Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buraczanna

czerwienie się-help!!!!!!

Polecane posty

Gość buraczanna

często się czerwienię. Albo jak jestem poddenerwowana,to mam pąsy i czerwone plamy na dekolcie.Już mam tego dosyć. Jak temu zapobiec. pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz? kiedyś czytałam, że w momencie, kiedy się rumienisz, trzeba szybko zacząć intensywnie myśleć o czymś innym. i jest taki sposób - zagryzasz sobie język. ale tak, żeby zabolało! wierz mi... ja to robię. przysięgam! nie zawsze działa... ale często tak. ech, ale chciałabym po prostu już NIGDY się nie czerwienić.. niestety, nie mam pojęcia, jak to zrobić.. może większej pewności siebie by trzeba? czytałam ostatnio nawet tekst o pewności siebie na www.mydziewczyny.pl, fajnie, ale to trudne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczynkoooola
nistety taka nasz anuatura,nie wiem jak sobie ztym radzic,ja jeszcze mam czesto wypieki przez naczynka:(:()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze zagryazm
wargi zazwyczaj dziala ale pozniej mama ranki:(. słyszalam tez o tym ze najszybciej sie czerwiwniemy bo np. jak ktos nas zawstydzi to myslimy oid arzu...o juz pewnie jestem czerwona...i wowczas nie ma bata na pewno sie zaczeriwnimy..wiec moze sprobowac mowic sobie ooo pewnie zbladlam:) No coz niektorzy mowi ze to urocze wiec moze przy tym pozostanmy..dziewczyny Jestesmy UROCZE:):) a kiedys mi mowili ze to minie z wiekiem i co prawie 30 na karku a purpurowa jak szesnastka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczynkoooola
serio??ja mam nadzieje ze mi to minie,czasem w nawet stresujacych sytuacjach sie nie czerwinienie a czasem z byle powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem coś o tymoj wiem
to jest również mój koszmar. Ja sobie radzę z tym tak: -chodzę na solarium - nakładam na twarz podkład +puder+ róż wydaje mi się,że tak bardzo wtedy tego nie widać. Też mi mówiono,że z wiekiem to mija. Ja mam 32 lata,a "buraka" jaram jak ta lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczynkoooola
a dorosle kobitki kiedys tez tak mialyscie???/w mlodosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze zagryazm
ja to mam od kiedy pamietam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też i nie ma na to rady :( Jedynie dobrze kryjący podkład, ale mnie to nie satysfakcjonuje 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzibzi i ja
polećcie mi jakiś dobrze kryjący podkład,proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgbgbgbgbgbgggg
"jaranie buraka" jest strasznie krępujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na ekstremalne sytuacje używam Revlon Colorstay najjaśniejszy. Wyglądam po nim strasznie blado, ale wystarczy ciemniejszy puder i jest ok. Na codzien nie uzywam, bo mi wysusza skore i zapycha pory 😠 Można jeszcze Dermacol- on kryje najlepiej, ale dla mnie jest za ciężki i za tłusty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00000000000000
o,kurczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwieniutka
To strasznie utrudnia mi zycie. Jak gdzieś ide, to sie zastanawiam czy przypadkiem pod wpływem czgos nie zrobie sie czerwona. Cały czas chodze wypudrowana, zeby tak nie było widac. Czerwienie sie nie tylko na twarzy, ale tez pojawiaja się plamy na szyji i dekolcie,wiec chodze najczesciej w golfach. To sprawia,z e nie czuje się w pełni szcześliwa, to ciagłe myslenie o tym. mam tego dosyć. Strasznie zazdroszcze ludziom, którzy się nie czerwienia. Rumienienie się od czasu do czasu na twarzy mogłabym znieść, ale nie te czerwone plamy na dekolcie i szyji i czasem nawet na ramionach- to jakis koszmar.!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochhhhhhhhhh
wiecie co? ja też tak miałam ale zasadniczo juz mi przeszło (mam 26 lat), oczywiście czasem mi się jeszcze to przytrafia ale zdecydowanie rzadziej - naprawde cos wyjatkowegomusi sie przytrafic, zebym poczyla pieczenie na policzkach ogólnie trzeba się wyciszyć, ja kiedyś przejmowałam się wszystkim i wszystkimi bardzooooo, zalezało mi na opinii innych - teraz już jestem zdecydowanie bardziej zdystansowana :) koncentrowanie się na fakcie czerwienienie to błędne koło, kiedy jeszcze miałam ten problem to powtarzałam sobie takie jedno zdanie z głupkowatej książki dla nastolatek (główna bohaterka też miała problem raczka i tez sobie zawsze to zdanie powtarzała) - MIĘDZY NAMI INDIANAMI - i zawsze mi sie wtedy humor poprawial wiec nie dajcie sie dziewczyny czerwieni :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez dolacze sie do grona \"raczków\":) co prawda nie zdaza mi sie to zbyt czesto ale jesli juz to robie sie niemalze bordowa!! Slyszalam ze za granica popularne sa operacje wyciecia nerwow twarzy-zwlaszcza wsrod politykow i osob publicznych. Ja jednak w zyciu bym sie na to nie zdecydowala gdyz taka twarz wyglada jak maska mima, sztywna chlodna nie zdradza zadnych emocji... Chyba bedzie 3eba pogodzic sie z ta przypadloscia i nauczyc sie z nia zyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwieniutka
próbowałam róznych rzeczy. Sama juz nie wiem, moze powinnam się wybrac do psychologa, bo wiem ,z e przyczyna tkwi w mojej głowie :(. Sama nie potrafie sobie z tym poradzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwieniutka
zaczełam się czerwienić w wieku ok. 13 lat. teraz mam 23. Na poczatku tylk pojawiały się rumience na twarzy, a od około 3 lat również czerwone plamy na dekolcie, szyji, ramionach. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjajjko
jako nastolatka zaczęłam się strasznie czerwienić... pokonałam to ok. 19 roku zycia. Moja metoda to: kiedy czuję że zaraz bedę czerwona, myśle sobie, ze każdy kto byłby na moim miejscu też byłby czerwony, tak więc nie interesuje mnie to czy ktos to widzi czy nie. Taka krótka myśl załatwia u mnie wszystko oprócz paskudnych czerwonych plam, ktore w stresie wyskakują mi na dekoldzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z was też czerwieniąca
cóż, pozostaje tylko zielony korektor pod podkład i można wyjść do ludzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_tez tak_mam
Też to mam i odbiera mi to radość życia. Najgorsze są te plamy na dekolcie, a kiedy bardzo się zdenerwuję mam je nawet na przedramionach... To jest straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larisa123
dziewczyny ja najbardziej sie czerwienie jak spotykam kogos znajomego,jak mówie czesc to wyglądam jak burak!to jest straszne,dlatego wole zadko wychodzic z domu,chociasz wiem ze to żle,bo powinnam właśnie być mięzy ludżmi i starać sie z tym walczyc ale nie wiem jak????!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się czasami czerwienie, wtedy jest mi troche głupio,ale zauważyłam,że dużo osób tak ma:-) wiec to jest pocieszające:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z problemamip
Jesli chodzi o buraka ze wstyu to nie mam z tym wiekszych problemow-usmiecham sie, mowie ze zawsze musze zrobic cos głupiego albo obracam sklepe w zart i nikt sie tym nie przejmuje... Gorzej jest po wf;/ kazdy wysiłek fizyczny zostawia na mojej mordce MEGA buraka:( przesadzam? no nie wiem-ludzie sie za mna odwracaja:PP w zimie mam to samo, w lecie gdy jest bardzo czesto tez... jakies pomysły jak temu zapobiegac?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta...czerwona
Mnie tez to dotknelo,niestety.Robie sie czerwona nawet kiedy mam cos powiedziec w obcym mi gronie!nie mowiac juz o spotkaniu z jakims chlopakiem!Gdy ktos zapyta czy mam chlopaka to robie sie purpurowa, to jest wrecz przesada! Juz mam tego serdecznie dosyc! jejku nawet kolezanki to zauwazyly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzodkiewka-pomidor-burak
Palenie buraka złości mnie co najmniej tak bardzo, jak śmieszy. Zdarza mi się to na szczęście nie jakoś bardzo często, ale jeśli już, to na maxa. Najpierw fala uderzeniowa dziwnego mrowienia na policzkach, a potem mocne podkręcanie purpury aż do ciemnego bordo. I zawsze wtedy mam ochotę wyskoczyć przez najbliższe okno, albo zamordować kogoś, kto się pyta, dlaczego się czerwienię. Równocześnie dopada mnie atak śmiechu, bo jak pomyślę sobie, jak muszę wyglądać... Sposób na to? Szybko zapomnieć. A może usiłować nie zwracać na to uwagi i mimo wszystko dalej prowadzić rozmowę? Obracać w żart? A niech się ludzie kurcze uczą, że i buracy na świecie żyją i należy im życie ułatwiać... Ale błagam nie pytać biednego buraka o przyczynę!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio sie przekonalam
ze w chwilach stresu i emocji buraka dopada kazdego, obserwowalam ludzie z roku wychodzacych z ustnego egzaminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskawka 23
hyyy a jednak na cos sie ten net przydał, bo do tej pory wydawało mi sie ze jestem sama z tym problemem czerwienienia sie,ale jak tak czytam te wasze wypowiedzi torozumie was,natomiast wiele wypowiedzi mnie rozsmieszyło,sposób w jaki sie o tym wypowiadacie oznacza ze jakos sobie z tym radzicie,ja tez mam ten problem i juz zmnei to szczeze meczy. wiem ze u mnei to wynika m .in ze mam pojawiajace sie naczynka na twarzy, walcze z nimi tez na wszystkie sposoby,ale wiecie czego boje sie ... ze kiedys jak przyjdzie mi stanac na własnym slubie ja szczele takiego buraka ze zamiast skupic sie na słowach przysiagi to bede chciała uciec stamtą i bedzie uciekająca panna młoda 2 - powiedzcie mi czy któraś z was tez ma takie myśli ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskawka 23
ps jakby któraś z was chciała o tym pogadac to podaje swoje GG moze będziemy mogły sie lepiej podzielic jakimis radam i sytuajami 5688649 to czekam na wiadomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×