Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Diann nie zapomionaj ze nie jestes sama masz kochane malenstwo:):) i tak jak piszesz dla ktorego warto zyc.....Ja iweze ze zycie sobie jeszcze ulozysz bo jestes mlodziutka i pewnie poznasz jeszcze kogos wiem ze to nie to samo ale...Buzki dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas już troche lepiej z jedzeniem... nawet sie obyło bez większych scen.... witaj Agnieszka :) ja mleko nr 2 daje od 2 tygodzni plusia>> no mnie też ominełaś no wiesz co :P Agulka 28>> kaceprek śliczotka :) diann>> :) fajne zdjęcie te kolory na głowie mi sie podobają...mam zamiar zrobić coś podobnego stokrotka>> fajnie że sie odezwałaś.. nie ma sie co przejmować że nie zawsze odpisujemy... mi też nie zawsze odpisujecie .. a ja i tak będe was męczyć... :P Doris to myśle że ma jeszcze remont i n ie ma netu dlatego nie pisze.. wyśle jej esemeska i zapytam :D i Kotunia ma racje... prosze mi tu pisać a nie tylko czytać i nic sie nie odzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia, Donn ja też się do was dołaczma - pisać pisać :-) Donn - cieszę się że już Aurusia z jedzeniem sie poprawiła Diann 🌻 najwyraźniej może być szczęsliwy, ciesze sie że myślisz pozytywnie, Michaś to wielki skarb😘 Agnieszka witamy 🌻 Stokrotka 🌻 dzielna z ciebie kobitka Agula-kruszyna - szkoda dziecka, które bedzie miało tak durną i pustą mame, ja tez podpisuje się pod twoją wypowiedzą Oliwia13 Piotruś jest super ja mam propozycje aby każda z nas dodała do swoich preferencji link do strony ze zdjęciami naszych skarbów, ja juz mam, Donn, Plusia, Padlinka, Edusia, Annaa20, Kotunia - wasze zdjęcia oglądam na bieżąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agajacek
Cześć dziewczyny widzę, że niektóre z Was tez mają melancholijny nastrój. Ze mną jest podobnie. Wiecie bardzo się staram, żeby wszystkich zadowolić tzn. sprzątam, gotuję, piorę (ogólnie prowadzę cały dom) i oczywiście zajmuję się malutką ale to należy do największych przyjemności. Ale na nic starania jak nie możecie się dogadać z ukochaną osobę. Pewnie wiecie co mam na myśli, z jednej strony mam już dosyć znoszenia czyiś humorów, a z drugiej strony bardzo go kocham. Czuję się z tym wszystkim bardzo zle!!!! Może jestem zbyt wymagająca ale same powiedzcie jak to jest u was?? mój mąz jaszcze ani razu nie przebrał małej pieluchy, mleko to może zrobił sam ze 4 razy. A do tego te jego żarty w stylu: Bachorek (bachor) płacze lub czy ona nie jest opuzniona w rozwoju.Serce mi się kraja jak to słyszę!!!! Właśnie płaczę.... Może przesadzam, a może po prostu jestem przewrażliwiona ale jest mi przykro i mówię mu o tym i dalej nic. Było mi też przykro bo nawet mi kwiatka nie kupił jak się malutka urodziła. To może jest mało istotne ale jestem bardzo uczuciowa i to przeżywam. W ogóle jak ktoś mówi, że malutka jest ładna to on mówi normalna, może kiedyś będzie ładna teraz jest normalna albo jak była mniejsza to mówił, że śmierdzi. Boże jak ja to znoszę????!!!!!! Dziewczyny jest mi po prostu bardzo smutno!!!! Nie mogę powiedzieć, że jest złym człowiekiem ( jak mu się powie żeby coś zrobił to zrobi) ale jak długo możecie kogoś prowadzić za rekę. On pewnych rzeczy nie rozumie i nie da sobie powiedzieć. Kupiłam malutkiej prezent pod choinkę (za 9 złotych) a on stwierdził, że to pieniądze wyrzucone w błoto, bo ona jeszcze nie rozumie i jest jej to niepotrzebne. Jak ja mówiłam, że jest mi to potrzebne, że sprawia mi to przyjemność to on tego nie rozumie. Poza tym dobiła mnie jak on się obraza na jedzenie. Ja się staram przygotowuję obiad (w ogóle posiłek) a on jak się obrazi to mówi, że nie będzie jadł bo apetyt stracił przeze mnie. Dziewczyny, a jak jest u was?? Może ja jestem przewrażliwiona>. Przepraszam, że pisze i pytam o tak osobiste rzeczy ale nie mam z kim pogadać. Rodzicom nie powiem bo by się martwili, z mężem taż nie bo nie rozmawiamy ze sobą więć zostałam sama. Jak chcecie zobaczyć moje maleństwo to: www.bobasy.pl/agajacek Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diann, sporo wiem o samotności. Wierzę jednak, że to nie stan patologiczny. Zwłaszcza u tak błyskotliwej osoby jak Ty. Jak masz ochotę pogadać z inną samotną mamą, pisz na maila, jest pod nickiem. Nie zawsze mam czas, ale jestem. Jeśli byś miała ochotę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agajacek - oczywiscie ze masz prawo sie na niego wsciekac! Masz sliczna, zdrowa Córeczke i nikt nie ma prawa tak o niej mowic! Prezestan gotowac skoro i tak traci apetyt, zajmij sie przujemnosciami - idz z corka na spacer do parku, olej sprzatanie i prasowanie. Odpocznij skoro i tak tego nie docenia. Ja mojemu mezowi nie musze mowic ze trzeba cos zrobic (no przynajmniej w takich typowo codziennych sprawach;) ) dlatego ze on to wie. Nie robmy z tych naszych facetow ludzi drugiej kategorii - tych ktorzy nie wiedza i ktorym trzeba mowic. Moja rodzina caly czas zachwyca sie ze darek tak duzo robi. Kurcze - robi to co trzeba zeby normalnie zyc, nie widze w tym nic ndzwyczajnego. Nie dziw sie jak wraca po pracy do domu i obiadu nie ma bo przeciez to nie tylko ja nie wzielam sie za jego ugotowanie. I mam naprawde normalnego faceta:) Przypomnialo mi sie zdanie ktore powiedzial mojej siostrze jej facet (czlowiek pod 50-tke i po rozwodzie). Faceci nie oczekuja od swoich zon obiadow, czystej podlogi i ciasta co niedziele. 100 X chetniej zobaczyliby po powrocie z pracy usmiechnieta iwypoczatka kobiete, ktora miala czas na zabdanie o siebie, ubranie sie i umalowanie paznokci. No bo dlaczego faceci ktorzy maja te obiadki szukaja sobie kochanek? U mnie dalej depresyjnie. ale biore sie w garsc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuślki :) u nas z karmieniem jak narazie spoko.... dziewczynki nie smućcie sie .... dla was dobra rada FORRESTA GUMPA : Kiedy jest Ci tak źle, że już gorzej być nie może, zacznij się walić kijem po nodze. Kiedy przestaniesz, od razu poczujesz się lepiej. :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agajacek
Obiad, Boże jak bym chciała żeby chociaż raz go zrobił.... On nawet śniadania nie zrobi, kanapkę po wielu proszeniach, to tak. Jedyne co sam robi to śmieci , tak wynosi śmieci. Wiecie ja wychowałam się w rodzinie bardzo kochającej gdzie mama i tata zawsze robili wszystko razem, gdzie tato sprawiał i sprawia mamie niespodzianki bez okazji, chciałam tez mieć taką rodzin ale niestety. Chyba się nie udało. Jestem już 3 lata po ślubie , a jest tylko gorzej, są chwile piękne ale jak się nie odzywam, nie mam własnego zdania. Jeśli mówię o tym, co bym chciała zmienić lub dlaczego jest mi przykro to od razu jest zle. Wiem co powinnam zrobić ale się boję.Może dlatego, że nadal go kocham........ Masz rację nie gotować skoro i tak nie je. Ale jeśli ja nie sprzątnę to będzie brudno jak nie wiem. On nawet po sobie łóżka nie zrobi jak go nie przypilnujesz. Największa rozrywka to piwko, papierosy, komputer, samochód i książka typowe rozrywki kawalera....A gdzie my jesteśmy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[oczytajcie ja sie popłakałam ze śmiechu :D GUMPIZMY, CZYLI MĄDROŚCI FORRESTA GUMPA Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz co dostaniesz. *** Jedno wam powiem: Życie idioty to nie bułka z masłem. *** Nie wpadniesz w tarapaty, jeżeli będziesz trzymał język za zębami. *** Ludzie, którym lepiej się nie odszczekiwać: 1. Nauczyciel, 2. Sierżant w wojsku. 3. Policjant, 4. Własna mama. *** Błedem jest samemu się strzyc. *** Możesz marzyć o niebieskich migdałach, ale lepiej nie rzucaj roboty. *** Jak widzisz kolejkę, stań w niej. Co Ci szkodzi. *** Staraj się nie mieć nic na własność. Jeśli masz od kogo, to pożyczaj nawet buty. *** Jeśli chcesz nosić kapelusz, noś go we własnych czterech ścianach. *** Nie ufaj człowiekowi, który mówi, że w życiu nie wypił kropli alkoholu. *** Nigdy nie bij się z kimś, kto ma mordę zbója. *** Jeśli chcesz być lubiany, nie znęcaj się nad dziećmi i nie migaj się na boisku. *** Zawsze miej przy sobie tyle forsy, żebyś mógł zadzwonić z automatu i skorzystać z kibla. *** Jeśli nie potrafisz śpiewać ładnie, śpiewaj głośno. *** Nie wylewaj łez nad półtłustym mlekiem. *** Nie liż niczego, co się klei do języka. *** Pilnuj, żeby Twój wykrywacz bzdur był zawsze na chodzie. *** Kiedy idziesz do ZOO, zawsze bierz z sobą coś dla zwierząt - nawet jeżeli wszędzie wiszą tabliczki z napisem \"NIE KARMIĆ...\". Na pewno nie powiesiły ich zwierzęta. *** Kiedy jest Ci tak źle, że już gorzej być nie może, zacznij się walić kijem po nodze. Kiedy przestaniesz, od razu poczujesz się lepiej. *** Nie bój się ryzyka. Rocky zaryzykował i patrz, jaką zrobił karierę. *** Jeśli jesteś na przedzie, morda w kubeł i nie daj się wyprzedzić. *** \"NIE\" - to bardzo wymowne słowo. *** Nie oczekuj od innych pomocy. Jeśli pomogą, to dobrze. Jeśli nie, to nie becz. *** Staraj się nie spieprzyć roboty. Niektórych to ucieszy, pozostałych zdziwi. *** Pamiętaj: jak Ci dziś ktoś liże dupę, jutro może chcieć ją ugryźć. *** Wszystko polewaj sosem Tabasco. Jest tak ostry, że oszczędzisz na jedzeniu. *** Cokolwiek robisz, staraj się mieć powód. *** Bywają chwile, kiedy nie można słuchać głosu rozsądku. *** Każemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść. *** Jedz zupę powoli. Bo Ci się zrobi powódź w brzuchu. *** Nie graj w kości, jeśli są okrągłe. *** Nawet jeżeli jesteś idiotą, staraj się nie być głupi. *** Nie ssij palca. Ani swojego, ani tym bardziej cudzego. *** Jak się urodzisz pod nieszczęśliwą gwiazdą, to Ci zawsze będzie świecić w tyłek - nawet wtedy gdy siedzisz. *** Jeśli musisz się odlać, to nie gadaj, tylko lej. Potem może nie być czasu. *** Nie graj na fortepianie z marmoladą na palcach. Nie graj na saksofonie z marmoladą w ustach. *** Zawsze bądź dobry dla mamy. *** Większość ludzi, póki ma usta zamknięte, nie sprawia wrażenia głupków. *** Nie ufaj zbytnio temu, kto twierdzi, że chce nakręcić o Tobie film. *** Jeżeli nie wiesz, co to jest - nie jedz tego. *** Jeśli już musisz płakać, płacz w samotności i uwiń się z tym szybko. *** Nastaw się na to, że życie da Ci dupę. Tylko nie nadstawiaj się za często. *** Wystrzegaj się ludzi, którzy mają de w nazwisku. Albo won. *** Nie parkuj wozu przy tabliczce: \"Miejsce zarezerwowane dla zastępcy szeryfa\". *** Nie dowierzaj prasie. Więcej się dowiesz mając oczy i uszy otwarte. *** Życie jest jak sprężyna. Im bardziej wyskoczysz do przodu, tym mocniej odskoczysz w tył. Więc lepiej nie podskakuj. *** Czesem czujesz, że na Twoich barkach spoczywa wielkie brzemię. I czasem rzeczywiście spoczywa. *** Zawsze staraj się postępować jak należy - chyba że sumienie Ci nie pozwala. *** Po co masz tracić energię ? Nie szukaj kłopotów. Prędzej czy później same Cię znajdą. *** Żebrak tylko tym różni się od Ciebie, że nie ma pieniędzy. Daj mu kilka miedziaków. *** W miejscach publicznych staraj się nie zwracać na siebie uwagi: nie klnij, nie wrzeszcz, nie sikaj, i nie rzygaj, bo ręczę Ci, że wpadniesz w tarapaty. *** Dwie dobre rady: nie maluj sam domu i nie przestawiaj mebli. Jeździj pociągiem - ale tylko pod warunkiem, że nie musisz być nigdzie na czas. *** Zawsze dziękuj, nawet jeśli nie masz za co. *** Nie szukaj wymówek, chyba że musisz. *** Złapiesz więcej much na miód niż na ocet, ale jeszcze więcej na smród - jeżeli w ogóle bawi Cię łapanie much. Jak masz wpaść w gówno po pachy, to się jakoś ratuj - choćbyś miał się na tym przejechać. *** Nie próbuj nikogo prześcignąć, kiedy masz na nogach sandały. *** Nigdy nie mieszaj wody z czekoladą. *** Nie upijaj się przy obcych. *** Czasem życie to jedna wielka kloaka, więc dla dobra wszystkich za bardzo się nie wierć. *** Praca to przekleństwo klasy pijącej, więc nie pracuj - chyba, że musisz. *** Jeśli ktoś Ci zarzuca apatię i ignorancję, odpowiedz: \"Może... Nie wiem... Gówno mnie to obchodzi\". *** Staraj się pamiętać swój numer telefonu. *** Nie kupuj rzeczy, na które Cię nie stać - chyba że nie możesz im się oprzeć. *** Ignorancja, to klucz do życia. Ignorant wszystkiemu sie dziwi. *** Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć. *** Fajnie być idiotą, zwłaszcza jak nikt nie patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agajacek.....kopnij go w dupe :))......ja mialam z mezem rozne przeboje, klocilismy sie i wogole, ale nigdy nie powiedzial mi przykrego slowa, a naszemu brzadoci uchylilby nieba, zmienia pieluchy, karmi go, zostaje z nim bez zadnego problemu jak ja ide ze znajomymi na piffko ;), kupuje mu rozne rzeczy, szczegolnie wszystko z kubusiem puchatkiem :) Twoja mała urodziła sie tego samego dnia co Pawełek :)) a co do jedzenia nowych potraw, wiec tak, moj Pawełek to bedzie słodziutki chlopaczek....jablko wypluwa, kicha, i wymysla rozne rzeczy zeby mu tylko nie dawac, za to zupke, ktora wczoraj jadl 1 raz nie umial sie najesc, tak mu smakowala:), miala slodki smaczek wiec mu sie nie dziwie ze bylo dobre :)......procz jablka i zupki daje soczek jablkowy i kaszka ryzowa zageszczam mleko, w przyszlym tyg. na 2 szczepienie, bo teraz pawelek troche zakatarzony to opowiem lekarce jaki z niego glodomor :) poza tym przesowa sie na lozku i w lozeczku ze musze go pilnowac ze hej, w nocy spi jak susel, budzi sie tylko jak przesunie sie pod szczebelki ( dalam juz poduszke zeby glowki nie obil ) i jak zaciagnie na siebie kolderke....poza tym spi do 8 rano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złapiesz więcej much na miód niż na ocet, ale jeszcze więcej na smród - jeżeli w ogóle bawi Cię łapanie much. *** Jak masz wpaść w gówno po pachy, to się jakoś ratuj - choćbyś miał się na tym przejechać. *** Nie próbuj nikogo prześcignąć, kiedy masz na nogach sandały. *** Nigdy nie mieszaj wody z czekoladą. *** Nie upijaj się przy obcych. *** Czasem życie to jedna wielka kloaka, więc dla dobra wszystkich za bardzo się nie wierć. *** Praca to przekleństwo klasy pijącej, więc nie pracuj - chyba, że musisz. *** Jeśli ktoś Ci zarzuca apatię i ignorancję, odpowiedz: \"Może... Nie wiem... Gówno mnie to obchodzi\". *** Staraj się pamiętać swój numer telefonu. *** Nie kupuj rzeczy, na które Cię nie stać - chyba że nie możesz im się oprzeć. *** Ignorancja, to klucz do życia. Ignorant wszystkiemu sie dziwi. *** Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć. *** Fajnie być idiotą, zwłaszcza jak nikt nie patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamięta mnie Ktoś jeszcze????? :) Niestety tydzień temu naderwałam sobie mięsień w nodze i byłam przez kilka dni totalnie unieruchomiona – nie byłam w stanie zgiąć nogi w kolanie:( , nawet samochodu prowadzić nie mogłam – a dla mnie to prawdziwa tragedia – bo prawie codziennie się gdzieś przemieszczam – więc czułam się jak zamknięta w klatce – ale dzięki temu podczytałam troszkę co u Was, bo wreszcie miałam na to czas:) Ewik – dla pocieszenia: moja Ala jest chyba rekordzistką w przerwie między kupami – doszła kiedyś do 12 dni...to było wtedy gdy skończyła 3 miesiące. Byłam pod stałą kontrolą poradni laktacyjnej – badanie małej co kilka dni, ważenie itp. Dużo też czytałam na ten temat – i napawdę dzieci karmione piersią mają prawo do dłuższych przerw – składa się na to kilka czynników – po pierwsze dojrzewanie przewodu pokarmowego (i lepsze wchłanianie), po drugie zmiana mleka na tak zwane dojrzałe (które zawiera wszystko co dziecku potrzebne i dlatego prawie w całości wchłanialne). Dlatego jeśli dziecko karmione tylko i wyłącznie piersią robi kupę co kilka, kilkanaście (do 14 dni) , nie ma zadnych innych niepokojących objawów – bóli brzuszka, wzdętego brzuszka, nadpobudliwości, senności, do tego przybiera na wadze prawidłowo, a kupa pomimo tylu dni jest płynna (nie uformowana) to nie nazywa się tego zaparciami tylko WCHŁANIANIEM BEZRESZTKOWYM. Mnie zalecono nie pobudzać dzecka czopkami, patyczkami itp. Tylko czekać do 14 dni – jeśli nie zrobiłaby to miałam pobudzić, ale nie wcześniej – zeby nie przyzwyczajać do stymulowanej defekacji i dać dziecku czas na prawidłowe wchłanianie. Od siódmej doby miałam dopajać wodą przegotowaną – dwa razy dziennie po 15ml. U mnie jak na razie problemy minęły i po tamtych przerwach Ala robi co 3-5 dni. Przepraszam, że odnosze się tylko do tego jednego zagadnienia – ale temat mi akurat bliski:), a widzę, że Ewik się martwiła... A u mnie remont nadal trwa – w zasadzie to już prawie skończony – ale trzeba wszystko odsprzątać i wykończyć szczególiki – co wcale nie trwa krócej niż te poważniejsze rzeczy:( A przecież dopóki lakiery, rozpuszczalniki, pyły itp. unoszą się w mieszkaniu to nie mogę tam wrócić z malutką:( Ucałowania dla Wszysktich – absolutnie Wszystkich!!!! (Tych co się mało odzywają (jak ja!!!) i Tych co się czują na forum zaniedbywane również!!!! – więcej luzu:) po co brać sobie do siebie, ze nikt na coś tam nie odpowiedział, czy nie pochwalił za wpis – forum jest po to zeby być soba i pisac, czytac i komentować to na co się ma ochotę, to że ktoś nie dpowiedział nie znaczy, że nie czyta czy nie szanuje autora. Trochę dziecinne podejscie... Zaraz zostanę ochrzaniona, ale co mi tam :) – któryś kolejny post mnie sprowokował, a zwłaszcza odpowiedzi w stylu przepraszam, że nie odpisałam, przecież cię wszystkie bardzo lubimy... Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie i przepraszam jeśli powyższym tekstem Kogokolwiek uraziłam (nie taki mój zamysł), naprawdę bardzo brakuje codziennego czytania co u Was, ale może już niedługo? Donn - wstępny termin na spacer - piatek po 14 - Kika się dzisiaj z Tobą skontaktuje na gg:) mam nadzieję, że ortopeda dziś potwierdzi,ze z moją nogą ok i ze mogę już łazić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agajacek po czesci to prawie kazda z nas ma takie same problemy ze swoimi facetami,ja bynajmniej mam ale nigdy nie siedze cicho tylko jak cos nie tak to wrecz krzycze,nie odzywamy sie oczywsicie przez jakis czas ale na koniec stwierdzam ze warto bylo i tak np ostatnio zostawilam go z mala od 19 do 23 samego i mala nie chciala mu spac bo oczywsicie zasypiala tylko ze mna poza tym nakazalam mu jeszcze usmazyc kotlety na drugi dzien ,powiesic paranie i zmyc podloge w kuchni,oczywscie nic nie zrobil bo musial byc z mala.......ale w koncu zrozumial ze nie jest tak slodko byc w domu !tylko nie wiem na jak dlugo to zrozumial kpiotrowicz owszem faceci by chcieli zeby ich kobiety wgladaly jak modelki i byly usmiechniete od ucha do ucha,ale dlaczego w takim razie moj kolega sie rozwiodl bo nie mogl juz patrzec na codziennie pomalowana twarz i uwazac by nie polamac jej paznokci ,on szuka teraz ciepelgo domu pachnaceo wlasnie dobrym obiadem i ciastem i jak im tu dogodzic??????? caluski dla wszystkich majacych takie same problemy?????? diann ,samej jest zle ale w dwojke nie zawsze najlepiej!!!!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris>> he he a ja właśnie smska do ciebie wysłałam..:).... piątek może być.. ale możesz chyba wcześniej przyjechać :) niz o 14 ??? pogadamy i poczekamy na Kike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evik przeslij mi zdjecia Twojego maluszka na maila zuzek141@interia.pl plisss musze cos zobaczyc, moze DNa bedzie potrzebne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilke... zaraz zmykam na spacer, choc leje.... no ale z takim wozkiem to juz nie mam zamiaru siedziec w domu :-)) Chcialam Wam zyczyc,zeby ten tydzien byl o wiele bardziej udany i wsyzstkie mamusie ktore sie martwia czymkolwiek, zaczely zcesciej sie usmiechac :-) :-) :-) Buziaczki 👄 👄 Doris, 🌼 a wiec zyjesz :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki! mam do was pytanie pieluszkowe - a mianowicie - jakich pieluszek uzywacie? my mamy pampersy i do tej pory byly to pampersy 2 (do 6kg) ale po odlowieniu ze spiochow kolejnej rzadkiej kupki . vvvvvvvbbnm.,,,,,,,,,,,,,,,,,bbn c ... to byla tworczosc mojej corci, ktora po 10 minutach od karmienia opanowalo totalne znudzenie ;-) jak widac siega tylko na dol klawiatury, co chyba musialo ja z lekka zirytowac, bo po wklepaniu przekazu postanowila zawladnac calym urzadzeniem i nieomal zgarnela mi klaw ze stolu... wiec jemy znow :-) a ja pisze jedna reka... no wiec - kupki nam sie notorycznie wydostawaly z pampkow nr 2, postanowilam nabyc nr 3 (po zakupy wyslalam meza, z racji mojego przeziebienia - nabyl z rozmachem jumbo pack, wiec... w najblizszym czasie i tak jestesmy uzimnienie) ale z trojeczek tez nam kupka uciekla... no i teraz sie zastanawiam - czy moja corcia jest troche za szczupla na te trojki? wazy pewnie ok 5kg nieco ponad... a zakladajac pieluszke zaplastrowuje niemal zwierzatko wymalowane centralnie na przodzie... zatem pytanie - czy to po prostu jest tak, ze na 2 juz byla za duza a na 3 jest nieco za szczupla i czas jakis jeszcze bedziemy sie brudzic? czy moze wy tez macie problem z tymi luzniejszymi kupkami i jest to wina niezbyt chlonnej pieluszki? moze problem zniknal przy innej marce pieluch? a tak a propos kupek - Marcynia tez pobila rekord - 12 dni a ja podawalam jej tylko wode i widze, ze dobrze, skoro Doris to doradzili pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donn fajnie, ze z jedzeniem Aurory się unormowało, zawsze się człowiek stresuje jak maluch nie chce jeść. aga ja jestem w szoku, jak czytam o Twoim mężu. Zachowuje się naprawde bardzo nie w porządku. Kasia ma racje, przestań go wyręczać i mu gotować, ma w końcu ręce a ty cały dzień zajmujesz się maleństwem i masz prawo obiadu nie zrobić. Ja gotuję, bo mój mąż tego nie znosi ale to jest jedyna rzecz, której w domu nie robi. Tak poza tym to sprząta, jak trzeba pierze i prauje (sprawdziłam jak byłam w szpitalu :-) ) odkurza no i oczywiście zajmuje się maluchem, przewija go, bawi się z nim itp. No i do tego zajmuje się podwórkiem. Wierzę, że nie jest Ci łatwo i skoro rozmowy z mężem nie pomagają, przejdź do czynów. Przecież mąż na pewno Cię kocha, więc niecvh nauczy się to okazywać na codzień. Trzymam kciuki! ekinio dobry pomysł z linkami w stopce ja już wstawiłam. Obejrzałam Twoje zdjęcia, Ksenia jest przesłodka i pięknie się uśmiecha :-) diann mój tata zmarł jak miałam 10 lat, mój brat 8, mama została sama. Mimo tego myśle, że była szczęśliwa, bo miała nas, a my mamy najcudowniejszą mamę pod słońcem. Teraz jest z kimś, widać, że dobrze im razem bardzo się z tego cieszę. Trochę pokręcona ta moja wypowiedź ale zmierzam do tego, że bycie samemu nie musi być złe, to może być również piękny okres, szczególnie jeśli ma się obok siebie swój nawiększy skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doris 🌻 joanka my używamy Dada z biedronki od 4 do 9 kilo, tanie i świetne, pampersy do kitu, Piotruś co chwila był osikany po szyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edusia - bardzo dobrze zrobiłas, ja też juz 2 razy zostawiłąm swojego męża z Ksenią i pojechałąm na zakupu - niech wie że ma córkę, Agnieszka - niewytrzymałą bym gdyby ktoś powiedział na moje dziecko bachorek a tymbardziej ojciec szkoda mi Ciebie i Twojego skarba, ja też na swojego meża sie skarże ale jeśli chodzi o dziecko to on z miłą checią zamnienił by sie ze mną żeby mógł nawet na cycki he he by tylko być z Ksenią Doris 🌻 witaj Evvik co u Ciebie??🌻 joanka ja używam huggisów 3 od 5kg bo pampersy(jambo pack- one tak jakby oszukane bo są dużo cieńsze od normalnych,i mnie j chłonne - siostra mi mówiła) były krótkie i wszystko wylatywało siku i kopki też, a te są z tyłu rozciągliwe i nic Kseni niewypływa, a może 2 są juz zamałe?? Donn 🌻 Aurusia to chyba spokojy malusze?? Oliwia13😘 ja to troszeczke leniwa jestem he he, musze nadrobić zaległości na blogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kpiotrowicz, Padlinka to co robimy wymarsz w środe z domku? ok20.00 bez dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka Roksanka jest sliczna:) Doris26 hallo witaj A u Nas pechowo bo kupilismy sobie piec do kuchni i lodowke i przywiezli nam nie ta plyte do pieca co trzeba i lodowka nie chlodzi grrrr.Plyte z pieca Nam dzis wymienili a lodowke poogladali i chyba tez bedzie wymieniana.Buziaczki dla wszystkich napisze cos wiecej jak wrocimy ze spacerku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edusia - nie popadajmy w skrajności. Chodzi mi tylko o to, ze lesli robimy ten obiad to nie podperajmy sie rzesami, nie klnijmy pod nosem ze nie mamy czasu ale przeciez nikt za nas tego nie zrobi... Zrobi jesli bedzie chcial. A duzo lepiej jest zjesc kanapki w dobrej atmosferze niz obiad z 2 dań w kiepskiej. Tak mi sie wydaje przynajmniej;) Z zapach ciasta .... Mam wrazenie ze to slogany. Oczywiscie ze milo jest wrocic i zjesc cieply dobry obiadek ale ludzie - w domu wazna jest ATMOSFERA a ona zalezy od tego jak sie czujemy:) Joanka ja uzywam pampersow 3 i są do dupy. Malo chlonne,czesciej trzeba je zmieniac - zaluje ze kupilam. Oliwia - ile kosztuja te z biedronki i po ile sa pakowane? Doris chyba przeslesz zdjecia tego swojego mieszkanka po remoncie?;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Jej, ale musiałam nadrobić zaległości w czytaniu:) Fajnie, że znów nas coraz więcej i coraz więcej piszemy. Ekinio, miło, że ktoś o mnie pamięta 🌼🌼🌼 Pamiętacie jak pisałam, że nie możemy pojechać do moich rodziców, bo nikt nas nie chce przenocować? No więc byliśmy ostatnio. Odłożyłam ambicję na bok, że nikt nas nie zaprasza i wprosiłam się do brata. No i co się okazało??? Że nie jest z moją rodziną tak źle!:) Po prostu bali się, że maluszek się przeziębi, albo w drodze, albo u nich i będziemy mieli do nich pretensję, że nas namawiali na przyjazd. Ech, ja też niepotrzebnie jestem taki nerwus, trzeba czasami trochę pomyśleć i postawić się w sytuacji z drugiej strony. A maluszek zareagował świetnie. Troszkę się baliśmy jak zniesie podróż i pobyt, ponieważ jak byliśmy u teściów strasznie płakal i nie dało się go uspokoić. Teraz było fajnie. Maluch śmiał się do każdego kto go zaczepiał, gaworzył i piszczał. Był po prostu słodki. W sumie był w 4 nowych miejscach i wszędzie był grzeczny. A rodzice bardzo się cieszyli z naszego przyjazdu i z tego, że wreszcie widzą Bartusia. Doris, dziekuję za informację o kupie 🌼🌼🌼. Akurat teraz jesteśmy w fazie odrotnej, maluszek ma biegunkę:( No ale po kolei. Smyk robił nam ostatnio kupki raz na tydzień i były to kupki musztardowe. W każdym razie może ze trzy razy od początku zrobił zieloną. I wymyśliłam sobie, że maluch już jest duży i warto wzbogacić jego jadłospis. I podałam mu łyżeczkę soku jabłkowego i na drugi dzień 2 łyżeczki. I od tamtego momentu maluch zaczął robić kupki codziennie co muszę przyznać nawet nas ucieszyło. Niestety w końcu przerodziło się to w biegunkę i na koniec w bardzo zielone kupy:(:(:( Na szczęście maluszek nie gorączkował, nie miał katarku, nie wymiotował i poza tymi kupami (które nie były strzelające-) był wesoły i taki jak zawsze. No i teraz jesteśmy na etapie podawania maluszkowi lekarstw i zobaczymy. Mam nadzieję, że wkrótce mu przejdzie. W każdym razie zniechęciłam sie narazie do podawania maluchowi nowych rzeczy. Karmię piersią, to niech sobie jeszcze poje mojego mleczka bo znów go czyms dorobię. A może to czysty przypadek ten soczek jabłkowy, no ale i tak na jakiś czas mam dość nowości. Zuzek, prześlę Ci fotki wieczorkiem, ale nie należymy do Samoobrony więc DNA nie będzie konieczne:) I nasze maluchy nie są podobne:p Narazie muszę uciekać, ponieważ właśnie mój skarbek się obudził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pieluszek ja kupuje bella happy jeszcze od 5-9kg-ale nastepne opak bedzie juz od 8-14 moj Patryczek ma grubasne udka-pampersy u nas nie sprawdziły sie w ogole teraz mamy huggies-y \"4-ki\"i tez sa ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Moja Lenka ma za sobą pierwszą chorobę zakaźną. W ubiegłym tygodniu w poniedziałek dostała gorączki zapalenie gardła. Lekarka stwierdziła, że to wirusowe, więc antybiotyk nie jest konieczny. Przepisała go jednak i kazała podać gdyby gorączka pojawiła sie jeszcze w środę. Malutka gorączkowała do środy do rana, więc uznałam, że nie trzeba podawać antybiotyku. I całe szczęście, bo w czwartek małą wysypało. Domyśliłam się, że to trzydniówka, ale poszłam do lekarza by potwierdzić. Niestety moja malutka bedzie jednak miała płukanie kanalików łzowych, bo są niedrożne i oczka jej bardzo łzawią i ropieją. Masaże troche tylko pomogły i okulistka stwierdziła, że nie ma na co czekać. Szkoda mi Lenki, bo zostałam uprzedzona, że to co prawda bezpieczne, ale mała będzie sie strasznie darła. Chyba wyśle męża, bo nie wiem, czy zniose płacz małej. Pozdrawiam gorąco wszystkie mamusie i maluszki, które bardzo chętnie oglądam na bobasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnese oj jak wspólczuje maleńkiej. Dzieciaczki biedne nie wiedzą, że tyle rzeczy robi się dla ich dobra. Trzymam kciuki, żeby Lenka zniosła spokojnie cały zabieg. kasiu pieluchy dada są pakowane po 36, kosztują około 18 zł. Wcześniej używałam też Haggisów superflex, były ok, ale paczka 50 sztuk kosztuje u nas około 38 zł, więc oszczędność jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris,czesc!! cos Ty zrobila z ta noga??karmisz dalej piersia?? Agnes,z wyslaniem meza do dobry pomysl,zrobilabym tak samo,Lence zycze szybkiego powrotu do idealnego stanu zdrowia. Pampersy z pampersa rzeczywiscie do d.....wiele halasu o nic.Nie znam tych Dada,ale slyszalam liczne rekomedacje.Oosbiscie wole huggies,superflex number 4 :-)maja gumke z tylu,przez co przylegaja pierwsza klasa.Aga,czy twoj maz byl taki zawsze?A moze podstawa byla inna? Wiecie co ja wczoraj zrobilam,pomylilam glosy i zamiast koledze ryknalam do sluchawki facetowi z prawa jazdy-,,czego ty kuzwa zas chcesz,, ło matko,jutro jazdy,chyba sie spale Plusiu,ja tez chyba bede rozgladac sie za spacerowka,poczekam jeszcze.Bardziej niz tej pozycji siedzacej za wczasu,boje sie ze maluch beedzie bardziej skonfrtontowany z klimatem i bardziej narazony na jakies nebezpieczenstwa,tzn.zimne wiatry,przewianie itp.atakujace ptaki jeszcze nie wchodza w gre,chodz przyznam film straszny... A Michas dostaje jakis dziwnych atatkow szalu,potrafi sie tak nagle wsiec i tylko przed lustem,oczywiscie noszony na rekach sie uspokaja.4 miesiace potrzebowal na podbicie mojego ego,terytoruim i wogole,tymczasowo to on tu rzadzi,co mnie osobiscie przeraza... Bede z tym walczyc jak wyjde z przekonania ze to tylko i wylacznie himerki:-) Buziaczki dla Donn,za swietny humor i dla all P.S Ogladalam wczoraj ,,Samotnosc w sieci,, dla mnie kila.Moze mialam jakas kilowa wersje,ale polowa filmu jest albo po niemiecku albo angielsku,wiem,ze UE wymaga uniwersalizajci,ale az taka bystra to ja nie jestem,soryyy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×