Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta dojrzała

Pogaduszki na werandzie

Polecane posty

Gość termitka-desperatka
Dhoga Alex :D jeżeli nie dasz namiarów do podczytywania Twoich kawałków ,to dołaczę się do korniczków chrup mniam , chrup mniam Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha..werandowiczki opalają się na plażach mórz południowych...Miba na plaży polskiej pewnikiem,a ja tu sama siedzę.. Jak to dobrze ,że chociaż jakieś owady :D mi towarzyszą.. A propo\'s owadów .Czy któraś usiadła kiedyś gołą..no prawie ..pupą na osie ? Mnie to się zdarzyło w czasach gdy nosiłam mini .Na bardzo ważnym rodzinnym przyjęciu,w czasie mowy ku czci wiekowej jubilatki.. Bardzo dawno temu.. Siadłam ja sobie i ...ból i ogień nie do opisania .Ale pomna tradycji moich przodków,którzy bez zmrużenia oka wytrzymywali nie takie niedogodności ,wysiedziałam ze łzami do końca przemówienia,czując jak biedny owad przesuwa mi się ostatkiem sił w miejsca jeszcze bardziej newralgiczne niż mój szanowny tyłek...czyli w przodek -nomen omen.Gorączkowo myślałam ,czy to coś dysponuje na pewno jednym żądłem,bo nie uśmiechało mi się przez resztę dnia przemieszczać się krokiem ...rozkracznym.. Ale nie .. Było wszystko OK.Owad ów - to dorodna osa ,płci mi nie znanej,która przeżyła.Żądło z pośladka wyjął mi starszy pan ,z zapałem wielkim i zaśmiewając się do łez.. Zawsze tak jakoś było,że nigdy nie mogłam liczyć na jego współczucie..I tak sobie myślę,czyź nie zmarnowałam życia z kimś tak ogromnie nieczułym ? To tyle o owadach.Mogę tak jeszcze długo ,bo w moim życiu owady ,glisty i różne takie paskudztwa ,odgrywały niepoślednią rolę.. Na ogół je lubię. Jak już pisałam ,bardzo miło wspominam jedną dżdżownicę,która na moją cześć zjadł pierwszy zakochany we mnie chłopiec.Pamiętam ,jak ze stoickim spokojem mełł w uściech szczerbatych ,biedną różową glistę...w końcu dając za wygraną ,i z wytrzeszczem oczu ,połknął ją niczym makakron.. Nigdy,powtarzam z mocą - nigdy i nikt ,nie pokazał mi tak ,jak bardzo mnie kocha..:) Biedny Zbyszek ( to imię było niezwykle popularne w moich czasach ) jako człowiek już dorosły ,został skatoway przez SB.Teraz ma padaczkę .. Ciekawe,czy owa dżdżownica nie była preludium do wydobycia siły jego charakteru,bo nawet inkasując kopniaki miażdżące mu twarz,niczego nie podpisał.. Konto ma czyste i ...........700 zeta renty.. Ściskam wszystkich - Aleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór werando🌻 Witaj Aleks🌻 Wakacje,wakacje, ten czas nie sprzyja werandzie,wiadomo! Moje czerwcowe wakacje dobiegły końca,krótkie 10 dni nad polskim, bardzo zimnym jeszcze morzem. Łukęcin nie zmienił się tak bardzo od mojego poprzedniego w nim pobytu 26 lat temu.To piękne miejsce,wielki spokój i cisza tak niesłychana dla mnie mieszkającej \"pod lotniskiem\". Łukęcin to właściwie nadmorski las do którego wstawiono pudełka bloków z wielkiej płyty.Ten grzech popełniony w latach zapewne 70-tych straszy do dziś. Ośrodek,w którym przebywaliśmy to 4 bloki 2 piętrowe i ogromna stołówka,raczej hala produkcyjna z betonu i stali.Wszystko bardzo szeroko ogrodzone - Obcym wstęp wzbroniony!Przygnębiające.Jak można było? Jak można teraz? W Łukęcinie jak wszędzie dużo się buduje.Apartamenty nad morzem,hit sezonu,każdy powinien go mieć! Za ogrodzeniem z siatki małe domki,każdy z maleńkim ogródkiem,przyszłościowo zapewne ogrodzonym,trochę lasu zostało,gdzieniegdzie stara sosna.Domki są jednakowe,ogródki jednakowe,jednakowe podjazdy pod samochód.Osiedle strzeżone,w sam raz na lato! Teraz o owadach,Aleks🌻 Od kiedy walczę z chorobą odkleszczową nie cierpię owadów!Jak tylko który dostanie się do domu,marny jego los.Jeśli nie zabije go świetny truciciel, podłączony do prądu zbiorniczek z chemicznym świństwem,walę go kapciem w głowę:)I robię to ja,która jeszcze niedawno uważałam,że wszystkie zwierzątka są kochane,wszystkie chcą żyć i małe pajączki i małe muszki.Taaak,kleszcze też chcą żyć,szczególnie na cudzej skórze. O osach to już zupełnie inna historia,dobranoc,już północ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[nic nie chrupią bo są na wakacjach:)] wszystkie niedobre idą sobie hań, weramnda i korniki...zostają :) 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Werando, Miło mi otworzyć nową stronę po ciekawym tekście Linki. Wakacyjne wyjazdy sprzyjają refleksjom a powroty do miejsc dawno nie odwiedzanych budzą wspomnienia i nadzieje na pozytywne zmiany. Wakacyjne wspomnienia Linki sprawiły, że zastanowiłam się nad moją wyprawą na Litwę. Była to podróż bardzo ciekawa i dająca dużo do myślenia. Z jednej strony znane miejsca, które widziałam w połowie lat 90., z drugiej zaś nowe zupełnie nieznane. Zwiedziłam chyba dużo; zobaczyłam miejsca, których nie odwiedzają Polacy – zwyczajowo wyjeżdżający do Wilna, Trok i Kowna. Do takich miejsc należy Mierzeja Kurońska, unikalny zakątek, wpisany na listę UNESCO. Z miast znanych mi dobrze bardzo zmieniły się Druskienniki. Pamiętam je jako niewielkie biedne miasteczko, w którym główne miejsce przypadało licznym ośrodkom sanatoryjnym a poza nimi przepiękny Niemen i wspaniała zieleń oraz drewniana architektura, były największą wartością. Kilka sklepów świeciło pustkami i kupienie potrzebnych rzeczy było praktycznie niemożliwe. Z trudnością kupiłam sweter w komisie, kiedy zrobiło się chłodno, ale kostiumu kąpielowego nie było w sklepach. Przejeżdżając w tym roku przez Druskienniki z trudem poznawałam stare miejsca. Miasto zmieniło się nie do poznania: powstało dużo nowych budynków, sklepów, ośrodków a piękny park nad Niemnem wzbogacił się o zadbane alejki i eleganckie ławki, estetyczne pawilony i śliczne nowe rzeźby. Tak więc różne są losy ośrodków wypoczynkowych – jedne zyskują, inne pozostają na tym samym poziomie. Owady nie należą do żyjątek, które darzę szczególną sympatią. Tym bardziej dziwię się kiedy podszywają się pod nie ludzie. Czy nie ma nic ciekawszego? Zawsze myślę, że jest..... ale może nie dla wszystkich – może łatwiej cofnąć się w rozwoju do bardziej prostych zoologicznych organizmów ? Nie warto, po co obrażać zwierzątka. Pozdrawiam obecne i nieobecne Werandowe Panie i życzę dobrej pogody, u mnie za oknem szaleje burza Benigna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooop
podnoszę może Alex wróci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ci dach zerwało to dadzą
ci jakąś zapomoge ....pisz pisz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex prosze no chociażby
o tym nieszczęsnym tornado!!!!!!!!!!!!!!!!!! I napisz czy u Ciebie wsio ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM KOCHANĄ WERANDĘ W TEN PRZYJEMNY JESIENNY WIECZÓR! Myślę,ze juz niedługo ponownie zasiądziemy przy wspólnym stole .... Ja juz w trakcie przeprowadzki ale jakaż to przeprowadzka jak jeszcze wokół ogólny roz.....:O nie to żebym nie mogła doliczyc sie naszych gaci czy talerzy ale mam ten problem,ze zawsze nagminnie gubie dokumenty i różne kwity czy inne papiery ... i to jak na złość zawsze te najważniejsze i potrzebne na \"juz\" tak wiec zakupiłam w sklepie papierniczym potwornych rozmiarów skoroszyt,wpięłam w niego tzw koszulki foliowe i dalej układać ... i tak cholera układam juz cały tydzien ! Po tym tygodniu doszłam do wniosku ,ze pieć takich teczek to pryszcz jak na moje mozliwosci ... no bo po co komu potrzebna karta gwarancyjna od telewizora,ktory dostał eksmisje z 5 lat temy ?! ooo i takich przykładów mam od groma . A na razie siedze na podłodze i wokół mam porozkładane te śmieci i próbuje nadac temu jakiś wyglad ...:O nie na moje nerwy !!!!! Ide porąbać troche drwa do kominka .....mojego kominka! :D ...taaa a ciekawe czy w zime będę miała taki zapał do rąbania drzewa jak dziś :D :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! heeeejjjjjjjjj! Jest tu ktoś??!!! Tylko kawowy wafelek pilnuje aby drzwi werandy nie zatrzasnęły sie na zawsze ! :( Nie nie ...nie stanie sie tak z pewnoscią ! Nasze werandowe panie robią pewnie jesienne porządki,moze jakieś przetwory :D :D ...mnie udało sie w tym roku zrobić tylko pare słoików ogóreczków ... ps. mój papierowy śmietnik juz w połowie poskładany a reszta woła o pomste do nieba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwan
_____ ,x.*`,x.*`,x D O B R A N O C __,x.*`,x.*`,x. BUZIACZKI _,x.*`,x.*`,x. NA NOC x.*`,x.*`,x. BY SIĘ DOBRZE x.*`,x.*`,x. SPAŁO ;*;* _,x.*`,x.*`,x A JUTRO __,x.*`,x.*`,x. LEPIEJ WSTAŁO _____ ,x.*`,x.*`,x ;*;*;*;* (_¸.*(_¸.*'´—`'*.¸.*'´—`'*.¸_)'*¸_) --(_¸.*'´(_¸.*'´`''´—`'*.¸_)`'*.¸_) ----'(_¸.*'´(_¸.**.¸_)`'*.¸_) ----------`(_¸.*'´`'*.¸_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagula
planujemy budowé domu ... chcemy miec piekna werande, czy macie jakie linki z pomysami na stworzenie takiego fajnego miejsca? pozdrawiam ciepluchno wszystkich kafeteriowiczów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutno,szaro,deszczowo,pochmurnie i wogóle jakoś tak..durnowato..:( zmiana czasu rozwaliła mój organizm jak to tylko było mozliwe....:O Kości trzeszczą mi w zawiasach(skutki prac budowlanych),samochód zastrajkował :O na groby w tym roku nie pojade w Polske ze względu na zszarpane nerwy i zdrowie ...ech.Nawet na werandzie sie zrobiło smutno i pusto... ALE NIE PODDAM SIE OOO!!!Idę dzisiaj do znajomej na jakies pogaduchy pobiadolimy sobie wspólnie nad tym jakie to my \"biedne\" sierotki :P ....a że z ostatniego spotkania zostało nam troche likieru więc nie będzie chyba tak całkiem smutno... Taaa tylko musze wyszarpać z szopy,odkurzyć i przeprosić mój rower...:D a to ci dopiero! No to pewna część ciała troche ucierpi -po tak długim zastoju (dotąd woziłam swój kadłub autem ) Oj werando kochana otwórz swoje wrota szeroko bo dziwnie sie robi ....🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuukamm
Jestem zrozpaczona, po jakims czasie wracam na nasza kafeterie i szukam moich kochanych tematow z kochanymi paniami i co? Pogaduszki na Weradzie, kochane wracajcie piszcie, ja tak nie potrafie, tak milo sie was czytalo, opowiesci wasze dawaly chec do zycia.Alex, cudowna Alex i inne przemile Panie wracajcie , proszę ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuukamm
Linka 58 Aurinko, Aleks_555 wracajcie wracajcie 🌻🌻🌻 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuukamm
niech zyje weranda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem dawno mnei nie bylo, moje miejsce z boku pewnie zaroslo pajeczyna.. w maju skonczylam szkole, przespacerowalam sie po scenie w czarnym wdzianku i kapeluszu odbierajac dyplom, zaraz potem zaczely sie goraczkowe poszukiwania pracy i... praca sie znalazla;-) Teraz jestem chora, nie wiem co ze soba zrobic, bo za bardzo nie moge niczego wziac, od kilku tyg wiem, ze bede mama.. dopiero w maju, a to przeciez juz za chwilke;-) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z północnej części Polski. Topik jakiś z lekka opuszczony i smutny, dlatego postanowiłam pisać tutaj. Może dołączą do mnie inne panie. Dobrze było by go reaktywować :) Czy zapuszczę tutaj korzenie - ano zobaczymy Do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loniu
ja chetnie dolacze, moze uda sie nam rozwinac ten topik, musze nad nickiem pomyslec!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×