zaczerwieniony pepuszek u noworodka

Dziewczyny pomóżcie: moja tygodniowa córcia ma nieco zaczerwieniony pepuszek pomimo przemywania spirytusem.POd czarnym kikutem jest coś żółtego, nie wiem czy to ropa czy jelitka? Wizyte u lekarza mam w poniedziałek i nie wiem czy mogezaczekać do tego dnia czy powinnam udać sie do lekarza szybciej.? DZiecko nie ma temperatury? A może znacie sprawdzone metody na szybkie zagojenie pępka? Dzieki.

NA PEWNO NIE JELITKA!!!!!! Nie tylko przemywaj, ale zalewaj jałowe gaziki spirytusem, i zawiązuj kikut ( jak trójkątna chusteczką). zlewając parę razy dzienni spirytusem 90% ( BRON BOŻE SALICYLOWYM) , pownnas wysuszyć, nie martw się.Kup tez w aptece FIOLET GENCJANY nA SPIRYTUSIE i fioletuj pepek przed \"gazikowaniem\", wkrótce kikut odpadnie.Przy najbliżeszj wizycie u pediatry - powiedz o swoich obawach.Na pewno Cię uspokoi.

ja czyściłam mojemu dziecku pępuszek wacikiem do uszu nasączonym spirytusem dokładnie docierając i okrążając kikucik. Pod kikucikiem nie może zbierać się nic żółtego - to ropa. Idź do lekarza, albo poproś położną środowiskową, żeby pokazała Ci dokładnie jak to się robi.

u mego synka też zle sie goił pępek,przemywałam spirytusem,a też i genicjaną,trwało to dosyć długo ale zagoiło sie to znaczy ten kikut odpadł,pediatra pokazywała ze trzeba go ze wszystkich stron mocno przecierac gazikiem nasaczonym spirytusem

Ja Ci proponuję stary, dobry i sprawdzony przez kilkanaście mam Octenisept. Pryskasz na pępek roztwór trzy razy dziennie i przemywasz patyczkiem do ucha lub gazikiem. Produkt dostępny jest na CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie. Polecam gorąco.