Planujące ciążę!

Darka- przykro mi, że u was teraz takie smuteczki... Najważniejsze żebyście byli zdrowi wszyscy w trókę! Myślę że to była dobra decyzja, żeby mąż był na czas choroby odseparowany od WAS. I ty też dobrze się zabezpieczasz przed chorobą. Od alkoholu nie stronię, czasem jest jakieś piwko lub dwa, czasem jakis drink lub dwa, wczoraj lampka pysznego winka czerwonego półwytrawnego. Także nie jest tak że wcale nie piję i czekam na ciążę. Próbowałam już różne kombinacje. Muszę sobie po prostu jakoś poukładać w makówce żeby o tym tak usilnie nie myśleć...

Kamilla7 - Wycieki siary to normalne zjawisko i nie musisz sie tym martwic. Mi pierwszy raz sie to zdarzyło koło 22 tygodnia jakoś (chyba...) darka - głupia sprawa z tą obraczka :( Nie dziwie sie ze sie wkurzyliscie. No i choroba... Ale moze obraczka sie jeszcze znajdzie? Takie rzeczy sie zawsze znajduja jak sie nie szuka... A zgubil w domu czy na dworze?

a u mnie nie ma słonka :( ale za to nareszcie dostałam @, w piatek przyszła - boląca i obfita ale ciesze się bardzo że już jest, bo trzy cykle i działamy :) darko - mam nadzieje, że obreaczka sie jednak odnajdzie! My też jestesmy bardzo przywiązani do naszych - no ale my to świerzi małżonkowie jesteśmy - raz nawet jak Jacek wyszedł do pracy bez niej to sie do domu wracał - spóźnił sie przez to do pracy ale obrączka musiała na palcu być! Asiku - ja Ci zaczynam wmawiać, że w tym cyklu się nie uda!! Słyszysz? W tym miesiącu sex dla przyjemności !!!! Staranka odłożone ! I alkoholu trosze wieczorami napewno nie zaszkodzi - powinno wyluzować. My zaprosilismy nasze maleństwo do naszego życia podczas podróży poślubnej - miało być tak pięknie................... JANA - rany rany to juz :):) Agapko nie wiem co z ta prolaktyna - nigdy nie robiłam. Ja robiłam tylko w tamtą niedziele TSH - wynik idealny wręcz bo było 2.11 ulU/mL. Jeszcze chcę zrobić toxo - powiedzici mi tylko czy robic obydwa czy tylko jeden jesli w ciązy nie jestem??

Asik:-)to dobrze tak trzymaj:-) Jana:-)właśnie nie wiemy gdzie, bo nigdy mu nie spadała....ale chyba sznse małe by się znalazła...szukaliśmy wszędzie gdzie był w ciągu dnia..... mam pytanie do Ciebie....może głupie ale tak jakoś teraz przyszło mi do głowy....czy masz już uprane i uprasowne ciuszki i pościel dla Justynki? pytam bo tak sobie myśle kiedy należy to wszystko zrobić...nie można tego odkładać na ostatni dzień, bo można nie zdążyć...a za wsześnie to też żłe bo się kurzy od nowa itd...jek pościel leży i czeka na dzidzie w łóżeczku???jak to jest u Ciebie?

Tiki- tak- dobrze że twoja @ już przyszła:-) Tym bliżej do staranek:-) Co do twojego wyniku TSH to wiem że normy sa od 0,4 do 4,0 ale lekarz mi mówił i czytałam też wiele razy w internecie że dla kobiet które chcą zajść w ciążę wynik powinien byc około jedności. Jak będziesz przy okazji u gina to mu pokaż ten wynik, może są różne szkoły i to nie będzie miało żadnego znaczenia, ale lepiej sprawdzić.

Pościel , ubranka oraz pieluchy tetrowe uprałam dopiero teraz. Właśnie wczoraj zdjełam ze sznurka ostatnią partie. I pochowałam do szafek. Łóżeczko zaścieli mąż jak juz urodze. Póki co materac jest jeszcze w folii. Możliwe ze wzielabym sie za to wczesniej, ale po prostu kupowalam wszystko \"na ostatnia chwile\" :)

Asiku - z tym wynikiem TSH - to mnie zadziwiłaś, a czytałas co jeśli jest wyzszy od jeności?? Ja myslałam, że jesli miesco sie w przedziale 0,4 - 4 to jest idealnie :o

Agapko ja robiłam prolaktynę w 3DC, razem z innymi hormonami.

Asik, ten 1 to przesada, ale powinno być do 2. Ja miałam pół roku temu 1.2. Teraz też to robiłam, bo kiedyś chorowałam. Dzisiaj mam do odbioru wszystkie wyniki

Może i tak 100krocia. Taką po prostu słyszałam opinię jednej lekarki że powinno być bliskie 1. Czyli tyle ile ty miałaś czyli 1,2 (tak jak ja z resztą) to jest bardzo dobrze. A jeśli jest wyżej ale w normie to nie wiem o co chodzi. Może też dobrze i nie ma się czym martwić ale przy okazji wizyty lepiej zapytać.

szukam właśnie na ten temat ale nic nie znalazłam, 100krocia a myslisz ze jesli jest wyzej od 2 o 0,11 to moze o czyms swiadczyc to??

Tiki porozmawiaj z lekarzem, może każe Ci zrobić jeszcze T3 i T4. Myślę, że Twój wynik nie jest jeszcze taki zły, więc się nic nie martw tylko idź do lekarza.

kurka a ja myslałam ze mój wynik jest jak najbardziej w normie i ze dobry jest skoro miesci sie w przedziale :o do lekarki-gin ide w przyszłym tygodniu na cytologie to wezme odrazu wynik i porozmawiam

Tiki- tak- nie chciałam cię zmartwić ani przestraszyć. Napisałam o tym bo przecież lepiej wiedzieć, lepiej dmuchać na zimne i spytać kogoś kompetentnego.

Asiku i bardzo dobrze ze mi napisałas ty i 100krocia, dobrze ze tu napisałam jaki wynik miałam, uswiadomilyscie mi, ze bylam w błedzie myslą ze wszystko jest oki.

tzn nie znaczy to ze napewno jest cos zle, tylko ze nie moge myslec ze jest oki.

Channah poki co morduje sie z pakowaniem torby do szpitala :p caly czas mam wrażenie ze pakuje za duzo. A potem bedzie jak z moim ostatnim pobytem w szpitalu - połowy potrzebnych rzeczy zapomnialam i mąż mi co chwile cos dowoził :)

Witaj Channah- straasznie mało się pokazujesz!!!! Muszę na Ciebie nakrzyczeć, choć wiem że masz lepsze i ciekawsze zajecia niż dyskusje z \"ciociami\":-) TSH- to badanie na poziom hormonu tarczycy.

Channah- wspaniale opisujesz takie niby codzienne sprawy:-) Sama czuje takie ciepełko, tak dobrze opisujesz jak czujesz blisko ciałko synka:-) Jak ja bym tak chciała... Chociaż chyba powinnam sobie powiedzieć że ja wcale nie chcę mieć dzieci a już na pewno nie w tym roku, to pewnie zaraz z trojaczkami zajdę:-)

Buziaki dla Kubusia!!!:-) Kubuś- podziel się z nami czasem Mamusią!:-)

Wkurza mnie, że @ mam dużo bardziej obfitą, niż przed zabiegiem:( mam nadzieję, że będzie tak tylko przy tym cylku... bo jak tak już mi zostanie?:( dziś jest ciut lepiej, ale wczoraj, ehhh:(

Channah- ojej, cudownie- mam Kubusia jak żywego:-) Ale fajnie:-)

Hej! Ja znowu na chwilkę, piszę od męza z pracy. Narazie bez zmian, najgorsze, że jestem odłączona od netu :(( Smutno mi, że nie wiem kompletnie co się u Was dzieje. Myślami jestem z Wami Całuje mocno K. p.s. w razie czego mój nr. 609745237 poproszę o esemeska z wielkim streszczeniem , hihi

Witaj Karyn, dobrze, że się odezwałaś Ja dziś urywam się z pracy szybciek bo wyniki wydają do 16.

Hej! A u mnie dziś też mały zonk rano. Chyba żelazo winne tym razem, bo znowu zwymiotowałam. Teraz jest dobrze. kurcze chwilami nie mam siły. Ja też miałam problemy z prolaktyną. Robiłam zawsze po 14-tym dniu cyklu.

tiki-tak ja miałam wyni tsh=2,78. Mój gin mówił że to ok, ale żeby jeszcze zapytać endokrynologa, szukałam różnych informacji w necie i są dwie szkoły jedna mówi że do 4 jest norma inna, ze dla kobiet lanujących ciazę wynik powinien byc w okolicach 1 do 2. Ja niestety mam wyższy. Zadawałam nawet pytnie do jakiegoś specjalisty w necie, ale odpisał mi ze \bym się nie przejmowała moim wynikiem, że jest w normie. Niesttey do endokrynologa nie udało mi się dostać wczesniej, termin mam listopad, w sumie nie wiem sama czy z niego skorzystam, bo to kawałek od mojej miejsowości. No zobaczę. Najpierw muszę się do gina dostać i zobaczyć czy wszytko jest w porządku. Jeszcze całe 10 dni przede mną. Nie wiem jak ja tyle wytrzymam. Asiczku faktycznie musiałabyś wmówić sobie że jeszcze nie chcesz dzidzi. Ja w sumie pyłam pewna że zacznę się starać od paździenika, a potem tak spontanicznie wyszło że może już spróbujemy (z inicjatywty męża). I w sumie miałam więcj strachu na początku i raczej byłam za tym zeby jeszcze nie było dzidzi, że dopiero w kolejnym cyklu. A tu masz dwie kreski :) Dziewczyny zaczynam świrować, że może coś jest nie tak, bo nie mam jeszcze potwierdzenia od gina. i muszę walczyć z moją psychiką :( Normalnie codzienie odliczam ile jeszcze dni zostało do wizyty. Ehhhh, straszne te nasze terminy w służbie zdrowia

Witamy kochane.... My tak na momencik...jestesmy juz w domku od piatku...u nas wszystko ok, synio zdrowiutki, ja tez dochodze do siebie, nawet szybciej niz myslalam!!! Oby tak dalej! Dzieki ze tzrymalyscie kciuki...i za wszystkie pozdrowienia...nadrobie zaleglosci obiecuje, ale tylko jak wdroze sie w nowe obowiazki...;) Acha jak zdarze przed kolejna porcja jedzonka dla synia, to wysle zdjecia mojego skarbka...straszny zarlok z niego, ale grzeczny i bardzo cierpliwy...aby tylko nie byl glodny to wszystko znosi dzielnie....;) Pozdrawiamy i do nastepnego...

Jej Mikołajka cieszymy się ze juz jesteś z nami, a właściwie jestescie :) dochodź jak najszybciej do siebie i jak tylko będziesz mogła zagladaj do nas i dziel się odczuciami. Czekamy też niecierpliwie na fotki twego cuda. Ale masz już dobrze, wszystko za soba i maleństwo przy sobie. buźka

Mikołajka super, że się odezwałaś! Jeszcze raz gratuluję i ściskam. pa

Mikołajka - ja dasz rade i bedziesz miec chwilke to napisz jak minął poród :) Kamilkaaa26 - ja mam wizyte u gina za 2 dni a tez nie moge sie doczekac jakby to 2 miesiace byly :p Channah - super filmik!!!!!!!! Jej jak bym chciała zobaczyc taki uśmiech swojej córuni :)