Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość musze

dawca krwi

Polecane posty

Gość byłem dawcą
wow, kameleon opowiedz cos o tym. Jesteś już po badaniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to
jest cudowne ze sa tacy ludzie ktorzy pragna pomoc innym! calkiem bezinteresownie! pozdrawiam wszystkich i dziekuje za wpisy :) ilona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałam program na TV regionalnej Białystok, gdzie wypowiadały się osoby bezpośrednio w to zaangażowane: z Kliniki Hematologii. Nie wynikało, że na badania nie mają pieniędzy, chyba, że przemilczały coś o własnych (moich) opłatach. To, że mogę się nigdy \"nie przydać\", to mnie nie pociesza. Bo jeśli mnie przyjmą, to jak potem powiedzieć, że nie dam się ukłuć ani znieczulić? Bez sensu... Wóz albo przewóz w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw wypełniasz
ankiete, później pobieraja próbke krwi później lekarz mierzy ciśnienie osłuchuje płuca i serce, i jeżeli wszystko jest w porządku wtedy wchodzisz do pomieszczenia i w pozycji półleżącej pobierają Ci okolo 450 ml krwi, i cały czas trzeba zaciskać pieść - czasem dają takie małe piłeczki i pozniej jak juz oddasz te 450 ml to lezysz okolo 10 minut i pozniej czekasz tylko na 7 czekolad i kubusia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znieczulenie przy pobraniu szpiku. Myślałam, że robią to w miejscowym, ale jest ogólne niestety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do byłem dawcą-nic takiego się nie zdarzyło.po prostu byla akcja że jakaś laska potrzebowała szpiku i miąla grupę krwi taką jak ja ,nie zastanawiłam się tylko zglosiłam sie na ochotnika,pojechałam do Gdańska(jestem z pomorza)oddalam krew na konto tej laski,wypełniłam ankiete i deklaracje i po krzyku.Widocznie nie pasowaly moje krwinki bo nikt do mnie nie zadzwonił,ale wiem że znaleźli dawce i laska zyje,a ja jestem potencjalnym dawca szpiku,ot tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Green tea-jesli masz jakieś obawy to daj sobie spokój,bo co zrobisz ajk zadzwonią i powiedzą że czekają na Ciebie?Musisz na 100% być pewną,więcej odwagi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podejmując tę decyzję brałam wszystkie za i przeciw,mimo że wydawać sie mogło ze jest więcej przeciw zdecydowałam sie i nie żaluje,ale jestem pewna na 100%,inaczej sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanna12345
a czy mozna na tym zarabiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłem dawcą
zuzanna12345 ----> wstydź się!!!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też oddawałem
Zawsze oddawałem bez kasy, a jeśli ktoś chce i może oddać za pieniądze - to niech bierze kasę i nic mi do tego. Ważne, żeby krew była kiedy jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam sobie podaną stronę i wiele mi to rozjaśniło. Skłaniam się bardziej ku oddaniu krwi, a nie na pobranie szpiku... Najpierw i tak pojadę do Kliniki, zobaczę, co powiedzą, może w ogóle się nie nadaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litas
Zastanawiam sie nad oddawaniem krwi.Mam "0"Rh+, ale mam obawy co do chorob jakimi moge sie zarazic podczas oddawania krwi, glownie zoltaczki. Wiem ze ryzyko jest minimalne (tak przynajmniej sie mi wydaje,ale tyle bylo ostatnio o zakazeniach w szpitalach...).Myslalam nawet zeby sie zaszczepic przeciwko zoltaczce, ale jak sie dowiedzialam to bylo troche za drogie dla mnie(ok 100zl jedna dawka, a sa 3 dawki).Co wy o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam O Rh+ a o zarazenie czymkolwiek przy pobieraniu sie nie boje bo wiem ze u nas tzn w Gdyni robia to bardzo sterylnie, wazne żeby pielęgniarki przestrzegały higieny i wymiany rękawiczek przy kazdym pacjencie a nic Ci sie nie stanie,powodzenia A żółtaczką to mozna zarazic sie równie dobrze w autobusie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
litas--->> jaka to była szczepionka ze tak drogo?? NA jakiego typu zółtaczke?? czy moze 3 w 1?? bo ja za szczepienie w zółtym tygodniu płaciłam ok 35 złoty za 1 dawke wiec chyba nie najgorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeks
Niby wszyscy oddają honorowo i krzyczą "wstydź się" bo chcesz kasę. Prawda jest taka że jak szpital nie ma kasy to krwi nie dostanie. Punkty krwiodawstwa nią handlują. A jak oddaję to wyłacznie za darmo, i wyłącznie ze wskazaniem osoby dla której ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - żółtaczka... Jako 1,5roczne dziecko przechodziłam żółtaczkę typu B. Od tego czasu minęło ponad 20lat, po badaniu lekarz orzekł, że jestem traktowana jako ozdrowieniec... Ale czy mogę oddawać krew???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duis_quam_mi
Babież w Świebodzicach Tańczy Ugi-Szlugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×