Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SamoŻycie

Ślub Cywilny

Polecane posty

Tylko pieniędzy mi brakuje. Nawet gdybym wzięła kredyt czy uciułała, myśl że za nie mogłabym kupić samochód będzie mnie dręczyć. Na rodzinę nie mogę liczyć, jedynie na własne, i narzeczonego (od niedawna bo wcześniej nie zarabiał) siły. A mieszkanie to ruina, właśnie remontujemy powolutku i dosłownie wszystko jest do zrobienia. I jak w tej sytuacji marzyć o ładnym ślubie i bez stresu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie niechcący zepsułam atmosferę zrzędzeniem. Mniejsza więc o finanse. Dziewczyny, napiszcie lepiej jak wynajdujecie miejsca do ceremonii. Czy urzędnik dojeżdża do wybranego miejsca? I gdzie potem macie wesele czy przyjęcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się wszystkie
usprawiedliwiacie:-D buhaha. Piszcie i udawadniajcie dalej a każdy i tak wie że ślub cywilny nie dorasta kościelnemu do pięt!!!!!!!!!!!! Jest dużo mniej romantyczny niż kościelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durnaś
Jeżeli bierzesz ślub kościelny dla 'romantyzmu' to naprawde niewiele z tego wszystkiego rozumiesz. Współczuję Ci. Również tego, że sam fakt zawarcia małżeństwa nie jest dla Ciebie wystarczająco romantyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dulcis amor
każdy i tak wie że ślub cywilny nie dorasta kościelnemu do pięt!!!!!!!!!!!! Jest dużo mniej romantyczny niż kościelny. ale bzdura chyba mało ślubów cywilnych widziałaś dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka85
Ja miałam tylko ślub cywilny i było romantycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SCORP1ON
ślub cywilny to świstek papieru, kościelny to przyrzekanie Bogu... Ktoś kto nie ma wiary bierze cywilny, ten który miłuje Boga bierze kościelny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusica
dla ścisłości to w kościelnym nie przyrzekasz Bogu tylko narzeczonemu przed Bogiem ... a cywilny ślub może być tak samo romantyczny jak kościelny zwłaszcza że przy ślubowaniu w kościele zupełnie coś innego jest ważniejsze niż romantyczność bardzo szanuję ludzi którzy nie wierząc lub nie praktykując biorą ślub cywilny zamiast dla poklasku i zadowolenia rodziny czy sąsiadów robić szopkę ze ślubem kościelnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 2 grudnia wzięłam
włąśnie ślub cywilny, między innymi dlatego, że mój Mąż był po rozwodzie i musze przyznać, że cała uroczystość była piękna, wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam tylko cywilny, bo tak chcielismy za duzo zawracania gitary z tymi naukami i spowiedziami podejrzewam ze z moim charakterem to bym eksplodowala na naukach, kiedy probowaliby mi te farmazony do glowy wtloczyc slub byl super sukienka czerwona - zawsze o takiej marzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SCORP1ON ślub cywilny to świstek papieru, kościelny to przyrzekanie Bogu... Ktoś kto nie ma wiary bierze cywilny, ten który miłuje Boga bierze kościelny... Wiesz uderza mnie zdanie - ten który miłuje Boga bierze ślub kościelny. Ja jeszcze nie wiem czy będzie mi dany ślub kościelny bo mój TZ jest rozwiedziony. Nasza Miłość wcale nie była prosta. Nasza droga do siebie była kręta, rozstaliśmy się na 1,5roku. W tym czasie o mało nie straciłam TŻ na zawsze. Wierzę że Bóg mi go ocalił, nie pozwolił by zmarł. Doświadczenia i jego choroba zbliżyły nas znowu do siebie. Zbliżyły po 1,5roku w zasadzie milczenia. Jestesmy ze sobą już 4 rok. Bóg złączył nasze drogi na nowo. Kazdego dnia dziękujemu Bogu że znów jesteśmy razem. Nasza wiara i Miłość Boga wzmocniły się. Czy weźmiemy ślub koscielny? Nie wiem. Zależy od księży zasiadających w komisji sądowej. Czy weźmiemy ślub kścielny zależy to tylko od CZŁOWIEKA. My chcieliśbyśmy przsiąc przed Bogiem. Ale jeśli nie bedzie to mozliwe złożymy przysięge w USC, ale i tam z nami będzie Bóg. Więc z łaski swojej proszę o niewygłaszanie FARMAZONÓW że \\\"kto miłuje Boga ten bierze slub kościelny\\\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oki ale
jak bierzesz ślub kościelny to zapraszasz Boga do swojego małżeństwa, żeby pomagał i wspierał. O to chodzi, że kościelny opiera się z założenia nijako o wyższe wartości niż cywilny i jest również przeżyciem duchowym. Ja byłam na cywilnym i mi się średnio podobało, mimo, że był w innym miejscu niż USC. Takie krótkie odklepanie wszystkiego bez większego znaczenia. Wiadomo, że można ten ślub mieć kilka razy, po rozwodzie, więc po co taki ślub, co on scala? Dwoje ludzi o innych wartościach, bo. np jedno niewierzące, a drugie wierzące itd. Nie krytykuję osób biorących ślub cywilny, bo są różne tego pobudki, ale ten ślub jest jednak o coś uboższy i nie mado niego takiego przygotowania jak do kościelnego, można go łatwo przygotować, nawet z zagranicy. To taki ślub "po łebkach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki
ale jak bierzesz ślub z rozwodnikiem, ktory ma już ślub kościelny, nierozerwalny z założenia, to jest to bigamia i nie wiem o jakich wyższych wartościach możesz w tym momencie mówić, albo o jakiejkolwiek wierze czy Bogu. Występujesz przeciw boskiemu przykazaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A płacenie księdzu, odwalenie wszystkich nauk i branie go a potem i tak rozwód, branie mimo, że potem i tak się żyje jak się żyje, mimo, że poglądy są różne, bo rodzina chciała? dziewczyno zastanów się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki
Nie pochwalam takiego zachowania to napewno i jeśli tak ktoś robi ze ślubem kościelnym to jest to naganne, ale też nie pochwalam wybielania się, gdy się robi coś złego i mówienia, że to normalne i że ślub cywilny to to samo co kościelny. Są ludzie, którzy traktują ślub kościelny bez szacunku, jak rodzina narzuca to to jest też niezgodne z tym, co w protokole się spisuje przed ślubem, bo ksiadz pyta, czy nie było presji społecznej czy rodzina nie zmuszała i jak ktoś kłamie wtedy to tylko o nim świadczy. Nie wkładaj wszystkich do jednego worka Ty, bo jest wiele dobrych kościelnych małżeńst, które przestrzegają swojego zobowiązania i przysięgi małżeńskiej, tylko o tym się nie mowi, bo nagłasnia się zawsze to, co złe, aby inni ludzie, którzy robią źle dobrze się czuli. Ślub kościelny to przysiega na całe życie, a nie, jak się komus znudzi to sobie leci i bierze cywilny z nową osobą. Nie opowiadajcie tutaj, że to to samo, bo to nie jest to samo. Mniej wiecje znaczenie ślubu cywilnego pokazuje serial "Moda na sukces", gdzie każdy już chyba brał slub z każdym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panienka z Okienkaaa
Wybacz, ja nie odwalałam ani nie odwalałam nauk. Może Ty odwalasz albo osoby Tobie znane i wszystkich porównujesz. Ja akurat znam osoby, które bardzo poważnie traktowały ślub koscielny oraz przygotowanie do niego. Jak ktoś odwala to jest to jego wyłączna sprawa, a wartość takiego ślubu chyba sama rozumiesz i nie muszę tego tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym wy mówicie, ja tylko odparłam zarzuty koleżanki. Czy ja mówie, że wszystkie małżeństwa takie są? Uderz w stół... Kochane ja pochwalam i bardzo cenie małżeństwa które tworzą dobra rodzinę, nie ważne czy są cywilne czy kościelne. I wierze w to głęboko, że jest ogromna przewaga tych którzy robią to z wielkiej miłości do siebie i wiary w boga. A to co wymieniłam to sa tylko przypadki które niestety się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub cywilny jest
biedny i choćbyście nie wiem jakie kiece pozakładały strojne i niewiadomo gdzie impreze robiły, to to tylko ślub cywilny pozostanie z serii "łatwo przyszło, łatwo poszło". Ślub to nie tylko biała kieca czy tłum gości, na czym się tutaj głównie skupiacie to coś znacznie więcej, ale to nie dotrze do osób, które nie mają głebszych celów w życiu, więc szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co..
Kamila ??? Ty masz coś z głową czy nosisz moherowy beret ???? Ja miałam 2 razy cywilny ślub tylko dlatego, że dla mnie ślub koscielny nie ma nic wspólnego z wiara. można być wierzacym i nie mieć ślubu koscielnego. To jest nabijanie kasy księżulkom. Poza tym smieszy mnie fakt że pomimo posiadania drugiego męża w swietle kościoła moja córka jest "bękartem ". Mam to w d..... zym poważaniu. !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorki ale
Co - uderz w stół? Ja znam jedno małżeństwo koscielne, które się rozstało, reszta spodziewa się dzieci i jest szczęśliwa. To Wasze śluby dają od razu furtkę i drogę wyjścia, jakby co, więc nie wiem w ogóle o czym rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to nie jest ocenianie?: \"Koscielny opiera się o wyższe wartości\" Jakie czy miłość się porównóje, czy ten który wziął w urzędzie kocha mniej niż osoba któa brała w kościele? Chyba o miłość chodzi w ślubie. \"ślub cywilny można mieć po kilka razy\', ale przecież nie trzeba można go wziąć raz w życiu i żyć z tą osobą, przeiceż nie tylko małżeństwa cywilne się rozpadają, nie ma się co oszukiwać. \"USC krótkie oklepane wszystko bez większego znaczenia\" -dlaczego bez znaczenia, to w sumie, żadne małżeństwo cywilne nie ma znaczenia. \"dwoje ludzi o innych wartościach\"- przecież moga mieć te same wartości. \"Nie ktyrykuje ludzi którzy biorą ślub cywilny, bo są różne tego pobudki, ale ten ślub jest jednak o coś uboższy\" - o przepraszam własnie, że oceniasz.... ale po co ja się wdaje w głupie dyskusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co..
Sorry Kamila to miało być do Skorpiona !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorki ale
Hehe, no to już widac, co z Ciebie za osóbka jak masz dwóch mężów i nie ma się czym szczycić. Wiesz aby, z którym masz dziecko? Możesz zaraz mieć też trzeciego, a Liz Tayler miała aż ośmiu. To tylko świadczy o Tobie o Twojej moralności, jak i Twoja wypowiedź. Jak ktoś żyje według zasad to od razu Moherowy Beret, niech Ci będzie. Po prostu masz zero argumentów, to wyzwiskiem można fajnie rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasze śluby? Szkoda gadać, trzeba mieć naprawde nie tak coś z głową, żeby uważać, że ten ślub daje furtkę. Ślub cywilny jest.... \"nie dotrze do osób, które nie mają głebszych celów w życiu\" ...A co ty wiesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki, ja też żyję według zasad, szanuję ślub kościelny i szanuje osoby wierzące, nie rozumiem tylko dlaczego mnie spotyka przykrość i krytyka. Biorę ślub nie mam zamiaru się rozwodzić i postaram się zrobić wszystko by to małżeństwo przetrwało całe nasze życie, żeby moja rodzina była szczęśliwa i pełna miłości, a mimo wszystko słyszę krytykę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sorki ale
chyba troche przesadzilas az tak po niej jadac z tymi mezami;) ale ogolnie zgadzam sie z twoim podejsciem do cywila. chocby wlasnie dlatego ze mozna "towar wymienic" nawet i kilkanascie razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co..
Oki - Ty też masz coś z głową ??? Tobie jest potrzebne wsparcie Boga aby małżeńsd\two przetrwało ???? Wybacz !!! Rozejrzyj się wkoło i zobacz ile jest rozbitych małżeństw mimo "kościelnego ". Piszesz : "Nie krytykuję osób biorących ślub cywilny, bo są różne tego pobudki, ale ten ślub jest jednak o coś uboższy " Owszem jest uboższy o wszystkie te pierdoły wymemłane przez księdza i trwające w nieskończoność msze !!!!!! Życzę Ci " CUDOWNEGO " (czytaj drogiego) kościelnego !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorki ale
Zależy o czym mówisz, bo ja mówię o ślubie kościelnym prawdziwie wierzących ludzi, których trzyma przy sobie coś więcej niż tylko chwliowe uczucie. Poza tym jest PRZYSIĘGĄ. W szczerze zawartym ślubie kościelnym mieszka Bóg, wyższa idea z założenia, która ma umacniać zwykłą i niedoskonałą ludzką miłość, a w cywilniaku co? Wspólny majatek, mieszkanie, miłość, którą się czuje w danej chwili tylko, a która z czasem przemija i ktorej nic nie podtrzymuje, więc zostaje tam zawsze ta furtka wyjścia. Z założenia ślubu cywilnego. I nie ma o czym dyskutować. Trudno takie rzeczy tłumaczyć osobie niewierzącej, bo i tak nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×