Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SamoŻycie

Ślub Cywilny

Polecane posty

Gość do sorki ale
ej, no nie trwajace w nieskonczonosc. slub przecietnie trwa okolo 40 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorki ale
Jak napisalam, znam tylko jedną parę, która się rozstała po ślubie kościelnym. Piszę o tym, co ja widzę. Tak, czasem jest potrzebny Bóg, bo miłość ludzka nie jest doskonała, gdyż jest podszyta egoizmem i wygodnictwem. Nie mam nic z mózgiem, po prostu wierzę w Boga i monogamię. Będę miała piękny ślub, a jakże, bo się do niego przygotowuję od paru miesięcy, także duchowo. I wiem, że jak coś przysięgnę, zwłaszcza przed Bogiem, to to wypełnię choćby się waliło i paliło, bo przysięga dla mnie rzecz święta.Ślub jest jeden, nierozerwalny i na całe życie i tym jest dla mnie właśnie ślub kościelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam wolę ślub cywilny. Może i jest skromniejszy (chociaż niekoniecznie, bo to zależy od organizacji otoczki ślubu) ale na pewno moim zdaniem bardziej poważny. Poza tym wolę ślubować przed polskim godłem niż w kościele, dla Watykanu, z gadką o jakimś bóstwie. To nie moja bajka. Dziwię się też że ktoś może być tak zaślepiony by nie rozumieć że ludzie mogą wyznawać różne światopoglądy i nie zuboża to ich przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorki ale
Hehe, no Liz Taylor miała 8 mężów i tym się szczyci. :) To piszę, jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co..
Sorki - ależ z Ciebie głupol !!!! Ja nie mam DWÓCH mężów tylko drugiego męża. Drobna różnica dla Ciebie...... " W szczerze zawartym ślubie kościelnym mieszka Bóg, wyższa idea z założenia, która ma umacniać zwykłą i niedoskonałą ludzką miłość, a w cywilniaku co? Wspólny majatek, mieszkanie, miłość, którą się czuje w danej chwili tylko, a która z czasem przemija i ktorej nic nie podtrzymuje, więc zostaje tam zawsze ta furtka wyjścia." To po ślubie kościelnym nie ma wspólnego majątku , mieszkania..... hehehehe- Bardzo Ciekawe !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zuboża bo przeżyć
żadnych nie mają i nie dążą do niczego wyższego poza tym, by się wyseksić, nażreć, przejechać na wakacje do ciepłych krajów i kupić sobie coraz to lepszą brykę. Poglądy sobie mogą mieć, ale niech nie piszą bredni, że kościelny i cywilny to to samo, bo z założenia tych ślubów to nie jest to samo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorki ale
Do wiesz co... Jasne, że mają wspólny majątek po ślubie, to chyba się samo przez się rozumie, bo przecież ślub w kosciele konkordatowy to również ślub cywilny poza tym, że kościelny. Ja piszę o tym, że poza majątkiem, miłościa w danej chwili mają jeszcze coś więcej - przysięgę aż do śmierci i Boga, który pomaga im. Mają swoją wiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorki ale
A Wasze śluby cywilne nie sa drogie??? Piszecie tutaj o przyjęciach weselach, kiecach to chyba nie jest za darmo, co??? Cywilny bierzecie za darmo i potem macie za darmo imprezę, sukienkę, bo Państwo Was dotuje? Ślub kościelny to dopiero powód do celebracji, bo to ślub jeden na całe życie, więc czemu mam nie zapłacić księdzu, ktory mi pomaga w organizacji tego waznego dla mnie dnia, bo nie rozumiem??? Śmieszy mnie jak panny na tym forum rozpisują się jakie to wypasione wesela mają na 200 osób z poprawinami, jakie to kiece zamawiają z zagranicy, a jak księdzu 500 zł zapłacić to wielki dramat się robi, a kiecka to za 3000 kupiona i żadna nie marudzi. Ja nie mogę!!! Co za hipokryzja!!! Już nie wspomnę, ze większość imprez dotują rodzice, a panienki tylko noskiem kręcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co..
Sorki - piszesz : " wierzę w Boga i monogamię. Będę miała piękny ślub, a jakże, bo się do niego przygotowuję od paru miesięcy, także duchowo. I wiem, że jak coś przysięgnę, zwłaszcza przed Bogiem, to to wypełnię choćby się waliło i paliło, bo przysięga dla mnie rzecz święta.Ślub jest jeden, nierozerwalny i na całe życie i tym jest dla mnie właśnie ślub kościelny." Życzę Ci aby Twój przyszły małżonek też tak myślał..., żebyś nie musiała się rozwodzić i żeby Ci nikt nigdy nie powtórzył Twoich własnych słów... "Hehe, no to już widac, co z Ciebie za osóbka jak masz dwóch mężów i nie ma się czym szczycić. Wiesz aby, z którym masz dziecko? Możesz zaraz mieć też trzeciego, a Liz Tayler miała aż ośmiu." I życzę Ci abyś się przypadkiem nie pomyliła i zamiast ośmiu mężów nie miała ośmioro dzieci !!!!! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa..
ile ludzi tyle zdań.. ja uważam że zarówno slub cywilny jak i koscielny może być trwały do końca zycia.. to zalezy wyłącznie od samych ludzi.. czy małżonkowie będą się kochac,szanować i wspierać... i chyba nie jest wazny jaki to slub..każdy ma inne wartości.. wielu moich znajomych bierze najpierw slub cywilny a potem po kilku latach decydują się na koscielny:) znam fajny przykład rodziny.. dwoje dzieci, brak żadnego slubu po 25 latch postanowili się pobrać:) teraz smutny przyklad.. 9 miesięcy po slubie koscielnych, w 6 miesiącu ciązu i sprawa rozwodowa w toku..przykre lecz prawdziwe.. i tylko od nas zalezy czy nam się w zyciu ułozy:) (oczywiscie przy Bożej pomocy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie ze tak, na nic nie ma reguły! ja biore koscielny ale ewentualnosc ze cos nie wyjdzie jest zawsze. Jestesmy z kurczakiem po trudnych zwiazkach, mamy kolo 30 lat i inaczej postrzegamy pewne rzeczy. Prawda jest jednak taka - ze slub koscielny ma ten swoj urok, ktorego cywilny nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa..
no pewie że tak;) kościelny jest taki uroczysty.. normalnie się rozmarzylam.. uwielbiam chodzić na sluby kościelne;) błogosławieństwo młodych przed slubem, uroczysta masza świeta, kazanie księdza.. i tak czuje się jedność całej swojej rodziny..n nie wiem ja mam takie zawsze odczucia;) chodzi mi o to że ślub cywilny może być trwały.. większość ludzi uważa że slub kościelny jest trwalszy wydaje mi się z powodu tej przysięgi.. bo jest na dobre i na złe..malżeństwo to sztuka kompromisu.. i może aktycznie łatwiej wytrwać w slubie kościelnych..bo człowiek stara się chyba bardziej..no nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magrat
Kościelny to ślub cywilny i "coś jeszcze", czego cywilny niestety nie ma. To taki ślub cywilny z istotną nadbudówką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryAnnaaaaa
Witam :) Tak czytam te Wasze wypowiedzi i stwierdziłam, że muszę zabrać głos :) Kłócicie się o coś chociaż nie ma to żadnego sensu :) Nie wszystkie śluby kościelne są bogato zrobione, tak samo jak i cywilne, więc nie ma się o co sprzeczać, który lepszy. Kościelny to obietnica składana przed Bogiem. Jeśli ktoś jest wierzący to dla niego ślub w kościele jest czymś wyjątkowym. Jeśli ktoś nie wierzy to ślub w USC jest dniem pięknym i wspaniałym. To czy się weźmie ślub kościelny czy nie, nie mówi o tym jak bardzo się kochają te dwie osoby. Ślub kościelny nie oznacza, że przyszła para młoda bardziej się kocha od tych, co biorą tylko ślub cywilny. To, że ślub kościelny jest jeden i na całe życie... Niekoniecznie, można się rozwieść :) Jednakże jak ktoś jest tak bardzo wierzący to będzie dalej tkwił w związku martwym i niszczył i sobie życie i drugiej osobie, a nierzadko dzieciom. Znam przykład, że kobieta wyszła za mąż z mężczyzną, który niegdyś był naprawdę niesamowity (czuły, troskliwy, romantyczny, oczywiście głęboko wierzący, do tego przystojny i takie tam inne - ogólnie ideał). Po ślubie, gdy pojawiły się dzieci mężusiowi coś się poprzestawiało w głowie. Zaczął je bić, bo mu przeszkadzały. Żonę również, gdy chciała go od dzieci odgonić. Mogłaby się z nim rozwieść i nie byłoby problemu. Ale niestety. Stwierdziła, że skoro przysięgała przed Bogiem to już tak będzie do końca życia. Kobietka młoda, około 40 lat (nie wiem dokładnie, bo to mama mojej koleżanki, która właśnie przeżywała piekło przez ojca i matkę, która nie potrafiła odejść). Moja koleżanka poroniła przez to, że ojciec zaczął ją bić i "rzucać" o ścianę. Chłop wielki, ona drobna, nie było szans. W każdym razie przez 19 lat swojego życia moja koleżanka była ciągle bita, jej rodzeństwo również. Matka oczywiście też. Nikt by nie powiedział, że w tym domu dzieje się takie piekło. Tatuś inteligentny, potrafiący stwarzać pozory idealnego męża. Wiem o tym wszystkim, bo koleżanka nie wytrzymała któregoś dnia i mi wszystko opowiedziała. Byłam w szoku. W życiu bym nie powiedziała, że człowiek wiecznie uśmiechnięty, tryskający energią; że ten człowiek jest zdolny do czegoś takiego. Moja koleżanka nie popiera zachowania swojej matki. Gdyby była na jej miejscu odeszłaby. Ale matka jest bardzo wierząca i stwierdziła, że przysięga małżeńska jest na całe życie. I przeżywa gehennę do dziś. Koleżanka się wyprowadziła niedawno, jest nadal z tym chłopakiem, z którym była kiedyś w ciąży. Wynajęli w końcu mieszkanie. Planują założyć rodzinę. Jednakże mimo, że jest ona wierząca, wie, że nigdy w życiu (jeśli spotka ją coś podobnego) nie pozwoli na to, aby ktoś tak krzywdził jej dzieci, bo to już nie chodzi o nią tylko o dzieci. Tak więc widzisz "sorki" nie zawsze jest tak kolorowo jak mówisz. Uważaj żeby kiedyś Ciebie takie coś nie spotkało. Nie osądzaj innych, chociaż tak jest najłatwiej. Nigdy nie wiemy co nas spotka, dlatego przestań bałamucić innym w głowach, że ślub kościelny jest na całe życie. Bo nie zawsze tak wychodzi. Nigdy nie wiesz w co się zamieni Twój partner. Może być cudowny, ale po jakimś czasie może zmienić się w potwora. Jeśli Ty będziesz chciała tkwić w takim związku do końca życia (jeśli Ci się takie coś przytrafi, czego oczywiście Ci nie życzę) to nie skrzywdzisz tylko siebie, ale oberwą również Twoje dzieci za ten cudowny pogląd, że przysięga jest składana do końca. Nigdy nie wiadomo co spotka człowieka, więc nie osądzajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga sorki ale
Przede wszystkim wyspowiadaj się bo popelniłaś grzech pychy. Obśmiałaś tu wszystkie dziewczyny które biorą "tylko" ślub cywilny. Wymachujesz im przed oczami argumentem, że ich ślub jest jakiś gorszy. A pycha to bardzo nieladna cecha u prawdziwie wierzącej katoliczki.I na dodatek masz bardzo brzydką manierę nazywania kreacji tych dziewczyn kiecami. Czy ty też idziesz do slubu w KIECY? Ślub kościelny nie jest wbrew temu co piszesz lepszy od cywilnego. Fakt, kościelny ma wymiar duchowy dla osób wierzących, ale z punktu widzenia państwa, prawomocny jest tylko ślub cywilny. Możesz wziąc cywilny bez kościelnego, ale już odwrotnie - nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam. Mozna wziac \"sam koscielny\". Znam takie malzenstwa. Tylko prawnie taki nic nie daje, nawet urlop okolicznosciowy nie przysluguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga sorki ale
" slub przecietnie trwa okolo 40 minut." Nieprawda. Msza tyle trwa, natomiast sam ślub to zaledwie kilka minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj oj oj oj oj oj oj oj
tak, o sukience ślubnej lub kreacji trzeba mówić z szacunkiem, inaczej się nie godzi. Toż to druga tozsamość Panny Młodej. :) Przez okres przygotowan do ślubu zżywa się ze swoją sukienką kiejby z siostrą lub nawet przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do oj oj oj i td
Już się nie miałaś do czego przywalić to sie przczepiłaś do tego. Ojjj kiepsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O boska
No tak, bo po cywilnym to mężowie żon nie katują, to się tylko i wyłącznie po kościelnym zdarza. Cywilniakom nikt nic nie liczy, bo to jest na rękę wszystkim w naszym kraju powszechnej tolerancji i wolnej miłości. :) Dla mnie cywilny to taki ślub w Las Vegas, mniej więcej w stylu Wiśniweskiego Michała. to już trzecia żona, czy może dziesiąta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -- o boska
Co ejst na ręke? Jak narazie żyjemy w kraju prawie ze wyznaniowym wiec co cywilniakom nikt nic nie liczy i co komu jest na reke? Co ty gadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, przykro mi, że masz takie doświadczenia. A pomijając wszystko inne, uważam, że ślub cywilny jest tak samo ważny i tak samo jest ważnym przeżyciem jak kościelny. Kwestia podejścia, wiary jaką się wyznaje i charakteru ludzi \"wstępujących na nową drogę życia\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ja mam za sobą jeden rozwód - efekt ślubu cywilnego i kościelnego. Wkrótce ponownie wychodzę za mąż i tym razem będzie to tylko cywilny ( z wiadomych względów) ale tym razem jestem strasznie przejeta i przerażona :) Choc teoretycznie to tylko formalnośc bo razem żyjemy i mieszkamy juz od 5 lat :)A teraz czas na dzieci i czas na ślub - więc trzymam kciuki za wszystkie młode panny z odzysku i oby nam sie lepiej ułozyło niz poprzednio. A pomijając wszystko inne - nadal nie mam bladego pojęcia w co się ubrać. Dziewczyny, pomocy !!!!!!!!! Adusia GG:212392

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikalinka
Ja jestem wierząca ale nie planuję kościelnego Dla księży jest to bardzo dochodowy interes. Mojej siostrze 2 tyg przed ślubem zmarła chrzestna (siostra mamy) ale księdza to nie obchodziło bo pary dają po 1000 zł gdzie tu religia wiara on ma służyć anie bogacić się kosztem wierzących... Niech księża świecą przykładem a niech koleżanka katoliczka niech nie bierze cywilnego zobaczymy co załatwi. My Bogu przysięgniemy w kościele bez blichtru sukni zaprosimy Boga do związku... Bo Bóg mieszka w sercu droga koleżanko a nie w obliczu księdza który musi nie rzadko swoje dziecko utrzymać Ot cała hipokryzja... I mogę koleżankę zapewnić że włożymy całe serca w to żeby nasze małżeństwo było udane a dzieci miały rodzinny ciepły kochany dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×