Jak sie pozbyc kurzajki?

mam prośbę, powiedzcie mi proszę, bo mam kurzajkęprzy paznokciu i stosuje obecnie cytryne - ocet. Robie okład już drugą dobę boli jak ch.... ale nic nie mam czarnego, tylko takie rozmokłe to, czy tak ma być?

ten preparat nazywa się SCHOLL Verucca Żel, usuwa kurzajki brodawki odciski a co do tej kurzajki obok paznokcia to jak skóra jest rozmoczona tylko -to albo to nie jest kurzajka albo jeszcze za krótko trzymałaś i nie wyszły te czarne kropki - korzenie

witam was:D ja uzywam zelu scholla i pelna nazwa tego to" scholl seal and heal verruca" powiem wam ze ja uzywam tego od czerwca jakos wiec juz bardzo dlugooo i mialam 3 kurzajki z czego zostala mi juz tlyko 1 :D moze szybciej bym sie pozbyla tego ale nie smarowalam regularnie ;p tam na ulotce pisze zeby po 12 tygodniach przestac smarowac na jakis czas ale przyznam ze ja nie stosowalam sie do tego ;p smarowalam dalej ;p i nie odpadla mi tak ta kurzajka ze z korzeniem wyszla bo nie wyszedl mi korzen ale kurzajki zeszly ;p odpadly razem z tym środkiem scholl ale bez korzenia wiec zdaje sobie sprawe ze moze to kiedys wrocic ale poki co ciesze sie ze nie mam juz tego ;d jeszcze tylko 1 i po klopocie ;p acha i ja robilam tak ze smarowalam tym schollem i nie zdrapywalam tego tak dlugo az samo nie odpadlo albo az chociaz nie zaczelo sie odrywac :) jak juz widzialam ze zaczyna sie odrywac to odrywalam :D kurcze ale sie rozpisalam :D mam nadzieje ze trzyma sie to ładu :D polecam scholla bardzo!

No to dobra jeszcze raz dzięki, ja teraz postosuje troche czosnek i ocet + witaminy, a później zobacze tą maść. czosnek czosnek a te okłady z tego czosnku robisz tylko na noc co nie?

No to dobra jeszcze raz dzięki, ja teraz postosuje troche czosnek i ocet + witaminy, a później zobacze tą maść. czosnek czosnek a te okłady z tego czosnku robisz tylko na noc co nie?

Juz mam nadzieje ostatnie pytania, dobrze robie? kroje czosnek na kawaleczki, jałowy mały gazik mocze w occie i kłade na to czosnek i przykładam na noc do stopy tam gdzie kurzajki i zaklejam. o to chodzi co nie?

ja mam normalny poloplaster, przykładam ten czosnek do kirzajki i zalepiam - oczywiście, że na noc, bo smród niesamowity. powodzenia

aha ok, a boli Ciebie noga? po tych okładach? jak to u Ciebie jest samo schodzi czy jak? bo ja zauwazyłem skupisko małych czarnych plamek... w jednym miejscu i nie wiem one same odpadną czy jak?

nie nie boli te czarne skupiska to są własnie te pieprzone korzenie, ich jest najtrudniej sie pozbyć, ja przykładam trzecią ture, bo za każdym razem kiedy schodził strup, to one sie odnawiały, ale jest ich coraz mniej, tak jakby wychodziły ze skóry na wierzch. ja mam o tyle trudniej, że mam dwie kurzaje przy paznokciu, a te sa najbardziej chamskie do usunięcia teraz smaruje tym żelem scholla

aha ok jeszcze raz dzieki, ja własnie przykładam i mnie boli tak jak przykładałem ocet z cytryną i dermatolog mi powidziała ze ma dotąd stosować az nie zejdzie, dzisiaj w nocy musiałem zerwac, bo tak noga piekła i bolała. ale dobra czekamy na rezultaty, musimy sie pozbyc tego świństwa!!

czesc dziewczyny, ja też mam to cholerstwo!! miałam ich kiedyś więcej z 5 wypaliłam je Wartnerem- do kupienia w aptece bez recepty, cena ok 50 zł, ale jedna mi została na kciuku, wypalalam ja już z 5 razy i nic nie pomaga, a wyobrazcie sobie ze studiuje kosmetologię, musze ukrywać dlonie, przed każdymi zajęciami praktycznymi przeżywam koszmar. nie wiem co mam robić, teraz spróbuje tego czosnku, może pomoże. trzymajcie się moja mama kiedys opowiadała mi o takim sposobie który przekazała jej moja pra-babcia. w okół kurzajki zawiązać swój włos na supełek, włos zakopać pod rynną, kiedy włos zgnije kurzajka zniknie, jutro chyba spróbuje tego sposobu, a w poniedziałek następne zajęcia z kosm:(((

jak macie duze kurzajki albo nawracajace to idzcie do chirurga zeby wam to wycial. wymrazanie pozbawi was problemu na chwile, smarowanie plynem moze byc nieskuteczne (bo mozecie przerwac nieswiadomie kuracje za wczesnie), a chirurg wytnie to raz a na zawsze

jeżeli na kurzajce powstaje czarna plamka to dobry znak znaczy ze ginie

u mnie te czarne plamki wychodzą po każdym zerwaniu strupa, tak jakby odnawiają się cały czas, już nie wiem

SMAROWAĆ SMALCEM PÓŁ NA PÓŁ ZE ZGNIECIONYM CZOSNKIEM!!!!

słuchajcie ja robie sobie opatrunki z cytryny i octy, wyszly mi takie czarne plamki, do tych którzy też stosują tą kuracje co dalej?? mam dalej robic oklady co sie później z tym stanie??

bunia ja mam tak samo, tylko ze ja teraz stosuje ocet i czosnek i tez niew iem co dalej moze odpanie jakos

u mnie dalej czarne kropki, i nic samo nie odpada, poczekam jeszcze dwa dni jak samo nie odpadnie to spróbuję sama coś z tego "wycisnąć"... muszę sie tego pozbyć, trochę skórę sobie popaliłam w okół tej brodawki.

Nie czytałam całego tematu, bo mnie zbytniio nie interesuje, jednak kilka lat temu miałam straaaaaaszny problem z usunięciem kurzajki, a wiecie ci mi pomogło? Jaskółcze ziele. Smarowałam codziennie kilka razy, a potem wydłubałam z korzeniem. Ale brodacid też jest świetnt, tylko nie na stare kurzajki tylko na te w fazie rozwoju. Pierwą kurzajkę wymrażali mi chyba 3, albo 4 razy, a miałam wtedy 8-9 lat; / D o tej pory mam traumę z dermatologiem :P A później zaczęłam smarować jaskółczym zielem i pojakimś czasie po prostu wydłubałam.:) A nie było to łatwe, bo ona była na spodzie stopy:P

Witam. Wydałem sporo kasy na zamrażacz wartera czy cus i zamrazalem zamrazalem zamrazalem bez zadnego skutku to wyciaganie pieniedzy od ludzi nie skutkuje absolutnie, kupilem w koncu ABE plyn do usuwania min kurzajek odciskow zrogowacen i corka zapomniala juz o kurzajkach, kosztuje to bodajze 6 zl w aptece bez recepty producent tego to INCO_VERITAS SA

Ja stosowałam ten ocet i cytrynę(pisałam o tym wcześniej)na jedna kurzajkę co ją miałam kilka lat stosowałam kilka okladów(co noc)na początku zrobiła się rozmokla skóra a póżniej pod nią zrobiła sie czarna plamka i to wszystko stwardniało i odpadło jak podchaczyłam.dwóch pozostalych kurzjek pozbyłam sie też ale szybciej bo były w fazie rozwoju.polecam ocet i cytrynę, boli ale pomaga.

najlepiej w ciagu calego leczenia ,w dzień przylejać na tym miejcu plaster, zeby rana była cały czas czysta

julia dziękuję za radę, właśnie tak robię. a czy nie masz nawrotów, czy to odpada całe i nie tworzą się nowe kurzajki??

na razie nawrotów nie mam, na miejscach gdzie były kurzajki potworzyły się linie papilarne i jest ok. mam nadzieje że tak zostanie.z odpadniem jest róznie, jedna mi sama odpadła,jak wszystkie korzenie wyszły na wierzch, pozostałe troche podchaczyłam i wyszły.

Mam pytanko - czu udało się komuś z powodzeniem usunąć kurzajkę przypaznokciową tymi sposobami stosowanymi w domu (bez wypalania, wymrażania itd)??? Ponoć te przy paznokciach wyjatkowo wredne i oporne :/ Ja walcze juz drugi miesiąc i końca nie widać.

Lecze się samym czosnkiem od 5 dni, kroję odpowiedni kawałek czosnku, na wielkość kurzajki i zaklejam plastrem, zmieniam opatrunek na noc, rano i po południu, trzy razy zastosowałam brodacid(bo skóra od czosnku zaczęłą śmierdzieć i zielenieć), ale odnosze wrażenie że on tylko domknął ponownie te kurzajki. W tej chwili jedna, przy panokciu jest czarna, ale te korzenie wcale nie są na wierzchu i mam wokół nich białą skórę, pozostałe dwie, małe są już płaskie, mają parę czarnych kropek, ale na pewno jeszcze musze je leczyć. Dodatkowo stosuję skrzypovitę, żeby wzmocnić tego paznokcia przy kurzajce i ponoć cynk wzmacnia odporność. Nie wiem co zrobić z tą przy paznokciu? Czosnek chyba już nie działa bo nie czuję pieczenia od 2 dni. Nie będe sama tam dłubać i czekanie tez nic nie pomoże... Czy jeśli pomoczę palca w ciepłych mydlinach to ten korzeń wyjdzie? Czy dalej stosować czosnek?

Długo miałam z tym problem, i to straszny bo miałam po kilka na jednej ręce, nie pomógł mi BRODACID, nie pomógł ten z reklamy z chłopcem na deskorolce ( nie pamiętam nazwy:P) a dermatolog no cóż - wyskrobywał mi to zamrażając najpierw cieklym azotem i to był koszmar nie dosc ze przez ponad 2 tyg chodzilam z bolącymi ranami, to jeszcze rozsiewało się to świństwo jeszcze bardziej przez to że zakarzona krew poplyneła po skórze. Nie wiedziałam już co mam robić, wpedzały mnie wręcz w kompleksy . W końcu usłyszałam dgzies o jaskółczym zielu - to takie małe żółte kwiatki - rosną w sumie wszędzie, no i smarowałam kurzajki sokiem z łodyki tej roślinki, no i POMOGŁO! Nawet nie wiem kiedy zniknęły! Szkoda tylko że zostały mi blizny po wcześniejszych zabiegach u Dermatologa :(

Tylko co z tego że jaskółcze ziele pomaga, mam czekać do wiosny?

mi pomogła skórka z cytryny zamoczona w occie, co prawda najpierw wypaliłam brodawkę wartnerem, potem zrobiłam sobie opatrunek z wyciśniętego czosnku- czosnek popalił mi trochę skórę, a potem przez 3 noce robiłam opatrunki ze skórki cytryny- i myślę że właśnie to mi pomogło. te czarne korzenie wydłubałam paznokciami, one nie stawiały oporów, tak jakby same wyszły, i dodatkowo, wyciełam sobie takie resztki co zostały cążkami od skórek. teraz wszystko się prawie zagoiło, i mam nadzieję ze pozbylam sie tego na dobre. Na razie jest taki mały śladek i kropeczka w tym msc gdzie była kurzjka.

paznokciami to troche głupi pomysł bo może Ci sie to przeniesc pod pazkocie i tego bardzo Ci nie życzę