Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamilla7

Planujące ciążę!

Polecane posty

Mikołajko - zazdroszcze fajnego porodu! :) Tylko tego leżenia w szpitalu nie, nie znosze szpitali. Co do szczescia to w pełni to rozumiem. :) Kocham swoje maleństwo tak mocno ze nia da sie opisac! A jak placze to sma plakalabym z nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ja za dwie godziny mam wizyte u mojej ginekolog-moze w koncu sie dowiem w jakiej pozycji jest maly-mam nadzieje ze zrobil fikolka i czeka glowa do dolu....;) ja mam wskazanie do cesarki przez ta pempowine wokol szyi...i szczerze powiedziawszy wolalabym to niz naturalny porod..ale ja tchorz jestem,wiem... Asiczku...nie wiem czemu nie mozesz otoworzyc tych zdjec kliknij na ten link i zdjecia same sie pokaza... Pozdrowienia porownujac JANY porod-Mikolajka miala jak w raju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilkaaaa26
W końcu wrióciłam do domku niesty już w pojedynkę. Ostatnie dni spędziłam w szpitalu. A wczoraj był koszmarny dzień. Cały czas mi się chce ryczć. straszne to życie jest. Miałam ju się tu nie odzywać i nie pisać o takich smutnych rzeczach, ale .... Wczoraj miałam zabieg i zabrali mi moje maleństwo. Po prostu ciąża sie nie rozwijała. Coś było nie tak. Nawet nie mam siły pisać. Idę sie zaraz położyć, bo cos mnie brzuch zaczyna boleć. Jakie to życie jest niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilkaaaa 🌻. Jesteśmy z Toba w tych ciężkich dla Ciebie chwilach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was z bardzo daleka:-)kuzyn nie ma polskich znakow na klawiaturze:-( no i mam tylko chwilke..... u nas OK:-) pogoda byla OK i dojechalismy szczesliwie:-) poczytalam Was i nadrobilam zaleglosci... Greta:-) gratuluje, to pelen sukces 20 dni bez papierosa! ruchy juz pomalu czuje, a plec mozw poznamy przy badaniu 20.XI Gosik:-) zazdroscimy Wam takiej super imprezki:-) Miama:-) badz spokojna:-)teraz juz wszystko pojdzie dobrze Mikolajka:-) cudowne przezycia:-)czekamy na fotki Kacperka:-) Tiki-Tak:-) tak trzymac:-)teraz juz bedzie tylko lepiej Agapka:-) teraz tylko kiecka i gotowa nasza panna mloda:-) Asik:-) trzymam kciuki kamilkaaa:-) brak mi sow..........trzymaj sie dzielnie kochana:-) Channah:-) cudownie czyta sie o Was:-) musze juz leciec.... duza buzka dla calej reszty:-) kamila:-) Rosa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka dzieki na fotki!!! :D Kacperek cudo- całuski od cioci Molusiowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze na chwilke.... Jana:-) gratuluje:-) dzielnie sobie radzisz z Justynka:-)i napewno jestes cudowna mama:-) no i strasznie szkoda ze nie mozemy jej zobaczyc.... Molus:-) sliczne fotki:-) Gosik:-) twoich nie mam:-( wyslij jeszcze raz:-) pozdarwiam Was wszystkie papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nocna porą....;) Zaśpiłam wlaśnie mojego rozbójnika i tak sobie tu do was zajrzałam...;) obawiam sie że rozpuszczam tego mojego chłopaka, bo nie chce sam zasypiac, tylko na rączkach by siedział...;) Oj tak, ktoś tu porównywał poród mój i Jany...faktycznie musze podziekować temu na górze, bo było super!!! Nie chce nawet niczego zapominac, bo to same fantastyczne chwile... JANA...dzielna z ciebie kobitka...ale czego to sie nie robi dla malenstwa, co??? Ale jak szybko wszystko sie rekompensuje...wystarczy jedno spojrzenie...jeden dotyk...:) Jak Justynka, grzeczna??? Buziaki dla niej...od starszego kolegi!!! Acha jeszcze wam dopisze, ze jak mnie zszywali, to było gorzej niż przy porodzie!!! Nie żartuję!!!Niby miałam znieczulenie, ale dla mnie to było bardziej dokuczliwe...a na koniec podsumowałam to do pani położnej i tej co mnie zszywała, że wolałabym jeszcze raz rodzić niż być zszywaną....:) No dobra ide spać na jakieś 2 godzinki...póki się mój głodomorek nie obudzi...ale ma szkrab apetyt...juz kupiłam mleko w razie kryzysu, bo jak tak dalej pójdzie to nie nastarcze produkować....;) Buziaki dla wszystkich i miłej nocki... do jutra pewnie...jak mi Kacperek pozwoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kolezanki,matki zony i kochanki:) ale dzis tu ruch mamy na forum;)i wszystkiego po troszku,dobre i zle nowiny jak to w zyciu bywa....roznie,fajnie,ze piszecie i topic az kwitnie ale jeszcze fajniej by bylo jakby bylo wiecej dzieciaczkow i babeczek z brzuszkami a tu co ktorejs sie uda to radosc jest krotka bo nie mozna donosic,bo dzieciatko nie rosnie,bo to bo tamto........smutno mi jak o tym czytam i bardzo mnie to boli jak wspanialym ludziom,gotowym by dawac nowe zycie,milosc i radosc temu switau przytrafiaja sie takie tragedie!!!!:( kamilka-bardzo mnie zasmucilas swoja strata maluszka i z calego serca ci wspolczuje,zycze duzo wiary w lepsze jutro i sil by stawic temu czola i zebrac sie w sobie na nowe staranka,na nowe wyzwanie....na nowe zycie.......powodzenia darka-gdzie ty jestes??gdzie nam zwialas i co tam porabiasz??fajnie,ze juz czujesz ruchy i trzymam kciuki zebys sie wkrotce dowiedziala kim jest twoj \"ktos\" pod serduchem:) trzymaj sie dzielnie,rob forty i szczesliwie wracaj do domku:) mikolajka-piekny opis porodu i cala relacja z poczatkow macierzynstwa:) zachecasz nas do zafasolkowywania o ile mozemy chciec jeszcze bardziej:) tak trzymaj i ciesz sie kazda chwilka z kacperkiem a nam dawaj foty bo mam nadzieje,ze twoj maz nie ma nic przeciwko temu.... J_A_N_A- to bardzo dziwne co piszesz o tym ,ze maz zabrania ci wysylania fotek malej,w zyciu o czym tak dziwnym nie slyszalam....czy on ma jakies ku temu powody albo jakies zle doswiadczenia z przeszlosci...????? mamy nadzieje,ze uda ci sie go przekonac zebysmy mogly podziwiac mala zabke bo nie ma nic piekniejszego niz nowonarodzony mayly czlowieczek :) trzymajcie sie zdrowo i cieplutko tiki-tak-nie mam przepisu na niepalenie,brakuje mi dymka jak cholera!!!szczegolnie wieczorem przy winku;) ale silna wola poki co wygrywa choc nie jest latwo:( mam cel-chce byc zdrowa i pelna energii ,pachnaca,rumiana mama a papieroski niestety mulily mnie,zawalaly ploca tak,ze rano churlalam jak gruzlik i tak tez sie czulam........no coz.....cos za cos...teraz szukam nowych drog relkasu bo chmurki juz sobie puscic nie moge:( no i oczywiscie mam za to cos innego......a mianowicie nowe kilogramy do dzwigania:( taka cena na poczatku bo trzeba cos ze soba zrobic jak nie mozna isc na szluga....niestety,potem bede walczyc z dieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilkooooo tak strasznie mi przykro, bardzo, bardzo , bardzo:( słoneczko brak mi słów, czy ciebie tez musiało to spotkać? Dlaczego?Dlaczego tyle z nas traci swoje maleństwa? Dlaczego? Sciskam Cie mocno i jeśli chcesz o tym pogadać zapraszam na topik : Ciąża obumarła - dlaczego. a później na :Planowanie i starania po stracie ciąży - tu jest bardziej optymistycznie już. Kamilkoooo jesli masz ochote to mój nr gg 3810906. Tak mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100korcia
Kamilkoooo tulę cię mocniutko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilkaaaa- strasznie mi przykro... kurcze, dlaczego tak wiele z nas musi przez to przechodzić... aż się płakać chce... Trzymaj się dzielnie! Pamietaj że jeszcze będziesz się cieszyć ze swoim maleństwem, wszystkie musimy być wreszcie szczęsliwe i spełnione jako matki. Mikołajka- rewelacyjny opis porodu! Tak to można spokojnie rodzić i nie ma się czego bać:-) Moluś- piękna jesień na zdjęciach:-) Mikołajka- twój synuś jest po prostu boski!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam z rana..a tu takie przykre smutne wiadomości Kamilko kochana poprostu wyć mi sie chce..dlaczego tak wiele kobiet traci swoje Dzieci..dlaczego????? kiedy juz znajduje jakaś mało racjonalna odpowiedz na to pytanie...kolejna kobieta znowu przezywa ta tragedie!!dlaczego tak jest na tym swiecie ,dlaczego..buuuuuuu Trzymac sie musisz,wiem ze teraz zadne slowa nie ukoja bólu,ale musisz byc silna..ściskam i jestem z Toba❤️ dla całej reszty❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilkkko bardzo a to bardzo mi przykro :( i smutek czuje w serduchu :( zycze duzo wiary nadzieji optymizmu !! i pamietaj ze po burzy zawsze swieci piekne sloneczko :) kochanna nie podawaj sie tik tak - trzymaj sie teraz to juz tylko lepiej bedzie :) molus dzieki za fotki widze ze spacer sie udal w piekna jesienna pora ;) ahh super sie patrzy na te mieniace sie barwy mikolajka niedostalam fotek kacperka i slicznie o nie prosze :) podpisuje ciocia rosa ;) i gratuluje rewelacyjnego porodu :) darka mimo braku pol. znakow na klawiaturze spoko sobie poradzilas ;) bardzo sie ciesze ze szczesliwie dojechaliscie dlatego teraz zycze wam udanego wypoczynku :) ciesze sie ze malenstwo buszuje i daje juz znaki :) 100krocia ❤️ jana❤️ agapko tobie to juz tylko brakuje sukni ;) i szklanych pantofelkow makijaz i frrru na bal ze snu ;) wszystkie sciskam i sle 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilkaaaa26
cześc z rana Mikołajka ja też poproszę o fotki maluszka :) dzięki za słowa pocieszenia, teraz właśnie z tiki-tak rozmawiam na gg :) Straszne co teraz się dzieje i jak dużo dziewczyn to przechodzi, ale wiem ze nie można sie kompletnie załamywa i muszę zaczać mysleć pozytywnie Miłego dzionka życzę wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilkaaaaaa przykro mi, ale nie poddawaj się. Ja już niedługo urodzę, a jeszcze rok temu myślałam, że nigdy mi się to nie uda po stracie. Całusek 👄 Darka 🌻 Dzięki za foteczki, są cudne :-) U mnie w porządku, poza tym, że mam coraz większe kłopociki ze spaniem, chyba przydałoby się spać w powietrzu, może nieważkość? ;-) Dla całej ekipy na forum z pozdrowieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miama jak to to Ty też straciłas ciąże? Mikołajko - śliczne To Twoje cudo:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od paru dni mnie pobolewa brzuch tak małpowo. Bałam się że już w niedzielę dostanę, takie miałam wrażenie a to by było za wczesnie. Dzisiaj jest 27 dc. Wczoraj oprócz typowo @ pobolewań doszło mocne kłucie, ale tak wyżej, jakby po środku brzucha. Dość długo to nawet trwało, z 2-3 godz jak tylko wstawałam to zaczynało boleć tak kłująco. Dzisiaj już jest ok. No i od paru dni ciągle mi się wydaje że już dostałam i drepczę do toalety żeby sprawdzić... Sama siebie przekonuję że przecież za krótko leczę się bromergonem żeby już było możliwe zajście ale i tak jakaś nadzieja we mnie tkwi... Choć wiem że rozczarowanie jest baaardzo prawdopodobne w tym cyklu. Niektórzy leczą się miesiącami albo dłużej i to mnie z drugiej strony dołuje że to może jeszcze trochę potrwać. Ale mała nadzieja i tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik nie dołuj się i nie nakręcaj. Uda Ci się, tylko daj sobie jeszcze trochę czasu. Tiki tak niestety też straciłam ciążę w 8 tygodniu a było to 2 maja 2005r. potem bałam się strasznie, aż w końcu zaszłam w ciążę po leczeniu prolaktyny, no i jestem teraz w 33 tygodniu, odpukać rzadnych powikłań nie było i nie ma i oby już się nie pojawiły ;-) Tak więc głowa do góry - po stracie można bez problemów donosić następną ciążę. Acha wysłałam Wam 2 foty mojego balonika z przed chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik25 - nadzieje zawsze dobrze miec!! :) Skoro juz zaczalas leczenie to z kazda chwila szansa na ciąze jest wieksza! Miama - o rany juz 33 tydzien! Ale ten czas leci :) Teraz to juz lada chwila i poród. Najgorzej czas sie wlecze do tego 30 tygodnia ... Wiecie, a ja teraz sie troche boje kolejnej ciąży. Boje sie wpadki :( Chce drugie dziecko ale tuż po porodzie jestem tym przerazona... Gdyby mi sie teraz zdarzyło (tzn teraz sie nie zdarzy bo jeszcze w połogu jestem :p ) to nie dałabym rady... Dziecko jest tak absorbujące! Pewnie bede dłuzej sie namyslac nad kolejnym dzieckiem, nad tym czy jestem gotowa... Bo teraz okropnie sie boje czy dam rade na uczelni. Pewnie przez to ze mam problem ze ściągnieciem pokarmu :( Eh, musze ćwiczyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednoczesnie musze dodac ze jestem totalnie zakochana w swojej córeczce :) Jest przecudowna !!!!!!!!!! I kocham ja nad zycie :) I ciesze sie ze sie zdecydowalam na ciaze teraz :) Warto sie pomeczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JANA doskonale Cię rozumiem. ja też jestem zakochana w moim szkrabiku, mimo, że jest dla mnie jeszcze nieznany. Czekam, a do tego jestem pełna obaw o szystko, ale to chyba normalne.... Szkoda, że nie pooglądamy Justynki.... Channah a Kubuś jest cudny Mikołajka Kacperek jest przekochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miama- jaki fajniacki masz brzusio!!!:-) Aż się chce pogłaskać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może pogłaszcz, czekaj spróbuję się wystawić :D Przydał by mi się masażyk :D ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miama brzuchol masz poprostu fantastik :) jana exstra ;) wiesz ja do tej pory nie potrafie sie odkochac od mojego syna a to juz 3 lata :) mikolajka zlituj sie i wysli mi fotki kacperka bardzo na nie czekam :) kamila dobrze ze sobie pogadalas z tik tak :) dobrze to robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×