Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamilla7

Planujące ciążę!

Polecane posty

Greta- dzięki za informacje!!! Gosik- wielkie gratulacje!!!! Masz synusia i udało ci się mieć cesarkę! Najważniejsze że wszystko jest w porządku!!!!:-) Bardzo się cieszę, jejku kolejna szczęśliwa mamusia ma swoją dzidzię:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam znowu maila do tej kliniki we Wrocławiu Invimed. Ciekawe czy tym razem raczą odpowiedzieć ile kosztuje pierwsza wizyta i jakie badania trzeba zrobić wcześniej. Skoro piszą że każdy kto ma jakieś pytanie może je zadać na maila to mogliby odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSIK ale się cieszę. No i serdecznie gratuluję! Ale fajnie, że masz już maleństwo przy sobie. A ja dalej się męczę. Wieczorem jadę do gina, ciekawe co mi powie. Greta dzięki za informację, pisz jak tylko czegoś się dowiesz. Asik pewnie, ze powinni odpisać, przecież to oni są dla klienta, nie odwrotnie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miama- no właśnie. Ale pisałam do nich pare miesięcy temu jak dopiero zaczynali otwierać tą filię i chyba nie mieli czasu na odpowiadanie na maile. A dzwonić jakoś na razie nie chcę. Boję się. Jak mi nie odpowiedzą w ciągu kilku dni to dopiero zadzwonię. Nie ma na co czekać. Jak jest cos nie tak, to od czekania w ciążę nie zajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSIK - wielkie GRATULACJE!!!!!!!!!!! 🌻 Teraz to bedziesz miala sajgon... Ale i ulga ze juz urodzone :) I zdrowe a to najwazniejsze. Radze przez pierwszy tydzien lub dwa nie przyjmowac gosci. Mnie oni wykonczyli bardziej niz dziecko... Asik - obys w koncu cos sie dowiedziała. I zaszła w koncu . Bedziesz najlepsza mamą pod słońcem :) Ja czasem mam takie nerwy na siebie ze wszystko robie przy Justysi źle. To pewnie dół jeszcze poporodowy albo zmęczenie... I mam wrażenie ze wszytkich kocha bardziej ode mnie . Kurcze, bezsensy pisze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety Asik, bądź więc dzielna i nieugięta. W końcu się musi udać! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JANA straszne bezsensy!!!!!! Nikogo pod słońcem tak nie potrzbuje jak Ciebie! Chyba masz faktycznie jeszcze jakiś mały kryzys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J_A_N_A- trzymaj się i nie daj kryzysom! Wiesz że jesteś najważniejszą i najukochańszą osoba dla swojej córeczki! Nikogo tak nie kocha i nie potrzebuje jak ciebie! Dzieki za słowa pocieszenia. Tez sobie powtarzam, że przecież w końcu musi sie udać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSIK - wielkie GRATULACJE!!!!!!!!!!! U mnie chyba zaczynają się dni płode choc to dopier 10dc. W ogóle @ trwała tylko 3 dni-bardzo to dziwne bo nigdy tak nie miałam. A cycoszki bola mnie juz chyba ze 3 tygodnie! We wtorek do gina i zaczynamy monitorowanie! :) Asik zobaczysz ze ten rok bedzie dla nas szczęśliwy! :) Życze na m tego i innym starającym ! 🌻 ❤️ dla Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molus- musi nam się wreszcie udać! MUSI! Trzymam kciuki za wszystkie weteranki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czułam że jak dziś tu do was zajrze to synek Gosik albo Emilka bedą już na świecie:-) GOSIK🌻WIELKIE GRATULACJE🌻 najważniejsze że synek zdrowy:-) czekamy na relację porodową:-) buziaczki dla Was kochane:-) a ja dzis do szkoły rodzenia na 3 lekcję, dziś po raz pierwszy z tatusiem...zobaczymy jak zniesie 2h wykład o przebiegu porodu.... teraz to tylko Miama, Kamilla i ja!!!!!!!!jak ten czas leci........... od 2 stycznia mam jakąś schizę, że z niczym nie zdążę!!!!dzwonię wszędzie, załatwiam zaległe sprawy, odwiedziny itd....kazdego dnia planuję wszystko z kalendarzem.....a co bedzie jak nastanie Marzec????mam nadzieję że nie nastanie epoka lowdowcowa i nasz kraj normalnie wkroczy w wiosnę, haha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka- marzec tuż, tuż:-) Epoka lodowcowa... hmmm, w sumie mozliwe, ostatnio klimat szwankuje, nie wiadomo kiedy i czym nas zaskoczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubie sniegu bo jak stopnieje to zewsząd wyłażą psie kupy :o A nawet teraz wszedzie ich pelno, nawet na chodnikach i potem musze świństwo zdrapywac zkół wózka.... :o Horror

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah- w takim razie czekam na maila:-) Alez w Twojej wypowiedzi jest miłości do Kubusia... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) ...ja na chwilkę, bo idzimey drzemać z Matim.....padam na pyszczek, spędziłam parę godzin na uczelni, by pozałatwiać wszelkie formalności ponieważ bronię sie we wtorek 9 stycznia :D!!!! Nareszcie..... w sumie to myślałam, że obronię się wcześniej, a nie w 8 mc ciąży :p ale lepiej późno niż później ;) Gosiula- GRATULACJE MAMUSIU!!!! Cudowne wieści...:D Jak fanie, że już synuś na świecie :D Moc buziaków 🌼 ❤️ Jana-dzięki za wsparcie w sprawie nerki.... nadal boli, ale byleby nie było gorzej to będę happy!Biorę Furaginum 3x2 tabl na dobę. Nieźle się uśmiałam z tego tekstu o kupach na topniejącym śniegu:D :D A co do Justynki, przyłączam się do wypowiedzi Dziewczyn; mała kocha Cię i potzrebuje najbardziej na świecie, więc głowa do góry! Napewno jesteś najwspanialszą mamą dla córy :) Właśnie co do odwiedzin po porodzie..... mam tu wilkie obawy jak podejść do sparwy :o Nawet bardziej jeśli chodzi o moment odwiedzin w szpitalu.....boję sie tego i nie zabardzo chcę.....:o Może zmienię zdanie .... W grę wchodzą moi rodzice, teściowie i moja siostra z mężem-...na dzień dzisiejszy jakoś tego nie widzę....:o Nie wiem co robić :( Poradzcie coś..... Asiku- niech sobie nie robią jaj w tej kinice...muszą odpisać....ale jakby nie, to ja bym dzwoniła....głowa do góry i działaj! Będzie dobrze! Miama, Daria, Channah- 🌼 .....ja cie kręce....to ja nastepna w kolejce do porodu po Miamie.....wow!!! Właśnie sobie uświadomiłam słowa darii ;) Buziaki dla wszystkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla- czas leci jak szalony! Dopiero co sie przygotowywałaś do zajścia w ciążę, a tu już 8 miesiąc i niedługo będziesz tulić Mateuszka:-) A 9 stycznia będziemy ściskać kciuki, chociaż i tak wszystkie wiemy że poradzisz sobie śpiewająco:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w szpitalu nie wpuszczają w odwiedziny na porodówkę. Kobieta może wyjść do pokoju odwiedzin, a dziecko pokazać przez szybę. Z jednej strony fajnieby było, żeby mąż mógł być całyczas przy mnie, ale z drugiej, nie wiadomo kto przyjdzie w odwiedziny do kobiety z którą byłabym w sali. Jeśli ktoś przeziębiony?! Tak jest bezpieczniej dla dzidzi. Kamilla powodzenia podczas obrony :) Ja naszczęście mam to już za sobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla też czasem myśle jak to będzie z tymi odwiedzinami. Wiem, że narazie nie mam czym się przejmować bo zanim do tegop dojdzie to duż wody upłynie ale znając moją nadwrażliwą teściową to aż się boje!!! Ona odwiedzała nawet synową swojej koleżanki to wybraźcie sobie co będzie ze mną. Chyba , ze będe rodzić w innym mieście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah doskonale rozumiem Twoje odczucia w stosunku do relacji Kubusia z jego babcią. Ja też zapieram się, ze nikt oprócz nas nie dostanie Emilki na dłużej niż chwilę na początku. Zobaczymy jak będzie w rzeczywistości. Chyba jesteśmy trochę zazdrosne mamcie, nie sądzisz? Tzn ja już jestem zazdrosna, a dzidzi jeszcze nie ma na zewnątrz ;-) Kamilla, Darka jeszcze ja i bedziemy czekać na Wasze maleństwa :-D A co do odwiedzin, to aż się boje, teraz wkoło dosłownie WSZYSCY chorzy, albo przeziębieni. Nawet te osoby które zawsze twardo się broniły przed choróbskami. Najgorzej jak w szpitalu jest na przykład 6 łózek na salę i do każdej mamy i dziecka ktos przychodzi. Jadę za chwilę do lekarza, aż się boję co mi powie, kiedy mam jechać do szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSIK---- WIELGACHNE GRATULACJE!!!!!!!!! Super wiadomość...nasze grono \"mamusiek\" sie powieksza...dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa...;) Miama----czas na Ciebie Kochana...weż no pogadaj z tym syniem jak matka z dzieckiem...niech już wyskakuje z tych komfortów, bo mamusi juz ciezko z deka...!!! Trzymamy kciuki...:) JANA---uszy do gory, nawet jesli cos ci czasami nie wychodzi przy malej tak jakbys chciala, to i tak Justysia nie przestanie cie kochac, bo to poki co- ty jestes dla niej najwazniejsza osoba pod sloncem!!! Kocha cie bez wzgledu na wszystko i bez zadnych ograniczen!!! pozdrowka dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo poraz pierwszy w nowym roku ;) GOSIK--GRATULUJE z całegho serducha❤️ dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah :-) Myślę że u mnie będzie podobnie, jeśli chodzi o Babcie. No ale nie będę się martwić na zapas, bo to póki co żaden problem:-) Ale doskonale potrafię sobie wyobrazić jak czujesz się gdy Kuba zajmuje się Babcia, a jak gdy dajesz Go na ręce przyjaciółce czy lekarzowi:-) Bardzo dobrze, że wykorzystujesz ten niepowtarzalny czas na bycie z synkiem, dając Mu całą swoją miłość i czułość:-) Ależ pięknie się piątek zaczął. Odzyskałam humor, wiarę i ... ehhh:-) Dziękuję Channah! Miama- jesteś jeszcze z nami czy Emilka już wymaga twojej szczególnej opieki?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie macie najlepiej. Ja wiem, że po macierzyńskim będę musiała od razu wrócić do pracy, bo z jednej wypłaty nie damy rady się utrzymać.Zostawię dziecko jednej lub drugiej babci. Nie mam z tym problemu (chyba, że coś się zmieni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reka mi odpada od noszeniajustysi-caly czas chce zwiedzac mieszkanie. nie moge zjesc sniadania....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,jestem juz po badankach (krew, mocz itp.) Najgorsze w tym jest to że ytrzeba być na czczo :p Jana, Channah-ile ważyły i ile cm miały wasze bobaby w momencie urodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufffffff Justynka zapadła w drzemke - mogez zjesc sniadanie :) Jak sie urodziła miala 52 cm i 3520 gram. Dawno jej nie wazylam ale teraz ma chyba okolo 62 cm i 6 kg :) Ubieram ja juz w 68 bo z pieluchami w 62 za bardzo nie wchodzi :) A ręka mi więdnie od jej ciężarku (na chwile jest ok, ale po paru godzinach nie mam juz reki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila7 - tez w ciazy nie znosilam badan, bo potem słabo okropnie mi bylo... Tak sobie myslalam ze z drugim dzieckiem to nie bedzie tak łatwo. Bo bede chciala \"trafic\" w chłopca. :) To na pewno bedzie chlopiec bo tak mi sie wywróżyło z obrączki. Wpierw dziewczynka a potem chlopiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×