Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blue_eyes

do nauczycieli- jak radzicie sobie z dyscypliną na lekcjach?

Polecane posty

Jestem nauczycielką w gimnazjum, pracuję już 7 rok... zauważyłam, że z roku na rok mam coraz większe problemy z młodzieżą, z dyscypliną na lekcjach... najgorsze jest to, że uczeń w zasadzie ma większe prawa niż nauczyciel... czy też macie podobne problemy? a może polecicie jakąś skuteczną metodę na ujarzmienie nieswornych uczniów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postepowy nauczyciel
to twoja wina bo nie potrafisz zainteresowac uczniow tematem , zobacz jak to sie robi : Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi: - Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus. Klasa na to chórem: - Spierdalaj, ty stara dziwko! Nauczycielka rozplakala sie, wybiegla z klasy i poszla do dyrektora. - Kolezanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokaze, jak nalezy z nimi postepowac. Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna: - Czesc, male skurwysyny! - Czolem, lysy chuju! - Dzisiaj bedzie o tym, jak sie zaklada kondoma na globus. - Na globus? - dziwi sie klasa. - A co to jest globus? - Od tego wlasnie zaczniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre... chyba nie powiesz, że takiego słownictwa używasz w stosynku do swoich uczniów, o ile jesteś nauczycielem, oczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postepowy nauczyciel
nauczycielem nie jestem bo moj ojciec zawsze mi powtarzal ze w zyciu trzeba miec jakies ambicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuczyciel
do poprzednika: to dlaczego taty nie słuchałeś, nierobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarańczowo
co się będę ujawniać:-p zgadzam się, że uczniów trzeba zainteresować tematem, ale czasami temat jest tak nudny, że się po prostu nie da:-p nauczyciel powinien być pedagogiem, a dopiero potem nauczcyielem. Powinien być osobowością, a dopiero potem uczyć. Trudno dać receptę na utrzymanie dyscypliny. Problem nie tkwi w samej dyscyplinie, ale w Tobie:-) Nie skupiaj się na porządku w klasie, tylko na pasji/ludziach, młodych, ale przez to o wiele bardziej otwartych na świat:-) wychodź do uczniów z szacunkiem, bo wielu nauczycielom go brakuje. Taki nastolatek ma tak samo wiele problemów jak Ty:-) Dobry nauczyciel to nauczyciel który umie uczyć, a dopiero potem wymaga. Jest surowy, ale sprawiedliwy. I potrafi czasem podejść do sprawy z przymróżeniem oka, pamiętając, że przedmiot, którego uczy, nie jest jedynym i najważniejszym. nie umiem dać recepty, przykro mi:-( 90% nauczycieli, którzy uczą w szkołach pozwalniałabym z pracy... właśnie tych bez ambicji. Bo ambitny nauczyciel to rzadkość, ale jednak zdarzają się. Tylko tacy powinni uczyć w szkołach:-) blue, czego uczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczeń z twojej klasy
cześć jesteś agnieszka gądek? myśle że kobietka która zaczyna swoją wypowiedz od "uczniowie mają więcej praw niż ja..." to skończona kretynka i nie powinna uczyć w szkole bo tak naprawde nie chodzi jej o to by kogokolwiek wyedukować na człowieka myslącego-jedyne do czego dąży to poczucie władzy! jeśli chcesz kogos naprawde nauczyć to zacznij tez ich słuchać może zrozumiesz więcej ... może nie wszystko robisz ok może jesteś poprostu nudna może masz monotonny głos może brakuje ci pewności siebie..itp po za tym jako nauczycielka nie zastanawiałaśsię nigdy nad tym że nie kazdego można ułożyć według naszego "widzi mi się "? przecież dzieciaki to nie automaty!!!!!!! swoją droga kto każe ci pracować za psi grosz w miejscu którego nie lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postepowy nauczyciel
jak to niesluchalem , nie moge sie niestety ujawnic ale jestem na waznym rzadowym stanowisku , gdzie mam dostep do scisle tajnych informacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postepowy nauczyciel
Muszę kończyć, bo zaraz przyjdzie oddziałowa. Później może jeszcze coś skrobnę. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postepowy nauczyciel
ABW juz was namierza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postepowy nauczyciel
Jestem wielkim strategiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gen shwartzkopf
oświata powinna wrócić do starych metod - fartuszki, uwagi, bicie uczniów po ryjach. jeden rok takiej musztry załatwiłby problem. teraz to jest chujnia - nie dość że nauczyciel sam musi się wykształcić żeby moc potem to przekazywać, nie dość że poświęca czas tym bydlakom, to mu jeszcze kosz na głowe wsadzają. jakby taki pierdolony hip-hopowy cwaniak dostał w morde ażby mu ząb wypadł to by się na drugi raz pohamował. a teraz to wszystko staje na głowie - nie dość że debil sponiewiera nauczyciela to jeszcze się zastanawiaja czy wyrzucić go ze szkoły. powinien nie mieć prawa wstępu do żadnej szkoły do końca życia i zgnić w rynsztoku, bo jak w wieku 18 lat nie umie uszanować kogoś to co będzie potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może nauczyciel jest po to
żeby go tego szacunku nauczyć? hmmm? facet z torunia nie nadawał się na nauczyciela ani na szefa. nalezałoby wprowadzić testy psychologiczne dla ludzi, których się zatrudnia na to stanowisko. piszę to jakem nauczycielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarańczowo
generale, "nie dość że nauczyciel sam musi się wykształcić żeby moc potem to przekazywać" a według Ciebie to źle? czyli nauczyciele nie powinni się najpierw kształcić, tak? o zgrozo:-o "nie dość że poświęca czas tym bydlakom" poświęca czas, bo zarabia pieniądze. W każdej pracy, w każdym zawodzie musimy "poświęcać" czas i nie bydlakom na szczęście, ci nauczyciele, którzy tak nastawieni są do swoich uczniów to ludzie przegrani. Każdy w swoim życiu był kiedyś uczniem (no, prawie), Ty zapewne też zaliczałeś lub nadal zaliczasz się do tych "bydlaków" A to, co przytoczyłeś (kosz na głowie), to inna historia... to przykład nauczyciela, który nie potrzebnie brał się za ten zawód. Nauczyciel powinien sobie dobrze radzić ze sobą, a dopiero potem kształtować młodych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gen-shwartzkopf
szacunek to on powinien z domu wynieść. ja to jak widze tych rozwydrzonych palantów to dochodze do wniosku że takich to sie powinno wyłapać, wytłuc i zakopać. wtedy ci co chodzą do szkoły żeby się czegoś nauczyć a nie ze strachem przemykac po korytarzach odetchnęliby z ulgą. troche podobna sytuacja jest we francji - dwóch idiotów spieprzało przed policją i upiekło się w transformatorze. i dobrze im tam - jakby nie mieli nic na sumieniu to by nie uciekali, a tak mamy dwóch debili mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarańczowo
generale, Ty akurat o szacunku to chyba wiesz niewiele:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może nauczyciel jest po to
a czego Ciebie w domu nauczyli? bo jak widzę nie był to szacunek do drugiego człowieka. więc biegnij generale, biegnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że w większości wypowiadają się ludzie nie mający bladego pojęcia o pracy w szkole... tak najłatwiej-oceniać z boku... przeżywam jakiś kryzys- generalnie lubię swoją pracę i młodzież, ale czasem mam dość... chamstwa, arogancji uczniów... do ucznia-> nie jestem twoją nauczycielką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gen do a może
mnie właśnie nauczyli szacunku i przez to nieraz oberwałem w szkole. jak inni nie mają szacunku do Ciebie to Tyteż nie możesz go mieć do nich bo Cie zgnoją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może nauczyciel jest po to
chyba inaczej pojmujemy znaczenie słowa "szacunek". szanować kogoś to nie znaczy pozwalać mu na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na czerwono - bo tak
nie chce zdradzac swojego zawodu na kafe, wiec bedzie tym razem czerwono. Z ta dyscplina nie jest tak zle. Ja stosuje metody, jak owi moj maz - moze nawet roche faszystowskie, ss-manskie :) i jest spokoj. Juz na pierwszej lekcji powiedzialam: jak wy do mnie, tak ja do was. Jak sie cos nie podoba - zawsze mozecie isc do dyrektora, ale pamietajcie - ja bede tam zawsze pierwsza, bo jeszcze nie jestescie pelnoletni i tak naprawde nie mozecie nic. Jak bedziecie ok, ja tez bede, jedno zagranie przeciw - pamietjcie, ze ja mam moc ustawodawcza, a wy jedynie prawa, ale tez OBOWIAZKI (i tu podnosze glos, kryczac te obowiazki!!!) I jednym z nich jest sluchanie mnie kiedy mowie. Jezeli wy wypelniac bedziecie swoje obowiazki - to i ja bede wypelniac swojeobowiazki, a jezeli skupicie sie jedynie na prawach - ja zrobie to samo i skorzystam z prawa do zostawienia was. Bedziecie kiblowac, bo mam takie prawo, by was zatrzymac! I udowodnie wam, ze nie znacie materialu, ze nawet komisy wam nie pomoga, bo jezeli skupimy sie na prawach - nie zdarzymy przerobic materialu co bede wam zadawala do domu, bo MAM TAKIE PRAWO!!! Jak oczywiscie wy macie swoje prawa :) Wiec mysle, ze nasza wspolpraca bedzie sie dobrze ukladala. nastepuje moment ciszy, uwierzcie, to dziala. Oczywiscie trzymam ten rygor do samego konca. Jak mi ktory tylko RAZ podskoczy leci za drzwi i nie ma prawa wrocic, ja mu wpisuje nieobecnosc z brakiem mozliwosci usprawiedliwienia. Zdarzylo mi sie wyrzucic czterech za drzwi, w innych klasach, wiec po jednym razie wywalam, potem idzie fama po szkole, ze pani to jest taaaaaka i lepiej jj nie dkuczac. Jeden mi powiedzial kiedys, ze porysuje mi auto - ja na to: mam tu 20 swiadkow, wiec modl sie ab nic nie stalo sie z moim samochodem, bo beda rodzice na woj koszt naprawiac, modl sie abym nie przypieprzyla w slupek cofajac, bo swiadkow mam, ze to ty ten slupek mi postawiles, wiec sie synku modl i rysuj ile wlezie, moze rozbij migacz i tez mi twoi rodzice sponsoruja :) wyszedl czerony. Mam mocny glos, mowie glosno, wrecz sycze, ale to daje przewage, oni sie boja silnych osobowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na czerwono - bo tak
nie maja odwagi :) bo wiedza, ze MAM PRAWO do zaniesienia tego do badan DNA i do przebadania calej szkoly pod kontem DNA, poniewaz moge zalozyc sprawe w sadzie i ich sprzeciw bedzie brany jako utrudnianie sledztwa :) Boja sie mnie jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na czerwono - bo tak
oni wiecznie bazuja na tych prawach ucznia :) a ja bazuje na prawie takim jak: dzienniki ustaw, kodeksy, konstytucja :) i wiedza, ze ten ich caly uczniowski regulamin to mam gdzies w porownaniu z calym organem prawnym w Polsce :) To, ze znaja ten swoj regulaminek na pamiec - nic im nie daje przewagi w stosunku do mnie, bo wiedza, ze ja im udowodnie, ze wcale go nie znaja, a skoro beda sie powolwac na cos, czego nie znaja - nie maja prawa, poniewaz nie sa pewni tego co mowia, wiec sa malo wiarygodni, wiec tak naprawde nie znaja swoich praw :) a ja je znam i siedza morda w kubel :) bo wiedza, ze ja znam nie tylko regulaminek, ale cale prawo RP i moga mi naskakac. Naprawde to dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduza gordona
To jest dość trudny problem. Bo zawsze było i będzie tak , że niektóre dzieci to skurtwysyny , którym trzeba pokazać pięść , a inne dzieci są grzeczne i płochliwe do tego , i one bardzo się przejmują takimi ostrymi tekstami. Dużo bardziej niż te , do których to właściwie jest kierowane. Jaka to jest szkoła? Sama nie jestem nauczycielką , ale moja mama jest. I pracuje już od jakichś 25 lat , więc wie , jak to wszystko się zmienia - i rzeczywiściue dzieci teraz na więcej sobie pozwalają , przychodzą i strasząnauczyciela rzecznikiem , prawnikiem i Bóg wie czym jeszcze - komu by to w ogóle wpadło do głowy , kiedy ja byłam w szkole. Oczywiście oprócz tych pyskaczy są też dzieci ciche i nawet trochę zalęknione , tak jak zawsze - te się nie zmieniły. Wydaje mi się , że w celu utrzymania dyscypliny trzeba na pierwszej lekcji określić zasady , przede wszystkim terminy , w jakich co można poprawiać , kryteria przyznawania ocen - i tego się trzymać z ŻELAZNĄ konsekwencją. Po drugie - nie nudzić. Daj uczniom poznać , że ten przedmiot to Twoja pasja , nadaj lekcjom tempo. Wciągaj ich do udziału , często stawiaj pytania , nie na oceny , ale żeby nie było monologu , żeby uczniowie musieli w czasie lekcji myśleć , a nie tylko notować . Po trzecie - szanuj uczniów. Nie spoufalaj się , ale szanuj , bo oni też są ludźmi. Nawet jak któryśCię nazwie starą kurwą - jasne , nie wolno tego tolerować , ale wytłumacz mu na jakims przykładzie - np. co ty byś zrobił , jakbym ja cię nazwała starym ch....? Niech sięuczą empatii. Musisz być asertywna - jak się poczułaś obrażona ,mów uczniowi , że cięobraził i oczekujesz przeprosin. Ale zawsze zachowaj spokój. Bo krzyk i awantury to oznaka słabości , nauczyciel nie może być słaby A po czwarte - poczucie humoru. W klasie , nawet jeśli to jest podstawówka , nie siedzą tłumoczki , tylko młodzi ludzie , którzy teżl ubią się pośmiać. Wiadomo , w granicach rozsądku , żeby lekcja nie zmieniła sięw opowiadalnię żartów , ale warto wejść z uczniami dialog , żeby mieli też trochęśmiechu z tej lekcji , wtedy są lepiej dotlenieni i potrafią jaśniej myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na czerwono - bo tak
wiadomo - sa tacy i tacy uczniowie. Jedna klasa jest tak cicha, ze zastanawiam sie, czy z nimi wszystko ok, ale to klasa dzieci "lepszej klasy w miescie" czyli dzieci lekarzy, urzednikow, ludzi biznesu - waznych osobistosci - czasem sa jeszcze gorzej przemadrzale niz te szalejace, a czsami jest taka cisza, ze muche slychac. Jest tez klasa dzieci normalnych i tam pracuje mi sie najlepiej. :) Zawsze jest wesolo, nie ma wyzwisk, owszem sa klotnie, ale to sa klotnie merytoryczne np czy wladca dobrz zrobil idac na wojne czy nie, wiecie jak sie miedzy soba potrafia poklocic???? I sa wrecz debile, straszace mnie rzecznikiem praw ucznia: moja gadka na to: zanim sie do niego dobijesz, bo wielu jest takich jak ty slabeuszy, ktorzy chwytaja sie biednego rzecznika, bo nie umia systematycznie sie uczyc - facet ma ogrom pracy a ty i tak sie bedziesz ze mna widywal na lekcjach i tak! I tak bedziesz musial sie uczyc i tak, bo to masz w ustwie ZAPISANE BO MASZ I KONIEC i nikt cie z tego nie zwolni, nawet rzecznik, ktory zna o niebo lepiej ten caly wasz regulamin, wiec psz, moze odpowie, moze przeniosa cie do innej szkoly, ale pamietaj, jak sie tego nie nauczysz - to i tak siadziesz i tak! Wiec dla mnie to zadna roznica, czy w tej, czy w innej szkole. Wiec oplaca sie??? Wez sie puknij w czolko, postoj sobie na korytarzu, niech sie mozg przewietrzy i potem mnie strasz. Pamietaj, ze ja na Ciebie tez moge naslac kurratora, bo twoje zachowanie jest wyzywajace, chcesz miec kuratora codzien w domu???? Jak oni do mnie - tak ja do nich. A ten moj monolog z podniesionym, lekko syczacym glosem - dziala na nich jak karabin przylozony do glowy. Robia co im kaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karakuliambrenda
do tej pani co pisze na czerwono i pomarańczowo nie chciałabym byc Twoim uczennicą. Za bardzo jesteś wychapana i cwaniakujesz. Nauczyciel nie ma byc od zastaszania tylko do współpracy. Zdaje sobie sprawe ze teraz młodzież ma zrysowane mózgi ale bez przesady ... nikt potem cie miło nie wspomni. kazdy bedzie mówil ..a pamiętasz tą suke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ona jest psychiczna
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na czerwono - bo tak
nie jedno pokolenie uczniow wypuscilam :) nie byles-bylas na moich lekcjach, wiec nie wiesz jak jest. Przytaczam tylko hasla do tych skrzywionych cwaniakow, ktorzy maja jedynie prawa, nie bede sie wykanczac, bo jeden psychiczny uczen odpowie mi bezczelnie, cos tam. Do mnie uczniowie moga przyjsc i powiedziec nawet: nie umiem, bo mi sie nie chcialo wczoraj uczyc - i to jest dla mnie bardziej wazne, niz historie na temat dwudziestego pogrzebu prababki! Jak maja zadnia domowe - moga przyniesc nawet w brudnopisie, i powiedziec - do tad umialam/umialem - dalej nie wiem... Jak sa normalni - ja tez jestem normalna, ale do skrzywionych cwaniakow, ktorzy mysla, ze swiat zawojowali - udowadniam im, ze jeszcze im daleko do wladzy i madrosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na czerwono - bo tak
karakuliambrenda to pewnie kolejna z uczennic, ktora ma tylko prawa i zadnych obowiazkow :) Czy ty nie widzisz, ze ja podchodze ostro tylko do uczniow, ktorzy sa "wykolejeni", ze podchodze tak do uczniow, ktorych boja sie wszystkie nauczycielki, a oni boja sie jedynie mnie. Nawet dyrektor nie ma takiej sily na nich. Oni wiedza, jak ja jestem obrazona, to jedynie chyba dobry Bpg im pomoze - chociaz w niego wiekszosc nie wierzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×