Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

padlinka

dlaczego odbiera sie biednym ludziom prawo do dzieci?

Polecane posty

Gość do katoliczki polskiej
skoro uważasz, że jedno dziecko " wpadka" na osiem lat to nie duzo, to ile Ty chcesz miec dzieci? bo zakladam, ze nie masz 50 lat, tylko duzo mniej, wiec tak srednio co 8 lat dziecko to jeszcze z dwojka?a moze zdarzy sie predzej, moze tym razem bedzie za cztery lata, a nastepnym za rok, a jeszcze nastepnym za piec???? hm......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty irenko...
...irenko - caly czas czytamy wpisy opozycjonistow i wylacznie sie do nich ustosunkowujemy gdybys wszystko przeczytala, to wiedzialabys, ze zadne z nas nieczule baby... po prostu nie zgadzamy sie to, zeby ktos ciagnal forse nic w zyciu nie robiac i na Boga no - TYLKO NA TO czy to tak trudno zrozumiec, ze ktos moze nie chciec placic na rozmnazanie sie trutniow? za duzo masz, ze tak chce rozdac tym, ktorzy tylko zeruja na czyjejs pracy? rozdaj w takim razie tylko nie mow nam, ze i my tak musimy, bo sie "biedakom" nalezy..... wez no usiadz i skup sie sa "biedni" i sa "biedni" - a roznica w checiach do zakasania rekawow przestan chrzanic! bo i ty nie pojdziesz i nie rozdasz swojego miedzy darmozjady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola-----> Z \"debilstwem\" to nie ma nic wspólnego :) Wystarczy zamiast trzech kropek wstawić przecinek albo jedną :) I nie uzywać wielkich liter, chociaz na 100% wiem, że znajomość klawisza \"caps lock\" nie wymaga aż tak wielkich umiejętności komputerowych ;) No ale temat zasadniczo nie o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----> do tej Kolezanki, ktora proponuje porownac Polske do Rosjii. Znam DOGLEBNIE temat... jest zle w Rosjii , ale ... bez indoktrynacji! I to jest wazne, Oni jednak maja wieksza szanse polityczna jak MY,,,:-( Wiekszy kraji mni3ej oszolomow! Oszolomow , pokazuje tylko TV Polska ... dla zrownowazenia..., tak naprawde , nie wiem czego... Wiecej my im plulismu w gebe , przez wieki , jak on nam..., ale zgadzam sie , ze moga byc podzielone zdania... ap. ruska , noe jestem i NIGDY nie bylam..., tyle , ze czxest BYEWALAM... i znam rzeczywistisc, z pierwszej , czyli , mojej , reki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na moj gust to nikt NIE POROWNUJE Polski do Anglii, tylko stawia Anglie jako przyklad kraju lepiej rzadzonego trudno, zebysmy za przyklad do rozwoju stawiali sobie kraj slabo rzadzony - prawda? a Anglia jest akurat o tyle fajnym przykladem, bo duzo ludzi widzialo ja na wlasne oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----->arc de triomphe... mam szla , na nosie i znalazlam caps lock\'a:-). Wiem , o czym, mowisz... ale ja generalnie, jak przystalo na Luczniczke, krzycze , nie mowie... Sorki...I jestem wdzieczna , za korekte! Daj slowo, dziekuje Ci, przywracajcie mnie czasem , do normy , bo jak mam \"off\' \" odreagowuje stress... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) po browarku, bylabym nie do wytrzymainia! Sama siebie bym sie bala:pAle jutro , jak mi sie humor poprawi, moze postoje w barze na jednej nodze, pijac po bocianiemu , czyli po irlandzku browarka, ale maja cienkie, nie , to o nasz RODZIMY Okocim, Lech, czy Brok, badz Waraka.Ty wypij za moj good mood!!!Prosze... :-)Do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DLACZEGO KAZDY STALE
Kazdy mowi jak to jest dobrze w Anglii, Szwecji, Danii. Moim zdaniem powinnismy popatrzec na kraje bylego bloku wschodniego (jesli chcemy juz porownywac). Akurat polacy, choby nie wiem jak sie starali, maja socjalistyczna mentalnosc. Daleko nam do np. Anglikow. U nas bezrobotny odzwiedza srednio 8 firm w Anglii 20 firm na dzien. U nas nie oplaca sie pracowac, bo i tak czy sie stoi czy sie lezy 500 zl sie nalezy. Zgadzam sie tez z wami, ze niestety polacy sa z gory skazani na porazke :O Brak nam samozaparcia, potencjalu. U nas jak ktos jest "bogaty" to na pewno nakradl i ma to oddac bandzie trutniow, bo im sie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płatna edukacja -> jeżeli sądzisz że np. dla przeciętnie czy nawet dobrze zarabiającego Amerykanina czy Anglika wybulgotanie od 20 do 40 tys. dolców za rok nauki jest jak pstryknięcie palcem to się grubo mylisz :) Nikt nikomu nie odmawia prawa do posiadania dzieci. Takiego prawa z żadnym kraju nie ma. Chodzi raczej o poczucie odpowiedzialności za swoje życie i życie własnych dzieci, a nie o bezmyślnośc i beztroskę. To demoralizujące. Po co w ogóle uczyć się, harować, starać się skoro można mieć niewiele mniej za darmo? :( Czy matka dzieci które mają za darmo podręczniki zdaje sobie sprawę ile ja muszę na nie wybulgotać? Jaką część mojej pensji stanowią wakacje dla dzieci, ubrania, książki? Ile wynosi czynsz do którego nikt mi nie dopłaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calgary
Opisze wam sytuacje w mojej rodzinie. Mam brata, brat ma zone i 4 dzieci. Bratowa przez dlugi czas nie pracowala,a teraz sprzata w jakims pubie. Moj brat jest na rencie,oprocz tego dorabia,jak moze. Oboje maja wyksztalcenie zawodowe. Ich obie pensje+to,co uda im sie dorobic,nie starcza im nawet na jedzenie,nie mowiac juz o oplatach. Czynsz i inne oplaty stale placi im moja mama. Mimo,ze sytuacja byla u nich zawsze zla,nie przeszkadzalo im to miec 4 dzieci. Gdy rodzilo im sie trzecie dziecko nie mysleli o tym,jak je wyzywia,bo wiedzieli,ze moga liczyc na pomoc mojej mamy. Czwarte dziecko przyszlo na swiat jakis czas potem i tez nie pomysleli,ze moze jest to troszke nieodpowiedzialne,skoro maja juz 3 dzieci,ktorych nawet nie moga wyzywic. Ale onie chcieli miec 4 dzieci i koniec. Efekt jest taki,ze dzieci nie dojadaja. Mnie po prostu szlag trafia-oni nie mysleli kompletnie o mojej mamie,ktorej tez jest ciezko. Gdyby moja mama nie musiala ich finansowac, zylaby dostatnio i spokojnie. Stac by ja bylo np. na leki. Ale oni to maja gdzies. Egoisci zasrani. Oni nie pomysleli nawet o tych dzieciach. Wiedzieli,ze dzieci nie beda mialy co jesc. Ale co ich to obchodzi,wazne,ze spelnili swoje egoistyczne zachcianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calgary... to smutne, ze rodzice gotuja wlasnym dzieciom TAKI los...I tak wlasnie chodujemy... niewyksztalcone, biedne i glupie spoleczenstwo.Szkoda slow... , wspolczuje...Mamie , Tobie i tym biednym dzieciom , glupich rozplodowych, nieodpowiedzialnych rodzicow!:-( Trzymaj sie! No., co tu wiecej pisac?:-( Plakac, a nie pisac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego autorka tematu
juz sie nie wypowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie są nieodpowiedzialni. Myślą o tym,żeby się tylko rozmnożyć.No zupełnie jak zwierzęta.Szwagierka mieszkała 4 lata ze swoim chłopakiem w wynajętym mieszkaniu.Ona i on mieli dobrze płatne prace,powodziło im się nieźle,kupili meble,telewizor jakiś wymyślny i mnustwo dupereli.O mieszkaniu własnym jakoś nie myśleli.Wzięli ślub i zdecydowali się na dziecko.Mieszkali dalej w tym wynajętym mieszkaniu,ona straciła pracę,jak wróciła po macierzyństkim to jej podziękowali i tyle..Dużo gorzej im się wiedzie,teraz już napewno mieszkania nie kupią i będą wiecznie się przeprowadzać z jednego wynajętego mieszkania do drugiego...Dla mnie to cholernie nieodpowiedzialne decydować się na dziecko nie mając pewnego dachu nad głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej gdzie jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy dzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babayaga
to nie tak, że odmawia sie biednym ludziom prawa posiadania dzieci, biedni ludzie moga mieć mało pieniędzy, ale rozumu powinni mieć wystarczająco dużo, aby samemu móc ocenić, ile dzieci sa w stanie wychować, nie mylić z mozliwoscią powoływania na świat, można żyć skrpmnie, ale godnie i dobrze wychowac dzieci, ale jakies srodki trzeba mieć, jeżeli przy jednym dziecku z trudem przeżywa sie miesiąc, jeżeli mieszkanie jest wynajete, a praca niepewna, to raczej nie jest wskazane decydowanie sie na kolejne dziecko, lepiej sie z taka decyzja wstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miły- facet
W zasadzie miałem nie zabierać głosu w tym temacie, ale postanowiłem chociaż w jednej krótkiej wypowiedzi wyrazic swoje zdanie .Jak czytam opinie wiekszości osób tu piszących z których na pierwszy plan wyłania sie niecheć wobec biednych rodzin, z kilkorgiem dzieci .To zastanawiam sie z kąd jest w Was tyle agresji wobec tych ludzi .Gdybym byl złośliwy i starał sie przyjąc tok rozumowania krytykantów ,ktorzy pod górnolotnymi stwierdzeniami o odpowiedzialności ,zaradności ,braniu spraw we własne rece, staraja się narzucić tylko kryterium ekonomiczne ,upoważniające do powiekszenia rodziny .To dochodze do wniosku że po dojściu do władzy przez ludzi takich jak Jolka CZ i "spólka" w krótkim czasie moglibyśmy spodziewać się wprowadzenia nowego prawa rodzinnego w Polsce .Wynikało by z niego jasno, że osoby starajace sie o dziecko ,powinny przed planowaną ciąza złożyc podanie ,w najbliższym osrodku pomocy społecznej ,wykazac się zródłem finansowania w perspektywie 5 lat, posiadac dobry stan zdrowia(bo przeciez gdyby dziecko urodziło sie chore ,to mogłoby to narazic społeczeństwo na nie uzasadnione wydatki)posiadać samodzelne lokum z minimum 25 mkw na osobe, oraz kilka innych przesłanek które może pomine .Nastepnie po pozytywnym rozpatrzeniu sprawy taka rodzina dostawałaby zgode upoważniającą do zajscia w ciąże przez kobiete chcącą zostać matką .Ale tu uwaga..... gdyby przez pól roku starania, nie zakończyly się sukcesem ,to procedure należy rozpocząc od poczatku ,bo przecież przez ten czas, sytuacja materialna mogła ulec zmianie na niekorzyśc wnoskodawców . Oczywiście że w tej chwili trywializuje problem ale wnioski nasuwają się same, gdy czytam sformułowania typu:rozmnażanie trutniów,głupi rozpłodowi rodzice ,głupie społeczeńswo....łatwość z jaka przychodzi Wam obrażanie tych ludzi jest doprawdy zadziwiająca !Słowo dziecko stało sie dla niektorych osób synonimem słowa problem .Przytaczane są argumenty ....zreszta slusznie, z ktorymi nawet móglbym się zgodzić o wysokich kosztach utrzymania i wyksztalcenia młodego czlowieka, tak aby przysposobić go w najlepszy możliwy sposób do wymagań współczesności . Tylko pytam się,.... gdzie jest taki kraj w którym 100% społeczeństwa ma skończone studia,...a ilu jest takich ktorzy po skonczeniu jakiegoś małoprestiżowego kierunku z tytułem magistra ,zasilaja rzesze bezrobotnych .Nie jeden absolwent szkoły sredniej z dobrym zawodem lepiej sobie poradzi w zyciu ,niz taki wyksztalcony magister. .Osobiście chociaz nie pochodze z rodziny wielodzietnej ,to nie mam nic przeciwko temu ,aby z moich podatków finansować tego typu pomoc, dziwne......ale jakoś nie czuje się wykorzystywany . A to że wystepuja przypadki naduzywania środków pomocy społecznej ,przez niektóre osoby jako sposobu na "łatwe" życie nie upoważnia do wysnuwania wniosku co do ogólu starajacych się o zasiłki. Na koniec pozostaje mi tyko życzyć wszystkim "odpowiedzialnym", abyście jak najszybciej po wejsciu w dorosłośc mogli od razu kupić dwupokojowe mieszkanie, samochód ,mięc stała prace z pensja dorównującą co najmniej sredniej krajowej ,tylko dla ilu z Was "odpowiedzialnych" spełnienie tych wszystkich warunków w naszej kochanej rzeczywistości przeciągnie się dopiero po trzydziestce to juz zupelnie inna historia .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałeś sporo, a najwyraźniej nie przeczytałeś dokładnie co było pisane przed Twoimi wypowiedziami. Po pierwsze - nie dziw się ludziom którzy z podatków (czytaj: ciężkiej pracy) utrzymują bandę nierobów. Nie wszyscy biedni to nieroby, rzecz jasna. Mnie np. chodzi o ludzi utrzymujących się z zasiłków bo tak im wygodnie. A takich ludzi jest bardzo dużo, nie są to jak piszesz \"niektórzy\". Po drugie - Twoje wnioski w postaci nowego prawa rodzinnego to Twoje własne wymysły, nie wciskaj nikomu dziecka w brzuch, bo nikt z taką propozycją nie wystąpił. Takie prawo byłoby chore, bo jest mnóstwo osób niezamożnych które chcą mieć dzieci i mają do tego pełne prawo. Mogą przecież zdecydować że nie sytuacja materialna będzie w rodzinie najważniejsza, bo chcą mieć dzieci a nie nowy samochód czy nową parę butów co tydzień. I w tym nie ma nic złego. Tylko niech ktoś z góry nie liczy na to że \"państwo da\" bo to jest nieuczciwe w stosunku do tych którzy od państwa nic nie biorą. Ludzie którzy dzięki ciężkiej pracy ledwo wiążą koniec z końcem mają mieć taką samą sytuację materialną jak Ci którzy nie robią nic? To Twoim zdaniem sprawiedliwe? Stwierdzenia o odpowiedzialności są Twoim zdaniem \"górnolotne\"?? Uważasz że nie powinno się być odpowiedzialnym decydując się na dzieci? Ja twierdzę że ludzie są o wiele bardziej zaradni niż im się wydaje, tylko im się nie chce. 50 lat komunizmu zrobiło swoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, wrocilam po dluuuugim weekendzie, widze ze komus tu mnie brakowalo, heheh. Wiecie, nie jestem mitrzem dyskusyjnym i czesto brakuje mi argumentow w sprawach dla mnie najzupelniej oczywistych i tak jest tez tropche w tym przypadku...Czytam Wasze posty i zastanawiam si ile do nas wzajemnie dociera z tych wszystkich wywodow, argumenacji swiadectw. A wypowiedz Martki jest najlepszym dowosdem na czasami waskie choryzonty mysowe wiekszej czesci spoleczenstwa...ja to tak widze... Czy ty kochana nie pomyslalas, ze ta Twoja szwagierka moze sie czuc teraz dopiero szczesliwa?!?! Ze jej malzenstwo dopiero z dzieckiem stanowi pelna rodzine (te osoby, ktorym dzieci nie sa potrzebne w zwiazzku maja prawo zyc jak chca, ale nie zapominajm, ze sa tez inni ludzie!) i tego pragnela? Bo co po mieszkaniu, samochodzie i Bog wie czym jeszcze jak w duszy pustka... Tak bywa na swiecie... A pytalas jej czy zaluje? Bo tylko w tym przypadku twoja argumentacja miala by rece i nogi Pozdrawiam Cie, miły-facet, dla mnie sprawa wyglada podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padlinka, ja tez sie zastanawiam,ile do Ciebie dociera z naszej calej argumentacji. Zdaje sie,ze u Ciebie do glosy dochodza emocje,a nie rozsadek. Owszem,emocje sa wazne, ale nie moga calkowicie zagluszyc glosu rozsadku,a tak sie chyba dzieje u Ciebie. Naskoczylas na Martke,a jedyne,co dziewczyna chciala napisac,to to,ze jej szwagierce zyloby sie po prostu latwiej, gdyby najpierw kupila mieszkanie (zwlaszcza,ze bylo ja na to stac),a dopiero potem zaszla w ciaze. Tylko tyle. Nie odmawiala jej przeciez prawa do posiadania dziecka. I to,czy tego zaluje,czy nie nie ma tutaj nic do rzeczy. Wiesz,latwo sie tulac po wynajetych mieszkaniach,gdy jest sie tylko w dwojke. Ale narazac na to male dziecko? No pomysl troche. Mam wrazenie,ze albo nie czytalas wszystkich wypowiedz tutaj na forum (zwlaszcza wypowiedz eugleny,ktora bardzo madrze pisze),albo ich kompletnie nie zrozumialas. Tutaj nikt nie odmawia prawa biednym ludziom do posiadania dzieci. Jesli zyjesz skromnie,ale dajesz sobie rade, to nic nie stoi na przeszkodzie,zebys miala i 15 dzieci. Przeciez nie ma nic zlego w tym,ze ktos zyje skromnie. Sa rzeczy wazniejsze od nowego samochodu,czy kolejnej kiecki. Nie ma nic zlego w korzystaniu z pomocy spolecznej,gdy sie jest w ciezkiej sytuacji losowej NIE ZE SWOJEJ WINY. Ale szlag mnie trafia,gdy widze bande nierobow, ktorzy korzystaja z pomocy spolecznej,bo im tak wygodnie. Ja uwazam,ze kazdy powinien brac odpowiedzialnosc za swoje decyzje-takze finansowa-a nie zerowac na kims,obojetnie czy to jest panstwo, rodzice czy tesciowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ale wypowiedz: \"Ludzie są nieodpowiedzialni. Myślą o tym,żeby się tylko rozmnożyć.No zupełnie jak zwierzęta.(...)Dla mnie to cholernie nieodpowiedzialne decydować się na dziecko nie mając pewnego dachu nad głową.\" jest glosem duzej krytyki w stosunku do szwagierki, ma dla ciebie glosem troski? A czy fakt, ze mam swoje zdanie i sie go trzymam oznacza, iz nie czytam Waszych postow lub ze ich nie rozumiem? Gdybym ja oczekiwala, ze wszyscy mnie tu zrozumieja i przyklasna mi, bylabym bardzo sflustrowana , heheh a poza tym co to za problem, mieszkac z dzieckiem w wynajetym mieszkaniu ? ja mieszkalam, jeden pokoj z duza kuchnia, i nie wiem dlaczego niby mialoby to byc problemem? gro moich kumpli tez wynajmuje i nie narzekaja (tak naprawde narzekaja tylko ci, co zamiast wyprowadzic sie, mieszkaja przy rodzicach). A poza ty patrz---- zaczelo sie od tekstow, ze trzeba miec na jedzenie i ubranie dla dziecka, a skonczy sie na wlasnym mieszkaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mieszkam z mezem i dzieckim w wynajetej kawalerce, jest ciasno, ale najwazniejsze ze jestesmy sami, bez rodzicow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinko, sprecyzuj w takim razie jasno swoje zdanie. Uwazasz,ze kazdy,komu sie zachce dziecka, powinien je miec,nie zwazjac na to,co to dziecko bedzie jesc? Czy ty masz pojecie,ile w Polsce jest glodnych, niedozywionych dzieci? Uwazasz,ze to bylo odpowiedzialne ze strony ich rodzicow, ktorzy wiedzieli,ze ich dzieci beda glodne,ale mimo tego powolali je na swiat,by spelnic swoje egoistyczne pragnienia? Owszem,kazdy ma prawo miec dzieci. Tylko niech kazdy najpierw pomysli,czy przez jego \"pragnienia\" nie ucierpi samo dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaminko, teraz ty nie czytasz uwaznie moich postow, juz wczesniej napisalam, ze nie mowie o patologiach (a glod w rodzinie to patologia przeciez). tylko krytykuje, jesli ktos z boku chce decydowac czy NA PRZYKLAD:z dochodem netto 1500 zł. na rodzine mozna myslec o jeszcze jednym dziecku. bo nigdy nie wiadomo czy danej rodzinie, zeby przezyc (mowie tu tez o jedzeniu, ubraniach, lekarstwach)potrzebne jest 1000zł. czy 2,5 tys. a dla innych minimum to 5000, ponizej tej granicy mowia ze ich na dziecko nie stac. moj maz np. zarabia na reke cos ponad tysiac, roznie, zwykle kolo 1300 i niczego naszemu dziecku nie brak i jest zdrowiutkie, mimo ze nie korzystam z pomocy spol. i nie zawsze mamy schab na obiad, a pod koniec miesiaca czasem tylko kluski jemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×