Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydka.

Bardzo chcę być piękna... nic innego się już nie liczy...

Polecane posty

Gość Scarlety87
Tez jestem brzydka ... mam 18 i nawet nie mam z kim isc na studniowke bo nikt na mnie nie spojrzy:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........................q

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam to samo co ty, mężczyźni prawią mi komplementy itp. mówią mi że jestem śliczna i że głupio myśle (bo uważam że jestem brzydka) to jest moje choroba duszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka20
Hej Brzudulo, muszę napisac,ze jeszcze jakis czas temu mialam ten sam problem co Ty...byłam brzydka,nawet moim zdaniem bardzo brzydka,przez co musiałam znosic wiele upokorzen np w szkole...mam 20 lat i wiem,ze mozna jeszcze wszystko naprawic nawet w naszym wieku! Teraz jestem naprawdę ładną dziewczyną :-D, jednak musiałam baaardzo się o to postarac. Jesli chcesz pomogę Ci...i wcale nie musisz przechodzic zadnych operacji plastycznych aby wyglądac pięknie.Jesli sie zdecydujesz to napisz uu1@op.pl Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allicce - ale Tobie mówią, ze jesteś śliczna a mi, że jestem taka sobie.... porownaj sobie... powinnaś poczuć się lepiej... ale wiem, że istnieje właśnie cos takiego jak choroba duszy.. to chyba nazywa się dysmorfobia?Czytałam o takiej chorobie i przeważnie cierpią na nie atrakcyjne kobiety, które uważają, ze są brzydkie i nie akceptują swojego wyglądu. BYć może cierpisz na tą chorobę? anulka20 - już napisałam do Ciebie maila:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka zapisalam sobie Twoj nr GG ale widzę że Cię nie ma no chyba, że jestes na niewidocznym i się ukrywasz:) Może jeszcze ktorejs dziewczynie udało się radykalnie zmienić swoj wyglad?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm....a ja...
ja tez jestem przecietna i zrobilam cos odwrotnego niz ty zaczelam tak o siebie dbac, by byc coraz piekniejsza i powiem ci ze to dziala odpowiednia fryzura, ciuchy, troche ruchu, makijaz i jestes nie do poznania ;) gdybys zobaczyla nieumalowane gwiazdy zdziwilabys sie, ze tak naprawde sa zupelnie przecietne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm ale wiesz ja byłam przeciętna w makijazu nawet... Wiec to nie o makijaz czy fryzurę chodzi. Ale mysle, ze piękne ciało się bardzo liczy wiec muszę zrobic wszystko zeby takie osiagnac a z twarzą pojde do wizazystki. Bo innego wyjscia nie widzę...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka_20
No własnie czekałam az się odezwiesz ale moje gg coś zgrzyta..wiele osób mi mówi,ze pisze i nic...muszę chyba zciągnąc nowe...jeszcze raz podaję nr9927718 napisz nawet jak mnie nie będzie a jak nie dojdzie to pisz na maila uu1@op.pl Pozdrawiam ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co... dostałam dziś mailem PPSA (pokaz slajdów), gdzie tzw. \"pasztety\" tylko za pomocą makijażu przemieniane są w - przynajmniej - atrakcyjne kobiety. W niektórych przypadkach przecierałam oczy ze zdumienia, dosłownie szok... co makijaż (mozliwe, że małe poprawki fotograficzne również) może zrobić z naprawdę brzydkimi kobietami. Autorko topiku nie w celu pocieszenia, ale pokazania Ci jak zwodny jest makijaż, chciałabym posłać Tobie ten pps. Jesli chcesz daj maila. Jeśli ktoś jeszcze chce zobaczyć te cuda zgłaszać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka faktycznie chyba coś nie tak bo ja pisałam i pisałam a Ty byłaś dostępna i nic:) Napiszę na maila jeszcze raz... Wenuska ja poproszę w takim razie o ten pokaz slajdów:) jolcia-20@o2.pl Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh kochana
"brzydulko" :D Jestem ,nie zagladalam tu -czasu nie bylo .Wiesz? jakos mi ciezko jest zwracac sie do Ciebie tym nickiem ,ktory sobie nadalas ;) Zaczelam wiec pisac kochana :D To bylo do Ciebie slonko :) Jak chcesz sie skontaktowac ze mna poza forum to napisze do Ciebie @. W sprawie pracy nad sylwetka polecam Ci forum Wizaz i dzial fitnes,tam znajdziesz mase linkow do stronek z cwiczeniami i mozesz sie radzic dziewczyn ,ktore z cwiczen naprawde daja rezultaty.Zreszta znajdziesz na tym forum sporo wypowiedzi. Pytalas w jakim rejonie mieszkam ? Mieszkam w czesci polnocno-wschodniej Polski :) Bardzo sie ciesze,ze bierzesz sie do dziela,wzrost mamy taki sam :) ,a wage -nie wiem czy podawalas ( nie pamietam). Jakby cos to smialo pytaj :) Pozdrowionka Slonce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjaa
ja tez chcę pokaz slajdów !! :-D uu!@op.pl :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjaa
sorki: uu1@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko vel brzydka -- podałaś mi złego maila. Nie ma takiego adresu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajjjj sorry - to ja jestem gapa!! Wpisałam \"julcia\" zamiast \"jolcia\". Wsysłam jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana - domyslilam się, że to było do mnie ale ja Cie też tak nazywam :-) Dzięki na pewno skorzystam z porad na wizażu :) A o moją wagę lepiej nie pytaj bo przyznam szczerze, że sama jej nie znam i nie chcę poznać... wiem tylko, że zanim przytyłam miałam 63 kg a przytyłam potwornie bo nikt ze znajomych mamy i moich zresztą też nie poznaje mnie na ulicy i mówia mi to wprost, co sie ze mna stało. Tak więc liczę, że około 30 kg przytyłam jak nie więcej. A mam pytanie takie, ile masz lat?:) Czekam na maila od Ciebie. Pozdrawiam serdecznie:) Wenuska dzięki za pokaz slajdów... być może nie znam się na tym ale wydaje mi się, że niektore nosy i oczy były tez poprawione przez chrurga a nie tylko makijaz bo to by było nieprawdopodobne:) Ale zmiany są naprawdę radykalne i te kobiety w ogole po tych przemianach nie są do siebie podobne:) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydka -- no właśnie, ja tez nie wierzyłam, myślałam, że to sprawka operacji, ale jak się tak przyjrzałam, to WIĘKSZOŚĆ ma te same brzydkie nosy (a to by powinny chyba zoperować najpierw), więc wydaje mi się, że to w wiekszej mierze sprawa dobrego krycia makijażu. Za to zauważyłam, że większość tych pań ma zrobiony biust:D Nosy jak czarownice, za to biusty nastolatek... chyba się im priorytety pomyliły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh kochana
"brzydulko" poslalam Ci juz maila :) Odbierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wenuska - większosć faktycznie ma te wielkie nosy :)Ale niektore są wydaje mi sie poprawione nie tylko makijazem :) No właśnie też zauwazylam, ze duzo sztucznych biustow.. ja na ich miejscu wolałabym jednak zoperować ten nos bo piersi jedynie w intymnych sprawach widać nago a nos w kazdej sytuacji i nie da sie go ukryc a juz zwłaszcza jak tak bardzo rzuca sie w oczy:) Pozdr. kochana- już Ci odpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BK
Wiem co powinnaś!!! Rozbawiła mnie bardzo ta wypowiedz w której piszesz o upokorzeniach ze strony facetów...Miałam podobne przeżycie,ale uwierz mi,że faceci są z innej planety i naprawdę to co mówią nie ma nic wspólnego z tym co naprawdę myślą:) Facet, który jest we mnie zakochany po uszy i który mi ciągle powtarza wpatrując się w oczy z zachwytem i prawiąc komplementy nagle kiedyś powiedział chcąc powiedzieć następny miły komplement tym razem o mojej osobowości "zawsze wiedziałem, że boginią piękności to Ty nie jesteś....". Poczułam się wtedy jakby mi ktos kubeł zimnej wody wylał na głowę,ale udałam,że nie zrobiło to na mnie wrażenia i zapytałam po czasie co miał dokładnie na myśli.On oczywiście nie zorientował się,że "cos palnął" i powiedział, że miał na myśli to, że jestem śliczna choć nie ideałem, bo takowych nie ma, a oprócz tego mam super charakter i właściwie to chciał mi w ten sposób powiedzieć, że nawet gdybym była przeciętna czy brzydka to chyba i tak nie mógłby mnie nie kochać choć wygląd jest dla niego bardzo ważny. Faceci czasem maja bardzo oryginalny sposób prawienia komplementów tak więc nie ma co tak dramatyzować,bo to może w ogóle nic strasznego nie znaczyć. Poprzedni facet miał to do siebie,że jak było między nami fajnie to mówił mi,że jestem piękna,a jak sie sprzeczaliśmy to chciał mi dokopać i mówił zupełnie coś innego np."jesteś ładna, ale mogłabyś mieć większe piersi, bo podczas seksu mi tego brakuje" itp. Faceci to często idioci, często zupełnie inaczej rozumują i myslą, ze skoro spotykaja się z Toba to jasne, że jestes piękna i wcale nie muszą tego mówić.Często mówią teksty typu "mogłabyś mieć zgrabniejsze nogi...itp" i dla ciebie to katastrofa, a On uważa, że do ideału według Niego wystarczyłoby Ci poprawić troszkę te nogi i byłabyś miss. Ja myslę o sobie róznie w zależności od nastroju,ale napewno jestem raczej ładna niż przeciętna czyli"szara mysz".Jestem zgrabna,ładna,zadbana i mam podobno duzo czaru i wdzięku i chyba tak jest,ale napewno nie jestem "boginia piekności".To,że mi mój facet takie piękne komplementy prawi to chyba wynika z tego, że mnie kocha i inaczej mnie widzi i ja jego też i kocham jego niedoskonałości,a On moje i nie chcialibysmy nic w sobie zmieniać tak naprawdę i to chyba właśnie tak powinno być! Moim zdaniem to jest problem w komunikacji między płciami!Radzę Ci wrocić do poprzedniego stanu i jak sama znowu bedizesz zadowolona ze swojego wyglądu to na opinie innych patrzeć z OGROMNYM DYSTANSEM!!!Opinie innych mogą być wypowiadane w róznym celu i nie należy popadać w depresję tylko najpierw wybadać delikatnie co miał na mysli/a z tym może byc bardzo róznie/,a potem wyeliminować złośliwych,zazdrosnych, a tych którzy powiedzieli "ukryty"komplement kochać jeszcze bardziej:)Więcej dystansu i pewnosci siebie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej BK. Może to co piszę jest trochę śmieszne i próżne... ale chciałam wszystko napisać, żeby nic nie ominać..i żeby było to w miare dobrze zrozumiane... Wiem właśnie, że to co mowi facet ma bardzo mało wspolnego z rzeczywistością ale to jest tylko w przypadku gdy kłamie mowiac komplementy (mowię o sobie oczywiście nie o innych dziewczynach) ale jesli powie coś niemilego to własie tak mysli tylko np niechcący mu się to wymknie. Wiesz... jak mi tak powie facet to ja od razu bez wyjasnienia koncze tą znajomość, jedynie z ostatnim było ciezko bo duzo własnie o tym rozmawialismy ale to bylo zbyt bolesne. Tak musze wrocic do poprzedniego stanu i dopiero wtedy tak naprawde sie zmienic bo sam powrot nic mi nie da znowu bede szara mysz... najgorsze jest to, ze pewnie wiekszosc mysli, że to jakis niedojrzaly facet mi powiedzial a to byl mezczyzna na poziomie w wieku 40 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×