Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agata ping pong

anoreksja bulimiczna

Polecane posty

Gość assiczek wtemacie
siema co jest tyle czasu nikt sie nie odzywa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek wtemacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek wtemacie
oka dziewuszki chyba mam nawrót nie wiem dokładnie ale coraz częściej mamochotę sie porzygać zwłaszcza że w czerwcu jadę do mediolanu pracować ... jest ciężko pomocyu umiecie mniejakoś podnieść na duchu bo spotkanie z psychologiem mam dopiero 23 maja help!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
hej asiczek. Ja sie ostatnio 3 mam wymiotuje bardzo rzadko , i staram sei normalnie odchudzac nie jesc po 18 ogolnie jesc bardzo malo i cwicze sobie i to daje efekty a czasem jeszce zdarzy mi sie ze sobie zwymiotuje albo ze mysle o tym bo mam paranoje ale staram sie z tym walczyc. Teraz chce poporstu schudnac normalna droga. Czyli robie tak jak napisalam wyzej :) 3maj sie i pamietja ze nie jestes sama:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek w temacie
dzieki jesteś koffana:* jestem z ciebie dumna. Ja chcia labym mieć już to za sobą a jak sobie pomyślę że całe życie będę musiała się pilnować to az mi się odechciewa. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
no co Ty misiek jakie cale zycie? wyjdziesz z tego! jak mi sie udalo a miewalam tak ze rzygalam od 3 do 6razy dziennie ...i teraz wcale tego nie robie, czasem tylko o tym mysle, ale sie pilnuje poprostu jem malo i jakos dsaje rade i Ty tez dasz! nawet nei mysl inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek w temacie
dzieki kochana jesteś. Ale teraz muszę się bardziej pilnować niż nawet parę dni temu. Ale pewnie masz rację jakoś to będie!!! Jestem z ciebie dumna bussiaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek w temacie
siemka i jak tam czemu sie nie odzywacie? buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
hej i ajk sobei radzisz? mam nadzieje ze dajesz rade... bo ja ostatnio nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __dimika__
Chorowałam na anoreksję około dwoch lat,doszłam do 38 kilo. Teraz jest etap napadów-ciągnie się już rok. Ciągle chce mi się jeść-bywały dni gdy dociagałam do 8000 kcal,rosłam w oczach. Na dzis dzień jest niby lepiej.Nie jem słodyczy,chleba i innych zakazanych produktów,ale nie potrafię na tyle sie ograniczyc by schudnąć. Zapijam się colą light(heh mimo,że wciaz boje sie ,że tak naprawde to ta normalna-cukrowa). Juz nie mogę.Choroba odebrała mi chec do zycia i robienia czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijkaa
Wczoraj pierwszy raz chyba od roky nie wymiotowałam. Dzis tez nie. Czuje sie okropnie bola mnie miesnie te na biustem i na tej samej wysokosci na plecach z trudem oddycham, czuje jakby miala w tych miejscach wielkie siniaki. Tez ktoras z was tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he już
się rozpadacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek
siema no ja tak jakby ostatnio troszke lepiej, ale ciąglemam napady głodu i mam chote sie tak napchać że hej. Ale jakoś po mału idzie, co się dzieje sznell? dimika ja też tak miałam przez pewien czas chciałam schudnąć aLE nie potrafiłam sie ograniczyć tak na maksa żeby schuść:) potem postawiłam na ćwiczenia i jakoś sie jedzie odp bużka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek
aha w sumie to chyba dobrze ze nie umiałam tak na maksa przestać jeść bo nie wiem jak bym i gdzie tera była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z sentymentu znowu zajrzalam na cafe na forum o dietach...pozdrawiam Was wszystkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
no kurde ostatnio stracilam panowanie sa lepsze i gorsze dni ale wlasnieot mnei martwi bo byl czas ze byly same dobre dni ze szlo mi swietnie a teraz nie chudne o ile w ogoel nie przytylam ,wiec nei mam powodow do radosci.Poza tym starzy jak zwykle mnei krytykuaja i mi wrzucaja ze sie niegdzie nei dostane na studia i o tak o jets...:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek wtemacie
siema szanel słuchaj ja też tak mam że sa lepsze i gorsze dni ale na ym to polega. Ja bym sie cieszyła że w ogóle są te lepsze dni. rozumiem jak to jest to boli jak musze się powstrzymywać od wymiatów albo zeby si.e nie napchac za bardzo ale jaka po tym jest satysfakcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
hey co tam slychac. u mnei pozytywnei :D jutro mam ostatnia mature i wakacje :D poza tym daje rade i znow mam te lepsze dni :) pozdrowki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek wtemacie
siema siema no ja wczoraj z pewnością nie miałam dobrego dnia kicha w szkole okropny test z biologii kłopoty z kumpelą masakra.... ale nie ma to jak po przyjściu do domu wziąć 2 tabl przeciw bólowe i się kimnąć tak w tych sprawach to nic nie robię ale momentami jest ciężko no ale tak juz pewnie musi być...heh ale już kompletnie nie chce mi sie jeżdzić do tych gliwic na terapię wiem że to jest potrzebne ale to tak daleko ode mnie i w ogóle heh buziaki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
a u mnei dzis ejszce lepiej niz wczoraj heheh :D nie dosc ze mialam ostatnia mature to zdalam ja 18 na 20 :D:D co prawda z jedzieneim troche gorzej ... ale mam taaaaaki dobry humor ze dzis swietuje i sie nei przejmuje :) 3maj sie cieplutko:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek w temacie
jak tak to si.ę cieszę że się dobrze czujesz u mnie też już lepiej ale tylko dlatego że biorę leki antydepresyjne trzymaj się :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
Jak tam zyjecie? u mnei elegancko tlyko znowu cos mi serducho nawaalac zaczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek wtemacie
siema ja mam tera momenty że chwilami sie akcepyuje poza tym jest oka trzeymaj sie i uważaj na się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggunia
choruje od 4 lat. w kwietniu uznałam ze musze cos z tym zrobic bo zawalam szkołe i w ogóle wszystko zaczęło się walić, ciagle miałam dołi. poszłam z moim chłopakiem do psychologa. powiedziałam o tym rodzicom i w sumie zaczynam tego wszystkiego załowac. chce mi sie jesc!! o niczym innym nie mysle jak tylko i jedzeniu!! było tak ze wytrzymałam bez napadu 6 dni ale teraz jest znowu gorzej... jednego dnia nie moge sie powstrzymac od jedzenia!!! nie radze sobie ze szkoła... wysiadam fizycznie a przede wszystkim fizycznie! poradzcie mi cos prosze! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggunia
miałam napisać: wysiadam fizycznie a przede wszystkim psychicznie... czy ktos tu jeszcze zaglada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek wtemacie
siema aggunia! też tak miałam na początku ale początki zawsze są trudne u mnie minęło pół roku ponad aż odważyłam się odstawić leki i przestać wymiotować a i tak to niebyło łatwe zresztą co ja ci bede mówić! postaraj się wytrzymać choć trochę i nie zakładaj np "ok wytrzymam bez zygania czy tabletek np tydzień albo dwa albo spróbuję sie nie obżerać przez tydzień bo każdy dzień to sukces!!!!!! a na prawdę warto 3maj sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggunia
dzieki assiczek:* a ty juz długo w tym siedzisz? i chodzisz na terapie, co nie? a jak długo jesli moge wiedziec...? i ile masz lat?;) ze mna to jest tak ze nie potrafie tego jednago dnia wytrzymac... nawet jak cały dzien prawie dam rady to przychodzi wieczór i wszystko idzie na marne... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
a jak jesz normalnie i pozniej wymiotujesz, to jak to nazwac? bo to nie jak przy bulimi, ze co jakisz czas napychasz sie do oporu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jestem zalozycielkom tego topiku i wlacze juz ze 3 lata pracuje and aosba sa gorsze i lepsze dni!jak mam gorsze to byle co mnie moze zrownowagi wyprowadic i wtddy odrazu jem ajak lepsze tow alcze czesciej amm lepsze!lae nie ejst mi latwo ciezka praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
hey no dokladnie sa lepsze i gorsze ja mam o tyle dobrze ze juz bardzo dlugo udaje wytrzymac mi sie bez wymiotow, ale jak zdazy mi sie zjesc wiecej to potem tylko o tym mysle i jesrem na siebie bardzo zla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×