Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta dojrzała

Pogaduszki na werandzie

Polecane posty

Gość No to
Dosiego Roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się wzruszyłam! Zaraz po toaście mąż włączył TVN, a tam? Denis Rusos. I piosenka, ta nasza ta ze studenckich lat, z czasów naszych pierwszych spotkań. Ech! łza się w oku kręci. Jak się macie dziewczyny w Nowym Roku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypiłam maleńką lampkę szampana z przyjaciółką. Wpadła na chwilkę, zaraz po północy. Jak dobrze mieć przyjaciół. I na Werandzie i na osiedlu. Szczęśliwego Nowego Roku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postarało się osiedle,piękne są te sztuczne ognie,kolorowe światełka spadające z nieba.Jak w kalejdoskopie,jak w bajce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam zdążyć przed polską północą, ale mnie coś zatrzymało. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Ja będę świętować za sześć godzin. Dziwnie ten rok przychodzi. Nie może jednocześnie do wszystkich ludzi? Hej! wszystkiego najlepszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de Mello
:) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sczęsliwego Nowego Roku... Linko,moja Ty kochana !!!!!!!!!!!!!!!! Wzięłaś mnie pod swe skrzydła !!! Kiedy mi tu się insynuuuuuje...co ?...że ja ???? Wklejam starą żeglarską piosenkę...hej,piórko mi się migoce.. Chłopcy ahoj 1. Chłopcy, ahoj! Niebieskie morze jest, A wiatr na wantach piosenkę gra, A żagle są tak białe. A wiatr na wantach piosenkę gra, A żagle są tak białe. 2. Chłopcy, ahoj! Niebieskie morze lśni. Rozpala pokład słoneczny żar, Obwisły płótna białe. 3. Chłopcy, ahoj! Ściemniała morska toń, Sztorm zrywa liny i łamie ster I targa żagle białe. 4. Chłopcy, ahoj! Niebieskie oczy Jej Żegnały statek, co płynął w dal, Widziały żagle białe. 5. Chłopcy, ahoj! Zatonął statek nasz, Załoga poszła na ciemne dno, Zniknęły żagle białe. :D:D: A czemu ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dlaczego KTOŚ....dopisuje mi C ? napiszcie miłe ? Czy ja mam pomroczność jasną??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sevena
Dziekuje za mile przywitanie,no i mamy NOWY ROK aby nam sie dobrze dzialo !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam chwilkę wspomnień. Tak z okazji Nowego Roku. Wspominałam sobie moje Sylwaetry. te z dawnych lat. Bawiłam się ja , oj bawiłam. Nie muszę niczego żałować. Bywało, że tak balowaliśmy po studencku, że rano musieliśmy wyciągąć swoich kolegów z wielkiego gara z kapustą. Była jeszcze ciepła i... taka milutka, jak później zeznawali.:) Co by nie mówić, Sylwestra z Werandą jeszcze nie spędzałam. Kolejne wspomnienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonie rozczulajmy sie
to jest tylko nastepny rok,zycze Wam oby byl lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś mi się zdarzyło, szkoda, że tylko raz, że miałam pięciu partnerów do tańca przez całą zabawę Sylwastrową. Pomógł mi w tym los co prawda, bo to był obóz studentów Politechniki, a tam jak wiadomo - dziewczyn jak na lekarstwo. My dwie - ich dzisięciu ( wszystkich innych zmógł alkohol) i tańce do białego rana. Takiego powodzenia nigdy nie miałam. Mój tamtejszy chłopak był szczęśliwy, bo nie lubił tańczyć. Tę częśc programu Sylwestrowego miał z głowy ;). Ja miałam ją w nogach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozczula mnie fakt spotkania z internetowymi przyjaciółkami. Trzymajcie się cieplutko w tym Nowym Roku! :) Idę do telewizorni posiedzieć z mężem i ... psami, które już nie wiedzą gdzie się schować. Doro wlazł nawet pod biurko. Nie pomogło. Czata nie chciała nawet czekolady, za którą dałaby się posiekać. Musze ich trochę uspokoić. Mam nadzieję, że tych pięknych sztucznych ogni nie starczy na długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedna Imitacja schowała się do schronu,czyli na schody do piwnicy! Za nic nie chce się ruszyć,patrzy na mnie zdziwiona! Chociaż w Poznaniu ciszaaaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ci chłopcy Aurinko robili w garnku z kapustą ? I jeszcze byli cieplutcy ?? Oooo,coś czy ktoś robi mi figla ? Aurinko,wyjaśnij mi koniecznie !!! Czy moja pomroczność jest aż tak jasna ???? Że źle przeczytałam ? Zawsze kochałam zabawy sylwestrowe.A najbardziej w roku 1968.Ba ! Kiedy to było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleks🌻 spieszę wyjaśnić, co z tymi naszymi chłopcami się stało. Wtedy, w czasie tego szalonego studenckiego Sylwestra (1972) Pewnie przeczytasz to dopiero jutro ranoa, ale niech tam, napiszę teraz. Było na tym studenckim Sywestrze wódki w bród, więc i podchmielonych studentów też były krocie. Niektórzy zmęczeni- szukali ciepłego ustronnego miejsca do odpoczynku. Znależli je w kuchni, w wielkim ...kotle z bigosem, którego zostało sporo, bo był, jak pamiętam - ohydny. Rano znależliśmy ich - wszystkich trzech, jeszcze śpiących, ściśnietych jak sardynki w puszce. To był przebój! Będę się już żegnać! Dziękuję za towarzystwo, za wzruszenia. Jeszcze raz życzę Dosiego Roku!:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powitałam Nowym Rok bardzo ciekawie.:) Nigdy nie przypuszczałam, że można być tak blisko i tak daleko. Życzę jeszcze raz wszystkiego dobrego w Nowym Roku. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de Mello
"Kochanie", mówi żona do męża na przyjęciu, "lepiej już więcej nie pij. Zaczynasz być zamazany". 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Aurinko http://www.samre.info/kartki/22/kartka22.html z powodu dlugiego braku kontaktu . Wpadlam na topik dla pan po piecdziesiatce po bardzo dlugiej przerwie i pierwsza spotkana osoba bylas Ty. Musialam odnalezc topik na ktory wpadasz i dac glos . Po wielu zawirowaniach zyciowych powolutku wracam do starych przyzwyczajen i znajomych. Na razie koncze bo i dzien nie ten ale odezwe sie , co tam u Ciebie?? http://www.samre.info/kartki/2n/nr2.html z zyczeniami dla Ciebie i pozostalych Pan z topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam, przeczytałam, widze, że było milo i wesoło. Witajcie w 2007 roku. Idę spać, bo już późno. Dobranoc i dzień dobry. 🖐️. Idalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CALUSY DLA
ALEKS 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Werandę w roku 2007.. Jednocześnie,pierwszą moją czynnością,będzie złożenie \'\'liberum veto \'\' na ręce Założycielki topiku.. Wprawdzie niektórym szampan pasuje,jak diabłu kropidło / myślę tu o sobie /,ale będąc niejednokrotnie w życiu ,w stanie tzw.upojenia - nigdy,przenigdy nie używałam słów uważanych za wulgarne. A tym bardziej nigdy nie nazywałam w ten sposób tego,co moim skromnym zdaniem jest najlepszego w mężczyźnie ,a co dla mnie powoli odchodzi do jakże miłych wspomnień ! No i proszę ! W pięknej pieśni żeglarskiej,zaintonowanej przeze mnie na cześć \'\' tych co na morzu \'\' , jest wyraźna sugestia ! Mało tego! Prócz gwiazdki / co najmniej ,jakbym w desperacji wzywała wyżej wymienione organy ,płynąc pod żaglami /.....jest dodana literka C ,abym czasem nie popełniła błędu w owym wezwaniu... Moi kochani...nie uchodzi,nie uchodzi... Ściskam Was wszystkie w Nowym Roku - Aleks... ps. Czyli co ? Już nie wolno mi wspominać Pogorii ? A śpiewać też nie ? Wobec tego ,moje kardynalne prawa obywatelskie zostały pogwałcone. Wiedziałam,że wcześniej czy później popełnię faux pas.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane🌻 i...Do siego Roku❤️ O kurczę,ależ odlotowo było wczoraj na werandzie! Takiego sylwestra JESZCZE NIE MIAŁAM!!!!!!!! Jak miło i dobrze było z Wami wariować: Aurinko🌻 Aleks🌻,Stella🌻,Idalia🌻,Ewik🌻 i szybka Sevena🌻. A dzisiaj już spokojnie,trochę leniwie, noworocznie,po spacerku nad jeziorem,bo pogoda u mnie była cały dzień wiosenna. Taką pogodę mam w ❤️ dzięki Wam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️Witajcie w Nowym Roku 2007.🌻❤️👄 Trzeba będzie się szybko przyzwyczaić do stawiania innych cyferek : 2,0,0,7, Cudowny był ten Sylwester na Werandzie. Nawet teraz wzruszam się, kiedy sobie wspomnę chwile spędzone przy komputerze . Zdawać by się mogło, że to dziwne. Nic podobnego. Ja poczułam się jak wśród swoich najlepszych przyjaciół. Mam nadzieję, że podobne uczucia były udziałem większości naszych pań z Werandy.:) Kto wie? może z nowym rokiem przybyła do nas nowa werandowiczka? Myślę o Sevenie 🌻. Cieszę się, że zajrzała do nas Zuza. 🌻 Tak dawno nie miałam od niej żadnej wiadomości. Witaj Zuzo 🖐️ :) Moja Droga Aleks 🌻, nie martw się tą jedną jedyną literką z twoich postów sylwestrowych. Myślę o literce z tego słowa co to kojarzy się na różne sposoby;). kurcze chciałam napisać więcej, ale coś się dzieje z komputerem. Każde słowo muszę klikać kilka razy. Zmęczyłam się tym dziwactwem. Dookoończę juutrrro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ No i mamy juz ten kolejny rok. 2007 :) Kazdy ma jakies oczekiwania co do tego nowego roku. Ja chcialabym sie przeprowadzic do nowego domu. Do pierwszego wlasnego domu. To jest moj plan na ten rok. I zrobie wszystko, aby tak sie stalo. Caly czas myslalam o tym na Time Square, kiedy noworoczna kula miala pokazac polnoc. Napewno sie spelni. :) Kiedys powitaly mnie panie na Werandzie. Bylo mi milo. Teraz ja witam Sevene 🌻 i Zuze 🌻. Tu jest fajnie, zostancie z nami. Aleks opowiada przeciez takie zabawne i madre rzeczy a Idalia ma duzo pomyslow na urzadzanie roznych wnetrz. Skorzystalam juz z jej dobrych rad (dziekuje Idalia). Aurinko pisze ze wsi i robi tak, ze jestem jakby w Polsce, kiedy czytam jej posty. A Linka ma kota i tak ladnie o nim pisze. O rane, ale sie wzruszylam. Ale to wszystko prawda :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór, pisałam niedawno o planowaniu, które w moim wykonaniu nie sprawdza się. Tym razem dotyczyło to sylwestra. Wszystko było ustalone, w przeddzień zastanawiałam się jak się ubrać. Wczoraj już się szykowałam, kiedy okazało się, że mój mąż poczuł się bardzo źle, narzekał na serce. W tej sytuacji odwołałam sylwestra. Mąż od razu poczuł się lepiej - oczywiście nie do tego stopnia, żeby jechać się bawić, ale spadł już z niego obowiązek wyjścia z domu. Pomyślałam, że przynajmniej kot nie zostanie sam i może łatwiej zniesie fajerwerki. Ubrani odświętnie, sylwestrowo zasiedliśmy do zaimprowizowanej kolacji. Dobry humor opuścił mnie i nie chciał powrócić. Porozmawialiśmy, pooglądaliśmy telewizję... Zeszłam do zaprzyjaźnionych sąsiadów, zaniosłam kalendarz, który miałam im wręczyć jadąc na sylwestra. Oni zdumieni, że jesteśmy w domu zaproponowali wspólne powitanie Nowego Roku u nich. Tak się też stało. Wieczór był bardzo miły, atmosfera znakomita, wszyscy mieliśmy świetne humory. Pomyślałam, że trzeba zajrzeć do kota. Dom zastałam pusty; szukałam, wołałam – ani śladu kota. Z latarką zaglądałam pod meble – bez skutku. Po chwili kotka wyszła z łazienki. Schowała się głęboko pod zabudowaną wannę i tam przeczekała bombardowanie. Zajrzałam na Werandę, zobaczyłam, że zbliżamy się do setnej strony i przepisałam wiersz, żeby zbliżyć się do 100. Wróciliśmy po godzinie 3.00. znowu zajrzałam na Werandę, były tam ślady dobrej zabawy. Położyłam się spać. W południe wysłuchałam koncertu z Wiednia i – przykleiłam się do telewizora. Wysłuchałam Bogusława Kaczyńskiego, którego bardzo cenię, wysłuchałam jeszcze jednego koncertu filharmoników wiedeńskich z Łańcuta a następnie obejrzałam program Aria ze śmiechem. Zachwyciłam się głosem Georginy Tarasiuk i Andrzeja Lamperta. Nie pamiętam już, kiedy tak długo oglądałam telewizję. Znalazłam inspirację do aranżacji Werandy na okres poświąteczny, mam też pomysł na dekorację wielkanocną. Już to wszystko widzę. Czy potrafię to opisać w taki sposób, żebyście mogły to też zobaczyć? Zobaczymy. Na razie czuję zbliżające się przeziębienie. A kysz! - mówię, ale chyba nie mam szans. Trudno. Jak miło, że nasze werandowe grono powiększyło się i w nowym roku będzie nas więcej. Witaj Seveno, 🌻 zostań z nami na Werandzie, tak pięknie wkroczyłaś na setną stronę. Aleks🌻 myślałam o horoskopie dla Ciebie i wymyśliłam na razie tyle, że tak jak wśród kosmetyków są kosmetyki dla cery wrażliwej – tak horoskop dla Ciebie – Lwa, powinien być z serii – dla osób wrażliwych. Szkoda, że nie posiadam umiejętności tworzenia horoskopów. Jutro będzie już drugi dzień 2007 roku. Dobranoc. Idalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️Moje Drogie, wiele lat i wielu prób potrzebowałam, żeby zrozumieć, że dobra zabawa sylwestrowa wcale nie zależy od miejsca gdzie się odbywa, a nawet od towarzystwa z którym się bawimy. Chociaż i to nie jest bez znaczenia. Zabawa zależy od nastroju w nas samych. Teraz to wiem na pewno. Ile to ja się namęczyłam nad kreacjami sylwestrowymi, ile nabiegał się mój mąż, aby znaleźć to doskonałe miejsce na wypicie toastu noworocznego. A ja i tak czasami musiałam udawać, na przykład... że mam szampański nastrój i jest fajnie. Pamiętam, że pokrzykiwałam jak wszyscy, że nawet się wygłupiałam. I nic- tylko w sercu smutek. A bywało i tak, że wieczór "w sześć osób", w czasie zaimprowizowanej zabawy, tworzył się niepowtarzalny nastrój i radosne sylwestrowe uniesienie. Sylwester milenijny to była dla mnie katastrofa. Tak bardzo nastawiałam się na \"przymusową\" szmpańską zabawę, że nic się nie udało. Nie pamiętam pięknej sali, nie pamiętam miłego towarzystwa. Depresja była totalna. Mąż robił co mógł, aby mnie rozweselić, ale nic nie pomogło. Na koniec się rozpłakałam ( nie było szczególnego powodu, oczywiście). Obecny Sylwester był świetny. Tylko we dwoje, na wsi, w głuszy, tylko z przestraszonymi psami, a jednak... Ale też i byłam w szmpańskim nastroju już od rana. Dawne depresje pochowały się po kątach i nie dokuczyły ani razu. Przy komputerze spotkałam przyjaciółki ❤️. Zaczęłam ten rok w doskonałym humorze i zamierzam tak samo w doskonałym humorze go pożegnać. Ale do tamtej chwili mam jeszcze mnóstwo czasu, więc dość o tym. Za oknem wiosenny wiatr, drobny deszczyk i temperatura 5 stopni...powyżej ... zera! Dziwna ta zima. ;) Życzę miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×