Planujące ciążę!

Chanah... nic się nie dzieje, nie uraziłaś mnie, absolutnie tym \"pulpetowatym\" określeniem Kacperka, bo faktycznie można go sobie wyobrazic jako pulpeta przy tej wadze...;) Sama widzisz,że nawet przy swoim 2-metrowym tacie nie wyglada taki malutki jak na swoje 3 m-ce...hahaha.. ;) ;) ;) Ale jak sobie uświadomiłam ze Twój Kuba jest drugie tyle starszy, to wolałam sprawdzić tu i tam.... Ale masz rację-najważniejsze jest to ze jest zdrowiutki...!!!! Sprawdziłam na siatkach centylowych...wszystko w normie...wiec pewnie goni swojego tatusia, bo jak był mały, to dopiero był pulpeciorek...mam nadzieję ze NIUNIO nie pójdzie w jego ślady....;) W mądrych ksiązkach piszą że tak się może dziać że niektóre dzieci w pierwszych m-cach życia rosną intensywniej niż jego rówieśnicy i mają większą masę ciała, a do tego jeszcze dochodzą uwarunkowania genetyczne...indywidualne predyspozycje rozwojowe dziecka i takie tam....;) A Kubuś to faktycznie, jeśli jest ruchliwy, to dużo energi i tych kilogramków przerabia w ruchu...;) Moluś....proszę bardzo...zaraz podeślemy foteczki...;) Mowisz i masz!!!!!! :)

Gratulacje dla Miamy i Gosika raz jeszcze! I dla nowej Pani MGR- Kamilli:-) Brakuje mi was jak cholera...:-( Bloomo- super, gratuluję i też tak chcę! Pociągnij mnie za sobą!:-) Mikołajka- fajnie że synek rośnie i dobrze się rozwija:-) Hmm, znowu trzeba uciekać...

Mikołajko jeśli można to ja tez poprosze o fotki. Na razie chociaż waszymi cudnymi maleństwami wzrok nacieszę buziaki

Ło rany..... dziewczyny, nie mogłam odnaleźć naszego topicu...:o Asik- Kamilkaaaa- zaglądaj do nas częściej i pisz co słychać..... Mikołajka- śliczny ten twój Kacperek :) Weekend upłyną nam imprezowo, w sobotę byliśmy u znajomych na lazani-pycha! Wczoraj oblewaliśmy obrone ...było bardzo miło :) Mały coraz cięższy....;) Mam okropne skurcze łydek w nocy....biorę sporo magnezu w ciągu dnia, a le i tak ledwie mieszczę sie w dolnej normie.... Buziaki

Ja też chcę zdjęcia !!!

WOW ALE SUPER FILMIKI :)

Ja tylko na chwilke... Przejrzyjcie pocztę...podesłałam spora porcję zdjątek mojego szkraba...;) Jak kogoś pominęłam to krzyczeć!!! ;) Miłego dzionka...u nas słoneczko świeci...wiec pewnie wybierzemy sie na spacerek!!! :) Ale póki co to mamy pełną pieluszkę i pędzimy się przebrać :)

Mikołajka, Channah dziękuję za dzjęcia.Cudne brzdące

spadamyyyyyyy :(((((((((

Ja caly czas cos chce napisac aleciagle nie ma na to czasu... :( Justysia rosnie :) Odkryla ze w rączce mozna cos trzymac :D Probowala uchwycic palce mojego meza ale jeszce sie jej to nie udaje. Ale jak juz cos trzyma w lapce to z ciekawościa ogląda :) Lubi mate edukacyjna, karuzelke, jest tłusciutka ale tak w sam raz, boi sie jak ktos kicha i smarka :D Nie wiem ile wazy i mierzy, dawno nie bylam u lekarza - bede 21 stycznia.

No dzieczęta, co to za lenistwo was ogarnia??? Nie chce się wam już pisać na tym topiku, czy co.... :( :( :( Tyle się go muszę naszukać za każdym razem jak chce cos napisać....!!! co to się dzieję??? wszystkie ostro pewnie działają, coby jeszcze w tym roku się wyrobić z fasolką... ;) a mamuśki bawią się ze swoimi pocieszkami...;) a brzuchatki...głaszczą brzuchalki i już rozpieszczają swoje maleństwa...;) ale dedukcja, co??? ;) no dobra dołączę do mamusiek i pójdę pobawić się z syniem...:) bo ja dziś rano wstałam i już kupę pracy odwaliłam...pranko, sprzątanko i nawet pół obiadku sobie zrobiłam.... no i takim sposobem mam cały dzień dla niunia i dla siebie ;) Kacperek ostatnio odkrył ręce...to już wam pisałam, a teraz odkrył do czego może służyć ta dziwna rzecz przyklejona do ramienia...odkrył, że może nimi chwytać...a potem sie wpatrywać w to co zdołał nimi uchwycić...:) no i śmiać się do tego i gadać z tym...:) ogólnie rozgadany i roześmiany z niego gość!!! ;) Pozdrawiamy...i miłego dzionka życzymy!!!

hej :) Mikołajka, Jana- jak fajnie czytać o tych wszystkich odkryciach dokonanych przez wasze śliczne pociech! U nas, wszystko oki... coraz ciężej ;) Od dziś 36 t.c W nocy mi bardzo gorąco i piję niesamowite ilości płynów....suszy mnie bardzo ;) Cosik dziewczyny się nie odzywają.... Gdzie się podziewa; Asik, Daria, Rosa, Karyn, Agapka i cała reszta dziewczyn.... odezwijcie się, bo nam topik umrze śmiercią naturalną ;) buziaki

Kamilla- topik na pewno nie padnie, nie damy mu!:-) Ostatnio nie za bardzo mogę pisać w pracy... 36 tc! Ależ ten czas oszalał!:-) Mikołajka- dziękuję za śliczne zdjęcia!

Witajcie, generalnie jestem na innym topicu, ale kiedys Miama podala ten adres, bo ktos ma do nmiej kontakt. A mianowicie, ja caly czas sie o nia martwie. Zniknela z naszego topicu, juz powinna wrocic do domku, nawet jesli urodzila. Blagam napiszcie czy cos wiecie??Czy z nia i Emilka wszystko w porzadku??Bede czekala na jakiekolwiek wiesci. i jesli ktos ma z nia kontakt prosze ucalowac ja od Agi1981 z forum styczniowego, czekam na nia i na Emilke. Pozdrowienia dla Was wszystkich i przede wszystkim zycze wytrwalosci i zadowolenia. Aga1981

Kochani jestem! Piszę krótko bo malutka się kręci w łóżeczku i nie śpi. Bardzo dziękuję za wszystki kciuki i gratulki. Urodziłam 8 stycznia 2007r. (heh faktycznie po seksiku ) o godzinie 21:00 Emilkę. Miała 3980g, 55cm, obwód główki - bagatela 35 Poród w 100% naturalny, dzieciaczek dostał 10pkt. abgar Skurcze zaczeły sie przed 1 w nocy, o 4:00 byłam w szpitalu, poród był długi i bardzo ciężki, sama 2 faza porodu trwała równą godzinę. Kilka godzin byłam non stop pod kroplówką. Jestem obolała, ale taaaaaka szczęśliwa. Przedwczoraj wróciłam ze szpitala, bo malutka miała żółtaczkę. Powoli wracam do siebie, ale muszę się zorganizować. Mała jest grzeczna, chociaż dziś w nocy dała nam spać dopiero od 4. Poprzestawiały jej sie pory dnia z nocą, bo w dzień aniołek. W podpisie małe zdjęcie..... Na większe musicie poczekać ;-)

Super, że już jesteście w domciu :)))

100 krocia Mikołajka dziękuję za smski i przepraszam, że nie odpisałam wczoraj Kochana Mikołajko.

Miama- jak dobrze że już wróciłyście:-) Emilka- jest do ciebie podobna! Jestem w szoku! Takie maleństwo i nawet ja dostrzegam podobieństwo! Dobrze że poród masz już za sobą, chociaż nieźle musiałaś się namęczyć, kawał czasu...

Miama!!!!!!!!! WITAJ!!!!!!!!!!!! No już sie martwiłam,bo nie odpisywałaś...ale wiem jak to jest w tych pierwszych dniach po powrocie do domu ...zero organizacji, ale spoko...poukładasz sobie wszystko!!!! A mała jeszcze nie odróżnia dnia i nocy wiec dla niej to wszystko jedno kiedy śpi a kiedy czuwa!!! Tylko dla was nie wszystko jedno, co??? Znam to, ale czego sie nie robi dla dziecka?! Emilka-śliczna jak aniołek!!! Jakie ma długie włoski, super...wydaje mi sie że jest podobna do ciebie!!!! ;) GRATULACJE raz jeszcze!!!! A my zmykamy na spacerka, bo słoneczko za oknem jest zachęcającei temperaturka tez wiec ŚMIGAMY....

Jak dobrze wrócić na stare śmieci, od razu wszyscy serdecznie witają i humorek poprawiają. Postaram się wam coś wysłać... Emilka śpi ale robi coś dużego w pieluchę :D

Miama WITAJ ! Jak fgajnie, ż esie odezwałaś! Zgadzam się z Dziewczynami; malutka podobna do Ciebie :D i jaką ma fajną czuprynę, bardzo mi się podoba! Dużego bobaska wydałaś na świat, dzilna mamusia :) Raz jeszecze WILKIE GRATULACJE!

Jakie od razu ożywienie się zrobilo :P Trzeba nam więcej mamusi

Hello Miama i hello całą reszta!!! :) Justyna super!!! Powiekszyłam sobie zdjęcie i obejrzałam ją dokładnie :D

Daria dzięki za fotki! :D Jak ja Ci zazdroszcze tego morza !!! i brzusia też :)

No i po wizycie. Znowu torbiel- 4 na 6 cm. Jestem załamana! :(

Miama super że już jesteście w domku. Ale macie już dobrze i wszystko za sobą. Malutka śliczna :) I jaką czuprynkę ma, ja też się urodziłam z czupryną na głowie :) To ilośc maluchów na forum nam się powiększa. Teraz czekamy na Mateuszka Kamilki. Kacperek i Kubuś rosną jak na drożdżach, dzięki za fotki, śliczne dzieciaczki Moluś rozumiem ze jesteś załamana, ale nie możesz się poddawać, torbiel na pewno iedługo się wyniesie. Ale rozumiem twój nastrój, ja ostatnio mam podoby. jestem po badaniu tarczycy i nie jest najlepiej, wysżła mi nadczynność, tsh = 0,018, ft4 = 2,52, czyli wszystko poza normą. Mam jeszcze zrobić dwa rodzaje przeciwciał tarczycowych i wtedy dostanę leki. Dziwi mnie to bo przed zajściem w ciążę tsh = 2,86, czyli nic nie wskazywało na nadczynność, nawet bałam się że jest za wysoki, a tu po zabiegu takie paskudztwo wyszło. Teraz jestem na etapie przeprowadzki. Zmnieniamy mieszkanko na większę, tylko że na razie idziemy mieszkać na kilka miesięcy do teściów, bo nowe mieszkanko będzie dopiero wolne w okolicach czerwca/lipca. No nic jak trzeba to trzeba. Martwi mnie tylko to że przez to będziemy musieli przełożyć staranka, bo nie wiem czy to dobry pomysł przeprowadzać się na początku ciąży. Poza tym w nowym mieszkanku musimy malować parkiety, a to dziadostwo strasznie smierdzi i tez sie boję że mogłoby to zaszkodzić. Wiecie może ile schne taki lakier? Bo ja chyba zwariuję niedługo, mam już dosyć czekania na dzidizę, a widzę że to się musi jeszcze troche odwlec. Nie wiem już co robić. Kto ma jakiś pomysł?

witam... nie wiem jak to sie ostatnio dzieje że nie mam na nic czasu.... nawet by cos do Was odpisać..bo czytam na bieżąco:-) Mikołajka:-) śliczniutki wasz Kacperek:-) jak ususł.... Channah:-) Twój Kubus poprostu bombowy:-) fajnie że możemy zobaczyć w akcji na filmie:-) Miama:-) Emilka to duzaziewusia...ale najważniejsze że masz już poród za sobą i że malutka dostała max. ocenę:-) czy twój długi poród spowodaowany był wielkością Emilki? wczoraj byliśmy na ostatnim juz usg...więc u nas na 100 %córcia..choć mój miał nadzieję do samego końca że coś tam jeszcze się pojawi między nóżkami, ha haha malutka juz od miesiąca jest główką na dół...i rośnie... waży już ok. 2130 g ! i jak tak dalej pódzie to do porodu dojdzie do 4 kg! ciesze się że malutka jest duża jest i zdrowa ale przeraziła mnie troche ta wiadomość...bo dziewczynki przeważnie rodza sie mniejsze od chłopców i nastawiałam się na łatwy i krótki poród..... pozdrawiam Was kochane bardzo ciepło:-) Miama, Gosik :-) czekam na fotki Waszych maluszków:-) Moluś:-) dobrze że wiesz co to i jak duże....wiem że to nie jest nic fajnego ale to wszystko da się wyleczyć zanim pojawi sie dzidzia...zobaczysz bedzie dobrze:-) a do morza faktycznie mamy bardzo blisko i korzystam z każdej okazji przez cały rok by się tam wybrac...najpiękniejsze zdjęcia mamy z zeszłej zimy...tafle lodu , śnieg i mróz -20 ! a my ubrani w narciarskie stroje leżeliśmy sobie na słoneczku... ASik:-) Kamilla:-) Agapka:-) 100krocia:-) Rosa:-) Jana:-) przepraszam jeśli kogos pominęłam:-)

no musi być dobrze ! nie widze innego wyjścia!! Darka jak możesz to czekam na fotki.

Moluś mi się cysta wchłonęła przez miesiąc, też byłam załamana, a teraz jej juz nie ma. Będzie dobrze

100krocia jaką dużą miałaś tą cyste? sama Ci sie wchłoneła czy coś brałas?? sorki za te wszystkie pytania ale nie pamietam! :(