Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hendikap

po 10 miesiacach rozlaki ciagle ja kocham ... i to jest tragedia

Polecane posty

Gość hendikap

najgorsze jest to ze widujemy sie u mnie u niej ... rzekomo jako przyjaciele ... i staram sie ja tak traktowac ale wiem ze gdyby tylko zrobila jeden gest ... to jest chore i patowe ... nie ma wyjscia z tego. wiem ze najlepiej sie nie widywac ale chyba oboje nie potrafimy. z drugiej strony jestem pewien ze Jej nie chodzi juz o nic wiecej i gdybym spytal o chec powrotu i ponownego bycia razem to uslyszalbym :nic z tego juz nie bedzie . wyjechac stad ?? moze i dobry pomysl a co jesli to mnie dopadnie tam ? bede sie tak meczyl Bog jeden wie jak dlugo ? poznalem kogos przez ten czas ... nie wyszlo nic z tego. nie umie , nie chce , nie potrafie . myslalem ze po takim okresie przejdzie mi ... juz tak nie mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze jak bys wyjechal to by Ci przeszlo. Ja wyjechalam.. przeszlo mi. Ciezko bylo. To byla chora milosc i myslalam ze bede tesknic. I tesknilam ale nowe miejsce, nowi ludzie.. zrobilo swoje i juz nie pamietam, nie tesknie, nie kocham. Jak bedziesz sie z nia ciagle spotykal to Ci nie przejdzie. Wiec jeszcze mozesz zaryzykowac i zapytac o ponowna szanse. W sumie nic przeciez nie stracisz. Pozdrawiam Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×