Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Niech razem z nowym Zmartwychwstałym Życiem obudzi się w Twoim sercu optymizm, a powiew wiosennego wietrzyku oraz soczysta zieleń pierwszych kwiatów na zawsze zaszczepi w sercu radość i życiowe zadowolenie. Agnieszka Ps Doris GRATULACJE:) Xawier to lalaczka:) przesłodka radość Rokselko Niech zdrowo rosnie:) i bedzie pociechą dla rodziców i starszej siostry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przeżywaniu Świąt Wielkanocnych i w poprzedzających je dniach Wielkiego Tygodnia, jak w soczewce skupia się historia Jezusa z Nazaretu oraz codzienność ludzkiego życia. W opowieści o osamotnieniu, zdradzie, podłości, kłamstwach, odruchach litości, ale i zdziwieniu nad pustym grobem, wierzący odnajduje także swoje życie. Czasem jest Piłatem, czasem oprawcą, innym razem dźwigającym krzyż Jezusem. Zmartwychwstanie Jezusa daje nam jednak nadzieję, że życie człowieka nie jest jedynie marnością. Wspominanie tych wydarzeń przynosi głębsze zrozumienie. Pusty grób przestaje być tylko dowodem na prawdziwość posłannictwa Jezusa, ale przede wszystkim niesie nadzieję na zwycięstwo dobra nad złem, miłości nad nienawiścią oraz na niekończące się życie wieczne. Niech ta nadzieja podtrzymuje nas we wszelkich chwilach ludzkiego życia. Niech będzie motorem do większego zaangażowania się w dzieła przemiany nas samych i naszego otoczenia. Z okazji przeżywanych Świąt Wielkanocnych, życzymy prawdziwej Bożej radości. Niech gości ona w sercach nie tylko na Święta, ale przez cały czas. Niech Zmartwychwstały Wódz Życia króluje i wszystkim błogosławi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doris -gratuluje :) roxelka-śliczne masz dzieciaczki :) pozdrawiam podczytujące mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poświątecznie :)) Roxelka śliczne masz dzieciątko, pięknota maleńka, a Vanessa jaka opiekuńcz suuuper Doris26 wielkie gratulacje, Ala napewno bedzie zachwycona rodzeństwem, Justa29, Basia25, Kotunia 🌻🌻🌻 i dla całej reszty 😘 a u nas tak sobie, Ksenia po upadku z Ikeoskiego krzesełeczka ma złamany obojczyk, byliśmy tydz. temu w szpitalu, ale jak mówiła że ją boli to powiedzieli że to stłuczenie, a dziś dopiero że to takie dziecięce złamanie to wychodzi po kilku dniach :(, szkoda słów na nasząpolską służbe zdrowia :(, dla nich to tylko dzieciece złamanie, a dla małej stres i ból przy dotknięciu, przytuleniu przez tydzień był, teraz w gipsie nie jest, ma założoną opaskę, przemęczy sie moje kone maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris gratulacje Ekinio :( mogli moze lepiej malej dac gips to by ja tak nie bolalo a z opaska to jednak ta raczka sie rusza i berdzie odczowala jakis tam bol nie wiem ale wspolczuje.Trzymaj sie cieplutko spiskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DudusBasia25
Dziewczyny zmienilam nika bo tyle wiadomosci wyslalam na kafeteri w zwiazku z tym konkursem ze mi zablokowali konto na forum:( tak wiec od dzisiaj bede na czerwono Dudus(Basia 25) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia25
jakie tu pustki chyba wszyscy korzystaja z ladnej pogody i na spacerki śmigaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja dziś wk**wiona ma maxa :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( Ksenia niedostała sie do przedszkola, zresztą wszystkie koleżanki z osiedla też nie :( porażka, chce mi sie wyć, a miałam taką nadzieje że sie dostanie, bo napisali że miejsc w przedszkolach nie powinno zabraknąć!!!!! jedyną osobą która sie dostała jest sąsiadki córka rok starsza, ale oni tzn rodzice pracują w szkolnictwie wiec napewno to było brane pod uwage, mam nadzieje że u was lepjej z przedszkolami niż u nas, ... u mnie wogóle kwiecień od początku zaczął sie źle i tak sie ciągnie buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekinio -> starałaś się o przyjęcie do jednego przedszkola czy do kilku? I na ile godzin? Ja złożyłam o przyjęcie do jednego przedszkola (państwowego). Michaś będzie chodził od 8-13, bo siedzę i tak w domu z drugim synem, a kontakt z rówieśnikami mu się przyda. No i go przyjęli. Zresztą słyszałam, że tak na pól dnia to przyjmują chętniej. MIchaś będzie chodził z Emką padlinkową. Mam nadzieję, że zwolni się miejsce w przedszkolu, albo uda Wam się znaleźć inne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edytka-nie masz mozliwosci zapisania Kseni na liste rezerwową? na 100% wszystkie dzieci sie nie zaklimatyzuja we wrzesniu w przedszkolu i tym samym miejsce sie zwolni Patryk dostal sie do fajnego przedszkola jednak polowa dzieci sie nie dostała-bylo 2je na 1no miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia25
Ekinio a Ty bedziesz wracala do pracy??bo kryteria przyjmowania dzieci do przedszkola sa takie ze najpierw przyjmuja dzieci matek samotnie wychowujacych a potem rodzicow obu pracujacych. Mi Paulinke przyjeli bo my oba pracujemy a od kolezanki nie przyjeli bo ona siedzi w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wracam do pracy, i złozyłam zaświadczenie że pracuje, nic niepomogło, bede pisałą odwołanie do burmistrza, bo dziś juz kilka tel wykonałam i nic nie wskórałam:(, mam wielkiego doła, a i dowiadywałam sie o przyjecie dziecka na pół dnia niestety placówki na tarchominie nie mają takich warunków, z tego co wiem u nas w mieście Grochów i Centrum przyjeło dzieci trzyletnie, i miejsca jeszcze są, tylko to nie dla mnie bo wozić dziecko ponad godzinkę w korkach to jakaś pomyłka, mykam zająćsie moim nieśpiochem Blanką, Ksenia padła a ta pospała pół godziny i marudzi, ale juz 2 jedynki są ;) buziaczki dla wszystkich mam nadzieje że u was lepjej niż u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekinio u nas z przedszkolem tez takie siupy alka zapisalismy do prywatnego i to po znajomosci,,,ale wiem ze jest jakas ustawa ze do jakiegos przedszkola w okregu dziecko musi byc przyjete,,,tylko nie wiem jakie sa to zasady, radze poszprac w necie i znaleść ta niby ustawe ...moze na nia mozna byo by sie gdzies powołać ale widać paranoje naszego państwa \'\'pro rodzinnego\'\' ale zobaczcie jak my sie zmieniamy:) ni dawno miałysmy dylematy przedporodowe i to wydawało nam sie nie do przyjecia,,,a teraz dopiero zaczynają sie schody:):):) trzeba wierzyc ze bedzie dobrze, przecież musi byc:) Całuje was wszystkie... ekinio:) wielkie buziaki dla Blanki i Kseni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia masz racje teraz kolejne problemy przed nami, Ksenia pewnie była by przyjęta tylko nie u nas w dzielnicy bo w necie wyczytałam że są miejsca w Warszawskich przedszkolach tylko szkoda że to centum albo inne odległe miejsce, u nas na tarchominie przedszkola od 650 do 800zł są prywatne tylko tyle że wolała bym tą kase wydać na Blankę na złobek niż na Ksenie na przedszkole, bo na 2 placówki prywatne nas niestać, i nie wiem tez jakie ma szanse młodsza ze żłobkiem, co dzień dzwonie do Urzędu Gminy i mecze panie bo tu akurat decyduje kolejność zgłoszeń buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny!!! Wiem, ze żadko sie odzywam, jakos ostatnio mało czasu mam, a co do siedzenia w necie to juz naprawde ograniczyłam sie do minimum. PO 4 miesiacach od operacji wrocilam do pracy w marcu i zaczełam dodatkowo cwiczyc wiec stad moje nieobecności, w każdym razie czesto podczytuję :) Problem z przedszkolem dotknał chyba większość rodziców maluchów, a to wszystko przez naszych cudownych Ustawodawców, ktorzy wymyslili zeby juz 6 latki szły do szkoly od przyszłego roku, wiec teraz 6 i 5 latki będą obowiązkowe, a maluchy....... na bruk :(. W naszym przedszkolu na 30 zgłoszonych maluchów przyjąc moga tylko 5 wiec szanse są znikome, prywatnych przedszkoli u nas NIET wiec jedynie musze prosic opiekunkę o kolejny rok opieki na Marta. Zła jestem i tyle ale nic nam nie pomoże niestety.... Rząd wymyslil wczesniejsze szkoły ale zappomnial o najmlodszych, a przedszkola ostatnimi laty polikwidowali BRAK MI SŁÓW pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!Pozdrawiam wszystkich.Dawno nie pisalam ale pewnie rozumiecie,pogoda sprzyja spacerkom i wycieczka wiec my ciagle w drodze;) U nas wszystko dobrze,maly gada jak nakrecony,mozna sie posmiac.Myslalam ze jest juz prawdziwym przedszkolakiem i od wrzesnia zmienimy caly plan dnia ale niestety dzisiejsze wyniki pokazaly inaczej.Nie dostal sie do przedszkola:(Po waszych wpisach pogodzilam sie z ta mysla i bylam przygotowana na to. Nastawilam sie pozytywnie.NIE SZUKAM PRACY:)Robie sobie wakacje z synusiem!!!Codzienne wycieczki do parku,na plac zabaw.Huraaa!Chyba nawet mnie to ucieszylo.Moze znajdzie sie praca dorywcza.Nie bede sie dolowac.Maz rozkreca firme,pewnie damy jakos rade finansowo.Dziewczyny dzieciakow ktore sie tez nie dostaly:GLOWY DO GORY!!!Dzieciaki zostaja z nami w domciu! Zycze udanych majowek.Jutro jade z malym do mamy na wies.Bedziemy sie obijac na calego.Niestety brak dostepu do internetu.Poczytam Was za tydzien.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Daleka Anglia... głowa go góry, wszystkiego sa plusy i minusy ;) Moja Dominika dostała się do przedszkola ale my oboje z mężem pracujemy. Chrześniak mojego męża (rok starszy od Dominiki) też był zapisany do tego przedszkola ale się nie dostał bo kuzynka mojego męża nie pracuje. Nie pomogło nawet to, że babcia chłopczyka ma znajomości w tym przedszkolu bo kiedyś tam pracowała. Pozdrowienia dla wszystkich pozostałych kobietek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:) melduje sie po dlugiej nieobecnosci:) u nas wszystko ok, powoli szykujemy sie do wakacji - w polowie maja wyruszam z Gaba nad morze. Mam nadzieje, ze wzmocnimy sie troche przed sezonem przedszkolnym;) W rekrutacji do panstwowego przedszkola nie bralismy udzialu, Gabrysia bedzie chodzila do prywatnego ,ktore rok temu sobie upatrzylismy. Na miejsce czekalismy badrdzo dlugo ale udalo sie:) Przedszkolna przygode rozpoczynamy juz w lipcu kiedy w przedskzolu bedzie mniej dzieci .Gaba idzie do grupy dzieki, ktore chodza tam juz od roku - mam wiec nadzieje, ze obedzie sie bez placzu;) Ja wreszcie biore sie za uporzadkowanie spraw swojej wagi. Po ciazy wpadlam w niedoczynnosc tarczycy ktora spowodowala moje tycie i terazx mam 15 kg na plusie. Jestesm pod opieka diewtetyczki i od jutra ruszam z dieta.... Jestesm dobrej mysli - mam nadziej, ze poradze sobie z uzaleznieniem od slodyczy;) sciskam Was mocno:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati -GRATULACJE! :) ładny \"klocek\" z Waszej córuni :) ponad 4 kg ho ho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Kati75 wielkie gratulacje dla Ciebie i dla maleńkiej 😘 a u nas po staremu, po złamanym obojczyku, śladu nie ma, za to przy oku policzek rozciety, a dziś na 2 kolanka sie Ksenia przewróciła i kolana obcochnięte, mała raczkuje i kąty poznaje przy czym tez bez sianiczków sie nie obyło, póki co zdrowe w koncu są, pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekino moze Ksenia mi9ala byc chlopakiem?:) a co bedzie jak zacznie chodzic po drzewach? ja na Twoim miejscu juz wlozylabym do wozka wode utleniona i polastry;) U nas ok, jestesm na diiecie. Nie chodze glodna w waga ladnie spada w dol. najgorzej jest z nawykami podjadania - gaba je winogrona i mam odruch siegania po nie .... no ale nie moge i poki co sie trzymam. baaardzo chcialabym dotrwac i zrzucuc te moje kilogramy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz-> życzę powodzenia w odchudzaniu, a czy mogłabyś napisać coś więcej o diecie, którą stosujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kpiotrowicz, napisz coś więcej o niedoczynności tarczycy, bo podejrzewam takową u siebie... Jakie objawy? Jak bardzo upierdliwe leczenie? I czy można z tym spokojnie zachodzić w ciążę, może wiesz? Swoją drogą pozdrawiam Was wszystkie gorąco po baaardzo długiej nieobecności, o ile mnie jeszcze pamiętacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
be_B dzieki:) jestesm na diecie ulozonej dla mnie indywidualnie przez dietetyczke - stwierdzilam ze duzo kg do zrzucenia i lepiej nie robic tego na wlasna reke. Napisz co u Was i jak sobie radizsz z dwojka:) Katienka pomimo tego ze schudlam po porodzie (mialalm tylko 5 kg nadwagi w zasadzie juz 3 tyg po porodzie - w ciazy przytylam ok 16) to niedlugo potem zaczelam znow tyc .... do tego bylam ciagle zmeczona, nie mialam pokarmu, lapalam doly, bardzo duzo spalam i nie wysypialam sie, mialam sucha skore, brzydka cere .... stwierdzilam ze do dupy takie zycie i w styczniu zeszlego roku trafilam wreszcie do lekarza. Tam okazalo sie ze mam niedoczynnosc tarczycy i do tego chorobe haschimoto (to inaczej zapalenie tarczycy). Powoduje, ze organizm traktuje tarczyce jako wroga i z nia walczy - ta w konsekwencji powoli zanika. leczenie polega na braniu codziennie na czczo 1 tabletki - to w zasadzie wszystko. Leczy sie niestety do konca zycia. Po unormowaniu poziomu TSH wg lekarza powinnam schudnac ale tak ie nie stalo. No i stad moje wizyty i dietetyczki. Jesli chodzi o ciaze konie cznie trzbea wczesniej unormowac TSH a potem w ciazy co miesiac je kontrolowac. Przy niedoczynnosci nieleczonej podobno nie ma szans na zajscie w ciaze. Nawet jesli cudem uda sie w nia zajsc to jest bardzo duze ryzyko poronien i wad u dziecka. dlatego koniecznie zbadaj sobie TSH. Mi powoli kielkuje w glowie mysl o drugim dziecku ... darek jest jednak na razie niezdecydowany .... no i nie wiem czy kiedys o tym pisalam ale mysle (rowazamy) adopcje- ale to temat na dluuuga herbatke:) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz -> a jak Gabrysia? Coś mi się kojarzy, że były problemy z jej sczepieniem, czy wkońcu ją na coś szczepiliście? Co u niej? Zdrowiutka? Ja sobie radzę raczej dobrze, choć Michałek czasem psoci, a Maciek to aniołek, długo śpi, całe noce przesypia, tylko do MIchałka muszę biegać.... Miś przeziębiony - rozsiewa zarazy na prawo i lewo :-( i pogoda do dupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Be_B nie zaszczepilismy i podobno po 2 r.z. te choroby na ktore nie jest szczepiona nie sa juz takie grozne... Choruje \"tylko\" na drogi moczowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Maciek od września na szczeście zasili szeregi przedszkolaków ;) Gada - to jest mało powiedziane - jak nakręcony (ale ma to po matce ). Kojarzenie miejsc, faktów wprowadza mnie nieraz w osłupienie. W końcu załapał też że należy zgłaszać potrzeby typu siku i chodzi w majtasach. Pampa zakładam mu tylko na noc. Bartoszek w końcu zaczął chodzić. Długo to trwało (16 m-cy skończone) ale się doczekaliśmy. Jest bardzo grzeczny - przeciwieństwo Maćka. Jest bardziej ostrożny i spokojniejszy. Ale bardzo są za sobą. Chociaż jak długo ze sobą przebywają to dochodzi do \"przepychanek\". Poza tym jesteśmy zalatani w związku z budową domu i sprzedażą mieszkania. Ja od wtorku chodzę z katarem. Do tego miałam problemy z moim biodrem. Jutro idę na wizytę z wynikami z badania krwi. Robią mi się sińce na rękach i nogach. Ponoć mam zagęstą krew. Ciekawe od czego i co dalej. Ja z kolei jestem po usunięciu prawego płata tarczycy (w 2001 r.). Miałam nadczyność chudłam w oczach, przyspieszone bicie serca i takie tam. Po zabiegu przyjmuję naczczo tabletki (żeby TSH był w normie) i kontrola mniej więcej co pół roku u endokrynologa. W czasie ciąży kontrola co miesiąc. No i tak jak pisze kpiotrowicz bez uregulowanego TSH ciężko z ciążą. Buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×