Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Karolinkaa A po co wybierać? Jeśli rodzice nie toleruja naszego wyznania to trudno. Starac sie mimo wszystko o dobre stosunki z rodzicami. Znam swiadka Jehowy, ktory twierdzil, że zostal wyrzucony z domu przez rodzicow kiedy zmienil religię. To była mloda dziewczyna. Wyprowadzila sie daleko od domu, zamieszkala w hotelu. Kiedy ja odwiedzilam miala ladnie urzadzony pokój. Meble do tego pokoju kupil jej ojciec. Później przeprowadzila sie do staruszki - śJ, ktorą sie zaopiekowala i udalo jej sie wykupic to mieszkanie. Jest sprzątaczka w hucie, zarabia malo więc skąd wzięła pieniadze? Rodzice dali. To jak mam rozumieć to wyrzucenie z domu?

ulko---> myśle, że rodzice potrzebowali czasu na akceptacje decyzji córki ale nie wszyscy rodzice są tak wyrozumiali

masz bardzo mądre wypowiedzi ulko

Karolinkaa Myślę, ze tam gdzie nie ma prawdziwej milości i więzi rodzinnej tam rodzice potrafia nawet wyrzucic z domu. Robią to nie tylko z powodów religijnych i to sa juz patologie. Prawdziwa milośc wybacza, stara sie zrozumieć. Nie wyobrażam sobie abym mogła wyrzuicic z domu syna z powodu zmiany religii.

do >do Zoski

do >do Zoski

do >do Zoski

do do Zoski: "...Problem pojawia się wtedy, gdy rodziny wskutek nowych przekonań poszczególnych swych członków zaczynają się rozpadać. Gdy dzieci traca matkę, ojca - albo matka traci ukochane dzieci..." Tak to bardzo smutne jest, ale to nie jest wina księdza czy Świadka Jehowy... wiara prywatną sprawą każdego człowieka jest, a jeżeli Kocha drugą osobę sie, to Kocha się ja, taka jaka jest, a nie to w co wierzy i szanuje się jej odmienne wyznanie, a nie stara sie na sile przekonać do swoich wierzeń i racji... Tam gdzie nie ma miłości tak właśnie dzieje sie. Uwierzcie da się tak :) Nie ze wszystkim z moja dziewczyną zgadzamy się, w kwestii wiary troszkę różnimy się, ale szanujemy swoje poglądy, bo dla nas ważniejsze jest to, jacy jesteśmy, a nie w co wierzymy, bo to miłość a nie wiara łączy nas. "Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. 1 KOR 13:4-7

A póki co to WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU. ;)

Mam 14 lat.Pewnie piszą tu starsze osoby, i dlatego chciałam się Wam poradzić. Poznałam chłopaka,który jest świadkiem Jehowy codziennie opowiada mi o ich wiarze . Byłam chrześcijanką,chyba nadal ją jestem,ale muszę powiedzieć,że niestety. Chcę zmienić wiarę.Chcę zostać świadkiem. Proszę może są tu jacyś świadkowie,którzy mnie wesprzą .Chcę do Was dołączyć. Bóg Jahwe też tego chce,czuję to,że On chce żebym była z wami. Proszę pomóżcie mi.Jak mogę do Was wstąpić ??? Odpiszcie na maila bardzo Was o to proszę bracia. asia124@autograf.pl

nie brnij w to bagno Jehowi to specyficzni ludzie, którzy nie widzą prawdy a raczej nie chcą widzieć. Zmniejszyli rolę Jezusa- więć nie ma juz o czym pisać. Pozdrawiam

do do przyszły swiadek -----> cóż za satysfakcjonujaca i wyczerpujaca wypowiedz !!!! tylko niewiele bądz nic o nich nie wiesz !!!

do przyszły swiadek---> tutaj nie szukaj odpowiedzi to Twoja decyzja i nikogo wiecej to Ty musisz byc o tym przekonana a nie słuchac co ktos powie i mysle ze tych negatywnych wypowiedzi bedzie o wiele wiecej

i wydaje mi się , że chcesz to zrobic ze względu na tego chłopaka a tego nie rób , jestes jeszcze bardzo młoda , poczekaj z decyzją

Ta małolata ma chlopaka, ktory jest świadkiem Jehowy (?) i pyta sie na forum jak do nich wstapić. Czysta prowokacja i nic więcej. Sio, mała do książek.

jakaś gówniara prowokantka

na pewno katoliczka vel katolik

Zaraz prowokacja..... bez przesady. A prawda jest taka,że 14 lat to zdecydowanie za mało na tak poważne decyzje. Póki co to nalezy się z tym wstrzymac aż do osiągniecia pełnoletności. I przedewszystkim uczyć sie i poznawać obie religie z kazdego możliwego punktu widzenia, chłodnym i krytycznym okiem.

a, jesli do kogoś bym napisał to najszybciej do twoich rodziców.... A ile lat ma ten chłopak....

myślę,że dzieczę jest nieco niepoważne.Mając czternascie lat poznaje dopiero życie i pewnie spotka jeszcze niejednego chłopaka.Przypuscmy,ze bedzie to protestant,pozniej muzułmanin itp... czy dla każdego bedzie zmieniała religię?Tak uwazam,ze prowokuje.

że prowokuje. Rzuciła problemem i slad po niej zaginął. Nawet nie próbuje odeprzec zarzutow. Ma ponoc chlopaka świadka Jehowy, co jest tez watpliwe bo u nich takie sytuacje sa niemozliwe to dlaczego jego nie zapyta sie jak zostac swiadkiem Jehowy. Dlaczego nie pojdzie z nim na zebranie i tam sie nie dowie. Co za bzdura. Prowokacja szyta grubymi nićmi.

Jehowi nie są religią. Działalność ich w niektórych krajach jest zakazana nawet. Jednak przyznaje rację, że należy coś wiedzieć o różnych ugrupowaniach.

solansz --> w jakich krajach jest zakazana i dlaczego?

solansz ---> jesli mozesz , przytocz pięć argumentów , że SJ nie mają racji. A jesli oni nie mają, to kto ją ma ? troche poczytałam ( nie wszystko) i widze , że nie zielonoswiatkowcy , nie ewangelisci , nie katolcy .... to mam pytanie gdzie jest prawda ?????? i proszę uzasadnic to ...( ine wypowiedzi również bardzo mile widziane - tylko prosze nikogo nie obrażac)

katolicy*

Ja moge powiedziec tylko ze w moim stanie nie mozna im chodzic po domach tak jak to robia w Polsce. Nie wiem jak to jest w innych miejscach w Usa . Maja zakazane ale i tak przychodza ,wtedy trzeba ladnie zamknac drzwi. Oni tu sa traktowani jak akwizytorzy -tym tez nie wolno po domach lazic.

m.in. tak:http://www.youtube.com/watch?v=96gji1kro2g wystarczy odrobinę tzw tolerancji

chciałbym dowiedzieć się coś na temat modlitwy.ŚJ twierdza że nie należy się modlic\"Ojcze nasz..\" czy coś wiecej na ten temat możecie powiedzieć?

ŚJ uważają : ojcze nasz za modlitwę wzorcową. To znaczy, że modląc się mówią to wszystko o czym jest w tej modlitwie tylko własnymi słowami. Z biegiem czasu większośc SJ klepie te same frazesy, mniej wiecej tak: Dziękujemy ci nasz ojcze Jehowo, ,że pozwoliłeś się nam spotkać, niech się święci twoje imię, dziękujemy ci za nasz chleb powszedni, za niewolnika wienrego i roztropnego. wybacz nam nasz potknięcia. A o to wszystko prosimy za pośrednictwem Jezusa Chrystusa. Amen. Czasem ktoś powie coś orginalnego ale to rzadko jest.

Mam pewne wątpliwości dotyczące pochodzenia Mszy Św. Chciałbym się dowiedzieć, jakie zmiany wprowadzano w niej, kto był odpowiedzialny za taka interpretacje słów Jezusa? Jak to wyglądało bezpośrednio w jego czasach, czy są jakieś źródła historyczne poza Biblia mówiące o tym?