uzależnienie od kupowania kosmetyków Czy to choroba?

czy jest ktos jeszcze taki jak ja? nie moge wytrzymać dnia ..żeby nie kupić soobie jakiegos kosmetyku. Ciagle kupuję cos nowego, użyje raz i odkładam na półke..a potem leży, bo kupie cos innego. Mój facet zaczyna powoli narzekać ze wydaję za dużo kasy i że cos jest ze mna nie tak. Idę na zakupy po jedzenie..a przychodzę z nowym tuszem do rzęs i z perfumami.........co ja poradze ze tylko to mi sprawia radość..już nic innego, powinnam sie leczyć? Chciałabym....pocieszyc sie myslą że nie tylko ja tak mam.....

najbardzie lubiękupowac kolejne błyszczyki... niestey, poniewaz minęły czasy liceum i nawet nie mam ich komu potem sprezentować :( poza tym coraz to nowe lakiery do paznokci (kilka różnych, a w zasadzie tych samych kolorów, tylko innych firm...), cienie do powiek (chociaż w zasadzie ich nie używam...). próbowałam sama zrobić sobie "terapię" - wyrzuciłam wszystko nieużywane licząc przy tym ile pieniędzy wyrzucam... pomogło - ale na dwa miesiące... czytałam kiedyś, że kobiety rekompensują sobie cos kupowaniem kosmetyków, ale jak sięzastanowię to przecież faceta mam, dom mam, pieniędzy mi nie brak, jestem zdrowa, emocjonalnie raczej też... więc nie wiem. już nie pokazuję swoich nowych nabytków np matce, bo ona aż truchleje na dźwięk słów "kupiłam sobie coś, pokażę Ci"... więc odetchnijmy obie, że nie jesteśmy same...

jeśli Cie to pocieszy w szafce ze 40 balsamów do ciała o reszcie nie wspomnę to chyba choroba dla mnie to wcale nie jest śmieszne

ja stale mysle ze jak kupie nowy kosmetyk to spowoduje on ze stane sie ladniejsza , ale nic z tego...

kupowania kosmetyków:-o

oj, dziewczyny. Jesteście przecież mądrymi kobietami, a ulegacie reklamie i gadżeciarstwu.

widzę, że nie tylko ja tak mam... mój sposób to dokładne liczenie ile w tym miesiącu wydałam, omijanie sklepów (bo nie mam czasu, i tu akurat nie muszę się szczególnie starać) i zamieszkanie na własny rachunek - wtedy liczy się każdy grosz. Acha... i zastanawianie się, czy na pewno kolejny odcień bordo lakieru do paznokci mi się przyda...

wiesz czemu wydajesz? bo masz kase .zamiast odkładac ją to kusisz się by wydać........jakbys nie miała to nawet byś nie łaziła po sklepach i nie myslała o tym.jak ja nie mam kasy nie chodze po sklepach i nie mysle o niczym.

zamiast wyrzucać to lepiej daj mi -chetnie przyjme bo sama niekupuje bo mi za drogo.....nie stac mnie na to bo wiadomo kredyt czynsz jak się ma zobowiązania to na kosmetyki nie starcza...a jak słyszę ze lezy ci w szafce albo ze nie uzywałaś i chcesz wyrzucić to lepiej mi wyślij a chetnie bede uzywała.

jasne czekamy na balsamy i błyszczyki i cienie do powiek.obojetnie jakie........moga być nawet uzywane..chcętnie przyjmiemy..........są chętne nas obdarować?

albo wolą wyrzucic do kosza niz nam dac............

czekamy nadal na oferty. Kto nam da kosmetyki które juz nie sa wam potrzebne i leżą w kącie?..moga byc uzywane nawet.........oferta aktualna

ja jestem napewno chętna na wszystko;) poco wyrzucać....

zostawiamy swój namiar jakby któras chciała nam wysłac niepotrzebne kosmetyki które chce wyrzucić........weżmiemy wszystkie filomenka@wp.pl

że chętnie je oddam!

to oddaj bo szkoda wyrzucić a jakie masz?..........

wszelkie błyszczyki kremiki, pudry korektorki, cienie, róze,czy perfumki chętnie weżmiemy.......balsamiki, odzywkii inne kosmetyki

Migdałowy balsam do ciała (pół butelki) a avonu (ważny do 04.06) błyszczyk Pierre Rene łososiowy (do 06.07) cień podwójny moody miodowo-zielony (do 06.07) cień niebieski błyszczący verix (do 05.06) cień fioletowy jasny eveline (do 02.07) cień beżowy perłowy inglot sprint (do 05.06) kolorowa pomadka ochronna dająca czerwony odcień kolastyny (do 11.06) błyszczyk ochronny waniliowy bebe (do 10.06) błyszczyk odżywczy nawilżający ptasie mleczko z daź cosmetix (do 10.07) bezbarwny błyszczyk o smaku gumy balonowej zaria (do 03.08) kolorowy balsam pielęgnacyjny do ust sheer color lip balm (różowy perłowy) (do 08.07) puder brązujący vipera (do niestety nie wiem kiedy, bo nie ma informacji na opakowaniu, ale kupiony w tym roku) używane bardziej lub mniej (a nawet wcale coniektóre)

i jeszcze perfumy :surreal z avonu (parę psiknięć było)

no i co i chesz to wszystko oddac?

ja bym chciała cienie te miodowo zielone i niebieskie, błyszczyk łososiowy........maluje się róznymi kolorami i mocno więc kazdy kolor do ubrania uzywam, i perfumki ......lubie pachniec

puder tez ..........a w płynie to czy sypki?.........a co do błyszczyków bezbarwnych czy tych rózowych to tez uzywam takich.....i balsamy..duzo tego masz i nic nie uzywasz?..asz szkoda...........ja to mam stare i zkoda mi uzywac bo na nowe nie mam nidy:(

z tymi perfumami może niekoniecznie tak za darmo, kiedyś oddawałam koleżanze, ale wyjechała; lepiej oddac za symboliczne pare złotych najwyżej niż wyrzucić, a wolę dać komuś niż wyrzucić, nawetjeśli ten ktoś sam by się tego pozbył; na tyle szanuje pieniądze

puder w kamieniu, możesz poczytać o nim w damskiej torebce

a co mozesz odsac co ci jest niepotrzebne za darmo?moze mi napiszesz? filomenka@wp.pl

wysłałam Ci maila filomenka

to miał być topik dla dziewczyn które kochają kupowac rózne kosmetyki.. a tu wtrącają sie takie , które myslą że my kupujemy kosmetyki po to żeby je potem rozdawać!!! Po prezenty to do św. Mikołaja sobie piszcie. Uzależnionym kosmetykomankom proponuję sprzedaż uzywanych kosmetyków np. na allegro... A wy: "sępy" też możecie skozystac na takich zakupach dla przykładu podaję linka..do fajnych kosmetyków które można kupić kilka razy taniej, wystarczy trochę poszukac a znajdziecie za półdarmo- jak juz wam tak zależy: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=75189119 A więc..sio na allegro..albo pisac listy do Mikołaja, bo na tym świecie niczego nie dostaje sie za darmo..niestety i juz najwyższy czas żeby niektóre z was sobie to uprzytomniły!!!!!

do wzburzonej Zośki- no popatrzcie jaka zazdrosna.tez byś chciała nie?...........sama jesteś sępem a w dodatku bez kultury.zazdrośnica i złosnica.a sio złosliwcze