Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _frezyjka_

Metody naturalne - kto stosuje?

Polecane posty

pisząc, że nie czas i nie miejsce miałam na myśli głównie, że jeszcze trochę, a zasłużenie zyskam status bezrobotnej:) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonk
pani_wonko czy Panią ;) zdziwie czy nie - moja decyzjia o chęci (jak narazie) stosowania NPR to czysty racjonalizm :)bo dla mnie wykorzystywanie NPR jako środka antykoncepcyjnego to to samo co stosowanie np prezerwatyw (czy innych srodkow) - w końcu to i to jest świadomym niedopuszczniem do zapłodnienia. A za i przeciw analizuję w oderwaniu od przesłanek religijnych (przyczynę juz podałam). Chętnie poczytam jak sie ktos ze mna niezgodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja :D No może ten \"ideologizm\" to dodatek bo człowiek ma coś takiego jak sumienie i czy chce czy nie \"rzeczy\" wpajane mu od dzieciństwa maja wpływ na \"czystoś\" sumienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz jeszcze chcą z kalps
pani_w...fajny ten wpis powyżej w dwóch wersjach ;) tak przeglądała ten temat już wcześniej i inne strony również na tyle na ile mi czas pozwalał. KK podając tę metodę jako jedyną możliwą niewątpliwie bardzo przyczynia się do właśnie takiego ideologizowanie i w rezultacie, moim zdaniem, bardziej odstrasza niż zachęca- bo przecież każdy chce mieć wybór.... otóż co pchnęło mnie do zajęcia się tym tematem, pośród tysiąca możliwych porad ślubnych.... pracuję w branży ślubnej, mam kontakt z ogromną liczbą par młodych, tworząc portal, postanowiłam, przeprowadzić ankietę- no co byłoby mile na nim widziane.... i zaskakująco wyszły odpowiedzi dotyczące 2 kwesti....rodzaj ślubu/rodzaj antykoncepcji.... a co do argumentacji kościelnych zawsze niezrozumiałe było dla mnie zestawieni dwóch faktów: 1. największej skuteczności tej metody-tu wymieniano te badania za '67 roku 2. łatwiejszego zaakceptowania ewentualne poczęcie. no nie wiem ale ja tu widzę sprzeczność, to chyba osoby stosujące mniej skuteczne metody, bardziej powinny liczyć się z "wpadką"? z resztą ciągle natykam się na posty osób zawiedzionych metodą nrp, a jakoś nie mogę napodkać zawiedzionych np po wpadce na tabletkach... co do racjonalności stosowania nrp, to nurtuje mnie, czy naukowcy dostatecznie dobrze znają nasze organizmy, wszystkie możliwe anomalie, np taką prezerwatywą wystarczy zbadać mechanicznie.... a organizm kobiety, cóż każdy inny, miliony okoliczności, miliony reakcji.... tu cytat, z tego listu co poprzednio... ....Na jednej z letnich Oaz Domowego Kościoła odbyło się spotkanie z diecezjalną animatorką do spraw NRP. Pani powiedziała, cytuję(nie dosłownie): w zasadzie trzy dni wysokiej, czy podwyższonej temperatury wyznacza nam dzień jajeczkowania, po których następuje okres niepłodności, ale ostatnio napłynęły informacje do Światowej Organizacji zajmującej się NRP, że w czwartym dniu doszło do zapłodnienia. Dlatego szanowni Państwo lepiej doliczyć ten czwarty dzień - koniec cytatu. Nie trzeba być filozofem, by wydedukować, że skoro było trzy, a teraz ma być cztery, to, czy za ileś tam lat nie będzie trzeba dodać 5,6..? Osobiście znam małżeństwo, w którym żona będąc w okresie menopauzy współżyje z mężem dopiero wtedy, gdy zauważy pierwsze plamki krwi. To już skrajność, ale daje do myślenia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"łatwiejszego zaakceptowania ewentualne poczęcie.no nie wiem ale ja tu widzę sprzeczność, to chyba osoby stosujące mniej skuteczne metody, bardziej powinny liczyć się z \"wpadką\"? z resztą ciągle natykam się na posty osób zawiedzionych metodą nrp, a jakoś nie mogę napodkać zawiedzionych np po wpadce na tabletkach...\"- podobnie jak z tabletkami (przypuszczam) jest i ze stosowaniem npr - osoby nie bardzo się przykładają i do jednego i do drugiego. nie twierdzę, że natura nie płata figli ale twierdzę, że dobre obserwacje i znajomość cykli zdecydowanie zmniejsza ryzyko zajścia w ciążę. Nie ma 100% zabezpieczenia przed ciażą i o wiele łatwiej jest się nie przyłożyć do odczytu niż nie przyłożyć do wzięcia tabletki (tu łykam i po kłopocie a tam muszę ZROZUMIEĆ).I właśnie z tym rozumieniem własnych wykresów różnie bywa - tu bardzo często tkwi błąd (czyt. zdażają się pomyłki w odczytach lub niezbyt dobre uważanie, wiele osób sądzi, że plemniki przeżyją max 72 godziny a tu jest duży błąd!).Podsumowując - metoda nie jest zła/gorsza. Są błędy w jej stosowaniu i rozumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skąd pewnośc, ze osoba, u której doszło do zapłodnienia w dniu po 3wyższysz temteraturach nie miała np błednego odczytu, bo w 1dniu wyzszej temeratury miała syt stresowa, emocji, drobna choroba itp...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
sto razy pisałam ze według mnie nie jest to jedyna idealna metoda dla wszystkich -a tu co rusz ktoś mnie uświadamia w tym względzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
do.....kalps tak faktycznie znam antykoncepcję "nienaturalną" z własnych doświadczeń -moze dlatego mogę mówić trcohę inaczej niz slepy o kolorach. A teraz zastanówmy sie nad jedną rzeczą-czemu przeciwnicy NRP podają obok nikłej -rzekomo -skuteczności tych metod fakt iz w zasadzie równieistotną sprawą jest dla nich kojarzenie NRP z nauką KK?? Paranoja -dlaczego to ma byc wadą? przeciez stosowanie NRP nie lączy się nierozerwalnie z chodzeniem do kościoła poszczeniem w piątek ani obowiązkową spowiedzią w pierwszą sobo5tę miesiąca> Skąd ten zupełnie nie uzasadniony.Moj nauczyciel z liceum -uczący mnie matematyki był nałogowym alkoholikiem-ponoć nawet bił żonę-matematyka jest dla mnie przysłowiową "królową nauka" uwielbiałam ją, dobrze zarabiałam na korepetycjach bedąc studentką i życie mojego nauczyciela nie duzo tu zmieniło.Będę wdzięczna za wyjaśnienie choćby pobieżne tego zjawiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki, dzien dwa nieobecnosci i juz sie gubie. Ale sie nagadalyscie :) Nglka! Jakby co to gratuluje! Nadrabiam zaleglosci, tyle zaprodukowalyscie, ale staram sie przeczytac jesli nie wszystko to tyle by wiedziec o co biega. Klaps witamy na forum. Musze zaczac nauke badania szyjki, bo na sluz nie zawsze moge za bardzo liczyc, a temperatura to chyba za malo... Mam troche opory jesli chodzi o szyjke. Mialam niedawno urodziny, skonczone 26 lat, by trzeba niedlugo pomyslec o dziecku, nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, cholerny komputer mi się zawiesił, pokazał mi,że post się nie wyświetlił a nie chciałam się powtarzać:) możecie sobie wybrać ładniejszy,he he. słońk:)tak mi się zdaje,że się nie dogadałyśmy,bo ja miałam na myśli dokładnie to co Ty napisałaś. Dla mnie osobiście wybór npr (a jestem na początku, począteczku całkowitym) jest podyktowany przede wszystkim racjonalnymi przesłankami,których nie chcę wyłuszczać. Ale przecież w tak intymnej i związanej z emocjami sferze trudno podejmować decyzje tylko w oparciu o rozum,i nie uwzględniać niczego innego - bardzo mi się podobał sposób,w jaki to ujęłaś. Odnośnie tej sprzeczności \"gwarancja skuteczności contra łatwość przyjęcia poczęcia\", nie zgodzę się z tym, co napisała Kalps. Przede wszystkim nie zgodzę się już z tym samym twierdzeniem, że dominują osoby, które są zawiedzione npr,a nie ma takich po tabletkach. Powiem tak: wyjdź z tego topiku-na samym forum o antykoncepcji topików typu \"pękła prezerwatywa\", \"zaszłam po postinorze\", \"zapomniałam tabletki\" itp. jest przypuszczam więcej,niż wszystkich wypowiedzi na tym. A co do łatwości przyjęcia dziecka, myślę, że coś w tym jest,bo ktoś kto decyduje się opierać na własnych obserwacjach,kontakcie ze swoim ciałem niejako automatycznie daje sobie margines błędu. Co nie stoi w sprzeczności z samą ideą skuteczności metody, bo każda antykoncepcja jest obarczona takim - mniejszym lub większym - błędem (mam na myśli możliwość zajścia w ciążę mimo jej stosowania, proszę mi wybaczyć określenie \"błąd\"). Stosując antykoncepcję nie dajemy sobie takiego marginesu, takie jest moje wrażenie, kobiety oczekują 100% pewności,kontroli i panowania nad sytuacją - i kiedy po czasie okazuje się, że tak nie było... bywa różnie. I kiedy czytam same tytuły topików w rodzaju \"globulka+prezerwatywa+stosunek przerywany-mogę zajść w ciążę??!\", to wydaje mi się, że pułapką jest takie opancerzanie się i szykowanie do miłości z drugim człowiekiem, jakby się szło na wojnę z własnym i jego ciałem. Pozdrawiam, dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myśle, ze w pokoleniu naszych dzieci NPR bedzie biło popularność (pod inna nazwa rzecz jasna)...zauwazcie, ze naukowcy nie dysponuja badaniami na temt wpływu tabletek na org kobiety. Przeciez dopiero w tymwieku dziewczyny juz od nawet 16 roku życia zajadają sie tabletkami, a społeczeństwo klepie je po plecach i chwali za \"odpowiedzialność\". A skutków jeszcze nitk nie przewidział. Az strach myslec... Jak było ze stewardessami - wklepywały sobie w twarz kremy z estrogenami. Nazwoano ta chorobe pozniej choroba stew... Nikt sie nie spodziewal, ze hormony przenikna przez skóre i tak wejda w interakcje... do czego zmierzam: pani_wonko a ja myśle, ze sie dogadałysmy :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do frezyjki - naucz sie, naprawde , bo ja nie przykładałam az takiej wagi do badania szyjki - temp i śluz wystarczyły - i teraz po porodzie \"cierpię\" ... a własciwie oboje z mężem.... pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uht15
zauwazcie, ze naukowcy nie dysponuja badaniami na temt wpływu tabletek na org kobiety. Przeciez dopiero w tymwieku dziewczyny juz od nawet 16 roku życia zajadają sie tabletkami, a społeczeństwo klepie je po plecach i chwali za "odpowiedzialność". A skutków jeszcze nitk nie przewidział. Az strach myslec... Pragnę przypomnieć,że tabletki są na rynku od lat 60 ubiegłego stulecia, więc ewentualne skutki uboczne zostały już dawno rozpoznane, patrz ulotka od jakichkolwiek tabletek. Dlaczego uważasz,że nie robi się badań? Przecierz zanim lek dostanie się na rynek, a zwłaszcza jeśli ma być zarejestrowany jako lek na receptę przechodzi szerego badań klinicznych-to chyba jest fakt? Jeżeli naukowcu\y nie wiedzieliby jaki wpływ na organizm kobiety mają tabletki to one wogóle nie byłyby dostępne... Muszę się zgodzić niestety z niektórymi osobami zarzucającymi osobom stosującym npr zupełny nieobiektywizm i ideologiczne zaślepienie, to przykre,bo na prewdę wiele osób mozna by było zachęcić do tej metody, tylko poprzez zmianę postawy osób ją propagujących:( Ps. ktoś chciał wady i zalety metody ,ja ją stosuję już niecały rok więc mogę coś powiedzieć Po pierwsze wady Przedewszystkim jest to strasznie upierdliwe,że trzeba codziennie o tej samej porze mierzyć tem, ja różnie wstaję, różnie kładę się spać, nie zawsze nocuję w domu, a jak wiadomo,żeby te obserwacje były miarodajne muszą być regularne. Zauważyłam ,że stres, nieprzespana noc, alkohol, czy dwie kawy wypite w ciągu dnia niestey znacznie zaburzają wykres i wcale nie jest to łatwe do interpretacji, bo nie zawsze zaburzają w ten sam sposób. Dalej trzeba sobie za przeproszeniem grzebać w środku celem zbadania szyjki( nie jest to specjalnie trudne w interpretacji), ale ja po prostu tego nie cieprię,(nawt tampony używam z aplikatorem, bo nie moge jak pomyślę ), badanie śluzu jest przy okazji wizyty w kibelku, więc nie jest to problem, gorzej gdy ma się infekcję ,albo przyjmuje leki, wtedy można zapomnieć o prawidłowej interpretacji, niestety i kolejnych kilka dni z głowy...Kolejna wada moim zdaniem to to że ta kobieca fizjologia staje się zbyt wszechobecna i mój partner czasami ma po prostu dosyć słuchania o moim śluzie, dla mnie to też jest krępujące, bo to zabija pewnego rodzaju romantyzm jaki jest między nami i tajemnicę jaka wynika ze zwykłej różnicy płci(mam nadzieję ,że chwytacie o co chodzi). No i na deserek ostatnia wada jak moim zdaniem przesądziła o końcu mojej przygody z npr to jest brak spontaniczności w seksie , za mała ilość dni na niego(mam krótkie cykle niestety:(),poza tym nie czarujmy się najbardziej się chce jak się ma okres płodny( to naturale), a ja niestety źle znosze pmsy i na prawdę w okresie nie płodnym nie często myślę o seksie. Podsumowując po prostu metoda wbrew pozorom nie wpłynęła na umacnianie więzi między nami i polepszenie naszego życia seksualnego, a stworzyła z niego mało spontaniczny obowiązek, wtedy kiedy trzeba a nie wtedy kiedy się chce. Zalety? Przedewszystkim można w łatwy sposób wytropić wszelkie anomalie jakie się dzieją w organiźmie, bada się też piersi regularnie(bo na wykresie zawsze miałam zaznaczone ,że trzeba hehe), na początku daje to wiele radochy jak się patrz i coś z wykresu wynika, można się bez badań dowiedzieć czy ma się cykle z owulacją czy nie, no i jest to bardzo pomocne przy określeniu płci dziecka jakie chcemy począć;) Reasumując myślę, że jest to dobra metoda dla spokojnych ludzi, którzy chcą mieć dziecko, myślę,że ta metoda powinna być właśnie w tym celu stosowana, bo jak na mój gust jako metoda anty po prostu nie przystaje do tempa życia jakie prowadzi wiele z kobiet. Ps. i nie mówcie przypadkiem,że w razie niepewności można użyć gumki, bo ja chciałam się podzielić doświadczeniami w stosowanieu npr a nie gumek,oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz jeszcze chcą z kalpsa
dzięki uht15 i innym :) to już są jakieś odpowiedżi.... a ja znalazłam jeszcze coś takiego... http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t=1554 w tym powiązaniu z KK chodziło mi głównie, o to, że większość par spotyka się z nrp, przy okazji kursów przedmałżeńskich i : 1. często z góry zakłada, że to bzdura- właśnie pod wpływem informacji- że to super prosta metoda, wygodna, ekologiczna i w ogóle prawie bez wad- wyczuwają fałsz i z góry dziękują... no i jeszcze ci nauczyciele, którzy często nie znoszą sprzeciwu i na wszystko mają najlepszą odpowiedź.... ludzie się wycofują słysząc coś takiego. 2. niektórzy podejmują się jej.... no skoro tak fajna, to czemu nie, jak pisała ngLka, nie przykadają się zbytnio.... i po wpadce piszą zawiedzeni, że metoda jest do d***. Chciałam zauważyć, że jest to zupełnie inna motywacja niż osób, króym powiedzmy, pękła "gumka".... stosujący nrp są zawiedzeni, bo wydaje im się, że robili wszystko zgodnie z zasadami sztuki.... to właśnie stanowi dla mnie wadę tej metody w tym powiązaniu z KK.... no ale KK nie dał wiernym alternatywy w sprawie antykonceopcji.... więc w sumie nie dziwię się, że tak się upiera przy idealności tej metody. Tylko szkoda, że samej metodzie wyrządza w ten sposób krzywdę, bo wielu dla których metoda mogłaby być przydatna, zniechęca z "mety". a i jeszcze chciałam.... O ROZWOJU ANTYKONCEPCJI... ciekawe co wy o tym myślicie.... badania cały czas trwają :) Newsweek 19/2006 w tym temacie: 1... krążek dopochwowy NuvaRing.... wkrótce w naszych aptekach... w pochwie uwalnia stopniowo hormony, nie obciążając wątroby, krążek pozostaje w pochwie trzy tygodnie, potem wyjmuje się go na czas okresu. To samo co tabletki tylko, nie trzeba łykać codziennie i nie niszczy wątroby. 2. pigułka bez hormonów z mifepristonem.... w II fazie badań klinicznych- w aptekach za ok 5 lat, który blokuje wydzielanie progesteronu koniecznego do owulacji, a także do podtrzymania ciązy, zapobiega rakowi piersi u kobiet z czułymi na progesteron receptorami. 3. cząsteczka STAT3- umożliwiająca zagnieżdżenie jajeczka w sluzówce macicy. Środek anty- w fazie badań w Cambridge- będzie blokował tą cząsteczkę (jedno określone białko), nie obciążając układu krążenia i nie powodując ryzyka raka piersi. 4. a w Chinach wchodzą na rynek zastrzyki anty. z testosteronu dla panów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. Powrócę do banalnego i pierwotnego stwierdzenia - każda metoda ma wady i każda ma zalety. I wierz mi, że nie chodzi nam o to, by kogokolwiek przekonywać do tej konkretnej metody - zauważ, że ludzie wchodzą na ten temat by to nas przekonać do innych metod, nie na odwrót.To jest temat dla osób, które stosują (jak już było wielokrotnie pisane) - nie chodzi o to, by ograniczać wolność słowa ale o to, by trzymać się tematu.Okej, pisanie o wadach i zaletach to dobra rzecz dlka tych, którzy wchodzą tu po to, by zapoznać się z metodą termiczną czy termiczno - objawową - ale pisanie, że ukrywamy wady (?) lub jesteśmy mało przekonujący (?) jest trochę nie halo, czemmu? A no temu, że każda z nas zupełnie inaczej odbiera metodę, którą stosuję, ja na ten przykład zupełnie nie zgadzam się z większością wad, które opisałaś, bo nie istnieją one dla mnie jako wady. Na przykład nie brzydzę się sama siebie bedać, uważam, że ciało jest ciałem i nikt mi nie może powiedzieć, że coś jest obrzydliwe - może natomiast powiedzieć, że dla Niego coś jest obrzydliwe. Widzisz różnicę, nie? Druga sprawa - nie opowiadam swojemu facetowi o tym jak dziś wyglądała moja szyjka macicy czy o tym jaki śluz mam dzisiaj, On zwyczajnie pyta się mnie tylko, czy dziś jest bezpiecznie a ja owpoaidam - tak, nie, ciężko powiedzieć, bo jest za wcześnie by stwierdzić (np 2gi dzień po skoku temp) więc nie, nie jest. Tak czy siak odpowiedzi są tylko dwie.Co innego, gdy mężczyzna chce się pytać i robi to, kilka razy miałam taką sytuację - dałam do poczytania kilka stron - nie zechciał, trudno. Zgodził się na taką metodę - fajnie.Widzisz, zarzucasz nam brak obiektywizmu a ja mam wrażenie, że chciałabyś, byśmy na siłę wymyślały TWOJE wady. Dla mnie jedyną wadą tej metody jest koniczeność mierzenia o stałej porze. A i taka wada mi nie przeszkadza.Nikt z nas tutaj nie ukrywa niczego - a Ty na siłę starasz się nam udowodnić, że jest inaczej.Przepraszam, jeśli źle odebrałam Twoje słowa ale w takim razie musisz zacząć je inaczej formułować, bo po dyskusji widzę, że nie tylko ja w ten sposób patrzę na Twoje wypowiedzi.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz jeszcze chcą z kalpsa
a zapomniałam o najważniejszym, badania na temat hormonów 1. 3krotny wzrost ryzyka zakrzepów w żyłąch 2. podejrzenie wzrostu ryzyka raka piersi, najniekorzystniejsze badania wykazują 24% większe ryzyko 3. pigułka powoduje też czasem bóle głowy, nudności, tycir i obniża libido - takie skutki występują u 1/4 biorących tabsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uht 15
A kto Ci powiedział,że się brzydzę?? Po prostu nie sprawia mi to radości, zwyczjnie tego nie lubię, dlatego jest to dla mnie wadą. A odnoście rozmowy z facetem, ja z nim rozmawiałam, bo zgodnie z założeniem metody partner powinien czynnie w tym uczestniczyć, w końcu nie wszystko musi być na mojej głowie...niestey tak jak mówiłam to nie zdało egzaminu, przynajmniej u mnie:( A jeśli chodzi o to że ukrywacie wady, to częsciowo się z tym zgadzam ,bo to że Ty dostrzegasz tylko jedna wadę to nie znaczy że ni9e ma innych potencjalnie nieciekawych dla innych stosujących tę metodę kobiet wad. Wytłumaczę to może na przykładzie tych nieszczęsnych tasbletek, powiedzmy że nic nie wiesz na ten temat i pytasz się a jakie są wada, więc ja Ci mówię,że np. pogorszyła mi się cera(bo tylko to zauważyłam u siebie) Ty stwierdzasz że ok, tylko cera to biorę, będzie dobrze, po czym okazuje się że w Twoim przypadku jest jeszcze 15 innych skutków ubocznych o których Ci nie po\wiedziałam, bo u mnie one nie występowały...tak samo jest z npr, czy nie można przedstawić jednej zwięzłej listy mogących się pojawić wad, skutków ubocznych czy kłopotów związanych z tą metodą,zarówno tych które odczuwacie, jak i tych potencjalnych? Ja osobiście uważa,że najlepszą reklamą dla danej metody nie jest owijanie w bawełnę i przedstawianie jej jako nieziemskiego, cudownego doświadczenia, ale rzetelna wiedza, poparta rzetelnymi badaniami.Dlatego nie chce już słuchać o tym jak to każdy inaczej wszystko odbiera, tłumaczy sobie itp..bo to nie jest ciekawe na prawdę, powinny liczyć się fakty(najlepiej medyczne) i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uht15 ->Jeśli chodzi o założenia, że facet powinien czynnie uczestniczyć... to nie jest konieczność. Ja nie będę mojego mężczyzny zmuszać do tego, by czynnie uczestniczył w moich badaniach - On jest całkowicie świadom konsekwencji z tego płynących.A teraz ja napiszę - gdzie napisałam, że jest tylko jedna wada? Nigdzie. Napisałam, że ja widzę dla siebie tylko jedną i nie piszę, że innych nie ma! Tak więc NIE jest to ukrywaniem wad. Wiele dziewczyn pisało we wcześniejszych postach o tym jakie ta metoda ma dla Nich wady - gdybyś przeczytała wątki nie pisałabyś, że ktoś z nas ukrywa.Nie obraź się, ale większość osób wchodzi, czyta kilka postów i ocenia, to nie jest sprawiedliwe. Bo pisane było, jest i nic się przed nikim nie ukrywa - kto czytał ten wie. Nie oceniaj proszę czegoś, czego nie czytałaś.I powtórzę jeszcze raz - bynajmniej ja, pisząc w tym wątku nie mam na celu reklamować tej metody, nikogo namawiać, jeśli Ty chcesz - załóż odpowiedni do tego wątek - to jest temat dla osób, ktre stosują a nie planują stosowanie dlatego rozmowa toczy się takim a nie innym torem. Zrozumcie to proszę.A jeśli chodzi o fakty medyczne - też było o nich pisane we wcześniejszych postach - gorąco zachęcam do lektury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"to jest temat dla osób, ktre stosują a nie planują stosowanie\"mała poprawka - jest to oczywiście temat dla osób które stosują i planują, ale nie jest tematem rozważań na temat która z metod jest lepsza a która gorsza. Nie jest to także topic dla tych, którzy zamiast czytać chcieliby, by ktoś na zawołanie przewertował ZA NICH I DLA NICH wszystkie wątki i próbował przekonać o skuteczności jak i słuszności tej metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tu nowa wiec..może najpierw sie przedstawie.Mam 23 lata i dwie córeczki w wieku 23 i 10 miesięcy. Oprócz tego prowadze dom, studiuje i mam mnóstwo obowiązków. Nie ukrywam,że jest ciężko a czasami nawet bardzo ciężko. Po urodzeniu pierwszego dziecka po 4 miesiącach zaszłam w ciąże z drugim. To był dla mnie duży \"kopniak w tyłek\". Początkowo nie mogłam sobie z niczym poradzić ale później jakoś wszystko weszło w nawyk i już nie jest tak źle. Kolejne dziecko byłoby dla mnie tragedią! Musiałabym je chyba usunąć. W każdym razie tabletek na razie nie biorę bo karmię więc stosuje naturalną metodę. Nie mierzę temp. bo to by mi raczej nie wiele dało po drugie nawet nie znalazłabym czasu, tym bardziej teraz gdy mam sesje. Opieram się na śluzie. Kochamy sę z mężem tylko 10 dni przed okresem. Poza tym kiedy nie możemy uprawiać seksu - pieścimy się na róże sposoby i to czasami jest nawet lepsze od seksu. Myślałam o wkładce ale.. boję się tych wszystkich tabletek, pigułek i spirali. Zawsze przed okresem mam dużego stresa ale co zrobić. Przeczytałam kiedyś artykół pt\"matka natura nie do pokonania\" wiele kobiet opisało jak dziwnym zbiegiem okoliczności zaszły w ciąże, więc jestem zdania co ma być to będzie. Jedno jest pewne- życie jest trudne, pełne obaw i problemów, ale nie możemy przecież zrezygnować z seksu bo to jest nie wykonalne! O my biedne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tu nowa wiec..może najpierw sie przedstawie.Mam 23 lata i dwie córeczki w wieku 23 i 10 miesięcy. Oprócz tego prowadze dom, studiuje i mam mnóstwo obowiązków. Nie ukrywam,że jest ciężko a czasami nawet bardzo ciężko. Po urodzeniu pierwszego dziecka po 4 miesiącach zaszłam w ciąże z drugim. To był dla mnie duży \"kopniak w tyłek\". Początkowo nie mogłam sobie z niczym poradzić ale później jakoś wszystko weszło w nawyk i już nie jest tak źle. Kolejne dziecko byłoby dla mnie tragedią! Musiałabym je chyba usunąć. W każdym razie tabletek na razie nie biorę bo karmię więc stosuje naturalną metodę. Nie mierzę temp. bo to by mi raczej nie wiele dało po drugie nawet nie znalazłabym czasu, tym bardziej teraz gdy mam sesje. Opieram się na śluzie. Kochamy sę z mężem tylko 10 dni przed okresem. Poza tym kiedy nie możemy uprawiać seksu - pieścimy się na róże sposoby i to czasami jest nawet lepsze od seksu. Myślałam o wkładce ale.. boję się tych wszystkich tabletek, pigułek i spirali. Zawsze przed okresem mam dużego stresa ale co zrobić. Przeczytałam kiedyś artykół pt\"matka natura nie do pokonania\" wiele kobiet opisało jak dziwnym zbiegiem okoliczności zaszły w ciąże, więc jestem zdania co ma być to będzie. Jedno jest pewne- życie jest trudne, pełne obaw i problemów, ale nie możemy przecież zrezygnować z seksu bo to jest nie wykonalne! O my biedne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie nie rozumiem jednej kwesti a mianowicie chodzi mi o wstrzemięźliwość w czasie dni płodnych. Ludzie przecież oprócz seksu są inne sposoby miłości choćby seks francuski czy pieszczoty to też jest miłe więc jeśli mamy dni płodne to nie musimy rezygnować całkowicie ze zbliżeń!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uht 15
"gdzie napisałam, że jest tylko jedna wada? Nigdzie. Napisałam, że ja widzę dla siebie tylko jedną i nie piszę,..." a oto odp na Twoje pytanie: "Dla mnie jedyną wadą tej metody jest koniczeność mierzenia o stałej porze. A i taka wada mi nie przeszkadza." Tak się składa,że czytałam cały topic i na prawdę nie znalałam praktycznie żadnych postów gdzie tak jak w ulotce od pigułek były by napisane jakieś przeciwskazania lub wady i zalety, niestey, dlatego stwierdzam ,że albo ktoś coś ukrywa, albo nie wiem juz o co chodzi, tak samo z reszta było jeśli chodzi o interpretację tabneli z tem dziewczyn które je tu umieszczały, nikt się tym specjalnie nie interesował, lepiej chodzić z głowa w chmurach i opowiadać bajki? do kasi Zastanów się nad tym co robisz, bo daleko to Ty na tym nie zajedziesz...niestety:( a widzę, że nawet przykre doświadczenia nie dąły Ci do myślenia i brniesz nadal w to co tak pokżyrzowało Ci plany, a odnośnie antykoncepcji to nie wiem czego się boisz? Bo ja bym się na Twoim miejscu bardziej bała zajścia w ciążę, skoro mówisz,że byś ją usunęła...Osobiście ,jeśli nie planujesz już dzieci to zainwestuj np w mirenę, przynajmniej nie będziesz się stresować...trzeba dbać o siebie, o swoje nerwy też! ps. Pamiętaj,że źródłem strachu jest najczęściej niewiedza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
spiskowa teoria dziejów cd.Nie mozesz zarzucic ze nikt nie pomagał w interpretacji pomiarów temp,bo były dyskusje .Nie chodzimy z głową w chmmurach i nIC NIE UKRYWAMY. jA osobiscie chętnie wykres zanalizuję ale musze go miec "wykreślonego" a nie same pomiary-a nie mam czasu żeby sobie je rysowac -no chyba zeby komus bardzo zależało.Co do przeciwwskazań-no pomyśl sama jakie mogą być ?chodzi Ci o medyczne? nie ma żadnych-nie mozna sobie zaszkodzić a i interakcji nie ma.Poza medycznymi -jest generalnie jedno-niechęć stosowania ,Ciągle wraca pytanie odnośnie okresowej wstrzemiężliwości- skoro odcinamy się od nauki KK (te osoby które wiążą jedno z drugim mają ten problem wyraxnie mniej zarysowanY) to przecież "uprawiać sex " mozna na dziesiątki sposobów chociażby gwoli urozmaicenia,to nie jest wyjście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka67
Mam regularne 31 dniowe cykle i potrafię określic dni płodne, kiedy to regularnie pobolewają mnie jajniki.Licząc pierwszy dzień miesiączki jako 1 dzień cyklu niepłodne mam 13 dni, później przez 8 kolejnych dni uważamy lub używamy prezerwatywy i kolejne 10 dni mam niepłodne. Metody tej używam dobrych kilkanaście lat w tym czasie urodziłam tylko zaplanowane dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
poniewaz masz regularne cykle sprawdza sie u Ciebie metoda objawowa + kalendarzyk-nie musiz mierzyć temp.chociaż sie tego generalnie ne poleca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka 21
kochane przepraszam ,że zaśmiecam Wasze forum ale chcialabym otzrymac porade bo widze ,że jestescie bardzo obyte w tego typu sprawach :) Kochane otóż kiedys pisałam o mojej historii bralam 2 miesiace temu nawet ponad postinor dostalam brunatnegoplamienia w terminie miesiaczki po jego wzieciu i nieco krwi w nim bylo , nastepnie w przyszlym miesiacu normalny okres , a bolesci brzucha nieziemskie w czasie to bylo 11 maja zrobilam wtedy jakies 3 testy i wszystkie wyszly negatywne , wopadka byla 26 marca , pekla prezerwatywa i chyba cos sie wlalo we mnie bo akurat podczas wytrysku pekla zrobilam kolejny test , rowniez negatywny i robilisby to jescze przed okresem to bez zabezp , ale on zawsze wie kiedy wyjac poza tym mial przede mna partnerke z ktora roil to zawsze bez i nie wpadli m,y zreszta kiedys tez tak robilismy i bylo ok ale juz temu nie ufam bo sie bardzo boje tak wiec robiluismy to jakies 2 dni przed okresem czyli 8 maja powiedzcie kochane czy to mozliwe ,zeby wpasc robiac to w takie dni ??ale to nie koniec wsyztskiego 21 maja zrobilam test, wyszedl negatywny a 28 maja kochane dostalam jakiegos plamienia , krew zaczela mi sama leciec i leciala tak przz jakies pol dnia nie byly to obfite plamnienia, nieco jasniejsze niz podczas okresu a pozniej takie jak kawa z mlekiem ,ale w wiekszosci krew dopiero pod sam koniec po jakichs 98 godzinach zmienilo to barwe na taka brązowa i lecialo tak przez 2 godzinki m, nie caly czas, niepokoi mnie tez to ,ze pomiedzy okresami moj sluz jest bardzo gesty jak budyn i bialy , wyglada dokladnie tak samo jak gdy bralam postinor i mi go zageszczal , minelo juz ponad 2 miesiace i sama nie wiem co jest grane do lekarza dopiero ide za tydzien , okres powinien byc 8 czerwca a ja wariuje i nie wiem czy to ciąza czy co bardzo prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
no do metod nat. ma się to jak piernik do wiatraka ;-) ale słuchaj to raczej nie ciąża tylko postinor rozwalił Ci wszytko albo było zapłodnienie a teraz masz powikłania po nim ze tak powiem,dobrze ze idziesz do lakarza ale nie wiem czy czekać tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
ale proszę Ci e! nie obliczaj kiedy powinna byc miesiączka w celach antykoncepcyjnych -szczególnie po postinorze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×