Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magadalena

czy wiazek z 30letnia roznica wieku...? KOCHAM bardzo/ jestem tą młodsszą

Polecane posty

Gość Trochę podobna
Mam 28 lat. Ja bardzo się przywiazuję do osób, ciężko mi się z nim rozstać... Ciągle przypominaja mi się miłe chwile..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trochę podobna
On powiedział, ze nie chce iść na kompromisy, chce być sobą, a ja nie będę ingerować w jego osobowość. Przecież sama się starać nie będę, bo to nic nie da. Chyba jedynie stracenie resztki szacunku do mojej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podobnym zwiazku
moze zrob eksperyment i pozostan przez jakis czas obojetna? nie narzucaj mu sie..gdy on zechce sexu to powiedz ze cie boli glowa...moze wtedy zrozumie o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podobnym zwiazku
Bez obrazy ale...Z NIEGO TO CHYBA BARDZIEJ DUPA NIZ FACET :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trochę podobna
Wiecie co. To jest chore. Nie mogę być sobą, spontaniczna w seksie, bo ciagle myślę czy go nie urażę albo nie pomyśli, że go wykorzystuję, albo jestem nienasycona itp. itd. A ja kiedyś tak lubiłam seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podobnym zwiazku
Zamien go na innego bo inaczej zostaniesz impotentka :( chyba naprawde wasz zwiazek nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TSA
Do "troche podobnej" Uwazam, ze nie powinnas sie cackac! Kuracja wstrzasowa moze byc jedynym skutecznym wyjsciem. Mna tez wstrzasalo, i to niezle. Mysle, ze musisz sama wiedziec na ile mozesz sobie pozwolic, zaleznie od jego labilnosci i przede wszystkim od sil, jakimi dysponuje, wzglednie jakimi moze dysponowac. Bo jego rozmamlanie swiadczy o jego slabosciach, wygodnictwie, a nie sile. Gdybym Cie bardzo kochal sam bylbym przerazony moja inercja - pewnie poprosilbym Cie o wstrzasniecie mna. Dopoki bym znowu nie poczul, ze DLA MNIE JESTES WAZNIEJSZA ODE MNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trochę podobna
Wiesz, ale ja chyba nigdy dla niego nie byłam ważniejsza od niego. Ja sobie to wmawiałam. Ostatnio sam mi wyraźnie powiedział, ze dla niego ON jest najważniejszy i to, by JEMU było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podobnym zwiazku
Powiedz dlaczego ty jeszcze trwasz w zwiazku z takim egoista? niszczysz sama siebie a szczescie umyka ci gdzies z boku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trochę podobna
Bo widziałam go swoimi oczyma, tak jak chciałam. Ciągle sobie mówiłam, że on chce dla mnie dobrze tylko ... Jestem osobą, która bardzo potrzebuje bliskości i boję się, że już zawsze będę sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trochę podobna
Poza tym on ciagle mi mówi, że ja jestem egoistką i chyba zaczęłam w to wierzyć. Dopiero mój przyjaciel zaczął mi przemawiać do rozumu. Jak o nim słyszy to mówi, ze go krew zalewa i, że powinnam jak najszybciej się ewakułować z tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podobnym zwiazku
a czy wy mieszkacie razem? moze zrobcie sobie przerwe w zwiazku skoro tak ci na nim zalezy...moze powinniscie od siebie odpoczac...a moze ty mu sie za bardzo narzucasz? moze on ceni swobode? no sama juz nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TSA
Troche podobna, jesli on jest rzeczywiscie taki egocentryczny, to ja wypadam z "poradnictwa", bo sie jeszcze z takim extremalnym przypadkiem nie spotkalem. A ewentualna kuracja wstrzasowa musi tez byc extremalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Trochę podobna uciekaj z tego związku jak naszybciej, bo wygląda na to że będzie tylko gorzej. co innego gdyby on chociaz troche sie starał coś między wami naprawić , żeby chociaz udawał że chce.... ale jeśli jemu za przeproszeniem wszysto \"wisi\", a przede wszystkim nie zalezy mu na Tobie i na Was to znaczy że Cie nie kocha, wiem że to smutne i że boli, ale prawdziwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trochę podobna
Nie mieszkamy razem. Spotykamy się tylko w weekendy i to nie wszystkie, więc chyba ma wystarczajaco dużo swobody??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trochę podobna
Tylko, ze ja 3 miesiace temu chciałam odejść, to on mnie przez wiele dni przekonywał, że mnie kocha, jest ze mną szczęśliwy itp. Oraz, ze trzeba poprawić nasze życie seksualne... Na słowach się skończyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podobnym zwiazku
no to tym bardziej zwiewaj jak najszybciej....jesli on nie ma ochoty na sex gdy widujecie sie w nie wszystkie nawet weekendy to moze znaczyc tylko ze: a) wcale cie nie kocha b) ma kogos innego i wystarczajaco sie zaspokaja w ciagu tygodnia Dziwny koles :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekaj jak najdalej!!!! Wiem co mowie, bo tez tkwilam przez 6 lat w zwiazku z egoista, ktory ponizal mnie w taki sposob!! Co prawda nie byl ode mnie sporo starszy, ale wiek nie ma tu zadnego znaczenia.... Tez mam 28 lat, i tez jestem narazie sama. Wole byc sama, niz meczyc sie w toksycznym zwiazku...... Posluchaj mnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę podobna! - jesli mimo wszystko jeszcze chcesz ratować ten związek, jesli jgo kochasz, to mnie się wydaje, że ostatnią szansą jest jakaś fachowa pomoc, nie wiem może poradnia rodzinna, jakieś wizyty u psychologa lub seksuologa, pomyśl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podobnym zwiazku
ja na razie uciekam ale bede za jakies 40 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podobnym zwiazku
co juz nikogo nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka_Z
nikica - ale po co ratować za wszelką cenę coś, co jest skazane na porażkę? Ma zacząć to robić tylko z viagrą, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka_Z - a skąd wiesz że jest skazane na porażkę? poza tym nie napisalam, ze trzeba ratować ten związek za wszelką cenę, tylko jeśli oboje tego chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka_Z
uważam ze takie zwiazki nie maja przyszłości... Sorry, ale tak właśnie myślę - im dalej tym jest zazwyczaj gorzej - kłopoty z seksem (co rzutuje na całość związku), pojawia się problem dziecka, spadek formy fizycznej "dziadka" i jego starzenie... Po co to ciągnąc? Jepiej skończyć, kiedy się da, kiedy nie jest się jeszcze za bardzo uwikłanym...Posty wielu dziewczyn zdają się potwierdzać moją teorię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podobnym zwiazku
oby szybciej byl wieczor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanka_Z - kazdy może miec swoje zdanie. ja jestem w zwiazku, z jak to nazwalas - dziadkiem i nie narzekam, a juz na pewno nie na seks:) \"ja jestem w podobnym związku\" - dlaczego czekasz na wieczór? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka_Z
Nikica - oby tak było zawsze... obawiam sie jednak, ze to nie bardzo mozliwe. No, ale to Twoj wybór. Szkoda by bylo, zebys po kilku latach uznała, ze to byla pomyłka i ... strata czasu, w czasie ktorego poznalabys kogos, kto tez bylby dla Ciebie wszytkim, ale do tego byl... po prostu młodszy. Rozczarowanie bywa bolesne. nie rozumiem, po co na takie sie sama narazasz. A dla waszych "dziadkow" taki zwiazek to jeden wielki bonus od zycia, oni nie maja juz nic do stracenia. Pamietajcie o tym, drogie idealistk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka_Z
...drogie idealistki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podobnym zwiazku
Ty juz dobrze wiesz dlaczego czekam na wieczor ;);) mmmmm Zuzanka---> mow sobie co chcesz a nam z naszymi "dziadkami" jest p prostu dobrze..moze dla niektorych to dziwny zwiazek ale ja jestem najszczesliwasza kobieta na swiecie przy nim... mialam przed nim innych facetow..mlodszych lub w moim wieku i jesli mialabym porownywac to nie zamienilabym mojego "dziadka" na nikogo innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanka_Z - nie wiem czy czytałas moje wczesniejsze wypowiedzi. Jesteśmy razem 6 lat, i jakoś rozczarowanie po kilku latach nie nastapiło. Poza tym rozczarować młodszym mężczyzna też się można. Czy Ty się rozczarowałaś takim \"dziadkiem\" i wiesz z autopsji jak to jest, czy tylko to sobie wyobrażasz? Bez urazy, pytam powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×