Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Donn to ty juz urodzilas??Ja nie wiedzialam widocznie musialam niedoczytac,wielgachne gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia>> jeszcze nie... :D.. jeszce chociaz ze 2 tygodnie musze wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki U minie w 12 tC zalozyli mi szew bo bylo ryzyko poronienia szyjka sie skrocila i zaczela rozwierac od tej pory jest wszystko dobrze Bylam w polsce przez tydzien Odpoczelam nie powiem hihi wszyscy malym sie zajmowali a ja tylko wtedy kiedy syn sie o mame upomnial wiec wybyczylam sie Tesciowa z aniola przerodzila sie w diabelka hihi nasluchalam sie glupot wiec nie bede powtarzac ale walczylam dzielnie oczywiscie nie obeszlo sie bez porownywania z siostro meza ktora jest w 2 miesicu ze ona taka szczupla i taka biedna bo ja muli hihi ale sie odgryzlam bo stwierdzilam ze ja w pierwszej ciazy latalam do 8 miesiaca do pracy i nikt nie ubolewal nade mna i zamknelam buzke Uslyszalam tez ze jak urodze dziewczynke to na wozek dostane a jak chlopca ??? to chyba nie Ze jestem gruba i dlatego mam nadcisnienie hihi i duzo innych glupot Oczywiscie olalam to cieplym moczem ( tak mowi moj brat ) Fasolka nie sprawia zadnych trudnosci nawet juz nie czuje jakiegos dyskomfortu Maxi sie rozwydrzyl w Polsce wiec czeka mnie wychowywanie syna na nowo ale naladowalam aku i moge walczyc hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ksenia była u dziadków, ja miałam odpocząć, a od pt chora byłam bo zaprowadzili ją do lekarza a dostałą antybiotyk, wiec nocy niespałam :(, pojechaliśmy do niej w nd rano i dopiero sie uspokoiłam bo mała biedna oprócz gorączki ma kaszle jak gróźlik, wiec dobrze że rodzice w miare szybko zareagowali, Blanka tez zaczeła kaszłać i dostała pleśniawek, wiec niefajnie jest, zmarł róniez Krzysia dziadek, człowiek, którego bardzo ceniłam :( i tak sie zaczął nam tydzień, spokojnego tygodnia życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej a gdzie sie podziałyście??? ja dzisiaj u lekrza byłam... mam wyznaczony termin cc na 24 listopada.. ale nie wiem czy dotrwam :).. 12.11 wybieram sie jeszce do Warszawy i mam nadzieje ze dojade jakoś... ekinio co u was?? i buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn :) jestem tylko tak sama do siebie to pisać niebede zbuntowałąm sie :p , a u nas Kseni kaszel przechodzi, za to mała charczy i ma kaszel wyksztuśny jakby sie coś odrywało, do lekarza niewim czy sie z nią dostane :( bo oczywiście miejsc nie ma, do tego jeszcze sama ze sobą w koncu jade, jakoś niemogłam sie zmobilizować wcześniej na tę pierwsza wizytę po porodzie, mój K wczoraj miał okropnego doła mam nadzieje, że mu szybko przejdzie, choć jutrzejsze \'święto\' wcale a wcale nie jest weselsze, mykam robić porządki póki dziewczynki jeszcze śpią, buziaczki dla wszystkich 😘 ps. Gorcia co u Ciebie wieki nic niepisałaś stęskniłam sie, Padlinka i Bernaka130 skrobnijcie choć kilka zdań co tam u was, i całą reszta odzywać sie, piszcie co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia, Kati75, Basia25, Kpiotrowicz, Donn 😘😘😘😘😘 Donn a jak dojedziesz do warszawy to daj znak co Ci lekarze powiedzą, mam nadzieje że dotrwasz do terminu CC, buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn, to juz malutko Ci zostalo! 3 tyg a moze i tego nie ;-) Kati75, to faktycznie z ta tesciowa, jak to dobrze, ze rzadko sie spotykacie to i nerwow mniej. Uwazaj na siebie i brzuszek. Jak masz jakies aktualne zdjecia z brzuszkiem to koniecznie wyslij! ❤️ Ekinio, przykro mi co do smierci dziadka K. 🌼 Mam nadzieje, ze Twoje dzieci juz zdrowieja a Ty sie wysypiasz i zbierasz sily na nowo. Ja zagladam i czytam, ale nie mam czasu na pisanie. Mielismy superowy tydzien z Maxem do czasu. Wczoraj i dzis znowu nam sie nasza relacja: mama-syn troche popsula. U pani psycholog niestety jeszcze nie bylam, bo przychorowala i odwolala dzisiejsza wizyte w ostatniej chwili... U nas starsznie zimno i nigdzie nie wychodzimy. Pojechalismy jedynie do sklepu na zakupy. Pewnie to o to chodzi z Maxiem. Normalnie zawsze sie wyszaleje w \"otwartym przedszkolu\" albo w baby-café a teraz wszystko pozamykane i dziecko mi sie troche nudzi... Co szykujecie na choinke? Macie jakies pomysly to poradzcie co kupic naszym dwulatkom na Boze Narodzenie? Max szaleje teraz za klockami lego. Buduje calymi dniami, jak jest w domu. Wieze samochody, garaze, tunele itd. Weronika z kolei skonczyla 5 miesiecy, siedzi co raz dluzej na krzeselku z ikei, gurgoli (narazie zadnego da-da, czy ga-ga) i dostaje ataku placzu gdy wychodze z pokoju. Ogolnie jest dobrze. Ja tez chetnie poczytam co u Brunka i reszty... Piszcie!!! Wertykalne usciski, dla wsyzstkich. Dla Diann i Doris tez, choc ich juz tu wieki nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pt byłam z maleńką u lekarza, kaszel na suchy na granicy wilgotnego, i coś było słychać na oskrzelach, ale jak odkałsneła to sie oczyściło, dostała eurespal i flegamine, dobrze że jeszcze smaku nie zna bo pewnie znów miała bym problem z podaniem leków jak u Kseni, a tak bez problemu przyjmuje, Ksenia juz jako tako, choć w nocy od 1 do 5 wczoraj z nami walczyła i niechciała spać, zakładała kapcie i w nich przysypjała i znów sie budziła i mówiła że boi sie myszy, dziś juz spała spokojniej ale nie wiem czy to nie był efekt podawania syropku sedalia, Plusia u nas wczoraj była piękna pogoda i dziś przedpołudnie tez było super słoneczne, my pod choinke chyba laptopa kupimy fisher-price bo jedyny ma wiekszy i podświetlany wyświetlacz, albo jakąś lalkę Chou chou, Ksenia non stop bawi sie lalkami, mykam i życze miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Dawno mnie nie było:( Na nic nie mam czasu:( Chciałam powiadomić dziewczyny mieszkające w WARSZAWIE, że przez najbliższe 4 dni będę tam na kursie specjalizacyjnym (jadę dziś wieczorem i wracam do Krakowa w piątek) i jeśli któraś z Was miałaby czas i ochotę się spotkać na kawie, piwie, winie czy chociażby spacerku to ja bardzo chętnie:) Będę sama bez rodziny i niestety bez samochodu:( nie znam Warszawy więc w razie czego potrzebuję ścisłe wskazówki gdzie miałabym się zjawić:) Przepraszam,że tak na ostatni moment, ale moje całe życie ostatnio tak wygląda,że wszystko jest w ostatniej chwili... Mam nadzieję,że macie mój nr komórki (nie zmieniałam nigdy), bo nie chcę tak na ogólnym podawać. Jakby co to mój mail dorota@dabrow.com (mam nadzieję,ze bede miec dostęp do internetu:o ) Jeśli odczytacie to odezwijcie się czy macie ochotę się spotkać? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris jasne ze mam ochote :) jutro nie dam rady ale np w sr lub w czw?? a tel do Ciebie ma napewno Donn wiec odezwe sie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekinio - no to super:D Donn oczywiście ma do mnie numer:) Mnie dzien poki co obojętny - przed południami mam wykłady,ale nie znam szczególów planu, ale nie sadzę żeby do wieczora nas trzymali - a nawet jak to mogę kiedyś ucieć:) Czekam w takim razie na kontakt, a jeśli masz namiary do innych Warszawianek to daj koniecznie im znać, może jakieś większe spotkanie uda nam się zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris, Ekino ja tez sie pisze:) moge i w sr i czwartek - jakos sie dogramy. W ktorym miejscu bedziesz? Buziaki:) ps Ale sie ciesze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris, Ekino ja tez sie pisze:) ja moge w srode po 19 bo mamy neurologa gabrysi, w czwartek mam czas juz po 17 - jakos sie dogramy. W ktorym miejscu bedziesz? Buziaki:) ps Ale sie ciesze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi oglada bajke a ja mma chwile zeby skrobnac;) U nas dobrze - no moze poza malym faktem, ze wczoraj poszlam na aqa aerobik i dziec czuje KAZDY miesien;) wzielam sie za diete i mam nadzieje rzuce kilka kg. Od kilku mies staralismy sie o druga dzidzie ale jak widac jakos srednio nam to wyszlo. A im dluzej, tym tak naprawde mniej nam sie chce.... No i nie wiem - maz zaopatrzyl sie w prezerwatywy i chyba to byl poki co jego znak protestu na wizje powiekszania rodziny;) Jutro mamy wizyte z Gaba u neurologa i zobaczymy co powie nt jej wynikow. Dosc juz troche mamy krecenia sie w kolko i ciaglego robienia badan. Moze gdyby z Gaba nie bylo problemow, to mielibysmy wiecej zapalu na drugie;) u NAS nauka nocnikowania trwa. Bylo juz znow kolejnych kilka dni, kiedy Gabrysia pieknie wolala a wczoraj znow zaczela popuszczac. W sumie to juz 5 miesiac chodzenia w pieluchach ... wyjatkowa oporna jest;) Czy juz wszystkie dzieci na forum sikaja do nocnika ?? Bernatka co u Ciebie? Donn masz jakies namiary na Nia? wszystko u Nich ok?? Mam nadzieje, ze Brunek nie choruje. Sciskam Was mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie Miloszek ciagle w pieluszce zdjelam mu kiedys zeby poczl ze ma mokro niewygodnie i co i wielkie nic wcale mu nieprzeszkadzalo ze sie zsikal chodzil dalej i nawet uwagi niezwrocil ze ma mokro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxa to ja sie doprosic o siedzenie na nocniku nie moge. Udaje mi sie raz dziennie! Wieczorem, pewnie dlatego ze juz nie ma sily sie sprzeciwiac :-P Jestem zalamana, ze idzie nam tak opornie, ale ja cos mialam jakies takie \"psieczucie\" ze po urodzinach Weroniki to ja se moge nocnikowanie pomiedzy bajki wlozyc... Cierpliwosc to jedyne co nas uratuje :-D Podejrzewam ze nie pomaga w tym wszystkim fakt, ze wychodzimy z domu codziennie na kilka godzin czyt. zero kontaktu z nocnikiem itd... Pelna pieluszka, czy swiadomosc ze \"idzie kupa\" nie pomagaja w zaciaganiu Maxa do lazienki. Moze ktos ma jakis pomysl? A moze od razu rzucic go na wielka wode? Powiedziec ze mama nie ma pieluszek w domu i ze dzis dostaje tylko majtki, jak tata ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia możesz spróbować, moja koleżanka tak zrobiła ze swoja córeczką, a tez miałą problem z siadanie na nocnik i z dnia na dzień dziecko przestało sikać w pampersa i zaczeło chodzićw majtkach, u nas juz i noce są bez pieluszek wiec to co chciałam to osiągnełam, tylko żeby jeszcze ta moja Ksenia wcześniej spać chodziła i nie dawała w kość mamusi, bo ona jest grzeczna jak mnie nie ma, a tylko sie zjawjam to zaczyna wymyślać i się popisywać, rozpieściłam ja zanadto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj byłysmy pierwszy raz na zajęciach twórczego malucha, Ksenia była w siódmym niebie i cały czas cieszyła sie że jest w przedszkolu, malowała rysowała i tanczyła, nawet troszeczke sie pani słuchała, ogólnie zadowolona, tylko jeszcze żeby chodziła spać wcześniej, bo ostatnio to 22.40 - 23godz. chodzi spać a my z K nawet chwili dla siebie nie mamy, padamy o 23 razem z nią, Jagna co u Ciebie jak sie czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Auruśka śpi w nocy już bez pampersa.... w dzień tez bez pampersa już biega... pomogło dopiero jak odstawilismy całkowice pieluszki... musiałam wtedy na spacery chodzić z całym zapasem ubranek... no ale udało sie... ekinio >> a Ksenia śpi w dzień???... bo Aura jak uśnie w dzień też tak późno idzie spać... jeśli nie śpi to między 19 a 20..a czasem i wcześniej my w środe znowu będziemy w Warszawie.. na kontroli.. zabieram ze sobą torbe do szpitala bo to już prawie 37 tc będzie... i mam zamiar zostać i rodzić na Starynkiewicza.. bo tam najlepsza opieka jeśli chodzi o konflikty...nie wiem tylko jak to długo potrwa.. ale jakoś musi być..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przesłodko moje drogie mamy i wszystkie szkraby. Długo mnie tu nie było ale nadrobiłam zaległości w czytaniu a teraz mam nadzieje ze nadrobie w pisaniu:) Moje długie wakacje od naszego forum były spowodowane wieloma przyczynami...pierwsza to remont kuchni i przedpokoju,,,,w domu przez dwa tygodnie był sajgon, potem dwa tygodnie dochodzenia do normalności, i tak miesiąc zlecial...Nastepna przeszkoda to taka ze zamykalismy sklep....calkowicie zrezygnowalismy ze sprzedazy odziezy a teraz jestesmy na etapie otwierania sklepu internetowego ze zdrową zywnością - organiczną, i z produktami dietetycznymi...dla odchudzających sie,,,no zobaczymy,,,,sklep bede prowadzic sama bo mój t bedzie sprzedawał te produkty jako przedstwaicie wiec indywidualnie a ja na razie internecik a w przyszłosci i sklep :) no moze sklepik:) Co do Alusia to rosnie zdrowo, rozrabia na całego szkodnik mały ale znaczy sie zdrowy chłop z niego:)co do nocnika to u nas jeszcze szansy nie ma a to dla tego ze nasz leniuszek nie mówi jeszcze,,,wiec nie zakomunikuje ze chce siku,,,poza tym bardzo oporny jest i woli sie nie przemeczac wygodnicki wiec póki co to czekamy na komunikacje z synusiem a jjak juz bedzie komunikacja to łatwiej bedzie cosik wyperswardować:) na bobasach dodałam kilka zdjec, niestety nie wysyłałam zdję bo coś mi sie outlook wywalił i ciezko mi sie zabrać za jego podnoszenie:) wiec póki co to zapraszam na bobaski i na nk:) Ściskam was gorąco w ten listopadowy dzionek i czekam na wiesci od was...Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekinio, Kasia, Padlinka - dziękuję za spotkanie:) Było bardzo miło i fajnie tak się zobaczyć na żywo po wielu miesiącach wirtualnych spotkań:) Ja juz w domu - Ala oszalała ze szczęścia,że wróciłam:) Chwilowo osiadam w domu i nie zamierzam nigdzie się przemieszczać. Plusia- też pozdrawiam serdecznie:) Donn - pewnie,że zostań tam gdzie najbezpieczniej...no to się minęłyśmy w Warszawie...może jeszcze przed Twoim wyjazdem się zobaczymy, bo potem to już pewnie ciężko będzie? Jesteście przez ten długi weekend w Krakowie? Trzymaj się bo już ostatnie dni męki- a swoją drogą to kiedy te 9 miesięcy minęło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris >> jestem jeszcze do wtorku w środe rano jedziemy... może byście w poniedziałek wpadły z Alą?? a spotkania zazdroszcze... ale może jak bym miała długo zostać to mnie dziewczyny w szpitalu odwiedzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn - Możemy się wstępnie umówić na poniedziałek jeśli jesteś gotowa na inwazję mieszkania przez Alę;) Jakby co to się jeszcze jutro odezwę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Doris cala przyjemnosc po naszej stronie:) Donn pewnie, ze odwiedzimy!! tylko dzwon albo pisz co i jak;) Roxelka trzymaj sie cieplutko, na pewno dasz sobie rade! jak patrze na ekino to naprawde wierze, ze po porodzie kobieta ma duzo wieksze poklady energii niz zwykle...mi juz sie one po 2 latach wyczerpaly;) buziaki dla wszystkich ! ps zadko sie odzywam po jestesm u tesciow i moim glownym zajeciem jest obzarstwo;) cala diete szlag trafil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelka wielkie gratulacje, pewnie tata przeszcześliwy że bedzie synek, a co do ataków zazdrości to nie bedzie źle napewno dasz, ja juz widze światełko w tunelu, Ksenia potrzebuje troszeczkę wiecej uwagi niż przed porodem i bardziej sie pieści, w nocy wiecej buszuje od Blanki po za tym jest super ;) Doris nam również było miło Cię poznać, mam nadzieje że jak kolejny raz przyjedziesz to znów uda mi sie wyjść na miasto he he, mój K dał sobie rade z obiema córeczkami, coprawda niespały jak wróciłam ale nienarzekał 😘 Kpiotrowicz, Padlinka dla was😘 Kotunia ciesze sie że u was wszystko oki, a Aluś jak zwykle przesłodki Donn jak byś miałą zostać to daj znać może uda mi sie wymknośc z domu na chwilkędo Ciebie, buziaczki dla Ciebie i Twoich skarbów a ja ostatnio mam mało czasu, jakoś wszystko w biegu robie a i komputować nie komputuje(nowy wyraz wymyślony przez koleżanke Kseni he he ;) ) w dzień z braku czasu, mykam do męzusia bo panny w koncu zasneł ps. Donn Ksenia w dzień jak śpi to do 23 buszuje, a jak nieśli to do 21 i nie wiem skąd ona ma tyle energii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny...:) mi sie jednak udało wrócić do Krakowa.. badanie wyszło dobrze ... za tydzień ide tu u nas do szpitala.. na patologie ciąży.. ale rodzić pewnie też będziemy niedługo :) pozdrowienia i całuchy dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelka, super wiadomosci! Bedziesz miala chlopczyka, hurrrra! Brawo! Przykro mi co do tego przodujacego lozyska tylko :-( Czy to oznacza cesarke? Chyba tak... ajajaj! Donn, mysle o Was, to juz lada dzien kochana 🌼 Kpiotrowicz, ha, ha, ja tesciow nie potrzebuje zeby sie objadac. Wystarczy ze zajrze do Lidla na polke z czekoladkami Bozonarodzeniowymi i orzeszkami w czekoladzie to juz mnie ponosi. Pocieszam sie, ze orzechy sa dobre na pamiec, a ta mi ostatnio kuleje :-P Doris 🌼 Ekinio, ciesze sie ze panujesz nad sytuacja :-D U nas tez cisza po burzy. Jest w miare, ale nie chce zapeszac, rozumiecie. Kocham moje dzieci jak nie wiem co, oboje sa moimi oczkami w glowie. Staram sie tez kazdemu wedlug potrzeb, czasem trudno mi poswiecic Weronice tyle czasu ile sama bym chciala, ale ona malutka jeszcze nie narzeka ;-) Maxio z kolei robi postepy jezykowe Nareszcie wykrztusil \"k\" i \"g\" . Przez ostatnie dni gadal jak pieciomiesieczne dziecko zafascynowany w \"gaga\" :-D Mowi juz czterowyrazowymi zdaniami, dodaje tez przyimki: do, o. Nie moge sie nacieszyc moja gadula :-) Czytamy po 15 ksiazek dziennie (glownie szwedzkich, ale ja je tlumacze na polski) i to pewnie uspokoilo te monstrum o zielonych oczach zwane zazdroscia. Wszystkim bez wyjatku: moc buziaczkow. Zobaczcie co mnie ostatnio fascynuje. Blog na temat wystroju wnetrz a troche takim francusko-skandynawskim stylu. Wprawdzie po szwedzku, ale mozna sobie obrazki poogladac, jak ludzie zyja. :-D http://www.lantlif.blogspot.com/ http://vittzinkochsilver.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×