JAKA WADA/CECHA CIAŁA DZIEWCZYNY ODRAZU WAS CHLOPACY ODRZUCA?

Kiedys przeczytalam taka trafna mysl, niestety nie pamietam czyja, ze "Mezczyzna tanczy z kobieta w czerwonej sukni, ale za maz wychodzi za ta w szarej"...

to mezczyzna wychodzi za maz?? nie wiedzialem. Buahahahaha

:))) Ups! ale mi sie palnelo:) no ale wiadomo co mialam na mysli, a co inteligentniejsi napewno wylapali sedno.

"chlopacy"? kurwa no nie moge!

kiedyś się "zrobiłam" tj. ubrałam w sukienkę przed kolana i obcasy(a nie w worek jak zwykle) i poszłam z kumpelą po południu na miasto. Ja szłam wkurzona z przodu, ona 5 metrów za mną płącząc już pod koniec ze śmiechu. Na odcinku 1 km, po obu stronach ulicy, ok. godziny 16 NIE obejrzało się za mną 4 facetów. Na kumpelę się obraziłam (już mi przeszło), obcasy i sukienki odstawiłam, worki rulez! Przynajmniej się nie ślinią i można iść spokojnie. "Podziwiam" barbi, ja bym chyba nie dała rady.

Jeśli chodzi o cechy ciała, to mnie odrzucają: - brzydkie stopy ze zrogowaciałym naskórkiem, - obgryzione paznokcie, - wygolone na zero miejsca intymne (chociaż to zależy od wyglądu cipki). Jeśli chodzi o zachowanie: - przesadnie wulgarne zachowanie (typu Doda;p) - głupawy śmiech - brak poczucia humoru, Jeśli chodzi o wygląd/image jak kto woli to nazywać: - tipsy - kilogramy tapety na buzi, - różowe ciuszki A generalnie to co mnie odpycha można skwitowaćjeszcze tak: \"wyżej sramy niż dupę mamy\". Od tyle ode mnie. Pozdrówka.

a ja uwielbiam rozowy kolor ...pasuje do mojej ciemnej karnacji ....rozowe ciuszki trzeba umiec zestawiac i dobrze komponowac z cala reszta ....w innym wypadku mozna osiagnac efekt ROZOWEJ LANDRYNY ...:d

upup

A ja z doświadczenia wiem, że jak się chce poderwac faceta to wyglad gwarantuje najwyzej połowe sukcesu(no chyba, że się jest masakrycznym pasztetem). Faceci uwielbiają jak się ich słucha uważnie, nawet jak pitolą o tym kto stzrelił bramke w meczu z BurkiNaFaso w 1987, albo kto jest największym wymiataczem w Wordl Of Warcraft. Trzeba im patrzeć w oczy, ale od czasu do czasu spuszczac wzrok- ze niby nas oniesmielają. Ponadto mozna odgarniac włosy, przywoływac na twarzy ciepły usmiech, a juz hitem zupełnym jest zabawa szklanką z piwem albo z wysokim kieliszkiem. Totalna hipnoza. Mężczyźni są jak mechanizm trzeba po prostu wiedziec jak go obsługiwac. Wygląd nie jest taki ważny, o czym swiadczy chocby niemoc meska w rozróznianiu kolorów itp.

wiele pań ma celulit,za dużą,za małą, ba nawet czasem wklęsłą pupe bądź też piersi, wiele ma nieciekawą twarz za to od szyii w dół aż wieje sexapilem i na odwrót, heh mówię to o tych cechach bo z włosami, paznokciami i całą tą resztą "tuningowanych co rano przez panie "częścamii ciała" moża w ułamku sekundy i przy dobrych checiach zrobić "pożądek".......te niby wady składają się na jakiś indywidualny obraz kobiety....inaczej wiało by nudą....z kim byśmy zdradzali...o kim marzyli...kogo obgadywali....jesli wszyscy wygladaliby tak samo.......nie wiem ja jestem wrazliwy na kolory i takie inne subtelne rzeczy...lubię gdy kobietya jest z minimalnym bądż teź bez makijażu.....od razu sobie łatwo wyobrazić obok kogo ewentualnie by się budziło rano..na jaką buzię patrzało....a nie godzina w łazience dopiero wtedy do ludzi podobna:)......heh zaraz będzie że i tak lecimy na barbie i odpicowane panie...a my odgryziemy się że i tak kobiety lecą na pieniadze.......a ja nadal będę wypatrywał pań o naturalnej urodzie, której max factor nie skrzywdził ani zaden loreal garnier...pozdrawiam

A mnie denerwuja na pierwszy rzut brudne buty, żółte zęby i tłuste włosy...

Uffff...teraz wiem, ze nie wyglafam tak zle jak mi sie wydaje ;)

wcale się nie "odstawiam", nie noszę różów, kozaczków, nie jestem piękna, jestem przecietną dziewczyną a i tak często spotykam na sobie spojrzenia mężczyzn, uśmiecham się i idę dalej.. a pytanie jaka wada ciała odrzuca? każdego będzie odrzucać co innego, to co podoba się jednemu może odrzucać drugiego. (pomijam tu aspekty higeniczne bo to jest podstawa o którą każdy powinien dbać)

brak inteligentnego wyrazu twarzy odzwierciedlającego wnętrze :P

a mnie to wali, co lubią a czego nie lubią faceci. kiedy chcę mogę udawać, że nie klnę, nie palę, być 7 cudem świata i nie bedzie widać, że to tapeta, tylko po co mam niebyć sobą?

DO OSOB KTORE UWAZAJA ZE 170CM I 49KG TO ZA MALO!! sami nie wiecie czego chcecie...jak gruba i w obcislych dzinsach to oblesna jak chuda to przieciez nie moze byc taka chuda!! Wiec jaka ma byc? IDEALNA! czyli kurwa jaka??!! Ma miec wage idealnie dopasowana do wzrostu wedlug wskaznika BMI ??? Wezcie sie zastanowcie jaki swiat bylby nudny (a ludzie jakcy by byli wtedy nudni...) gdyby wszysytkie dziewczyny wazyly 50kg. przy 165cm i byly tak urocze, wypachnione, bez skazy na urodzie i charakterze...Od pisania tego zygac mi sie zachcialo:/ Jedni wola puszyste dziewczyny inni wola tzw.\"wieszaki\". I bardzo dobrze!! bo inaczej chyba nigdy bym milosci nie znaznala bo prosze sobir wyobrazic ze waze 49kg. przy 172cm. :) wiem, ze to za malo, ale ja nie jestem zadna anorektyczka czy maniakalna dietetyczka. Mam poprostu taka urode. Jem co chce i kiedy chce i nie tyje poprostu...czasem mam wielkie pragnienie przytyc z 5kg. gdy widze lub slysze jakies komentarze/wzrok na moj temat, to jest przykre. Staram sie wtedy myslec o moim kochanym, ktory kocha mnie taka jaka jestem, mimo ze tu i tam jakas kosc mi troche wystaje;) I O DZIWO MAM PIERSI I TYLEK!! NIE JEST ON PLASKI A MISKI NIE NOSZE \"A\";) i z tego sie ciesze... pozdrawiam

ZIOMAL Ty to potrafisz pokazac \"wartosc\" topiku;) Swietny pomysl z ta gra:P pozdrawiam

zabawna ma piersi(jak śliwki) i tylek (kościsty) zrzuc jeszcze pare kg bo za gruba jestes:D

zabawna - dzieki za slowa uznania

Nie bede cie w dupe calowac bo pewnie niedomyta jeszcze po Wigilli... chcialbys/chcialabys miec taki tylek jak ja mam:P poza tym analfabeto nigdzie nie napisalam ze sie odchudzam, nigdy sie nie odchudzlaam....no ale tak, natura ludzka gorą! Zlosliowsc i upierdliwosc musi pokazac swoje...zalosne:/ Jak masz kompleksy to do psychologa zapraszam a nie na wyzywanie sie na forum!! Saucisse...

no tak anoreksja to nie jest choroba, ludzie sie tacy rodzą;D jak jestes taka piekna to pokaz foto, bo mowic to sobie mozesz:D

bonne nuit gente!! ide w kimono bo zostaly tu chyba tylko zakompleksione kurczaki... bye

Ja pierdolę, cipolina, jesteś chora. Z zazdrości przypuszczalnie, choć nie wylkuczam też innych czynników, jak na przykład przykuwanie w dzieciństwie do kaloryfera.

mje odrzuca taka mojej wada, ze odrzuca włosy na bok podczas robienia loda, no i ta jej cecha ,ze wygląda jak decha.

To już nie można być chudym, żeby nie dostać zjebów? Wyluzuj, głupia dupo, bo tak się składa, że jak dla mnie zabawna ma idealną wagę, a przy tym jest niegłupia. Czyli fajna laska, a tobie bym nie dał obciągnąc, nawet gdybym miał worek zapasowych fiutów.

kogócig jesteś the best!!!! hahah!

Anoreksja to choroba, a nie kryterium wagowe. Skąd to wzięlaś, z www.blondynki.pl? :o Moja siostra ma 50 kilo przy 171 cm wzrostu i żre jak smok. I na jej przykładzie mogę śmiało stwierdzić, że nie ma zależności pomiędzy żarciem a wagą. Chyba, że w twoim przypadku. Ale nic to, pocieszaj się dalej...

ja waże 50 przy 163cm to dobrze,czy źle?

Normalnie.