Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Agula-Kruszyna, jak Kasienka? ❤️ A jak Twoje samopoczucie? Mam andzieje, ze maz zadzownil i sobie wszystko wyjasniliscie! Kochacie sie i to jest najwazniejsze :-) Odleglosci nie sprzyjaja podejmowaniu decyzji w waznych sprawach... takie rozmowy lepiej prowadzic kiedy sie patrzy drugiemu prosto w oczy... Wyglada na to ze i Ty i maz pozwoliliscie porwac sie fali stresu... Kiedy czujemy ze nie mamy nad czym kontroli probujemy te kontrole odzyskac przy pomocy presji i agresji (tej pasywnej- milczacej, rowniez).. ale to nie najlepsze wyjscie. Zachowac spokoj- to najlepsze co mozna zrobic. Zycze Wam zebyscie sie szybciutko dogadali! ❤️ Edusia, 🌼 dziekuje :-) ostatnio jestem jakas taka przemeczona i nie moge zorganizowac sobie czasu na moje blogi. Ale jak tylko mi te przeziebienia mina, zabiore sie za swoja \"tworczosc\" :-D Edusia, ile razy dziennie karmisz Nelly? A Ty Justa? Ile razy Patryczek ssie piers w ciagu dnia? Moj Max wczoraj i pozawczoraj mial 10 posilkow!!! Oprocz jakiegos tam jabluszka itd. No ale przynajmniej w nocy troche zaczal mi sypiac :-) Bernatka130, 🌼 Twoj Bruno wdal sie w Ciebie kropka w kropke! :-) Jest taki slodki (zdjecia sa piekne) ze az mi sie serce kraje jak przypomne jego problemy z AZS... Be_B 👄 buzka dla Ciebie i Michasia Kpiotrowicz, jak Gabunia? Czy antybiotyki wreszcie cos poskutkowaly? Czy tez jestescie w szpitalu? Napisz co sie dzieje, martwie sie. 🌼 Kotunia, ale nowiny!!! Gratulacje dla Alusia!!! 🌼 🌼 🌼 Ja to nawte sie ciesze ze zadnych zabkow u Maxia nie widac, bo ten tak mnie czasem ugryzie ze ho, ho! A jak krzycze auuuuu, to ten patrzy sie na mnie i zaczyna sie smiac, lobuz jeden! Justa29, ja chyba z kolei przyzwyczailam Maxa za bardzo do smoczka :-( Ale staram sie mu nie dawac w ciagu dnia, zeby nie przedobrzyc. Przeciez dziecko nie moze gadac pzrez smoczek :-P Diann, jak sie masz Kochanie? A jak Michalek??? Blondi-Ania , Wam tez wielkie gratulacje!!! No prosze juzd drugi zabalek...jak ten zcas leci 🌼 🌼 🌼 Ekino, kazde dodatkowe karmienie po 6 miesiacu to jak bonus dla naszych dzieci! Karm piersia, a Twoja Xenia na pewno tylko na tym skorzysta!!! ❤️ Donn, Aurusia jest sliczna, pzresladka dziewczynka, a smoczki to ma do wyboru do koloru, pasuja do kazdej sukieneczki :-)) Basia23, ja juz nie pamietam kidy gdzies wychodzilam potanczyc, chyba jakies 7 lat temu.... :-P Pozdrawiam wsyzstkie i zmykam do Maxiunia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basi23
A u Nas dzis super swiecilo sloneczko i bylo cieplutko wiec wybralysmy sie na spacerek.Pierwszy spacer w spacerowce.Moja Paulinka juz jest na cala gondolke a wcale nie mam malej tej gondoli wiec postanowilam juz wpiac sportke zalozylam budke z gondolki dalam spiworek i super wozek:)a na dodatek Paulinka juz jest bardziej ciekawska i chce ogladac gdzie jezdzi.Patrzyla na auta jak jezdzily ludzi ited ale jak widzialam ze juz zmeczona to tylko wystarczylo znizyc oparcie i poczatkowo jej sie to nie spodobalo ale potem juz spala. Jeszcze sie pochwale ze moja kuzynka urodzila synusia i bede chrzestna:)A druga kuzynka jest w ciazy i ma termin na wrzesien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia u nas jest mniej wiecej tak 10-mleczko 12-deserek 14-obiadek niekiedy poprawiony cycusiem 16-deserek 19-mleczko 22-mleczko noc roznie-ostatnio stabilizuje sie -1-4-7ma rano a co do ilosci to sloiczek deserku ma najczesciej na 2x natomiast zupki na 3x teraz czekam na blender i ambitnie zaczynam sama gotowac zupki-zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al1234
kochalam sie w 7 dniu cyklu bez gumki ale nie do konca .... potem spoznil mi siue 3 dni i trwal w sumie 7 dni byl zwyczajny,dosc obfity,i taki gesty tak jakby zluszczyla mi sie cala tkanka maciczna :( w okropnych bolach prezeszlam jakos ten tydzien :( teraz jestem w kolejnym cyklu i martwie sie ze nie dostane okresu :( jest dzis 29 dzien cyklu a mnie delikatnie pobolewa brzuch zazwyczaj po wysilku lub W-F-ie i troche piersi mnie bola :( czy mimo takiego zbiegu wydarzen moglam zajsc w ciaze i miec takie okres??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa29, dzieki :-) Al1234, sorry za szczerosc, ale na Twoim miejscu poszlabym po test do apteki a nie zawracala nam glowy... Jestem wkurzona i to na maxa, tzn totalnie, bynajmniej nie na mojego synka. Poryczalam sie ze nie wiem co, z bezsilnosci. Nijak ni moglam wyczaic J co do zlobka i wreszcie jak go zlapalam za jezyk, to sie okazalao ze z podaniem podania do zlobka zwlekal bo on to by chcial zeby ja zostala z dzieckiem w domu i za nic na swiecie go do zlobka nie pusci. Ja mu na to, ze kto bedzie placic rachunki? I ze wg obecnej sytuacji urlop macierzynski skonczy mi sie za kilka miesiecy i znow musze wracac do pracy... Zachowanie J przypomina tykajaca bombe, ktora nie wiadomo kiedy wybuchnie, ale ze wybuchnie to pewne :-( Wkurzylam sie!!!! W tej chwili nie mam zadnej gwarancji na to ze dostaniemy zlobek i jeszcze moze starce prace i w ogole bedzie fajnie z jego podejsciem. Skonczylo sie na tym, ze zmienilam ilosc dni z urlopu macierzynskiego wyciaganych na tydzien (taki szwedzki system) i teraz bede dostawac pieniazki za 4 dni na caly miesiac- czyli rowna sie NIC, no ale zostane z dzieckiem w domu- bede kura domowa, co mi jak najbardziej pasuje. Niech teraz J sie pomeczy i poglowi skad wziac pieniadze. MNie to juz nic a nic nie obchodzi!!!! Obejrzalam sobie dla poprawienia humoru, Wam tez polecam, angielski humor :-D : http://www.yourdailymedia.com/media/1133014368

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam potwornego dola, lepiej nie mowic. Mialam isc na urodziny mojej przyjaciolki, nigdzie nie poszlam. Czuje sie fatalnie i zaczynam sie zastanawiac gdzie wsadzilam numer do mego psychologa- serio :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusiu co się dzieje? Czy mogę Ci jakoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Be_B, zaczynam sobie nie radzic, tylko sie do tego nie przyznaje przed soba :-( No i wkurza mnie juz ta zima, aaaaa! 😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusiu a moze to dobrze ze zostaniesz dluzej z Maxiem lepiej z mama niz do zlobka.Ja tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia>>> czytam i oczom niewierze!!! kto tu jeszcze niedawno twierdził że najchętniej to by w domu z Maxem został???... i czym ty sie wogóle przejmujesz... i jaką kurą domową jak już to panią domu :D... pozatym nik sie Maxiem lepiej od ciebie niezajmie... od kogo ma sie wszystkiego nauczyć od pań ze żlobka?? czy od swojej mamy?? A skoro mąż chce żebyś w domu została to chyba wie skąd forse wziąść bo inaczej by nieproponował..... moim zdanie opieka nad dzieckiem i i mężem :P i prowadzenie domu to robota 24 h na dobe.. a nie 8 h i spokój.. i wcale lekka nie jest... nie twierdze że masz w domu siedzieć do końca życia.. ja też wcale nie zamierzam :D.. ale narazie to ciesz sie z tego póki możesz.. :D... i bez marudzenia!!! bo pojade tam i będziesz musiała iść ze mną sie upić... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane, ja BARDZO CHETNIE ZOSTANE Z MAXEM W DOMU, JESLI ZNAJDA SIE PIENIADZE NA RACHUNKI. Wszystko biega o to ze ja i J pracujemy jedynie na pol etatu... To co dostaje teraz to 3/5, a poza tem urlop macierzynski \"sie wybiera\" w obecnej sytuacji... :-( A ja bym chciala tych dni urlopu macierzysnkiegoz aoszczedzic zeby starczylo co najmniej do stycznia przyszlego roku! Zwsze bylam taka przewrazliwiona na punkcie kasy i tego zeby bron Panie Boze dlugow nie narobic.. Na sama mysl zaciagania kredytu dostaje dreszczy i :-( W obecnej sytuacji ekonomicznej MUSZE wrocic do pracy jesienia (A NIE CHCE) a J wiedzac to jeszcze mi utrudnia ze zlobkiem. najpierw mowi, ze musimy najpierw ten zlobek ktory wybierzemy obejzrec, a potem ze sie nie umowilismy i dopiero na koniec wygdekal ze on NIE CHCE zeby mu Maxa popsuli w zlobku... olaboga! Czuje sie jakbym miala zwiazane rece. Humor kiepski, a Max na dodatek caly dzien marudzi i placze i juz nie mam slow na nich obu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak Plusiu...tak jest jak sie ma ogony w domu...:)a tak na serio...dacie sobie rade...do jesieni jeszcze szmat czasu...moze sie cos zmieni na lepsze??nie mozesz sie tak denerwowac...karmisz piersia a to zle wplywa na \"wytwornie\"...a Max wyczuwa Twoje rozdraznienie i dlatego marudzi...masz cudownego meza,ktory ma niestety wady,ale coz mu sie dziwic?chce dla syna jak najlepiej...moze ma juz jakies plany o ktorych Ci nie mowi??bedzie dobrze i ciesz sie,ze masz go kolo siebie...nawet poklocic sie masz z kim,a jaka radocha z pogodzenia;) pozdrawiam i dzieki za mile slowa odnosnie mojej sytuacji:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia glowa do gory bedzie dobrze ,nie ogladaj wszystkiego w czarno-bialych kolorach!!! wiadomo nikt inny tak sie dzieckiem nie zajmie jak jego mama ,ale oddanie dziecka komus pod opieke tez mu nie zaszkodzi ,ja przy pierwszym dziecku mialam opiekunke z polski, musialam isc do pracy bo tez chodzilo o kase ,zreszta ja musze miedzy ludzi ,teraz nie mamy problemow z kasa wiec^bede chyba zmuszona siedziec 2 lata ,bo tyle mi beda placic wychowawczego a dostaje sie tu w niemczech 300 € i po 155 mam na kazde dziecko rodzinnego czyli nie jest tak zle ,bo ja zarabialam kolo 1000€ a odliczyc benzyne na ktora wydawalam 200 €zostaje 800 a teraz mam 600 ,dodac do tego opiekuneke albo zlobek..............nie oplaca sie ale jak sie moja kolezanka przeprowadzi do hannoveru to bedziemy pracowac na zmiane po pare godz w tygodniu ,tak dorabiac sobie np na sprzatniu zawsze to pieniadz na reke ........... co do karmienia to jak nella miala ten szybszy okres wzrastania to tez tak duzo doila,teraz ma biegunke wiec pani doktor kazala odstwic zupki i dawac tylko cyca jak najczeciej ,wiec doi az mnie sutki bola ale jak bylo normalnie to jadla rano mleczko ,kolo 12 jakas mrchewke z czyms, kolo 15 mleko o 17 deserek i 20 mleko ,w nocy pije dwa razy ,a czasem am tak ze by co godz chciala cyca i nie doi mleka tylko sobie tak dziumdzia :) kpiotrowicz jak malutka???????? bernatka ja nie dostalam zdjec............:( donn jestem w szoku jak aurorka sie unosi do gory na brzuszku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKA MAMUSIE!!!! Aktualizuję tabelkę Wojtunia ma 1 ząbka!!!!!Hura!!!!!!!!!!!!! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻❤️❤️❤️ Nawet nie wiecie jakie wczoraj to emocje u mnie spowodowało :):):):):) Obdzwoniłam babcie, chrzesnych oczywiście tatusia Wojtusia który był podczas tego ważnego wydarzenia w pracy :( NICK...IMIĘ DZIECKA...M-C..KG/CM-UR....KG/CM AKTUALNE...ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.agata_27....Szymon.........6..........2900/51......... 7900G/70cm... 2.annaa20 ......Wiktoria......6..........3150/51..............8110g/? ... 3.gorcia_27....Maciej.........6.......2950g/54cm........ .7100/80cm... 4.Kotunia.....Aleksander.....6......3050g/54cm.........8 800g/80cm..1 5.justa29......Patryk.........6.......3470/54cm......... ..820 0/66cm... 6.Donn.........Aurora..........6......3190/56cm......... .7200/68cm...2 7.Blondi-ania...Jakub..........6.....3460g/59cm...... 9500g/ok74cm..2 8.Bernatka130......Bruno.....6.......2820/54cm.......... 7500/68cm... 9.Livmar.....Izabelka..........6........3230/53cm...... ...7600/69cm... 10.Justynka307....Igor........5......2800g/50cm.......6 560g/63cm... 11.Agula30.......Martyna......6......3060g/55cm........8 460/?........2 12.Aga2424......Miłosz.........4......3400/57.......... ....6600/......... 13.Jagna25......Marta..........4.......3040g/56cm....... ..5700/........ 14.Stokrotka_26 Wojtuś.....4,5......3460/58 cm........8600/76cm...1 15.edusia……….Nelly............4......3 ,540/53cm..........7000/71cm... 16.Kika27......Natalia..........5......3300/52cm....... ...6430/65cm... 17.BE_B........Michaś........5.......4550g/59cm.......9 130g/72cm...2 18.Evvik.........Bartuś........5.......3090/53 cm..........7880/66cm... 19.Maggiem 20.Basia_26.....Dominika.....5...2750g/52cm..........66 00 g/63cm... 22.Diann.........Michaś.......4.......3350g/57cm........ ...8kg/70cm... 22.zuza29.......Pawełek.... .4......3440g/55cm........7,5kg/70cm...2 23.Roxelka.....Vanessa..... 5......2730g/48cm.......... 6100/74cm...2 24.Doris.........Alicja..........4.......3460g/57cm..... ...7150/68cm...1 25.Katienka...Weronika.....5,5......300/56cm.......7810 g/67,5cm... 26.agula-kruszyna...Kasia ....5....... 2970g/51cm......7200 kg/68cm 27.ali32.........Szymon..........4...................... .......6100/64cm... 28.Tati78 29.Kati75...Maximilian...5,5....4860g/56cm............9 ,78g/70cm...2 30.joanka...Marcelina........4.......3150g/58cm......... .......4500g... 31.Oliwia13 .....Piotr.....4,5.........3270/59cm..........6965g/69cm...3 2.Plusia....Maximilian........5.......3475g/53cm....... .8350g/69cm... 33.agulka28....Kacperek......4,.....3490g/54cm....... 8200 g/70cm... 34.Kasia 30..Jakub............5,5......4820g/58cm.......8200/ok 74 cm 35.Kpiotrowicz..Gabrysia.....4........4100/58cm........ ...7900/67cm 36.Basia23.....Paulinka.......4,5.....3400g/56cm....... 7500g/69cm... 37.ToYaB.........Staś..........5......3400g/55cm......77 00 g/67cm...2 38.marsjanka..Agnieszka.....5......3000g/50cm.......6000 ?............ 39.padlinka.........Emilka.......4,5.....3260g/59cm..... . 6650/64cm... 40.z daleka A.....Kacperek.....4......2940g........6910g ...41........... 41.ekinio.........Ksenia..........5.....3160g/53cm.... ..... 7000g/68... 42.Lonta.........Beatka......4,5......4150g/58cm....... ........8700g... 43.agajacek......Roksana......4......3200g/54cm.......61 40g/68cm... 44.Sierp.06.....Zuzia.........4,5......3665/56cm........ 7000g........... Co do wagi Wojtuni to szczepienie ma 28 luty więc będę wiedzieć, choć wydaje mi się że raczej dużo nie przytył, za to wystrzelił znowu na długość. Buziaki dla was dziewczyny :):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Kasia dzis konczy 6 miesiecy:) ❤️ ale ten czas leci... Donn a czemu ja nie dostaje zadnych zdjec Aruni??:( kpiotrowicz jak mala?? Stokrotka gratulacje!!ja tez czekam...ale sie nie zanosi na razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski :) Kruszyna >> zdjęcia są na bobasach :) wycałuj Kasie :D Plusia>> i co lepiej dzisiaj..?? kpiotrowicz>> jak Gabunia?? edusia>> ja też chyba ze 2 lata w domu posiedze.. chociaż u nas nic nie płacą a szkoda ... evvik>> jak tam??? diann>> pisz coś... stokrotka>> gratulujemy 1 ząbak :) a jeszcze zapomniałam napisać że zupki miksuje blenderem... wysłałam po niego męża i kupił jakiegoś TORUSA.. bo brauny były po 560zł a ten 170 kosztował a jest super.... Kika>> co z tym spacerem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula-kruszyna buziaczki dla dzidzi i wielke gratki Plusiu bedzie dobrze napewno. A dzis 13ty ciekawe co sie wydarzy he he mam nadzieje ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia23 jestes przesadna? wierzy ktoras z Was np w znaczenie snów?albo wrozki?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa...sny:(nie wiem...ale wrozki o tak!!!!moze to glupie,ale wierze...a dla mnie 13 jest szczesliwy...nigdy nie byl pechowy...lubie ta liczbe tym bardziej,ze Kasia jest z 13!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wczorajszy wieczor byl najgorszy w moim zyciu 😭 Poszlam polozyc Maxa do lozka, bo plakal. Mleka wcale w piersiach nie mialam a wszystko wskazywalo na to ze glodny, to mu podalam NAN1 (taki gotowy w tetrapaku) i sie zaczelo pieklo... J spal w najlepsze a Max zaczal charczec i rzezic, a na twarzy dostal takich babli, spuchl i zrobil sie czerwoniutki ze doznalam szoku i ledwie go donioslam do lozka. Zbudzilam J i pwoiedzialam co sie stalo, a ze oczywiscie czmychnal przed dluzsza rozmowa ze mna do lozka, to teraz tez nie byl do mnie pozytywnie nastawiony. Zlapal za dziecko i nosil je przez pol godziny, choc go prosilam by mi pozwolil. Czulam sie jakbym otrula wlasne dziecko w srodku wsyzstko mi sie trzeslo. Nawet na ustach u Maxia byly burchle, a skora byla jakby pparzona na calej twarzy. Boze, jak ja sie w srodku trzeslam. Nawet teraz na sama mysl, to mi sie niedobrze robi. Oczywiscie wywolalo to wszystko ogromny stres, ktorego jedynym usciem byly lzy. O 1:30 w nocy wciaz wylam i wygladem przypominalam Maxa- totalnie spuchnieta i czerwona na twarzy. J nie zamierzal nawet ze mna rozmawiac jak go prosilam, a dzis zabral sie do Danii, byleby tylko mogl w spokoju pracowac. Cokolwiek nie mowilam, to doszukiwal sie w tym jakichs podtekstow, ze go o cos oskarzam i ze jestem niezadowolona... W zyciu nie bylo tk tragicznie, wiec sie dopisuje do Was dziewczynki na do klubu porzechodzacych kryzys malzenski. A mi do glowy nie przyszloby mi go krytykowac, bo ja mu nic niemamdo zarzucenia. Chcialabym po prostu, zeby jak cos obieca, to mial szanse dotrzymania slowa, a on wszystko interpretuje jak bym go nie doceniala, ani jego ani tego co robio. To ze etraz on pracuje w domu- ja ponoc mam lepiej niz niejedena zona i ze tego nie doceniam. Jak poprosilam zeby mnie wczoraj gdzies zawiozl, to powiedzial, ze nie jest moim szoferem :-( itd itp. W normalnych sytuacjach sam by sie mnie pytal o to czy mnie gdzies nie podwiezc... Wymusilam na nim rozmowe, bo ja do lozka spac bym nie poszla w takim roztrzesionymn stanie... Watpie ze zrozumial co czuje, ale przynajmniej mnie na koniec pocieszyl (przytulil). Ale dopiero jak mu powiedzialam jak starsznie tego potzrebowalam i czy on jest slepy ze tego nie widzi. I czego sie boi? Wczoraj bylam w takim stanie ze nie tylko kwalifikowalam sie do wizyt u psychologa ale i u psychiatry, mialam ochote skonczyc ze soba- slowo daje. Ja mam caly tydzien przechlapany i jeszcze to gowno. Skora u Maxia jeststraszliwie wysuszona na twarzy po tamtej alergicznej reakcji ( Max chyba ma alergie na mleko, ale tamw tymn NAN1 tyle roznych skladnikow ze nie mam 100%pewnosci) Rece mi sie ciagle jeszcze trzesa i probuje sie uspokoic. Nie wiem... Jestem wyrodna matka. Malo nie wykonczylam dziecka... Czuje sie beznadziejnie i nie pomaga fakt, ze J trzy razy przed wyjsciem z domu calowal mnie i mowil Kocham cie. Tak jakby wyczul, ze to konieczne, ale ja nie wiem czy i 100 razy kocham cie sprawi ze poczuje sie lepiej. Nie panuje nad swoimi emocjami i juz sie boje kolejnego dnia, co ten pzryniesie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa >> ja w przesądy ani takie tam niewierze...ani w to że 13 to zły dzień.. :D ale u wróżki raz byłam i hmmm coś w tym jest :D..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula ja mam taki stary egipski sennik-i uwazam ,ze cos w tym jest... a co do wrozek,heh-byłam dawno temu 3x i dowiedzialam sie duzo z przeszlosci -co bylo prawda-a i to co mi powiedzialy na przyszlosc sie sprawdzilo-ale teraz juz bym sie nie odwazyla isc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, to dzisiaj jeszcze na dokladke 13-tego, super :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa to tak ja u mnie...obca babka a mowila rzeczy z przeszlosci jakby mnie znala...a o przyszlosci tez tyle,ze czasem sie zastanawiam czy pozniej tak podswiadomie nie kierujemy naszym zyciem tak zeby sie sprawdzalo to co nam mowila... PLUSIU wez sie w garsc!!!!prosze tu napisac dlugiego posta,po kolei wymieniac kazda z nas:)tylko Ty tak potrafisz..dla kazdej dobre slowo...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa >> no właśnie to ja tak samo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera dopiro teraz doczytalam:( Plusiu a moze mleko kup takie dla alergikow?...ja wiem,problemy z malenstwem powoduja problemy w malzenstwie...nawet juz wiecej nie mysl o takich glupotach,ze jestes wyrodna matka i jakies tam bzdurne mysli inne:(bedzie dobrze MUSI byc...powolutku sie wszystko wyjasni...uspokuj sie...maz tez musi wyciszyc nerwy i rozmowa,rozmowa...nie mozecie sie poddawac i ranic...chociaz z tego co piszesz to on wiecej Ci zranil...ale tak juz chyba jest u facetow...wydaje nam sie ze ich znamy...kochamy ich...a nagle sa tacy obcy...Plusiu to tylko nerwy,emocje...licze na Twoja madrosc i opanowanie...to Ty to wszystko uspokoisz...i Maxa,siebie i meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula-Kruszyna ❤️ J na koniec przed pojsciem spac powiedzial ze mam mniej sie stresowac i stawiac sobie mniejsze wymagania...itd i ze dobrze by bylo jakbym zapanowala nad emocjami. Wypadlkam jednym slowem jak podrzedna histeryczka (subiektywnie rzecz biorac...) Dla Was dziewczynki: ❤️ 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×