Planujące ciążę!

Karyn ja też poproszę lidus@o2.pl :-) Łykałam kwas foliowy a feminatal n od 4 miesiąca ciąży

Asik to prawda pieniadze mogą skomplikować życie, niestety. A odnosnie tego czy by sie zorientowali, jeśli byłoby wszystko dobrze to pewnie nie, ale nie wiem czy potrafiłabym nic nie powiedzieć i podpisać umowę. Ale u mnie jest duże prawdopodobieństwo że będe musiała iść od razu na L4 (po pierwszej nieudanej ciąży), więc wtedy nie dałoby się tego ukryć. No ale zobaczymy. Dzisiaj chyba zadecydowaliśmy ze nie bedziemy czekać tylko się staramy, co ma być to będzie. Karyn ja tez poprosze o fotki. A czy coś się zmieniło w kodeksie pracy. Bo z tego co wiem to jest się chronionym od początku ciąży, ale w ten sposób ze nie moze pracodawca zwolnić. Ale żeby musiał przedłużyć umowę do porodu to właśnie w momencie gdy sie końzcy umowa, trzeba mieć skończone 12 tygodni ciąży. A tobie udało się w końcu otrzymać umowę na czas nieokreślony?

Kamilkaaaa- to prawda, pewnie lekarz da ci od razu L4. Moja koleżanka tak miała- pierwszą ciążę poroniła więc przy drugiej gin wysłał ją od razu na L4. Odpoczywała sobie w domku, ciąża przebiegła idealnie, bez żadnych zakłóceń, a w ostatnią niedzielę w nocy urodziła śliczną zdrową córunię:-)

Karyn to może i mi się zdjęcia dostanie :) anadek@gazeta.pl A propos witamin przed ciążą to mój gin powiedział, że kwas foliowy wystarczy ale jak chcę to mogę jakieś brać. Myślałam o Feminatal N i chyba od przyszłego miesiąca zacznę sobie łykać. My zaczynamy staranka od stycznia więc myslę że dodatkowe witaminki są nawet wskazane.

Moluś- trzymam mocno za dzisiejszą wizytę u gin i za pomyślne wieści! Daj nam znać jak wrócisz!:-) Fajnie że dzisiaj piątek, a jutro słodkie spanko:-)

Oj tak piątek, super :) Ale powiem szczerze, że czas tak leci, że nie wiem, poniedziałaek-piątek i tak tydzień za tygodniem... A tak się troszkę pochwalę: dziś wyczekana pralka zagości w naszej łazience, oj jak fajnie bo starej już miałam dosyć! No i weekend z głowy bo pranie :) ha ha

Aga- to prawda, czas leci strasznie szybko, tydzień za tygodniem... dopiero był początek roku, a tu zaraz znowu Sylwester... Gratuluje nowego zakupu! Niby taka prozaiczna rzecz a cieszy:-) Wiem coś o tym:-)

zdjęcia wyłałam do : Mikołajki, Miamy, Agi79, Molus, Mimi55 i Hanach, Asik25 Kamilkaaa26 niestety, mój oddzial zamkneli (szep połozył lachę na firmę) z tego co wiem to została tylko centrala. Polikwidował więszość oddziałów. Tak to jest , dorobił się szybko i obsiadł na laurach. Ale z jednej strony duża ulga, że nie pracowałam, m,iałam czas zająć się remontem i przygotowaniami do ślubu. Teraz mam czas na to co lubię - ozdabiam szkło i ceramike. I trochę prac już sprzedałam. :) Nie wiedziałam, że trzeba skończyć 12-sty miesiąc, chyba księgowa nie wiele znała się na tych przepisach :( Super, że podjeliście decyzję. Ja myślałam, że szybko zajdę w ciąże...ale nie tak łatwo - pierwsze próby były w czerwcu..w zasadzie to już 4 miesiąc prób. A poprzednio ile miesięcy się staraliście? Ja od wakacji prałam kwas f. ale gin przepisałam i feminatal. Mam po nim takiego pawera, że hej :)) Aga79 gratulacje z zakupu, pamiętaj, żeby opić by się nie rozeschła! JA dziś robie już 3 pralkę prania ( nie mam dzis kursu, więc cały dzień w sprzątam).

sorry za literówki, ale mam w pół działająca klawiaturę, a oprócz tego kotka na kolanach i na klariaturze. Nie daje mi nic robić, cały czas domaga się pieszczot i uwagi. Normalnie jak dziecko, hihihi

Karyn- to super, robisz to co lubisz i jeszcze udaje ci się sprzedac swoje prace:-) Miałabys o czym z Darką porozmawiać bo ona tez się zajmuje czymś podobnym:-) Ja tez zastanawiam się nad kotkiem i już jestem prawie zdecydowana:-) Teraz czekam żeby mnie znalazł:-)

Karyn wyglądałaś ślicznie, piękny bukiet, suknia, po prostu rewelka. Mama fajna babeczka, a mąż przesympatyczny. No i ten sękacz - podeślij mi troszkę, plisssssss, tak uwielbiam sękacze. Dziś sprzątania poddasza c.d. Przywieźli nam stół i krzesła i wreszcie jest na czym d... posadzić :-) Emilka zaczyna się puszczać mebli i idzie krok, dwa i spada na pupę. A dziś wylazła by mi z kojca, normalnie takiego dziecka jeszcze niie widziałam :-)

hello :) Karyn -witaj!!!!!!!!!!! jak miło Cie \"widzieć\" :) ! Super, że jesteś spowrotem . Poproszę o fotki, mój mail: dominika.wk@poczta.fm Wybaczcie, ale nie nadrobiłam wpisów.... byłam troszkę zajęta ostatnio... ale widzę, że Miama wróciła z grzybobrania.....Tak strasznie brakuje mi tegeo w tym roku, żałuję że się niegdzienie wybraliśmy! U nas spox. Mateo nie chce siedziec tylko stać, wtedy jest najbardziej szczęśliwy :D Jak się bawi na kocyku zabawkami to przyjmuje poze do raczkowania. Jak na razie to nauczył się raczkować do tyłu :) Bardziej tez smakują mu gotowane przeze mnie zupy ;) Co mnie ogromnie cieszy! To tak w wielkim skrócie :) Ok, zmykam, bo się moi faceci upominają o mnie!!! :D Miłego weekendu dla wszystkich!!

Karyn a ja nie dostałam fotek, przed chwilą patrzyłam na skrzynkę. Odnośnie starań to przedtem udało mi sie zajśc w ciażę za pierwszym razem. A teraz na razie 2 cykle nieudane za mną, teraz próbujemy trzeci raz. No i w końcu weekendzik :) uwielbiam go

Dzisiaj 11 dc więc byłam na usg. 3 pęcherzyki w prawym jajniku i 2 ale mniejsze w lewym. Te z prawego są już prawie gotowe, mam się zgłosić do gin w niedzielę o 11,00 i od razu prawdopodobnie zrobi mi zastrzyk. Byłam w szoku, bo nie dość że zaproponowała że przyjdzie otworzyć gabinet specjalnie dla mnie w niedzielę to wzięła tylko 50 zł i powiedziała że w niedzielę i poniedziałek będzie już bez płacenia. I nadal była bardzo miła, ucieszyła się jak mnie zobaczyła i mówiła że myślała o mnie. Miłe

No i zaczęło się schizowanie... a taka byłam dzielna. Znowu nachodzą mnie myśli że będę miała pięcioraczki albo nic. Ależ ja jestem głupia:-) No cóż będę nadal nad sobą pracować ale myślę że po jutrzejszym usg i jeszcze po zastrzyku z hormonem ciążowym to dopiero się będzie działo w mojej głowie:-)

Karyn dzieki za zdjecia . no no no ! Ja wlasnie wrocilam od weteryniarza ... Moj kotek ma goraczke ponad 40 stopni :( teraz jest na mnie obrazony bo pozwolilam ukluc go w dupsko. Ale dzielny byl musze przyznac:) mam nadzieje ze mu przejdzie. jak do poniedzialku bedzie mial goraczke to dupa zbita:( asik a co tam za jednym zamachem piatka dzieci a potem juz spokoj:):)

Asik to my podbny dzień cyklu mamy ty jesteś chbya 2 dni do przodu :) widzę że tarfiłaś na fojną gin. A teraz te bierzesz te leki co ostatnio? Asiczu a powiedz mi jeszcze (jeśli oczywiscie mogę zapytać) jak często się staracie? Bo też czytałam ze jak za często tow etdy jest mało plemniczków, bo nie mają się kiedy wyprodukować i wtedy też trudniej zaciążyć.

Asik25 kotka mamy od 2 m-c, nazwaliśmy ją kropeczka, bo ma na końcu czarnego ogona jasną kropkę. Okropna rozrabiaka, dziś zwaliła kwiatek na dywan :( ale i tak ją kocham :) Miama już wysyłam sękacz taki z 40 jajek! Emilka już lada moment będzie chodzić i wtedy oczy wokół głowy - ale czas leci... Świetnie wyremontowaliście poddasze! Kamila7 witaj Tylko pogratulować takiego fajnego synka, który lubi domowe zupki. Wśród moich znajomych dzieci nie jedzą domowych, wszystko ze słoiczków. Asik25 ale masz super lekarza, no teraz to już będzie strzał w 10! Mimi55 a co dolega Twojem kotkowi? Upiekłam sernik w moim szalonym piekarniku, zapraszam !

O tak, serniczek zdecydowanie poproszę:-) Kamilla- widziałam w tv że nieźle śniegu wam napadało, szok! Zima w pełni. Kamilkaaa- przez tyle cykli, które się staramy wypróbowaliśmy już wszystko- i codzienny seks i co 2 dni i co 3, wszelkie kombinacje które tylko przyszły nam do głowy:-) Mini- właśnie, co z twoim kotkiem? Coraz bardziej jestem przekonana do tego żeby jednak przygarnąć jakiegoś kotka na zimę... Myślę, że to się stanie już niedługo.

Moj kotek dostal goraczki powyzej 40 stopni U kotow o tyle jest to nie fajne ze domowymi sposobami nie mozna zbic goraczki a pozatym kot moze szybko sie odwodnic nawet smiertelnie:( wet mowila ze albo to zwykłe przeziebienie albo zapalenie otrzewnej (smiertelna choroba dla kota) jezeli w poniedzialek nadal bedzie miec goraczke to trzeba bedzie zrobic badanie , czy to aby nie to chorobsko:( zobaczymy jak narazie goraczke mu przeszla i troche zjadl:)

Kamilkaaaa26 i Kamila7 zdjęcia poszły.

Asik25 - dołącze do schizujących, bo od 2 dni bierze mnie na żyg :( Mam nadzieje ze to tylko jakas grypa zołądkowa, a nie ciąża bo sie pochlastam :( Ale robilam 1,5 miesiaca temu Pre-test i wyszedl negatywny! I trzymam sie tej mysli. Ale kurna gdzie moja @? :( :( :( Nie chce na razie drugiego dziecka, a poza tym czasem pilam piwo :( Jeeesu ja sie boje. Oby to tylko grypa...

Mimi55 jak kotek się czuje? Mam nadzieję, że leki pomogły i juz lepiej? J_A_N_A to koniecznie zrób 2 test, ale to by była niespodzianka... Zmykam, lecę głosować :)

Karyn dziękuję :-) Jak posprzątam to cyknę fotki przed przeprowadzką. Myślę, że w tym tygodniu powinno się udać nam przenieść. Mam taką nadzieję. Sękacz ślij, czekam, jeszcze nie doszedł. Ale rozumiem, w niedzielę poczta nie działa. Asik posyłam Ci pozytywne ciążowe fluidki Mini jak kotek? Temperatura spadła? JANA a myślałaś o wizycie u gina? Może coś się u Ciebie tam przyblokowało, albo hormonki nie teges... Również pędzę głosować.

Mój pęcherzyk urósł do idealnych rozmiarów i dostałam od razu zastrzyk. Trochę bolało ale do przeżycia Gin trochę się uśmiała z moich obaw o ciążę mnogą, mówiła że na to są bardzo małe szanse i że to przy podaniach typu inseminacja moga wystąpić mnogie a tak to raczej nie. Poczekamy zobaczymy jak w ogóle będę się czuła po tym hormonie ciążowym I jaki będzie efekt... czy w ogóle będzie... Mini- szybkiego powrotu do zdrowia życzę kotkowi!!! J_A_N_A- faktycznie zrób ten test dla pewności, a jak wyjdzie negatywny (pozytywny zresztą też) to do gina marsz!:-)

Jana no koniecznie do ginekologa ... a z ta grypa to mozliwe bo panuje teraz:) Asik i jak czujesz sie po zastrzyku.. powiedz ,to jest taki jednorazowy czy bedziesz musiala miec cala serie?? moj kotejro nie czuje sie najlepiej dzis ledwo co zjadł plasterek kielbaski i podalam mu lekarstwo, zobaczymy :(

Biedny kiciuś:-( Zastrzyk bierze się tylko raz w cyklu. Następny dopiero za miesiąc, jeśli w tym cyklu nie uda mi się zajść w ciążę. Wtedy znowu tabletki clostilbegyt od 3 do 7dc, od 11dc usg i jak pęcherzyki będą odpowiedniej wielkości to zastrzyk z pregnylu. Mam nadzieję że to już ostatni cykl zmagań i nie będę miała powtórki z rozrywki w przyszłym cyklu...

A czuję sie na razie dobrze, jeszcze nic nie czuję ciążowego. Tylko miejsce ukłucia trochę piecze:-) I mamy mieć pracowite popołudnie:-)

Asik super że pęcherzyk urósł i juz po zastrzyku. No to zyczę miłego pracowitego popłudnia :):):) JANA własnie chyba konieczna będzie wizyta u ginka

Asiczku na pewno tym razem się uda!!! Powiem ci, że jestem twoim wiernym kibicem, szalik na szyji, bojowe okrzyki itp :) Powodzenia! Pewnie pracowite popołudnie za tobą :) oby z efektami! Mini jeju szkoda twojej kociny, życzę żeby wyszedł z tego co mu dolega jak najszybciej! Jana dziewczyny dobrze mówią, trzeba by do gina się udać.