Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta dojrzała

Pogaduszki na werandzie

Polecane posty

Miła Idalko🌻...według życzenia,na pierwszy ogień.. Zmęczona jak ........Messalina,żona cezara Klaudiusza../po zwycięstwie nad znaną rzymską kurtyzaną... zmarznięta jak ......Marion ,hrabina Denhoff,która w potwornie mroźnym styczniu 1945 roku,uciekała przed armią sowiecką konno do Berlina...bbrrrrr.. mokra jak ......niezatapialna Molly /Margaret Brown / uratowana z katastrofy TITANICA.. przestraszona jak .......Roksolana / polskie imię Aleksandra - czasy Bony/gdy ją porywano w jasyr.Zupełnie niepotrzebnie.Została żoną sułtana Sulejmana. Idalko,możesz rzucić dalsze hasła,także rodzaju męskiego.:) Dobranoc moje miłe - Aleks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)🖐️ To chyba nie będą białe święta. Nigdzie nie ma nawet jednego płatka śniegu. Szkoda. Biel wokoło dodaje uroku i tworzy atmosferę. Podobno można ją pielęgnować w sobie, w sercu, w duszy - jak kto woli. Bez białych \"akcesoriów\" jest to niezmiernie trudne. Ja ratuję się muzyką. Kręcę się po kuchni wypełnionej blaskiem i ciepłem kominka i ... kolędami, które nagrałam sobie kilka dni wcześniej. Raczej nie kolędami, tylko piosenkami świątecznymi. Trochę to pomaga.:) Aleks, moja kochana nauczycielko historii od podszewki ;) Po lekturze ostatniego twego postu mam prośbę ogromną. Napisz, pięknie proszę 🌻, o naszych królewnach, tych na innych tronach wielkich władców tego świata. Bardzo Cię proszę. Niezmiernie mnie to od dawna frapuje. Pamiętam jak miło mi było w starym kamiennym zamczysku w Turku w Finlandii, kiedy przewodnik opowiadał o wielkiej królowej rodem z Polski - Katarzynie Jagiellonce, która uczyła możnowładców z Północy między innymi jadania widelcem. Przywiozła takoweż w swojej wyprawie ślubnej. Jeśli się nie mylę, to właśnie jej syn przeniósł nam stolicę do Warszawy. Szczegóły giną w mrokach historii i ... mojego umysłu. Aleks:) podpowiedz mi proszę. Ale co tam historia, kiedy wokoło przedświąteczna rzeczywistość. Życzę wszystkim Paniom czytającym Werandę miłego nastroju, nieprzebranych sił i chęci do przedświątecznej roboty, a także zadowolenia z tego co z pieca \"wychodzi\", w garnku się gotuje i w lodówce wyleguje. ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Witajcie miłe.. Och,Aurinko... Otworzyłaś niechcący puszkę Pandory.O polskich królewnach na obcych tronach,to ja mogę bez końca,choć może powinnam i królach - szczególnie tych od mirry,kadzidła i złota. Moją ukochaną była ta,o której pisałam - Świętosława,córka Mieszka I i siostra Bolesława Chrobrego.Sigryda - Storrada,bohaterka norweskich sag. Ale jest jeszcze jedna,na pograniczu dwóch dynastii,o której też wspomniałam - Elżbieta Łokietkówna,siostra tego fircyka - Kazimierza Wielkiego.Po jego śmierci \'\' bezpotomnej \'\' / chociaż samych synów miał pięciu / była regentką w imieniu swego syna - Ludwika /ojca Jadwigi /. Zmarła uzywając tytułu - Królowa Polski Starsza. Ta królewna była całkowicie różna od braciszka.Pamiętacie jaki był romansowy,jak nie przepuścił nawet łysej mieszczce ? A dlaczego Elżbieta takie poczesne miejsce zajmuje w historii Węgier ? Dzieki kochanemu braciszkowi ! Bo zasłoniła własnym ciałem króla Karola,przed atakiem szlachcica Zacha,który za swoją uwiedzioną córkę Klarę / przez szwagierka / postanowił zarąbać i jego i rodzinę królewską.To wtedy Elżbieta straciła cztery palce u dłoni.A braciszek przezornie się ukrył. Może w serwantce ? Takiej jak moja ? Wszak wtedy jeszcze nie był Wielki ? Acha ,a był to wiek XIV. Tych królewien była cała masa.Bo przecież wszystkie wychodziły za mąż \'\'dobrze \'\'.Dzięki temu moje kochane,mamy nawet krewnych na dworze angielskim.Nasi rodacy wyjeżdżając masowo na Wyspy Brytyjskie,jadą niejako w odwiedziny....do krewniaków.. O królewnach mogę bez końca,czy tylko będę żyła dostatecznie długo,aby to wszystko opowiedzieć ? A teraz ,tak prozaicznie,prosto z zamku w Budzie,gdzie żyła nasza dzisiejsza królewna - idę do bud moich uwielbianych kundli.A ich budy śmiało mogą konkurować z zamkami królewskimi.Tylko metraż nie ten.. Uściski - Aleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aurinko🌻 O Katarzynie - innym razem.I o jej siostrach - Zofii i Izabelli ,też królowych.Trzy córki Bony na tronach europejskich,a stara Bona umarła samotnie otruta przez swoich dworzan. Jak to życie zawsze dziwnie się toczyło.. Moje kochane,nie przepracujcie się zbytnio.Życie potoczy się dalej,także z kupnym makowcem na naszym stole. Jeszcze raz całusy - Aleks..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kupilam
domowej roboty makowce i pierniki od sasiadki he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstąpiłam rano na Werandę, wstępuję i teraz, po południu.🖐️ Jak dobrze mieć sąsiadki, które nie bardzo wiedzą co komu pod choinkę. :) Przygotowałam dla kilku pań z okolicy, dla tych co to soli pożyczą, albo skibkę chleba ;),parę paczuszek upominkowych. Zaskoczone (dziwne! robię to niemal każdego roku) przyniosły mi dzisiaj (wszystkie cztery) swoje specjały z zapowiedzią, że jutro będzie więcej i co inszego. Mam więc już kawałeczek pasztetu, kawałeczek schabu pieczonego, mam makowiec malutki, ale pyszny, mam dwa keksy \"niekeksy\". A co będzie jutro? Sąsiadki urządzą mi chyba święta. Mówiąc sąsiadki, nie mam oczywiście na myśli żony Jóźka, Boże broń! Józiek i jego żona zostali wyrzuceni poza margines naszej wsi. Sami się do tego przyczynili. Józiek zaorał był miedzę panu J, swemu sąsiadowi. Zostawił miedzy tylko na dwa palce. To stanowczo za mało; tutejsza tradycja każde zostawić - na jeden męski krok. Po wielkiej awanturze, musiał spacerkiem przejść się wzdłuź całego pola i odgarniać zaoraną miedzę, na korzyść sasiada kroczącego dumnie za nim, oczywiście w asyście kilku świadków. Józiek zemścił się , a jakże, i zwalił cały wóz gnoju ze swojej obory zaraz pod oknem znienawidzonego sąsiada, tego od miedzy. Jeszcze na swoim polu, dwa metry od miedzy, albo i mniej- a więc nieprzepisowo. Kolejna awantura; tym razem były i łzy, bo za wspomnianym oknem śpi od kilku miesięcy czwarty dzieciaczek poszkodowanego sąsiada ( po trzech dziewczynkach - czwarty - chłopczyk \"królewicz\" !!!). A tu ani okna otworzyć, ani dzieciaka na dwór wystawić, a poza tym - co za widok.:( Wiem, bo mnie rok wcześniej zrobił to samo! Wszystko to działo się jeseinią, ale duch przebaczenia i duch bożenarodzeniowego pojednania omija jakoś naszą kurpiowską wieś. Józiek z żoną będą sami na Wigilię, bo nawet ich trzy córki skrzywdzone podziałem majątku, z nimi nie rozmawiają. A synowa? synowa pojedzie jak zwykle do swojej matki na drugą wieś. Jeśli zrobią Wigilię w tym pokoju, co to okna wychodzą na moje podwórze - zobaczę ich oboje przy skromnym stole, milczących, smutnych i samotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne to o czym piszesz Aurinko🌻 Dobry wieczór🌻 już właściwie świątecznie! W moim rodzinnym domu święta Bożego Narodzenia zaczynały się właśnie 23 grudnia,gdyż moja mama i moja babcia nosiły jedno zwycięskie imię: Wiktoria!W tym dniu przychodziło do nas mnóstwo niekoniecznie zaproszonych gości,bo moja mama była duszą towarzystwa:DI zawsze miała pełną lodówkę:D Z reguły świętowanie przenosiło się na dni świąteczne i poświąteczne,a kończyło imieninami mojego taty 1 stycznia! Nijak się to ma do samotnego świętowania Jóźków z Twojej wsi,Aurinko. Kiedyś było mi żal takich ludzi,ale kiedy zobaczyłam jak człowiek sam potrafi siebie krzywdzić to już się niczemu nie dziwię.Niech sobie mają! Dopiero dzisiaj dotarła do mnie ostatnia koleżanka,posmakowała mojego dzisiejszego pasztetu,makowczyka (odmrożonego!)i ciasteczek,które dzisiaj piekłam zachęcona przez przyjaciółkę Aurinko:D I oczywiście likierek:D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłe Sąsiadki Pozdrawiam przedświątecznie i życzę Żeby Boże Narodzenie było czasem wszelkiego dobra – dobrego słowa, dobrych myśli, dobrych czynów; a Jego Tajemnica napełniała wciąż na nowo radością. By Nowy Rok przyniósł odmianę tym, którzy jej potrzebują i zachował w szczęściu tych, którym ono sprzyja. pozdrawiam 🌻 URL=http://img152.imageshack.us/my.php?image=choinkaew7.jpg]http://img152.imageshack.us/img152/2975/choinkaew7.th.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane🌻! Oto ja,przepuszczona przez maglownicę Linka:D Wszystko zrobione,plan wykonany w 150%:D,dostałam paueru:D na końcówce!Jutro już tylko kosmetyka, do kościółka i zasiadamy:D Przyznaję się,lubię te przygotowania,to całe przedświąteczne zamieszanie,to nucenie sobie kolędy w czasie mielenia maku.... Od zawsze wiem,że najważniejsze jest to staranie. Jeszcze dzisiaj pojechałam do dużego sklepu,a tam spokojnie,choć czuć w powietrzu tę już świąteczną nerwowość,jeszcze panowie stali po karpie w niewielkiej kolejce,jeszcze chwytano chleb gorący prosto z pieca,a ja już tylko pomarańcze i mandarynki i lody waniliowe do kawy i śmietankę:D Kochane🌻 to już jutro,a dziś!Życzę Wam kochanego Bożego Narodzenia! Aurinko👄 życzę weny twórczej i odganiam depresję, Aleks👄życzę miłego jubileuszu i żadnych chorób, Idalii👄wspaniałej choinki na suficie i udanych wojaży, Stelli👄zdrowia i wielu miłych gości, Ewikowi👄 znalezienia przyjemnego domku na wsi, a wszystkim czasami piszącym i zaglądającym: WESOŁYCH ŚWIĄT!!! Specjalne,gorące życzenia świąteczne dla naszych niezmordowanych ModerN i ModerM🌻🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej,jeszcze Jay🌻🌻🌻,nasza najmłodsza przyjaciółka na święta w Polsce!!!!Tobie białego Bożego Narodzenia życzę👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych i wesołych świąt ,niech wena twórcza Was nie opuszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję serdecznie za ciepłe życzenia. :) Ja też życzę wszystkim paniom z werandy Wesołych Świąt! :):):):):) Cieszę się bardzo, że jakiś czas temu odważyłam się napisać trochę. Wiem, że nie piszę takich mądrych rzeczy jak Aleks na przykład, czy inne panie. Ale dobrze się czuję na werandzie. Życzę wszystkim piszącym tutaj i niepiszącym (tylko czytającym), aby poczuli się na tym topiku tak dobrze jak ja. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wigilja
Tradycyjnie jak co roku sypią się życzenia wokół. Większość życzy świąt obfitych i prezentów znakomitych, a ja życzę, moi mili, byście święta te spędzili tak jak każdy sobie marzy, że mu kiedyś sie przydarzy. Może cicho bez hałasu wyjeżdżając gdzieś do lasu, może w gronie swoich bliskich jedząc karpia z wspólnej miski, może gdzieś tam w ciepłym kraju czując się jak Adam w raju, może lepiąc gdzieś bałwana, jeśli śnieg popada z rana. Może tak jak to lubicie licząc dziury na suficie, sami zresztą chyba wiecie, gdzie najlepiej się czujecie. Takie dla Was mam życzenia w dniu Bożego Narodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Panie, dziś Weranda; jest bardzo świąteczna, kolorowa i pachnąca. Zasłony zostały zmienione – są teraz w szkocką kratę w kolorze granatowo-czerwonym. Pod nimi zawieszone zostały firanki wykonane ręcznie metodą klockową. Stoliki pokryte są bawełnianymi serwetkami ozdobionymi koronką w kolorze ecru, na każdym stoliku stoi gwiazda betlejemska w kolorze czerwonym i granatowa świeca. Rattanowa komódka jest owinięta gniecionym papierem granatowym w srebrne gwiazdki. W narożniku stoi rozłożysta wysoka choinka (sosna kaukaska) ubrana w kolory czerwony, biały i srebrny. Bombki są w kolorze wina satynowe (bez połysku), mniejsze są srebrzyste, błyszczące. Białe smugi waty przypominają śnieg. Łańcuchy mają kolor srebrny i połyskują w świetle kolorowych lampek. Nad drzwiami wisi duży srebrzysty dzwonek, odzywający się łagodnym dźwiękiem, kiedy ktoś wchodzi na werandę. Zastawa jest świąteczna – na talerzykach, spodeczkach i filiżankach mamy zarys gałązki choinki z szyszką lub z bombką. Będziemy pić wigilijną herbatę, gorącą i aromatyczną oraz kompot wigilijny z suszu. Na kinkietach zawiesiłam pomarańcze nakłute goździkami, rozsiewające przyjemną woń. Teraz na werandzie czuje się przyjemny zapach pomarańczy, goździków i igliwia. Z odtwarzacza sączy się delikatna muzyka: najpiękniejsze kolędy. Zapraszam Panie na rozmowy oraz wysłuchanie głosów zwierząt – towarzyszą nam liczne zwierzęta, które przemówią do nas o północy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BARDZO SERDECZNE 👄ZYCZENIA,,ZDROWIA ,ZDROWECZKA ,ZDRÓWEŃKA ,I WESOLUTKICH SWIAT DLA WSZYSTKICH DAM,,,,Bóg się rodzi, moc truchleje Pan niebiosów obnażony Ogień krzepnie, blask ciemnieje Ma granice - Nieskończony,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,papatki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sofko🌻lubię Ciebie czytać,chociaż czasem łamie mi się oko:DWiem,że byłaś w dalekiej podróży i że masz na imię EWA! Najlepsze życzenia imieninowe Ewuniu,zdrowia,zdrowia,zdrowia,czyli tego czego sama sobie życzę najbardziej!I WESOŁYCH ŚWIĄT! Najlepsze życzenia dla chyba czterech werandowych EW!Ja też się w to wliczam:D http://www.danti.pl/images/P1010006.JPG 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pięknie na naszej Werandzie.:) Dwa razy przeczytałam opis jej odświętnego wystroju. Bardzo mi się podoba - jest elegancko i stylowo, romantycznie i ciepło. Dziękuję Idalio ❤️ Dziękuję za życzenia imieninowe Lince Mojej Kochanej ❤️. Jak na Ewę przystało - tak samo serdeczne i ciepłe życzenia imieninowe wysyłam drogą elektroniczną innym naszym Ewom z Werandy. Zdrowia moje kochane, zdrowia życzę! Ewy ?!! Jesteśmy w większości he, he, he ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łłomatko same Ewy!! ,,Linko❤️,👄,/ten sam rocznik?/,,Aurinko ❤️,,i pozostałym Ewą,,,❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Ewunie !!! Jeszcze raz !! Wszystkiego najlepszego! I dla Ewuni - Sofki .🌻 Bardzo bliskie jest to imię dla mnie.Dzisiaj także składałam życzenia mojej Ewie,tej która przeżyła jazdę po asfalcie ,za moim maluchem. Czy Wasi Adamowie są w stanie ocenić,skarby które posiadają ? Bo ten pierwszy ,pra-ojciec zresztą,w ogóle jej nie zauważał,chociaż nie była kobietą po pięćdziesiątce ! Dopiero ten miły facet - Wąż - sprawił,że machnął jej hurtowo całą ludzkość. Kochane dziewczyny.Dzisiaj ,szykując kolację wigilijną,rozmyślam jak zawsze,nad ubiegłym rokiem. I wierzyć mi się nie chce,że tak niedawno WAS - ZNAM !! Chciałam Wam podziękować za to ,że jesteście - zawsze.Że w każdej chwili mogę zajrzeć na Werandę,którą stworzyłyście ...a która / nie wiadomo kiedy / stała mi się tak bliska... Dla mnie,netowego nowicjusza ,jest to doświadczenie zaskakujące mnie samą. Życzę Wam wszystkim,aby dobre myśli,w tę jedyną i niepowtarzalną noc w roku - miały moc sprawczą.Aby dobro towarzyszyło Wam - zawsze i wszędzie.I żeby Wasi bliscy zawsze byli dla Was żródłem radości,a zmartwienia uciekły ...hen ...daleko..Za piątą górę i za dziesiątą rzekę.. Przytulam się do Was - Aleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za wzruszające życzenia imieninkowe🌻 Zaskakują mnie one tak przyjemnie,gdyż skoro nasze imieniny Ewy🌻 przypadają w wigilię z reguły otrzymujemy 2 w 1 czyli coś w rodzaju szamponu z odżywką:D Na werandzie jest wszystko w odpowiedniej proporcji:D Na naszej nowej,cudownie świątecznej werandzie!Idalio🌻 czekałam na to! Rozrzewniona,rozkojarzona pożegnałam już gości wigilijnych,tak wcześnie,bo przybyli też nadto wcześnie:D. A teraz jeszcze z Wami:Lulajże Jezuniu................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jeszcze przed Wigilia. A w Polsce na pewno juz po. Albo jeszcze w trakcie. Wszystkim Ewom imienniczkom - wszystkiego najlepszego ! 🌻 Wesolych Swiat. Rodzinnych i smacznych. Nasze beda polskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór, dwa drobne poślizgi sprawiły, że uciekły mi 2 przedświąteczne dni. Rozpoczął się wyścig z czasem i dopiero teraz dobiegłam do Werandy z Zyczeniami. A więc Drogie Panie a właściwie Dziewczyny Żyjcie długo i szczęśliwie, bogobojnie i uczciwie, uśmiechajcie się do życia, słońca, gwiazdek i księżyca. Bądźcie ciepłe i radosne i na zimę i na wiosnę. dużo szczęścia i słodyczy wszystkim Wam Idalia życzy. Teraz Ewom po północy zdrowia i magicznej mocy zimowego przesilenia trochę pracy bez ślęczenia. Na Werandzie poziom trzymać Nie dać się wykorzystywać Moce złe kadzidłem raczyć raz wytargać - raz przebaczyć. Nie roztrwonić myśli złotych poprzez kłótnie i głupoty, słuchać swego serca bicia i otwarcie i z ukrycia. Już minęły imieniny więc trzymajcie się dziewczyny Bądźcie zawsze uśmiechnięte, mądre, piękne i ponętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za oknnem świąteczna....? pogoda. Słońce, zielona trawa, błękitne niebo, ciepły wiatr z południowego wschodu. Słowem grudniowa Wielkanoc, ha, ha, ha;) Wesłoych Świąt raz jeszcze.:) Teraz kiedy klikam do Was - moje werandowe przyjaciółki, piję wspaniałą kawę zaparzoną w moim nowym gwazdkowym ekspresie (ciśnieniowym! długo na niego czekałam). Bawiąc się w wirtualne przyjęcie świąteczne na pięknie urządzonej przez Idalię Werandzie, zapraszam wszystkie miłe Panie na aromatyczną kawę prosto z mojego nowego ekspresu. Ja ciast nie piekę, ale wiem, że do tej kawy pasować będą wypieki z Waszych kuchni. Przynieście conieco. Proszę. I znowu sobie pogaduszymy na naszej Werandzie. Świątecznie.:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam chwilę spokoju. Za chwilę przyjadą goście. Mam tylko tyle czasu, aby powiedzieć, że Wigiliaj była bardzo udana. Było dużo bliskich, dużo pyszności i fajny świąteczny nastrój. Szkoda, że pogoda bardziej wiosenna. Jak u Aurinko. Zostało jeszcze sporo czasu na świateczny odpoczynek. Wesołych Świat! PS Dziękuję za świateczną kawę i ciasto. Te z Werandy. Zostawiam kawałek przepysznego makowca mojej córci. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duch Bożegonarodzenia nie udziela się wszystkim. Niestety :( Miałam okazję się o tym przekonać. Zacznę od początku. Jeśli pamiętacie, z jednej strony moim sąsiadem jest Józiek ( o którym pisałam wielokrotnie) , a zdrugiej strony - babcia, którą nazywam Babcią Żuraw, bo starowinka jako jedyna w okolicy ma studnię z żurwiem. Otóż tuż przed Świętami syn babci Żuraw sprzedał to cudowne nietknięte cywilizacją gospodarstwo kurpiowskie. Razem z babcią! Bo babcia ma obiecane dożywocie w tym domu (obecnie mieszka u córki). Dzisiaj przed południem nowi nabywcy (dwie pary, pewnie rodzice i dzieci) przyjechali obejrzeć jeszcze raz nowozakupione mienie. Pobiegłam serdecznie ich przywitać. Spotkałam ich na podwórzu, jak oglądali żuraw. Już od furtki zaczęłam o tym, jakie świetne siedlisko kupili, że wokoło mili ludzie, że.... ale nie zdążyłam nic więcej powiedzieć, bo po niechętnej odpowiedzi na moje powitanie (i grzeczne przedstawienie się) szanowni państwo odwrócili się do mnie plecami, idąc dalej (pewnie oglądać stodołę) i zostawiając mnie w pół słowa - skamieniałą ze zdumienia. Nie zdążyłąm ich nawet zaprosić na świąteczną herbatkę z cynamonem. Pożyczyłam więc... ich plecom wesołych świąt i poszłam nieżegnana. Smutna i zawiedziona. Mąż w tym czasie przygotowywał dla nas herbatę i wielce był zduminy, że wracam sama. Pamiętał jak serdecznie przyjęli nas sąsiedzi 15 lat wcześniej, kiedy to my kupiliśmy opuszczone siedlisko i właśnie w pierwszy dzień świąt przyjechaliśmy z Warszawy, aby je oglądać. No cóż, przybyli kolejni sąsiedzi, ale tylko sąsiedzi. Sen o przyjacielskich pogaduszkach przy kominku i aromatycznej kawie poszedł w zapomnienie. Dobrze, że mam Werandę i Was moje Drogie :) Wesołych Świąt !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×