Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość narinka

on ma orgazm. a ja nie.

Polecane posty

Gość malbea
Czemu rzadko sypiacie ze sobą? czy to wynika z tego że nie masz orgazmu ? a pieszczoty? dotyk?a moze jakies inne zyciowe problemy? hm... cieżko jest coś osiągnąć jeżeli się "nie ćwiczy" ;) a co do "samodzielnych orgazmów" spróbuj paluszkiem... jak Ty sie nauczysz, potem nauczysz jego. Prysznic to zdrada - wierz mi... Przeczytaj fragment erotycznej książki, obejrzyj erotyczny film, wyobraź sobie siebie w tych sytuacjach. Która z nich chcialabys doswiadczyć....? Połóz sie wygodnie na łóżeczku, paluszek na łechtaczkę, zamknij oczy i do dzieła.... szukaj miejsca które Cie podnieca, wsłuchaj się w siebie.... daj sie ponieść wyobraźni.Jak nie za pierwszym, za którymś razem się uda.Ja tak zrobiłam.Myślalam ze juz jestem skazana na prysznic ale tak tez sie da ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze no...
mlabea, dzięki🌼 własnie problem w tym, ze nadal mieszkam z rodzicami i nie ma okazji:( A poza tym nie mam orgazmu, wiec wcale az tak mi nie zależy:( Bardziej dla jego przyjemnosci...A co do pieszczot, to po przeczytaniu tego topiku właśnie stwierdziłam, ze najpierw musze sama spróbowac, a potem go nauczyc:) Z masturbacja tez bedzie problem, ale bede próbowac wieczorkami:) Moze jeszcze jakies propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze no...
ale głównie polega to na pieszczeniu/przyduszaniu tego guziczka w łechtaczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malbea
Kurcze :) niech Ci zacznie zależeć... bez obsesji ale warto.Uwierz starszej koleżance że to potem powoduje masę frustracji i problemów o których teraz być może nie myślisz.A poza tym to forma spełnienia dla Ciebie i jego.Choć sama nigdy tego nie doznałam (przy mężczyźnie) to czuje w kościach że to musi być fantastyczne i bardzo wiążące jeżeli się naprawdę kochacie.A w kwestii technicznej... tak.Masuj "guziczek".Z góry, z dołu, wokół. Czasem okolice po bokach są niezwykle wrażliwe.Czasem dotykanie jednego miejsca pobudza, ale innego dopiero prowadzi na szczyt.Warto szukać.Poczytaj też książki ale te dla mężczyzn, jak doprowadzić kobietę... Włąsnie zamówiłam parę tytulów:) moze tam coś nam podpowiedza? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyujmija
ja nie lubie dotykac guziczka to potem boli i w ogole paralizuje mi ruchy :P wole nad guziczkiem i jezdic dwoma palcami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..
hej! jestem tutaj nowa kocham sie ze swoim chlopakiem, od 7 miesiecy, prawie regularnie, ci miesiac, czasami 2x w miesiacu, i ani razu nie mialam orgazmu pochwowego, zawsze udawalam, i teraz mnie to juz przestaje cieszyc...wrecz utrudnia mi to.. owszem, orgazm łechtaczkowy czesto mam, ale podczas seksu analnego z nim.. mam niecale 18lat, i dziwie sie dlaczego nie mialam jeszcze orgazmu pochwowego?! przeciez to odpowiedni wiek.... nie wiem, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dygaaj
ja skoncze w tm roku 22 lata i tez nie mialam:), z tym ze nie poddaje sie, zminiam faceta.mialam naraie tylko jednego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..
heh, ja tez mysllam o zmianie partnera, ale tylko na jeden raz...ale nie ma kogo;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiunia
kurcze ja jestem w tej samej sytuacji co Ty, nigdy nie miałam żadnego orgazmu a jesteśmy ze sobą od 6 lat ale mogę Cię pocieszyć że od niedawna zaczęłam próbować i już za drugim razem było lepiej. Oglądam jakiś erotyczny i wtedy pieszczę łechtaczkę i staram się skupić na tym co robię i co mi sprawia przyjemność, ale nie myślę o orgazmie tylko o przyjemności a orgazm sam przyjdzie. Jest jeszcze jedno czytałam jeden artykuł, że jeżeli kobieta doprowadza się do orgazmu prysznicem to to ją uzależnia i nie będzie potrafiła normalnie dojść, nie wiem czy to prawda, ale wolę nie próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..
ja piescilam swoja lechtaczke ii dochodzilo tylko do dreszczyku, zawsze zmuszam sie o mysleniu o czyms innym ale nie wychodzi, eh.. coz sprobuje skupic sie, jak mi radizsZ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze no..
zieki wszytskim👄 bede próbowac, jak tylko bedzie okazja:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszcie dziewczynki jak Wam idzie zgłębianie tajemnic własnego ciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melbea
Dziewczyny,wszystkie ktore maja problem z orgazmem - polecam lekture.Od paru dni "studiuje" "Rozkosze kobiet.Jak zatroszczyć się o swój orgazm i kochać się radośnie" - Rachel Swift. POLECAM! Cudowna książka, z całym programem, radami, ćwiczeniami, daleka od głupich poradników i medycznych zwrotów.Obowiązkowa lektura dla każdej kochanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no m.
No kurcze, ja mam np dopiero 16 lat, i glupio mi isc do ksiegarni i kupowac taka ksiazke, zwlaszcza ze wygladam bardzo młodo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melbea
Glupio? czy to alkohol żeby komus zagladac w dowód ile masz lat? ale swoją drogą 16 lat to niewiele jak na problemy z orgazmem :) moze nie powinnas sobie tym glowy zawracac tylko jezeli juz zaczęłas się kochać - to się tym cieszyć, a jak nie .... to troszkę sie dowiedziec a przede wszystkim znależć odpowiedniego faceta :) i do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kupowaniu takich książek nie ma nic głupiego...tak samo jak w kupowaniu prezerwatyw, testów ciążowych czy globulek dopochwowych...mi też kiedyś było głupio, ale w końcu stwierdziłam, że to moja osobista sprawa i nikogo nie powinno to obchodzić... może poszukam tej ksiązki...a nie wiesz czy mogę ją dostać w empiku? bo w innych księgarniach raczej nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melbea
co do miejsca zakupu - nie wiem. Ja kupowałam na allegro. Ktos ja raz przeczytal i sprzedal za grosze. Polecam allegro do takich zakupow. Taniej, anonimowo i duzy wybor tytułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A słyszałyście o czymś takim jak kulki Gejszy a także o ćwiczeniu mięśnia Kegla? to podobno pomaga, ale nie wiem bo nigdy nie próbowałam...wie ktoś coś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że już cora mniej dziewczyn tutaj zagląda;( gdzie pouciekałyście??? ;( kto ze mną pogada;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa czy herbata
Ja zagladam :) Ale stoję w martwym punkcie , ze strony partnera też juz wsparcia brak, więc chyba tak zostanie :( Do dziewczyn, które mają problemy z orgazmem podcza masturbacji - ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ!!! Daje efekty - ja się tego nauczyłam wreszcie i nie mam juz problemu...co z tego, skoro miało to być krokiem do orgazmu z moim kochaniem, a stalo się jedyny orgazmem jaki posiadam ...Lekki paradoks, co?:D melbea---> a oprocz tego, że fajnie się czyta, ta książka daje jakies efekty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszulkaa
Kurcze, co do tego orgazmu, tez nie potrafie sie sama doporowadzic, a moim probleme nie jest to ze mnie cos boli czy nie potrafie.. poprostu juz powoli dochodze do punktu kulminacyjnego i nie wytrzymuje, tak mnie to wsyztko łaskocze :D co na to poradzic...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co...
Ja też miałam kiedyś problemy z orgazmem... tzn zaczełam robić to z moim facetem jak miałam prawie 18cie lat, no niby fajnie ale niestety dojść nie dało rady :(. Ale później przez przypadek trafiłam na taką książeczkę z której dowiedziałam się że nie istnieje coś takiego jak orgazm pochwowy (sam w sobie) wszystko zależy od łechtaczki. Kobietki różnią się anatomią i jeśli łechtaczka jest za wysoko to penis jej nie drażni podczas stosunku. No i sprawdzilam okazało się że właśnie tak mam. Ale poradziłam sobie z tym po czasie jakimś oczywiście :). Wystarczy pomóc sobie ręką dla mnie najlepsza jest pozycja od tyłu ( byleby facet nie zachowywał się jak wściekła nornica). Jest jeszcze jedna rzecz tylko trzeba się przełamać mi bardzo pomaga kiedy facet pieści pośladki i wkłada bardzo delikatnie palec wiadomo gdzie... podobno takie coś sprawia że doznania są przjemniejsze na mnie to działa. Na początku robiłam tak a teraz to już w każdej się udaje :). Więc nie załamujcie się tylko szukajcie najlepszej opcji dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z poprzednimi moimi facetam
to nie za bardzo wiedziałam co to orgazm-chyba za bardzo przejmowałam sie że go nie mam,a z obecnym...uuuuuu może ze dwa razy go nie było...a sypiamy regularnie od 3 lat srednio codziennie hihihi ,za wyjątkiem okresu .ORGAZM JEST W GŁOWIE A NIE MIĘDZY nogami ,trzeba sie kompletnie wyluzowac ,przestac zastanawiac i zacząć traktowac seks jako zabawę a nie jak nie wiadomo co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa czy herbata
Skoro orgazm jest w glowie, to czemu masturbując się mogę go osiągnąć niezaleznie od nastroju (stres, zdenerwowanie, zmęczenie), a z moim facetem nigdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ------> to z tym że orgazm jest tylko jeden i że nie ma orgazmu pochwowego, jest bardzo pocieszające...też gdzieś kiedyś czytałam że punkt G to nic innego jak...przedłużenie łechtaczki. A opcja z paluszkiem w tyłeczku w naszym przypadku niestety odpada. nie bardzo rozumiem sformułowanie,że orgazm jest w głowie...jak może być w głowie skoro ja go czuje między nogami? kawa czy herbata---> podążając tokiem myślenia poprzedniczki, że orgazm mamy w głowei, w Twoim przypadku widocznie Twoja głowa \" blokuje się\" jest nastawiona na orgazm osiągany tylko przez Ciebie, podświadomie już się przyzwyczaiłas i wpoiłaś sobie że możesz go mieć tylko sama ze sobą. Musisz troszkę \"oszukać\" swój umysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co...
Fakt orgazm zależy od głowy. Dziewczyny nie mają takiego orgazmu jak faceci automatycznego tylko wyuczony. Jak wiecie co lubicie co pomaga poprostu mówcie o tym facetowi. Ważne żeby się przełamać. Ja sama nie gadam w trakcie, tylko po wszystkim chwale mówie a to naprawde fajne było jak... albo nie tak mocno następnym razem. Tylko ganie delikatnie a jak wychwalam to już tak długo jak moge i on wtedy chodzi taki dumny i zadowolony z siebie przez kilka godzin (hehe uroczo to wygląda) ale pamięta co mi się podobało, a jak następnym razem powtórzy to o czym mu mówiłam to równiaż zwracam uwagę. Działa to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkawodna
Czyli co, jezeli moja lechtaczka lezy zbyt daleko od wejscia do pochwy to o jakimkolwiek orgazmie wez wlasnego udzialu moge zapomniec? Tzn chodzi mi o to, ze nigdy nie dojde bez pomocy ,, ze zewnatrz ,,? orgazm z samego stosunku bez udzialu raczek czy jezyka jest wtesy niemozliwy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co...
Dojdziesz dojdziesz. Tylko trzeba ćwiczyć :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepski_kochanek
Moja zona nigdy sie nie masturbowala i byla dziewica gdy sie poznalismy.Ja mialem jakies niezbyt duze doswiadczenie. Prawie od razu ona zaczela osiagac orgazm ze mna, bo piescilem jej lechtaczke. Orgazm miala nawet wczesniej niz byla nasza pierwsza penetracja. Nawet teraz, juz prawie 4 lata jestesmy razem, czesciej piescimy sie rekami lub lizemy niz penetrujemy,bo wtedy ona osiaga orgazm. A, nawet nauczylem ja masturbacji :) Niestety pochwowego nigdy nam sie nie udalo osiagnac, bo ja mam problemy... ;) wiadomo o co chodzi. Moze sprobujemy kiedys zabawek... Dziewczyny nie wstydzcie sie powiedziec facetowi, ze lubicie pieszczenie lechtaczki, a wiekszosc facetow chetnie popatrzy jak same to robicie. Tak o wiele latwiej osiagnac orgazm. A jak macie ochote, to poprobujcie osiagnac orgazm "pochwowy', to na pewno cos fajnego, zycze powodzenia. Nie zaczynajcie jednak od tego, bo to jest znacznie trudniejsze i sie rzadziej udaje. Faceci, pobawcie sie z dziewczynami, ruchanie nie zawsze wystarcza, nawet jak mozecie dluzej niz ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×