Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to_my_

POPŁAKAŁAM/EM się ze SZCZĘSCIA

Polecane posty

Gość to_my_

dlaczego? w jakiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz miałam taką
sytuację. To była miłość mojego życia i gdy on wyznał mi pierwszy uczucie, to wtedy aż się popłakałam. Niestety, to co dobre szybko się kończy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mi się oświadczył
moj narzeczony obecny, a w czerwcu mąż, kocham go do szaleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy wział mnie w ramiona i obiecał, ze zawsze będzie tak. i rzeczywiscie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy urodziła się moja siostra. A poza tym mnóstwo razy, bo z natury jestem beksa, a facet uszczęśliwia mnie bez przerwy na wszelkie sposoby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikifiki
- przy oświadczynach - jak się dowiedziałam że jednak zdałam egzamin, choć szykowałam się juz na komis :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka choinkowa
mialam z 16 lat...rodzice kupili mi boomboxa pod choinke...to byl dla mnie zajebisty prezent i stosunkowo drogi wiec normalnie sie poryczalam ze wzruszenia i szczescia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! I na maturze. Najpierw ryczałam, bo się bałam, a potem znowu - bo wszystko poszło lepiej, niż śmiałam przypuszczać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo Iron Hill to samo!! przed wynikami ryczalam, bo wiedzialam, ze nie zdalam :O a jak okazalo sie, ze zdalam i to bardzo dobrze, to ryczalam jeszcze bardziej, ze szczescia:D nie moglam sie uspokoic:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sporo lat już przeżyłam, a jeszcze nie było mi dane. Natomiast ze smutku jak najbardziej. Czekam teraz na ten płacz ze szczęścia, może się wreszcie zdarzy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepotrzebna
Gdy po raz pierwszy doświadczyłam, jak to jest spoczywać w objęciach ukochanej osoby. Cieszyłam się nią 2 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×