Czego nauczyłyście się......o facetach?.....

Witajcie kobietki:):):)Chcialabym,żebyście wypowiadały się tu na temat waszych doświadczeń w kontaktach damsko-męskich....Będąc w związkach uczymy się życia z facetem u boku-a to niełatwe;) i powiem Wam szczerze, tak mi się wydaje,kiedy rozmawiam z innymi babkami,że oni wszyscy kończyli jedną szkołę uwodzenia ;) i ogólnie rzecz biorąc zachowują się podobnie w różnych sytuacjach życiowych...bo są tylko facetami i nie można od nich wymagać zbyt wiele-jak to mówi moja koleżanka;):D .... Ale żebyście zrozumiały o co mi chodzi...Wpisujmy tu prawdy -nasze prawdy - o facetach i ich zachowaniach, podzielmy się swoimi doświadczeniami,może wyciągniemy wspólne wnioski,jak sobie radzić w różnych sytuacjach życiowych, jak ich nie ranić (bo też mają uczucia ;) ) i ogólnie,co Wam tylko do głowy przyjdzie... Taka mała wymiana obserwacji i wniosków;)

aha...tylko błagam pomińmy \"prawdy\" typu : wszyscy faceci to dranie;) :D

no nieee!!nie róbcie mi tego!!!;)napiszcie coś................

np. nauczylam sie tego, ze ich nie da sie zrozumiec;-) sa to najbardziej skomplikowane istoty na swiecie. Jedni sa tak pzrewidywalni i kazdy ich ruch mona odczytac bez wiekszego problemu, a Ci inni..no i niestety coraz czasciej na nich trafiam sami nie wiedza czego chca i czy cos chca, robia krok na pzrod i dwa do yłu. Wiekszosc z nich to nieczuli samce, ktorzy dbaja tylko o siebie i nie licza sie z uczuciami innych. A ja myslala teraz ze spotkalam, tego idealnego, bo nie dosc ze przystojny, dobrze wychowany, swietni nam sie rozmawia.a on....milczy a jak sie widujemy to nie mozemy si enagadac i spedzamy ze soba super czas.Nie wiem wogole ich nie rozumiem, moglabym tu jeszcze pisac co si eo nich nauczylam..ale najpierw pocztam co wy piszecie , ale napewno sie jeszcze odezwe!!

przedmiotowo i nie nalezy się po nich w tej kewstii zbyt wiele spodziewać romantyzm? czułe słowa? wierność? nie ma co na to liczyć- na pewno nie na dluższą metę mnie póki co faceci rozczarowali- tu nie o to chodzi, że mam do kogoś konkretnego żal...po prostu kiedyś miałam o nich lepsze zdanie, szanowałam, ceniłam ich "inność"...a teraz- są dla mnie coraz bardziej żałośni, niewarci zaufania i łez

Lista może być długa, ale wydaje mi się, że równie długa byłaby lista facetów o charakterach, usposobieniu kobiet. W tej chwili jestem rozczarowana moim byłym związkiem. Kochałam bardzo, liczyłam na Niego. No, ale odszedł. Nieważne. Myślę, że faceci zbyt szybko przestają starać się o kobietę, wiadomo początki są fajne, ale przydałoby się, żeby od czasu do czasu też się coś działo ;) Poza tym wielu facetów nie liczy się z uczuciami dziewczyn, są egoistami, mimo że niby starają się, żeby było dobrze to jednak robią wszystko pod siebie, chcą sobie nas podporządkować. Nie są chyba warci łez, tak mi się też wydaje choć sama za moim byłym wylałam morze. Jak jeszcze mi coś do głowy przyjdzie to napiszę.

I mają strasznie duże żołądki :) mogliby jeść i jeść, czy to chudy czy gruby, ciągle nienażarty :) Chcieliby piękne, inteligentne, ale nie bardziej od nich kobiety :)

Nie wiem czy każdy facet tak ma, ale mój były nie lubiał żeby to dziewczyna płaciła np. w restauracji, było Mu zwyczajnie głupio, nawet jeśli to niespodzianka czy coś.

kusia doklandie :) i uwiezcie mi faceci potraktuja cie \" jak swoja \" gdy beda mogli bez wstyudu przy tobie beknac lub pirdnac ;/ hle hle

hehhee...dokladnie dziewczyny, twierdza, ze by chcieli normalna fajna dziewczyne, a slinia sie na widok tych w stylu P.Anderson, a jak raz zobacza cie w dresie, tak po domowemu, to caly czas maja pretensje, z enie dbasz o siebie, bo musisz wygladac jak ich wizytowka, nie patrza na to, ze normalnie istny aniol z ciebie i tak zamienia Cie na laske spalona po solarium, ktora przy -15 C zalozy mini i grubosc rajstop 20 i bedzie gpil si ejak si eseksownie z zimna trzesie. FACECI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W ogóle Cię nie słuchają a jak przyjdzie co do czego to mówią że nic na ten temat nie mówiłaś... :-\

i uwilbiaja odwracac kota ogonem :P

Wyszłam na chwilkę z domu...na spacer z psem...mówicie laski,że są aż tak okropni??;);) Ja zauważyłam między innymi,że faceci lubią zgrywać strasznych twardzieli w towarzystwie przy kumplach a kiedy mamy ich tylko dla siebie to stają się tacy mięciutcy,wręcz domagają się żeby ich traktować aż do przesady troskliwie ;) ale mój np. gdybym nazwała go poza zaciszem domowym (przy kumplach) \"kurczaczkiem\" dostał by na bank apopleksji!!:D:D:D

słoneczniczku...muszę ci powiedzieć,że nie zgodzę się z Tobą...oni wcale nie są skomplikowani!!I właśnie dostrzegam podobieństwa w zachowaniach różnych facetów!!I o tym chciałam między innymi pogadać:)

mój tak rzadko zwraca się do mnie po imieniu, że jak już powie to nie reaguję bo nie wiem czy to do mnie...

ndrtber zgodzę się,że nie umiecie mówić o uczuciach (chociaż nie wszyscy) ale nie możesz stwierdzić,że kochacie mocniej niż kobiety :) Witam również panów na topicu;)

Im więcej się im daje i poswięca samej siebie, tym oni to bardziej olewają i wykorzystują. Są wygodniccy, oszukują, kłamią, zapominają o datach, urodzinach, imieninach, nie potrafią sprawiać kobiecie małych przyjemności, których one tak potrzebują (jakiś kwiatek bez okazji, czekoladki, miłe słowo...).Mogłabym wymieniać i wymieniać,Właściwie to opisałam w skrócie faceta, z którym się niedawno rozstałam, to znaczy on się ze mną rozstał po trzech latach i wspólnych planach na przyszłość..Szczerze powiedziawszy jak na razie mam tak złe zdanie o facetach, że w tej chwili nie mam ochoty z nikim być....

z nie u boku - tak tak tego nauczyły mnie kontakty damsko męskie, że jeśli podejdzie się do faceta na zasadzie partnersko kumpelskiej to będzie najlepszym facetem na świecie, jesli podchodzi się roszczeniowo no to niestety cudów nie ma, każdy kiedyś się zmęczy a wtedy powiemy faceci to dranie...ale ja tak nie uważam, trzeba im być trochę matką, trochę kumplem, oczywiście kochanką....niekoniecznie sprzątaczką, praczką i kucharką, przy odpowiednim podejściu do mężczyzny on sam sobie będzie praczką i kucharką.

A ja dostałam dziś SMS-a następującej treści: Modlitwa kobiety przed snem: Panie Boże daj mi : MĄDROŚĆ abym mogła zrozumieć swojego mężczyznę, CIERPLIWOŚĆ abym mogła znosić jego humory DUŻO MIŁOŚCI abym mogła mu wszytsko wybaczyć. Nie proszę cię o siłę, bo bym bydlaka zabiła ... Coś w tym jest :-D

faceci to najlepsze istoty na ziemi - prości i nieskąplokowani w obsłudze, nie sa zawistni nie mają humorów itd.... sa wspaniali

dzięki !!

że pornografia jest ważniejsza od ukochanej kobiety, związku. Dlatego wolę żyć sama niż z fiutem zamiast faceta.

może dlatego, ze mam grubą dupę i owłosione nogi ? :(

Dziękuję podszywaczu. Wszedzie Cię znajdę ;)

spójrzcie na siebie koleżanki. Na swój wygląd zewnetrzny i wewnetrzny. Co wy soba prezentujecie i kim jestescie skoro ta kafeteria to dla was takie cudowne miejsce. dziwne że ktokolwiek chce sie chociaz o was starać. Wystarczy wziaśc co drugą n aplaże żeby wyszlo szydło z worka (czytaj prawdziwa twarz spod makijażu i sadło spod blezek i spodni) Bez komentarza

A ty czego tu szukasz? Inteligencie? Tak się składa, że mam taka naturę, ze nie musze się malować :). Sadła też nigdzie nie zauważyłam. Za to bardzo rzadko widzę jakiegoś zadbanego faceta. Prawda jest taka, ze są zadbani na pozór, mówią o higienie, o tym jak lubią zadbane kobiety. A sami? Prysznic raz na 2 dni (tylko dlatego, że ja jestem obok, bo tak pewnie jeszcze rzadziej), mycie zębów? Tylko, gdy pan zamierza się całować. Nie wspomnę o smrodzie nóg i brakach w uzębieniu. No i szanowny gruby brzuch. Bez niego nie ma prawdziwego faceta. Za to druga grupa facetów (w znacznej miejszości) - owszem dba o siebie. Ale zamiast podziwiać kobietę szukają u niej podziwu dla nich. Przy okazji pokazując ciesz się, że jestem z Tobą, bo tyle chętnych... Już nie wspomnę o poziomie intelektualnym takich lalusi

Ja sie wiele nauczylam i nadal ucze. Nauczylam sie, ze faceci tez sa wrazliwi i maja miekkie serduszka. Moze dlatego tak mnie to zaskakuje, bo nigdy nie mialam dobrego kontaktu z ojcem. Moze dlatego tak lakne silnego meskiego ramienia i tak sie ciesze kiedy moj facet mi je daje, ale jednoczesnie pokazuje, ze jest czuly i kochany. Dopiero teraz, kiedy mam 23 lata zaczynam byc w jakikolwiek zwiazana z ojcem, paradoks prawda..? I sadze, ze owszem - faceci sa: upierdliwi ze swoja pilka nozna, brudnymi filmikami, balaganiarstwem i tymi wszystkimi wadami, ale jak mozna zyc bez nich..? :) Przeciez kochamy ich i nie mozemy zyc jedni bez drugich!

Poza tym panie porno mają wytapetowane nawet dupy, a to Wam nie przeszkadza...

czasem trzeba ich kopnąc w dupę za przeproszeniem, żeby coś zrobili, bo samym gadaniem nic nie osiągniemy. nawet jeśli chodzi o ich kariery - boją się ryzyka i potrzebują naszego wsparcia i zachęty, ale takiej konkretnej, czyli przysłowiowego kopniaka właśnie :) poza tym jak są chorzy, a wiadomo, że chory facet jest umierający, to nie należy się z nich śmiać tylko pobyc przez jakiś czas taka opiakunką, pogłaskać, pocałowqc w czółko... mój facet blisko 30, pewnie by się obraził i zaprzecył gdyby się dowiedział, jako że jego ulubiona bajką w dzieciństwie była calineczka, to jak był chory to puścił ja na cd (jego mam pracuje w przedszkolu) i zasnął... my tez nie chcemy byc 24 godziny na dobe świadomymi siebie kochankami, tylko czasem małymi dziewczynkami w ich silnych ramionach - i oni maja tak samo, chcą czasem byc małymi chłopcami potrzebującymi opieki