Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość narinka

on ma orgazm. a ja nie.

Polecane posty

Gość Ewcia_25
Udane życie erotyczne :) Dopiero pierwszy raz za nami :) Więc wiadomo, ze musiał się starać :) Nie no swoją drogą i tak się stara, nieustannie mnie całuje gdzie popadnie, dłonie w czasie jazdy autkiem, dyskretnie na ruchomych schodach, na spacerku, gdziekolwiek :) W łóżku ma wieeeeelkie potrzeby, stąd jego wielkie zainteresowanie tym tematem :) Co do bólu, to hmm, kochalismy się ten pierwszy raz z 5-6 razy i czułam za każdym razem jakby bardzo pełny pęcherz, na pewno podniecenie mi nie opadło i nie był to ból wynikający z ocierania, nacisku.. To tak jakby ktoś mi napompował pęcherz, a on już byłby pełny.. Nie umiem tego opisać.. A Wasi mężczyźni jak często mają ochotę na seks? Mój poprzedni miewał tak co parę dni, a tu z tego co widze, to jakoś czesto się zapowiada :D i nie wiem czy się śmiać czy płakać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinecka
A ja mam taki problem, że zawsze podczas seksu oralnego jakas przyjemnosc odczuwam i na zakończenie niby jest taka eksplozja, ale zawsze jest ona słabo intensywna, dotyczy tylko dolnych partii ciała i nie mam uczucia blogosci. Zjednej strony to bycmoze chodzi o o to ,że nie potrafie sie skupic na czyms innym niz na przyjemnosci jaka w danej chwili doznaje, a podczas rozmowy z ginekologiem on poradzil mi ze jesli sie chce uzyskac orgaz to nalezy odciagnac mysli od dolnych partii ciala i pomyslec o czyms innym przyjemnym np ze znajduje sie na plazy, a cieple fale obmywaja mi stopy i tego typu rzeczy, ale ja mimo wszystko nie potrafie oderwac od tego mysli. a poza tym po osiagnieciu tego ,,mini orgazmu'' moje narzady robia sie bardzo delikatne, ze zawsze po czyms takim boli mnie gdy robi mi to moj Skarbek i zawsze wtedy mowie mu, zeby przestal, bo juz ,,to" bylo. poradzcie co powinnam zrobic i czy cos jest ze mna nie tak?:(( prosze o pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesliwie zakochana:)
chcialabym sie tez wypowiedziec... osiagnac orgazm bylo mi bardzo trudno i stalo sie to po prawie dwoch latach wspołzycia z moim chlopakiem. az tak bardz mi jego brak nie przeszkadzal bo bardzo kocham mojego obecnego narzeczonego ale jednak czegos brakowalo gdy sie kochalismy... najwazniejsza jest szczerosc. nigdy nie udawalam orgazmu. chyba po mniej wiecej roku powiedzialam mu o tym ze nigdy nie mam orgazmu i dziwnie sie z tym czuje. moj kochany okazal sie bardzo wyrozumialy. bardzo czesto o tym gadalismy, zmienialismy pozycje przeszlismy chyba cala kamasutre ale to nic nie pomagalo... w koncu ktoregos pieknego wieczoru kochalismy sie w tradycyjnej pozycji i sie udało!!! nie moglam w to uwierzyc zachowywalam sie troche jak wariatka malo go nie udusilam i nie zacalowalam z radosci:D moj chlopak na poczatku tez nie chcial mi za bardzo uwierzyc pewnie podejrzewal ze chce zeby mu przyro nie bylo prosil zebym mu dokladnie opisala co czulam ile to trwało itp. wiec dziewczyny nie zalamujcie sie poprostu musi przyjsc odpowiednia chwila. dodam ze teraz tez za kazdym razem nie szczytuje ale jednak juz udaje mi sie to. duzo zalezy od nastroju czy jest sie zmeczonym itp. no i oczywiscie potrafie dojsc tylko w jednej pozycji ale i tak jestem bardzo szczesliwa i moj facet rowniez:) cierpliwosci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksawery19onhetero
może popróbuj z różnymi żelami itp. wiem , że są takie różne rozgrzewające i podniecające. Może to Ci pomoże , niech twój facet spróbuje żeli opóźniających wytrysk , spróbuj znaleźć to np. tutaj : www.dyskrecja.pl mają najniższe ceny w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie mialam orgazmu. ani z moim obecnym mezem,ani z poprzednimi partnerami. maz wiedzial o tym zaraz jak sie poznalismy i jakos to akceptowal ale teraz zaczyna mu to bardzo przeszkadzac...i nie tylko brak orgazmu ale i brak podniecenia u mnie! jak tak czytam co piszecie to moze chodzi o to ze nasza gra wstepna polega na:sciagnij spodnie i obciagnij mi. on twierdzi ze skoro sie nie podniecam i nie mam orgazmu to po co mi gra wstepna...i przez to czuje sie zaniedbana. chociaz sprawia mi wielka przyjemnosc gdy on robi mi palcowke lub wibratorem...i gdy widzi ze mi dobrze to sie bardzo stara i tak jakby 'czeka' az dostane orgazmu. a ja mam jakas blokade...bo jak mi jest naprawde dobrze to zaraz pomysle o orgazmie i odechciewa mi sie wszystkiego i chce plakac. nie mam przez te moje braki ochoty na seks ale moze i dlatego ze ciagle sie klocimy i jak mi jest przykro to tym bardziej nie mam ochoty. tragedia. rozpadnie mi sie malzenstwo przez to.tym bardziej ze to on sie obwinia i jest mu przykro ze nie moze mnie doprowadzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zipvirgin
A ja jestem 8,5 roku po ślubie (10 lat razem) i miałam 1 raz orgazm pochwowy i tego dnia zaszłam w ciążę. Resztę udawałam tzn za każdym razem udawałam, a to dlatego, że mój mąż nie starał się, gra wstępna trwała 5 minut, stosunek 2-3 minuty. Mam dośc sexu z nim. Ogólnie rozwodzimy sie teraz, ale to nie w temacie... Mam teraz kochającego mężczyznę, starszy jest ode mnie o 10 lat, kochaliśmy się w sumie 3 razy (ostatniej nocy 2 razy). On ma dziwne podejście, dostaje orgazm wtedy, gdy kobieta dostaje, tzn jak widzi, że juz coś zaczyna się dziac z laską to on wtedy skupia się i ma wytrysk. Z tym, że ze mną nic takiego nie dzieje się. Oczywiście jest mi cudownie i wspaniale, ale orgazmem bym tego nie nazwała, za to mam orgazm jak pieści mnie palcami, no to wprost ubóstwiam, gdyż on wie jak to robic (mąż niestety nie wiedział). Wiem, że super jest przeżywac orgazm równocześnie, ale jaki procent kobiet tak ma?? Może z 1%. Bardzo kocham mojego mężczyznę i jest mi z nim dobrze w łóżku, bo umie poprowadzic gre wstepną, jest bardzo czuły, nawet z godzinę mnie pieści a ja cała drżę i jestem wilgotna, wręcz mokra cały czas, a najbardziej pragnę tylko bliskości z nim, orgazm nie jest celem samym w sobie, tylko, że boję się, że jak go nie osiągnę nigdy to on będzie zawiedziony. Rada dla Was, Dziewczyny i dla mnie samej - nie udawac i mówic szczerze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolero
jak jedno z Was nie dochodzi to warto pomyśleć o dodatkowych pieszczotach, dłuższej grze wstępnej albo o zmianie pozycji. Jak nie wiesz jaką pozycję wybrać, to zobacz sobie na www.seksualnepozycje.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, warto pomyśleć o jakichś pieszczotach i podgrzaniu atmosfery między kochankami. I jeśli to nie pomoże to warto zainteresować się takim ciekawym urządzeniem medycznym co się nazywa LadyLaser, który pomaga kobietom z problemem braku orgazmu. Kobiece narządy pciowe po użyciu takiego lasera są bardzo ukrwione i uwrażliwione przez co podczas stosunku znacznie łatwiej kobiecie osiągnąć orgazm. W sumie to nawet wielokrotny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhgv
prawda jest taka ze kobiety sie wstydza chciec!! facet jakby babka pierrwsza doszla- okoncy sam, lub w nia jeszcze wejdie. a kobieta??? co zrobi?? ja jak moj doszel pierwszy wzielam mu lapke i chcialam by skonczyl mi.. a on.............. usnal!! i tak pare razy dodam ze tez byl kochany staral sie i mogl dlugo kochac ale jak chcialam by skonczyl mi.. usypial albo wciagal w film. tera sie wstyze a on byl jedynym facetem z ktorym doszlam. bylo to ok 4 lata temu mialam od tej pory 1 faceta , tez nie ochozilam , a teraz mam nastepnego i mam z nim dziecko. i tez nie dochodze. ten z ktorym dochodzilam casem na poczatku byl jedynym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuszka
Odwieczny problem kobiet, niestety. Ja jednak jestem za tym, by nie udawać ,a być szczerym do bólu. trzeba otwarcie mówić o swoich potrzebach. bardzo często jest też tak,że kobiety nie są w stanie osiągać orgazmu:( Wtedy można iśc na jakąś terapie,albo skorzystać z urządzenia ladylaser ( dzięki stymulacji narządów kobiety są w stanie osiągać orgazm)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuszka
No o.k, warto rozmawiać co do tego nie ma wątpliwości,ale co kiedy te rozmowy nie przynoszą skutku? Co kiedy mówi się o pewnych sprawach bardzo otwarcie, próbuje nawzajem pomóc i nic? To musi być bardzo frustrujące i prędzej czy później odbija się na związku. Co do ladylaser to ciekawe urządzenie. szczególnie dla tych, które wybierają szczerość a nie udawanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak orgazmu to problem, który dotyka wiele kobiet. Moim zdaniem ważne jest by umieć o tym problemie szczerze ze sobą rozmawiać. Wydaje mi się, że często kobiety są też za bardzo skoncentrowane na tym żeby mężczyźnie było dobrze i przez to zapominają o sobie. Myślę, że takie biostymulacyjne urządzenie jak LadyLaser może rozwiązać problemy albo przynajmniej sprawić, że życie seksualne stanie się ciekawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×