za 2 tyg wyjezdzam do Anglii o czym nikt nie wie..uciekam...

Zlozylam w pracy rezygnacje. Dlaczego uciekam? mam prace, studiuje bardzo dobry kierunek ale zaczynam sie gubic. Uciekam od szarosci mego miasta, mego zycia, od smutku. Nie potrafie juz tutaj zyc. Czuje sie nieszczesliwa. Tam bede miala prace. Zawiodlam tez sie na kims. Bardzo kocham ale jestem juz niezauwazona przez niego. Czy sadze ze on sie okresli i przybiegnie za mna do Anglii? Nie, na to nie licze. Chce byc juz sama. Zostaie tylko list rodzicom aby sprobowali mnie zrozumiec. Nikt nie wie o moim wyjezdzie i tak chyba bedzie najlepiej.

dobrze robisz, poznasz tam fajniejszych ludzi i może kogoś kto Cię pokocha. nie martw sie niczym głowa do góry! pozdrawiam

Gdzie bedziesz mieszkac? Znam tam kogos, kto ci na poczatku pomoze? Co bedziesz robic? Chcesz kiedys wrocic do Polski, czy masz nadzieje tam zostac na stale?

na poczatek bede pracowala w barze a potem nie wiem. Moze poszukam czegos lepszego. Nie mam jus sily tutaj byc:( Nie zyje od roku, wegetacja Wlasciwie uciekam przed swoim uczuciem do niego;(

Czy nie prosciej rozstac sie z nim? Wiesz, mozesz sie rozczarowac... Ja wyjechalam kilka lat temu do Niemiec. Wprawdzie tylko jako aupairka, ale wiele sobie obiecywalam (myslalam, ze bedzie cudownie), a w sumie po kilku miesiacach zaczelam miec doly. Tez pracowalam w barze- od rana do wieczora. Ciagle te same geby, nuda, zadnych przyjaciol, ani perspektyw na poprawe. Tylko liczylam dni do powrotu, bo mi tak zle bylo. MOze wiec ta twoja decyzja jest zbyt pochopna? Piszesz, ze studiujesz. A mozna wiedziec co? I jaka prace rzucilas? Chodzi mi o to, ze byc moze nigdy sie z tego baru nie wyrwiesz. A przeciez glupia nie jestes. Ktoregos dnia bedziesz miec dola, ze pracujesz \"tylko\" w barze. MOja mama przed laty zrezygnowala z dobrej pracy w biurze, zeby przeczekac czas, kiedy ja i moje rodzenstwo bylismy mali. Zatrudnila sie w kuchni naszego przedszkola, zeby byc przy nas. .... I pracuje tam do tej pory...... Uciekasz przed problemami, ale byc moze wychodzic z jednej beznadziei w druga? Powiedz szczerze, masz tam jakies perspektywy, czy po prostu masz nadzieje, ze wszystko sie ulozy?

Pieniadze to nie wszystko, nie zorientowales sie jeszcze wisnio ?

Aga dobrze piszesz, ale czasami trzeba sie na wlasnej skorze przekonac. Niektorym zagranica pasuje, niektorym nie. stchurzylam, zycze Tobie powodzenia.

Jedź.... wszystko rozumiem i popieram, tylko rodzicom powiedz teraz, na pewno zrozumieją...a nawet jak bedą robic problemy to po czasie jak zatesknią za tobą to wszystko się ułozy, wiem z własnego doświadczenia.

zasłużyli tylko na informacyjne pisemko??? :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

studiuje anglistyke, pracuje w szkole prywatnej, zarabiam ...niby wszystko dobrze ale jednak...

ale sluchaj myslisz ze tam jest eldorado? .....+masz za to ze umiesz dobrze jezyk,ale to nie jest wyjscie -ucieczka,uciekasz przed sama soba ,naprawde przemysl ,skoncz studia i jedz gdzie chcesz ,nieuciekaj bo bedziesz cale zycie uciekac przed problemami

jezeli moge sie spytac z jakiego miasta pochodzisz?

Lublin

wiesz ja tez jestem z lbl:) i tez studiuje i jakos probuje isc do przodu ,pozdrawiam trzymaj sie i nie pisz ze bedziesz sama!!!!!!!!