Naprawde chcecie rodzic przez cesarke?

piszecie---> nie uraziłaś, tylko nie wiedziałam o co w tym poscie chodziło:)

Czyli uważasz, że każde dziecko jest w takim stopniu narażone na astmę? Jeśli matka jest chora to jest duże prawdopodobieństwo, że dziecko też będzie chore.

martka ile ty masz lat, jeżeli mogę zapytac??

Rodziłam dwa razy naturalnie i wcale nie czuję się lepsza z tego powodu, bo niby dlaczego? Ale skoro coś takiego przyszło Wam (tym wolącym cc) do głowy, to...czyżby jakieś kompleksy z tego powodu? Kolorowa Nagasaki, chyba przesadziłaś z porównaniem porodu naturalnego do wrodzonej wady wzroku, jak sama mówisz to jest WADA czyli błąd, który trzeba naprawić, bo to nie tak miało być. Nie narzucam Ci porodu naturalnego, twierdzę tylko, że jest dużo lepszy od cc, bo właśnie naturalny. A że dla wielu kobiet wygodniejsza wydaje się cesarka, to może jeszcze zaproponuję stomię i cewnik, też wygodne, bo nie trzeba, czasami w najmniej odpowiednim momencie, gonić do ubikacji. Pomyślcie, jak w tej sprawie można ulepszyć to co wymyśliła natura.

Matka - Po pierwsze - ja nie namawiam nikogo do porodu naturalnego. To wybór każdej z nas. Po drugie - rozmawiałam o tym z fachowcem z Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi więc chyba się trochę zna, a fachowa naukowa prasa nie ma powodu żeby kłamać w wynikach badań. To prasa dla lekarzy, nie dla ignorantek. Po trzecie - w mojej rodzinie nikt nigdy nie chorował na alergię i nie miał astmy, a ja urodziłam się przez cesarkę i ją mam. Moi bracia urodzili się naturalnie i są zdrowi. Skoro moja mama miałaby przekazać mi chorobę to skąd i dlaczego nie chorują moi naturalnie urodzeni bracia. Więc chyba coś w tym jest że poród przez cc zwiększa ryzyko astmy ( nie mówię że ją zawsze powoduje) u dzieci kompletnie zdrowych rodziców. Po czwarte - to jest twoja ciąża, twoje dziecko i twój wybór. Urodzisz naturalnie - świetnie, urodzisz przez cc - też świetnie, ale gdyby się po cc okazało że dziecko będzie miało astmę to sobie będziesz pluła w twarz. Ja oczywiście Ci życzę zdrowego dziecka i łagodnego porodu. Po piąte - ni uważam że któraś z kobiet jest lepsza albo gorsz bo rodziła tak albo inaczej. To indywidualny wybór. Ja tylko napisałam o tym co usłyszałam i przeczytałam. Każdy ma swój rozum i sam wybiera, a ja nie będę krytykować tego wyboru bo to nie moja sprawa.

Kolorowa NAgasaki--->ale ten patyk w zębach to nie matka natura:o matka natura to poród naturalny, a postep medycyny (tu stomatologii) pozwolil nie wkladac patyka do zębów tylko wysterylizowane przyżady jak robic to w prawidłowych warunkach, a nie w np namiocie. Tak samo jak z porodem naturalnym-kiedyś koiety rodząc umierały- teras rodzą i nie umieraja(za wyjątkami, które zdarzaja sie oczywiscie zawsze). Tak wiec, przyład z patykiem w zębie też nie ma tu zasadności.

przepraszam za błąd ort-teraz dopiero widzę jak razi:) mam D:)(czyli dysortografie):)

Pragnę zaznaczyć: NIE MAM ZAMIARU NIKOGO "ZMUSZAĆ" CZY NAMAWIAĆ DO PORODU NATURALNEGO bo i po co bym to miała robić. Moim celem jest dyskusja i poznanie wszystkich argumentów,a może i zrozumienie kobiet, które dla własnego wygodnictwa (może się mylę) poddają sie cc. Zaznaczam też, ze nie mówie tu o kobietach, które zmusiła sytuacjia(złe ułożenie dziecka,tyłozgięcie macicy..itp,itd)