Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamilla7

Planujące ciążę!

Polecane posty

Gosik:-) śliczniusi Was synek:-) slij nam fotki...... Kamilla:-) u nas tez nic wszystko OK:-) właśnie rezerwuje bilety do kina.... postanowilismy zaszaleć i pojechać dziś na Swiadka Korronnego... mam nadzieję że nie będę sie głośno strzelac:-) zobaczymy czy dam radę.... bo potem pewnie już długo się nigdzie nie wybierzemy.... no i czekam z niecierpliwością na Twoje zdjęcia:-) dobrze że Mati posiedzi jeszcze troszkę w brzuszku:-) trzymaj się dzielnie.... Miama:-) ja niestety tez wiem co to znaczy alergia...mam nadzieje że Emilce szybciutko zejdą krosteczki i bedzie dalej śliczna:-) 100krocia:-) jakie newsy u Ciebie??? pozdrawiam Was wszystkie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla Darka trzymam za Was kciuki, żebyście szybko i bezproblemowo doczekały się swoich pociech. U nas krostki dalej siedzą ale już mniej. Za to mała niewiele sobie z nich robi i już powoli zaczyna próby kontaktowania się ze światem. Narazie nie bardzo jej wychodzi ale się stara i nie poddaje :D A jutro jedzie na swoją pierwszą wycieczkę w gości. Na obiad do moich rodziców ;-) Trzymajcie się ciepło i miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, co tak wszystkich wywiało??????? Nawet ja wpadłam przy niedzieli, a tutaj nikogo.... Byliśmy dziś u moich rodziców na obiadku. Ale fajnie. A co do chrostek, to powoli nam znikają, mamy ich coraz mniej, jednak na buzi pojawiły sie nowe, wprawdzie jest ich mniej niż przedtem ale są. Biedna Emilka. No i mała coraz bardziej kontaktowa, próbuje odpowiadać, jak się do niej mówi, no i skupia coraz dłużej wzrok na twarzy. Jutro kończy 4 tygodnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..dokładnie tak, Moluś....!!! Hejka! Gosia- syn naszych znajomych ma taki sam smoczek jak Caden...śmiesznie dzidzia z nim wygląda..jak rybka :D:D Miama- świecisz przykałdem na topiku; nie dość, że jesteś świeżo upieczoną mamusią to jeszcze masz czas na kafe...tylko podziwiać!!! Mam pytanko dot. sfery ointymnej ;) czy przytulanki z meżęm spowodowały przyspieszenie porodu w twoim przypadku?? Bo my zaszaleliśmy ostro w weeknd i jak \"widać\" nadal się nie rozdwajamy.......jedynie wczoraj praktycznie cały dzień (!), bo od godz. 10:00/11:00 do wieczora miałam skurcze... o różnym natężeniu, czasem dość mocne. Myśłam, że do popołudnia staną się reguralne i coś z tego wyjdzie :p ale gdzie tam.... Byliśmy na spacerze, na obiedzie u teściów, potem oni u nas na kawcei jeszcze znajomi nas odwiedzili /z 2-misięcznym syusiem/... a my nadal 2 w1 :D Skurcze wyciszyły się w nocy. Dziś wybieram się na spacerek z koleżankami, które już mają paromiesięczne pociechy... Widujemy się dość często; albo na spacerkach albo na herbatce u którejś z nas..... Musze jakoś oderwać myśli od tego wszytskiego...już mam dość zastanawiania się \"kiedy??\".... Poza tym milion osób dziennie dzwoni i pyta \"czy już...\"... W sumie nie mogę powiedzieć nic złego, bo jest to miłe kiedy ktoś się doptuje jak się czuję itp..... W końcu jutro koniec 39 t.c :)....CHCĘ MIEĆ MATIEGO PRZY SOBIE!!! :D Ale i tak nic nie pozostaje jak cierpliwie czekać ;) Miłego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym czasem bywa różnie, ale staram się zaglądać w miarę regularnie. Taki mały nałóg :D Kamilla wydaje mi się, że przytulanko podziałało, tylko że jak przyjechałam do szpitala, to skurcze były mega mocne a postępu żadnego, rozwarcie na opuszek. W książeczce mam napisane że w czasie porodu miałam nieprawidłową czynność skurczową macicy. No ale jeśli pytasz o przytulanko, to jestem skłonna potwierdzić jego skuteczność w moim przypadku. U Ciebie widocznie maluszek jeszcze nie zamierza opuszczać kochanego domku. Powolutku, nie ma się co spieszyć, póki jest wszystko w porządku ;-) Emilka dzisiaj przy okazji ładnej pogody pospacerowała prawie godzinkę. Chrostki na buzi dalej męczą, rece mi opadają, bo chciałabym jej pomóc, a już sama nie wiem jak. Stosuję wszystko to, co lekarka kazała, z różnym skutkiem. Może po prostu potrzeba czasu, żeby Emilki skórka się przyzwyczaiła do tego świata. Poza tym dzisiaj w nocy spała nawet dobrze, z dwugodzinną przerwą na brojenie. Jak już ją przewinęłam, nakarmiłam i spionizowałam do odbicia, położyłam ją w łóżeczku, a ona wcale nie zamierzała zasnąć. Zaczęła się śmiać calutką buzinką, napatrzyć się na nią nie mogłam dosłownie. Broiła tak dobre pół godziny, po czym chyba zaczął męczyć brzuszek, zwaliła kupkę i tatuś ją wziął do nas do łóżka. No to już była pełnia szczęścia. Taka artystka ta nasza córcia ;-) Gdzie Darka???? A teraz już uciekam. Pozdrawiam!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak u Was ale u mnie takiego wiatru nie było, żeby mnie miało wywiać z topiku. No bo skąd te pustki?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem! 100krocia- GRATULUJĘ! Kamilla, Darka- widzę że na mnie poczekałyście z porodami:-) W klinice byłam. Doktor obejrzał wyniki, stwierdził, że sa ok, usmiechnął się i spytał:\" No to dlaczego pani jeszcze nie jest w ciąży?\" Zrobił usg, był piękny pęcherzyk. Jutro mam sobie zrobić usg u siebie żeby zobaczyć znowu wielkość pęcherzyka i endometrium, zadzwonić do kliniki żeby podać wyniki i w czwartek lub piątek (zależy od wyniku jutrzejszego usg) mam znowu przyjechać do kliniki na badanie śluzu szyjkowego \"po stosunku\". I dał mi skierowanie na badanie drożności jajowodów! Mam zrobić po @. A gdzie to mam sobie sama wybrać, bo oni nie wykonują... Oczywiście cały czas mamy się starać, bo też tak bywa, że nic się nie dzieje, po prostu niektórzy potrzebują więcej czasu i my możemy się do takich par zaliczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cóż tu taka cisza? HALOOOO! Aaaa, obejrzałam zdjęcia małego Cadena ze śliczną Mamusią:-) Dziękuję i zawsze proszę o jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) Witaj Asiku spowrotem !Dobrze, że jesteś, bo strasznie pusto tu u nas.... Może zbrzmi to dziwnie, ale cieszę się z tej twojej wizyty w klinice... Najważniejsze, że jest plan działania. Wydaje mi się, że lekarz z którym się widzielismy jakiś całkiem przyzwoity i sensowny. Super!!! My nadal się nie rozdwajamy....Dzis skończony 39 t.ciąży! Darai się cosik nie odzywa....napisałam sms do niej i czekam na wieści! Zaraz idę na dłuuugi spacerek z koleżankami i ich pociechami :) Muszę oderwć myśli, bo są monotematyczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla- trzymaj się i staraj nie denerwować! Spacerek dobrze ci zrobi:-) Ciekawe co u Darki. Ale chyba dałaby znać że coś się zaczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no kamilla7 - ja urodziłam w 1 dzień 40 tygodnia :) Tydzien wczesniej lekko krwawiłam a dzien wczesniej bardzo mocno twardniał mi brzuch. A ty masz jakies oznaki...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiczku-to chyba dobre wiesci z tej kliniki...moze wcale nie bedziesz musisala robic tych badan-w moim przypadku tak bylo-mialalm zrobic badanie droznosci jajowodow jak dostane @ , a akresu juz nie dostalalm...miejmy nadzieje i u ciebie tak bedzie...trzymam kciuki! Kamilka-a ty dzielnie sie trzymasz kochana-ja w 39 tygodniu to juz ledwo co chodxzilam-a ty jeszcze na spacerki uderzasz..! tylko moze nie odchodz za daleko od domu...w raie jakis skurczy... aha..100krocia -gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Daria co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euka
nie mozesz nastawiac sobie swojej psychiki na to bo nici z tego benda ja próbowalismy7 miesiecy i nic w koncu dalismy sobie spokoj a tu ryms okazalo sie ze jestem w ciazy i mam juz piecioletniego syna nie przejmoj sie jak wam nie bedzie wychodzilo bo na to przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik to chyba dobre wieści, co? Skoro wszystko jest ok, to może faktycznie nie ma się co denerwować, tylko uparcie starać się i starać. Wiesz, Asik, Twój mąż przynajmniej nie skoczy w bok, jak go tak wyeksploatujesz :D Darka odezwij się!!! Kamilla ja też Cię podziwiam, ja w ostatnich tygodniach jedynie robiłam spacery do auta i z auta ;-) Emilka dziś super, ale ta wysypka dalej. Moja dieta wygląda tak: suchy chleb bez masła, z miodem, albo szynką. Na obiad drób, ziemniaki, jakieś buraczki, albo marchew. Kolacja taka jak śniadanie! Jejuuuuu ja zwariuje! Żadnego białka broń Boże! Lekarka mi przepisała nutramigen do kawy. Jutro idziemy z Emilką do dermatologa, niech zobaczy wysypkę, może coś doradzi. Nie zamierzam się zrażać jednak i wiem, że małej w końcu minie. A na wadze przybiera ładnie, więc nie jest źle. Mój cycek jej służy najwyraźniej. Pozdrawiam!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey hey jestem jestem i jeszcze 2 w 1:-) sorki że się nie odzywałam.... nie miałam nawet siły usiąśc do kompa.... bo jak już miałam chwile wolnego to chciałam być tylko w pozycji leżącej:-) a u nas zaczęło się od powodzi.... w weekend zalaoło nam łazienkę....i to tak konkretnie.... wiec jesteśmy bez ciepłej wody...wciąz czekamy na pana z ubezpieczalni bo dopuki nie porobi zdjęc nic nie możemy zrobic... więc czeka nas jeszcze remont łazienki..... a poranna toaleta zajmuje mi teraz pół dnia....bo trzeba wode w miskach do łazienki nosic... jutro postanowiłam do goscia zadzwonić...bo jak narazie miałam juz wystarczająco nerwów...na szczęscie sasiadów nie zalalismy.... tak więc od wczoraj latam i załatwiam papierki by sprawę jak najszybciej zakończyć ....w sumie to lepiej że teraz niż póżniej jak bedzie maluszek:-) w weekend urodziły też moje 2 koleżanki... i to 2 dziewczynki:Gabrysia i Klaudia:-) a następna kumpela leży plackiem z bliżniaczkami w brzuszku tez w szpitalu.... więc dziś prawie cały dzień spędziłam u nich w szzpitalu.... trzymałam te niunie i nie moge uwierzyć że za kilka tyg, bede miała tez takiego skarba:-) rano byłam tez u mojej położnej...zmierzyła mi miednice i niestety powiedziała że jeden wymiar jast bardzo wąski i nie wiedomo czy uda się normalnie...załamała mnie tym......... wszystko zależy od główki dziecka...a to dopiero bedzie wiadomo przy porodzie...czyli czekaja mnie skórcze i normalny poród...a jeśli nie bedzie postepował to pokroją :-( wiem że maluszek jest najważniejszy ale ta niepewność do samego końca...oszaleję....no i martwie się jak to wszystko się potoczy....czy nic nie grozi małej... czy wy tez miałayscie mierzone miednice? pozdrawiam Was wszystkie kochane🌻 miło że się o mnie martwicie:-) postaram się częsciej pisać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla:-) trzymaj się dzielnie....podobno na wywołanie porodu najlepsze są porzadki....najwięcej dzieci rodzi sie w święta, własnie gdy kobitki się porzadnie w domku wymeczą... ja już oczekuje porodu a co dopiero bedzie za kilka tyg.?? Asik:-) może teraz gdy już byliście w klinice coś się odblokuje i zajmiesz juz nasze miejsce w tej wymarzonej tabelce...teraz musi byc kolej na Ciebie....z całego serca tego Wam życzę:-) Miama:-) a próbowałś parafinkę w płynie lub balneum do kąpania? w sumie co za duzo to tez nie zdrowo...a by organizm zareagował to też potrzeba chwilkę czasu....więc musisz poczekac i obserwowac Emilcię... chyba musisz sama pokombinować metodą prób i błedów i sama wyczaić co i dlaczego...ważna jest też wilgotnośc powietrza...może nawilżacz z dodatkiem jakiegos olejku...albo mokre ręczniki na kaloryfer i miski z woda.... Gosik:-) śliczne zdjęcia Cadena i mamusi....czekamy na więcej:-) 100krocia:-) co u Ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z dobrych wieści to zapomniałam się pochwalić że dziś przyszedł nasz wózeczek...tzn jest jeszcze w sklepie...bo umówiłam się że odbierzemy po porodzie... http://www.allegro.pl/item163206963_quinny_buzz_spacerowka_gondola_torba_akcesoria.html właśnie taki...choć na każdym zdjęciu ma inny odcień...a w rzeczywistości jest ciemno czerwony... to prezent od teściów....cieszę się z niego bardzo:-)i bardzo chciałabym już miec go w domku....no ale obiecałam że chociaż wózek zaczeka w sklepie na malutką:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darka - miałam mierzoną miednicę. Była w normie. Nie martw sie bedzie dobrze, jakkolwiek urodzisz, czy naturalnie czy CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie poprasowałam ostatnią partie ciuszków:-) teraz tylko zrobić pożądek w komodzie i szafa dla Lenki gotowa:-) Jana:-) dzięki:-) a czy masz gdzieś może te pomiary? u mnie: 22;26;30;20 wiem że moze troche panikuję.... oh jak ja zazdroszczę Tym które maja już swoje zdrowe maleństwa w domku:-) a jak Twoja Justysia:-)czy ubierasz ja juz w sukieneczki??? Hannah:-) dawno Cie nie było:-) jak ty kobietko to wszystko godzisz??? buziaczki wirualne dla Kubusia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darka - nawet nie widzialam pomiarow swojej miednicy, wiem tylko, ze je robili, bo pamietam i pielegniarka mowila ze dobre... A Justynki w sukienki jeszcze nie ubieram bo byłoby jej niewygodnie. A musi teraz duzo cwiczyc, od poniedzialku zaczynamy rehabilitacje :) Ale juz coraz lepiej sobie radzi z lezeniem na brzuszku. Za to zrezygnowalam kombinezonu i kupilam rozowy komplecik: kurteczka z uszami misia na kapturze i spodenki ogrodniczki. Jest miekki i wygodny, w kombinezonie nie mogla ruszac rączkami przez co plakała. Byly źle wszyte: na ukos w dol, a ona raczki woli trzymac do gory i ją ciągle uwierało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A coż to takie pustki dzisiaj? Kamilla, Darka- proszę się zameldować!:-) Byłam dzisiaj na usg i jakaś obca gin mi robiła, bo tylko ona dzisiaj przyjmowała (i tak prywatnie) i nie mogła dobrze dojrzeć jednego jajnika. Stwierdziła że mam jakiś płyn w zatoce Douglasa co może świadczyć o tym że już było jajeczkowanie. Wobec tego mam nadzieję że wczorajsze przytulanka były w samą porę i okażą się skuteczne Bo w poniedziałek jeszcze jajko było. Dzwoniłam do kliniki i lekarz ma do mnie oddzwonić bo na razie ma pacjentki. Więc na badanie śluzu szyjkowego \"po stosunku\" jeszcze nie wiem kiedy pojade, czy jutro czy w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mateusz nadal w brzuchu.... Ja chcę już urodzić!!!!!!! Przez te skurcze od 30t.c nastawiłam, że wcześniej urodze...Moim marzeniem było wytrwać do 38 t.c choć po ukonczeniu 37 dziecko jest już donoszone...Wszystko robiłam bardzo sotrożnie, duzo leżałm odpoczywała itp. Teraz łażę na 1,5 godzinne spacery, sprzątam , odkurzam i NIC! Myślałam, że seks załtwi sparwę :p ale szalejemy ostro i nada NIC! :D Poddaję się ;)....Niech się dzieje wola nieba....co ma być to będzie :p :D Asik-trzymam kciukasy, aby wczorajsze przytaulanki przyniosły owoce...:D Daria- to miałaś mało ciekawe przygody ....:o Po tych wczorajszych załatwianiach odpoczywaj dużo dzisiaj! I nie martw się na zapas tą miednicą.... Ja niestety nie miałam robionych takich pomiarów, także nie pomogę w tej sprawie.... Bardzo ładny wózeczek wybraliście! Jutro mnie nie będzie ponieważ /jak tydzien temu/ jadę do moich starszych na cały dzień, a w międzyczasie mam KTG w szpitalu..... Wrócimy późnym wieczorem! buziaki dla wszystkich!!!!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA I PRZYGOTOWUJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO.....TERMIN @......ZB greta78.....karolina.....28.....floryda.........14.01... .s.zawieszone Agapka........Emilia.....22......Płock.....starania odłozone do lata! Karyn.........Kasia.......26.....Bielsk.........25.01.. .. .ogólne, TSH tiki-tak.....Kasia............27....Wrocław/Legnica..... joka........Agnieszka.......30......................star ania_zawieszone lola78 .......ola ............27....almeria(hiszpania)..starania_zawieszone Inuszek......Karolina......24......Szamotuły........star ania.od.czerwca.2007 bloomoo INKA 26 Poznań starania od 18.12.2006(po obecnej miesiączce hihi) -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA II STARAJĄCE SIE NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ Rosa...........Bozena.....28......Rybnik................ \"x\"...........21.12 Asik25........ Joanna.....26......DolnyŚląsk............18...........21.02 100krocia..................25......Rybnik............... 1(3)..........30.01 Moluś..........Joanna.....30.......Koło................. ...3............03. II -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA III PRZYSZŁE MAMUSIE Nick.........IMIĘ.....Wiek.......MIASTO....TC....Poród.. .......Płeć..LCS Kamilla7...Dominika...24.....Kraków.....37.....16Luty.07 ...chłop....1 darka.......daria......29.....malbork.....34.....15marze c ...dziew....2 kasia...... Marta...23... ..Warszawa...4....ok.20.05.07....?...trudno powiedzieć diddlania.......ania........25....siemianowice...23. ....15.05.07....syn -------------------------------------------------------- ------------------------------ TABELA IV MAMUSIE Nick..............dzień porodu.....imię channah .......04.07.2006........Jakub mikolajka......11.10.2006...... .Kacper J_A_N_A.......27.10.2006........Justyna G*O*S*I*K......03.01.2007........Caden Miama..........08.01.2007........Emilia Hej! Nareszcie dorwałam się do kompa :) Ależ super zmiany! Wszystkim mamusiom bardzo gratuluje! Mam nadzieję, że w tym roku dołącze do Was tz. do II i III tab. We wrześniu bierzemy ślub i odrazu zaczynamy starania :D Już nie mogę się doczekać ... A tak to po staremu, już naszczęście kończymy remont i zaczynamy \"nowe\" życie zupełnie sami. Wpadajcie na parapetówkę - myślę, że będzie już na wczesną wiosnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka chyba przyjadę rodzić do Ciebie tz. do Malborka :P Tak ostatnio żartowaliśmy z mężem, że byłaby pod super opieką gdybym rodziła w Malborku bo osoba z naszej rodziny jest położną i pracuje w szpitalu. Szkoda, że daleko bo może bym się zastanowiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też 2 w 1:-) Kamilla:-) natury niestety nie przechytrzymy..... zobaczysz to samo przyjdzie nie wiadomo kiedy.... a co z fotkami??? doczekamy się na nie???? trzymaj się i melduj sie na kafe... a jakby sie zaczęło to pisz smsy nawet w nocy:-) i tak wstaję kilka razy siusiu.... Karyn:-) witaj:-) oj dawno Cie u nas nie było:-) do września szybko zleci i pewnie niedługo dołaczysz do III tabelki:-) a widzisz jaki ten świat mały... napisz chiciaż jak ma na imię...jest dam dużo fajnych kobitek:-)i fajna atmosfera:-) ostatnioo często jestem w szpitalu a i na szkołę rodzenia chodzimy właśnie do szpitala... więc może ją poznałam...ja chyba nie będę rodziła w M-ku... jestem zdecydowana na Elblag.... gdzie jest pokuj z muzykoterapią, wanną, aromaterapią, wszystkimi bajerami jak worki, drabinki, materace...no i mam zaklepana prywatnie super położną:-)która bedzie przy nas przez cały czas.... a i możliwość skorzystania ze znieczulenia...czego u nas w szpitalu nie ma... nastawiam się na poród normalny ale chcę mieć świadomość że jak tylko bedę chciała to mogę z tego skorzystać:-) Asik:-) głowa do góry:-) może tym razem sie uda:-) trzymam kciuki:-)i czekam na dobrą nowine:-) Channah:-) najważniejsze to znaleśc bratnią duszę:-) ja tez dzięki ciąży poznałam kilka fajnych kobitek:-) czekam tez na kolejne zdjęcia Kubusia :-) :-) dla wszytskich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka ja miednicy nie miałam mierzonej :-/ więc nic z tego nie rozumiem. Trzymam kciuki, żebyś urodziła normalnie. I nie nerwuj się tym wszystkim, to nie wpływa dobrze na maluszka, potem będzie znerwicowane... Wow! Teściowie się postawili, ładny ten Wasz wózeczek. Byłam dziś z Emilką u dermatologa. Jeść już prawie nic nie mogę, wszystkie alergizujące sprawy muszę pousuwać, typu materacyk małej, bo jest z kokosem mam pokryć grubą warstwą koca najlepiej polarowego. Nie mogę brać do nas do łóżka, bo jest tam pierze, żadnej wełny dookoła. Rany, załamać się można... Darka a jeśli chodzi o Twoje pytanie to kąpię małą raz w krochmalu, a raz w Oilatum. Channah jestem pod wrażeniem Twojego zapału. Ja momentami nie wyrabiam ;-) Asik oczywiście trzymam kciuki za Twoje jajeczka ;-) Karyn fajnie że się odezwałaś, a tak poza tym co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka super w tym Elblągu. Każdy szpital powinien tak mieć. A jeśli chodzi o imię to Krysia C. (super babka) :D Miama, jejku pewnie Ci smutno, ale musisz wszystko wykluczyć. Te nasze środowisko tak zanieczyszczone, że wszystko odbija się na maleństwach. Ale zobaczysz Emilka szybko wyrośnie. Życzę Jej dużo zdrówka a Tobie cierpliwości i wytrwałości. A u mnie po staremu. Siedzę w domu, sprecyzowaliśmy plany długoterminowe (ślub, dziecko) jakoś to się toczy. Zdrowie narazie dopisuje. I mam nadzieję, że jak tylko się wprowadzimy to założe stałe łącze. Oby do wiosny! Super zdjęcia przysłałyście! Dzięki, że o mnie pamiętałyście. W piątek wyśle wam moje z nową fryzurą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karyn:-) brakowało Cię tutaj:-) a niestety nie kojarze pani Krysi..ale się rozejrzę za nią...może uda mi sie ją jeszcze poznac...bo jeszcze parę zajęc w szkole rodzenia przed nami:-) a Wasze plany napewno szybko się zrealizują... czego Wam z całego serca życzę:-) no i czekam na fotki:-) Miama:-) oj bidulki....wiem jak to jest... i powiem Ci że tez się tego obawiam..... przerabiałąm różne etapy alergii w swoim życiu.. a może to od proszku lub jakiegos płynu w którym pierzesz? powiem Wam że ja newet swoje koszulki do szpitala i staniki do karmienia upiorę w Lovelli i wszystko 2 razy płuczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×