Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agata ping pong

anoreksja bulimiczna

Polecane posty

Gość m.....
a wiesz szanell, ze przez bardzo dlugo wmawialam sobie, ze to wszystko nie mialo na mnie wplywu, ze jestem silna, ze kontroluje wszystko. i wlasciwie tak bylo. moja pierwsza anoreksja, miala bardzo konkretny powod, tak mi sie wydawalo, zlosliwy komentarz kolegii, ale teraz nie mam powodu znow pograzac sie w tym bagnie, moj facet kochal mnie nawet jak bylam o 10 kg ciezsza, bo kiedy sie poznalismy wazylam ok 60kg, raz zdazylo mu sie powiedziec, ze nie chcialby zebym byla grubsza i to wystarczylo? az takie kruche jest poczucie mojej wlasnej wartosci? poza tym wciaz wyobrazam sobie twarze moich 'przyjaciol' z liceum, ktorzy zawsze traktowali mnie jak dobra, pulchna kolezanke, a nie jak potencjalna dziewczyne, kiedy zobaczyli by mnie teraz, pomniejszona o 15kg ciagle probuje cos sobie udowodnic moja mama nie jest w tym katalizatorem, choc pewnie wplynela nieco na moje rozchwianie, kiedy jem mowi zebym uwazala i nie utyla, kiedy nie jem wciska mi wszystko co moze, wciaz jest przewrazliwiona, wiec zamiast nie jesc, wymiotuje, w ten sposob jest spokojniejsza, jak i wszyscy inni, a potem slysze co chwile jaka to ja mam cudowna przemiane materii, odpowiadam zagadkowym usmiechem, bo co mam powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
a tak jeszcze o stepperze, bo mi z jego powodu bardzo przykro, jakos tak glupio, ale byl dla mnie jak przyjaciel, jak teraz bede sobie dreptala na krzeselku, gora i dol, to bedzie jakis efekt? pytanie pewnie bardzo glupie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
a nie mzoesz kupic nowego?? a u mnei to samo non stop mi powtarzaja ze jestem gruba i ze kieyds mialam taka swietna figure ... a jak nie jem to tez mi co chwila mowia zebym poszla cos zjesc;/;/ beznadzieja totalna ...w sumei to nic mi sie nie uklada:(:( z jakiego jestes miasta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
poszlam poskakac na krzesle, potem wzielam prysznic, no a teraz jestem znowu, szanell ja od 2 lat mieszkam na sardynii, z rodzina mojego chlopaka. niby wszysko powinno byc w porzadku, bo oni sa naprawde kochani i na dobra sprawe mam tu mniej odowiazkow niz we wlasnym domu, pracuje w weekendy i caly tydzien mam wolny, ale tu nie czuje sie wolna, jestem uzalezniona od wszystkich, nie moge gotowac, bo gotuje mama Fabia, ktora zawsze podtyka mi najsmatrzniejsze kaski, tak ze az przykro jest jej powiedziec 'nie', wiec grzecznie jem, apotem wymiotuje :( co do steppera, to jasne kupie nowy, ale najblizsza okazje zeby go poszukac bede miala w sobote, a do soboty co? nie moge bezczynnie siedziec na tylku, bo chyba zwarjuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
nie ma tu dzis nikogo? dawno nie slyszalam agguni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggunia
hej! jeszcze jestem, ale ale nie wiem jak długo pociągne...:/ o 6:00 zaczynam prace... no własnie... myslałam ze nie bede sie wtedy obrzerac. ale nic z tego... w pracy prawie nic nie jem a jak przychodze do domu po południu to pcham w siebie co popadnie no i rzygam!jestem wykonczona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
A ja postanowilam sie za siebie wziasc, co nie oznacza, ze przestane wymiotowac, postanowilam wymiotowac mniej. Tzn. mniej jem na obiad i kolacje, to i pozniej mniej ze mnie wylatuje. A wszystko to wina tego nieszczesnego steppera :( Niemal namacalnie czuje jak mi tluszcz osiada na kazdej czesci ciala, bo nie zasuwam na maszynce przez 2 godz. dziennie :( Zaczelam od obiadu, no i cos tam na talerzu zostawilam. Najgorsze, ze mi tu wszystko do stolu podaja i koniec koncow nie moge powiedziec 'nie'. Nic to, nie bede oprozniala talerza w calosci i jakos to pojdzie, mam nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
a u mnei jako tako leci ...niby chude bo czuje po ubraniach, ale jak patrze w lustro wydaje mi sie ze jestem coraz gruuubsza;/ a Wy jak dziewuszki?? pozdrowki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUUŚ21
MAM 171CM ALE NIE POWIEM ILE WAZE.MOJA CHOROBA TRWA JUŻ -CHYBA Z PRZERWAMI NA EUFORIĘ-5-6 LAT.TAK NAPRAWDĘ ZAWSZE -WIEM TO TERAZ- MIAŁAM OSOBOWOŚĆ ANOREKTYCZNO-BULIMICZNĄ-JESTEM PRZYKŁADEM KSIĄZKOWYM.PROBLEMY RODZINNE, NISKA SAMOOCENA,TYP PERFEKCJONISTKI-JESTEM INTELIGENTNA W DODATKU CO DAJE EFEKTY:), SŁABE KONTAKTY Z RÓWIEŚNIKAMI ITP.KIEDY MIAŁAM 16 LAT ZACZEŁAM SIĘ ODCHUDZAĆ Z WAGI 63 KG-UTYŁAM PO WAKACJACH.SCHUDŁAM DO 55 W 2 TYGODNIE JEDZĄC 150 KCAL DZIENNIE I UPRAWIAJĄC INTENSYWNIE SPORT. PÓŻNIEJ MIAŁAM NAPADY OBRZARSTWA ALE NIGDY NIE UMIAŁAM ZYGAC WIĘC JADŁAM BARDZO DUŻO NARAZ RADIREXU-4-6 SZT NARAZ-TABLETKI PRZECZYSZCZAJĄCE-NIE MAJĄC NAWET PEWNOSCI CZY TOCOS DAJE. POPIJAŁAM KAZDY POSIŁEK NAPAREM Z SENESU-TO NAJGORSZE PIEKŁO JAKIE ISTNIEJE-ZWIJAŁAM SIĘ CO NOC Z BÓLU W ŁAZIENCE. POTEM WYPROWADZIŁAM SIĘ Z DOMU , MAM WSPANIAŁEGO FACETA, I MIESZKAMY RAZEM DZIEKI CZEMU PRTZYTYŁAM DO 60 KG ZNOWU.KIEDY WYJECHAŁ NA KONTRAKT NA 3 MIESIĄCE ZNOWU SIĘ ZACZEŁO, TYM RAZEM NA MAXA-NIC NIE JEM A JESLI MAM NAPAD-2 RAZY W TYG-TO ZYGAM-SAMO PRZYSZŁO. ZEBY SA W STANIE MASAKRA CHOC KIEDYŚ BYŁY BIAŁE I MOCNE.TERAZ SĄ WRAZLIWE NA ZIMNO A NAWET NA GRYZIENIE. SZCZEKA MNIE BOLI NONSTOP, JEDZĄC 600KCAL NIE TYJĘ ANI NIE CHUDNĘ-PRZY 1000 TYJĘ JAK KTOS WYZEJ NAPISAŁ.TERAZ NIC NIE JEM, WYMIOTUJĘ NAWT OGÓRKI KISZONE JESLI ZJEM. W MOJEJ LODÓWCE ZNAJDZIECIE-COLA LIGHT, WODA, OGÓRKI KISZONE, PIECZARKI MARYNOWANE I KONCENTRAT POMIDOROWY-TEN OSTATNI JEM BO WYDAJE SIĘ ZDROWYI GO LUBIE ALE TO JEST OD SWIETA TAK SAMO JAK RESZTA.KIEDYS JADŁAM WASE ALE TO WEGLOWODANY WIEC JUŻ NIE JEM.OGÓLNIE POWOLI ZREZYGNOWAŁAM ZE WSZYSTKIEGO-WIEM ZE ZA JAKIS CZAS WOGÓLE PRZESTANĘ JESC A NAWET PO CZASIE NAPADU BEDE ZYGAŁA...NIE WIEM CO SIE DZIEJE ALE JESTEM TAKA SAMOTNA...NIE ŁĄDUJCIE SIE W TO. DEPRESJA, ZAMYKANIE SIĘ W DOMU TO NORMA, CHOCIAZ JA NIE UWAZAM SIEBIE ZA ANOREKTYCVZKĘ CZY BULIMICZKĘ, TO MNIE NIE DOTYCZY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUUŚ21
DODAM ZE TERAZ WAZE 54 PRZY 171 ALE TO PO PRZYTYCIU A OD KILKU DNI ZNOWU NIEC NIE JEM WCZORAJ 2 RAZY WYMIOTOWAŁAM, DZIS NIE CHCE-SZKODA GARDŁA-WIEC NIC NIE JEM, CHCE WAZYC 45-43 A PRZY CHŁOPAKU JAK PRZYJEDZIE DO 48 MAX.MASAKRA I PIEKŁO NARAZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
auus21 praktycznie wszytskei ktore tu pisza maja to samo...i wiem ze to istne pieklo ja jzu niby nie rzygam ,ale tez mam ciagle jakeis paranoje dziennie sie przegladm 10000 w lustrze,sporo sie ruszam i cwicze( ale miesnie waza wiecej od tluszczu;/) ...jak napisalam wczesniej niby po ciuchach widac ze schudlam ale jak patrze w lustro widze tluste monstrum ...poza tym tez nie mam o sobie wyskoiego mniemania ale ludie ciagle mowia mi same mile rzeczy. Ogolnie jetsem dusza towarzystwa, zawsze wesola bardzo wygadana i rozgadana a jescze pol roku temu odcielam sei os wszytskich i siedzilam w domu bo wstydzilam sie wyjsc...dziekibogu wszytko wrocilo do normy i mam teraz nawet chyab ejszce wiecej znajomych niz kiedys:) moje marzenie to 44-45 kg a mam 163

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
163cm wzrostu;p;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUUŚ21
JA TEŻ JESTEM ŁADNE-BUZIA, CIEMNA KARNACJA DŁUGOE KRĘCONE WŁOSY. WSZYSCY MÓWIĄ MI ZE MAM WSPANIŁA FIGURĘ, PIEKNY BIUST-OKROPNE MAM 70 C A CHCIAŁABYM BYĆ PŁASKA. PRZY TAKIEJ FIGURZE JAKĄ MAM(DUZY BIUST,UDA)CIĘŻKO WYGLĄDAĆ SZCZUPLUTKO NAWET PRZY NISKIEJ WADZE WIĘC DLATEGO 45 CHCĘ WAZYĆ. Z DOSWIADCZENIA WIEM ZE CHUDNĘ Z BIODER, UD NA KONCU BO BRZUCH MAM PŁASKI ALE BIUS SIĘ NIE ZMIENIA.KIEDYŚ UWAZAŁAM GO ZA MÓJ ATUT, TAK SAMO JAK WŁOSY I ŁADNA CERĘ-SKÓRĘ ALE TERAZ MAM OCHOTE W CHWILACH DEPRESJI, KIEDY ZA OKNEM PADA, JA CZUJE SIE GRUBA, JESTEM CIĄGLE SAMA OBCIĄĆ JE, TAK ZEBY MIEĆ WŁOSY JAK CHŁOPAK, WYDAJE MI SIĘ ZE DZIEKI TEMU BYŁABYM BARDZIEJ "PŁASKA", CHŁOPIENCA,WYGLADAŁA BYM CHUDZIEJ.ALE WIEM ZE TEGO NIE ZROBIĘ, BRAK MI ODWAGI...JUZ NIE ZYGAM, WOLE NIC NIE JESC, DZIS SIĘ ZŁAMAŁAM I UGRYZŁAM JABŁKO-ALE W KONCU MUSZĘ COS JESC, CHOCIAZ MIN. ZEBY JELITA PRACOWAŁY CHOCIAZ NIE PAMIETAM KIEDY OSTATNO SIĘ ZAŁATWIAŁAM:)LECE KUPIC WODE BO MI SIE SKONCZYŁA.DZIS WYDAWAŁO MI SIĘ ZE LUDZIE NA MNIE DZIWNIE PATRZĄ W SKLEPIE,FAKT ZE MAM SINCE POD OCZAMI Z GŁODU ALE PRZECIEZ JESTEM GRUUBA...PAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUUŚ21
DO M... WIEM CO CZUJESZ, JA TEZ PRACUJĘ TYLKO 2 DNI W TYGODNIU I TO MAX. POZATYM W DOMU. SUPER ZE MIESZKACH W TAKIM MIEJSCU, JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ....MOJEGO CHŁPAKA NIE MA I CIĄGLE SAMA JESTEM, DLATEGO NIE KUPUJE JEDZIENIA JAK WTEDY KIEDY OD JEST.TERAZ JEST MI ŁATWIEJ A Z DRUGIEJ STRONY TESKNIE STRASZNIE. ON CHYBA UDAJE ZE NIE WIDZI TEGO CO ROBIĘ, TERAZ WIE ZE ZYGAŁAM OSTATNIO,ZE MAM PROBLEY Z ODZYWIANIEM ALE CHYBA JEST BEZRADNY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
czesc auus21, czesc dziewczyny ja tam szczegolnie nie lubie, ze mi gotuja, to tu zaczelam naprawde rzygac, 2 lata temu, i prawie za kazdym razem jak wracam do polski to przestaje. lubie kontrolowac to co jem i ile jem. poza tym to o czym pisalas auus, o charakterze, mam to samo, ambitna perfekcjonistka z niska samoocena i wcale mi nie pomaga, ze ludzie sie za mna na ulicy ogladaja, zwlaszcza tutaj (jestem naturalna bladynka o szarozielonych oczach i z ladna buzia, jak na warunki sardynii :), wysoka 1,66, zawsze mialam zgrabne nogi i ladny biust, tak jak ty 70C, ale co z tego, skoro w lustrze widze hipopotama z wylewajacym sie zza spodni brzuszyskiem, waze 55kg). moj chlopak jak dotad sie nie zorientowal co sie dzieje, a to juz 2 lata, a ja chyba umarlabym ze wstydu gdyby to wyszlo na jaw. mam zamiar odchudzic sie do 50kg, zobaczymy jak to bedzie pozniej, narazie mam szczery zamiar zatrzymac sie na 50. trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
jest tu ktos?bardzo mi dzis zle.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jesteem
a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jesteem
dlaczego ci zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
hey co sie dzieje m....??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
jesli chodzi o gorszy dzien (pod wzgledem jedzenia) to ja etz dzis mialam taki sobie;/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jesteem
ja tez mialam dzis napad, chyba cos wisi w powietrzu, ale pobiegalam godzine, wyrzygalam tyle ile dalo rade i czuje sie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
wiem, ze to glupie, ale to wszystko wina mojego kota. zadzwonilam do domu i mama mi powiedziala, ze od 3 tygodni nie wraca do domu, pewnie juz nie wroci. Zawsze jak mi brakuje domu to najpierw mysle o moim kocurku, wiem to wredne, bo powinnam bardziej tesknic za rodzina niz za zwierzakiem, ale co ja moge na to poradzic? :O Co do jedzenia, to jem mniej niz wczesniej, a potem i tak wymiotuje. Wczoraj udalo mi sie wymigac od kolacji. Wkurwia mnie, ze za kazdym razem jak nie chce jesc musze wymyslac jakies glupie wymowki, a dzis znow frytki na kolacje, no i co ja mam zrobic? Ciezko mi je nawet wlozyc do ust, a co dopiero polknac, ale jak ich nie zjem to wszyscy beda sie pytac, dlaczego nie jem. Pieklo na ziemi :( Codziennie sila powstrzymuje sie zeby nie wskoczyc na wage, bo koniec koncow przeradza sie to w obsesje i jak nie widzisz rezultatow, no to tragedia. Trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
czesc, pewnie i dzis nikogo nie ma, nic to popisze sobie, bo mi pozniej lepiej. chudne, nie odwazylam sie stanac na wage, postanowilam, ze zrobie to w poniedzialek i twardo sie tego trzymam, ale sie pomierzylam, no i w ciagu 5 dni ubylo mi po cm w talii i biodrach. gorzej, ze mama Fabia cos weszy, zaczela mi mowic 'co odchudzasz sie?po co, przeciez szczupla jestes' i probuje prawie sila nakladac mi wiecej na talerz, ale ja sie nie poddaje, takie sytuacje tylko mnie wzmacniaja, jak sie probuje we mnie wepchnac jedzenie sila, to zasznurowuje usta i jem jeszcze mniej. w poniedzialek jedziemy nad morze. ciotka mojego chlopaka ma mieszkania do wynajecia nad morzem i zostawia nam jedno gratis, teraz to sobie zrobie diete. uprzedze go i tyle, ze mam zamiar sie odchudzac. choc troche wytchnienia od domowych obiadkow.no to by bylo na tyle, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jesteem
to ile ty masz lat ze ktos zmusza cie do jedzenia? Spokojnie ale stanowczo oswiadcz wszystkimze sie odchudzasz i nie zyczysz sobie takiego traktowania! A gdzie mieszkasz skoro tesknisz za domem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jesteem
ok, juz przeczytalam twoja wczesniejsza wypowiedz. Rozumiem, ty juz teraz wygloadasz szczuplo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
no to juz wiesz, w domu, w polsce wymiotuje rzadko, sama robie sobie do jedzenia, a jak nie chcem to nie jem, no, a tu wszyscy wspolnie zasiadaja do kazdego posilku i wsowaja to co przygotowuje mama mojego chlopaka, ktora nie pracuje i prowadzenie domu jest calym sensem jej zycia, wiec jak nie chcesz jesc traktuje to jako obraze pod jej adresem. mam prawie 25 lat, wiec jak widzisz stara krowa ze mnie :), ale jeszcze bardzo glupia jak widac. ostatnio weszlam sobie na you tube i poszukalam filmikow o anoreksji i bulimii, niby robia wrazenie, ale nie wystarczajaco, zeby nas powstrzymac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....
czesc, nie bylo mnie przez tydzien, ale widze, ze tu same pustki, chyba topik obumiera powolutku. a ja przekroczylam magiczna (przynajmniej dla mnie), granice 55kg. teraz to juz powinno byc z gorki, przynajmniej tak ao wygladalo ostatnim razem. przez tydzien jak mnie nie bylo nie wymiotowalam, a jak juz mi sie zdarzylo to tylko troszeczke. nie tyraktuje tego jako sukcesu, poprostu sytuacja mnie zmusila. balam sie, ze chlopak mnie przylapie. sukcesem jes to, ze choc nie wymiotowalam to nie przytylam.przez ten tydzien nie schudlam, ale utrzymanie wagi to i tak duzo, zwazywszy na to ze nie cwiczylam (robilam tylko a6w, bo szkoda mi bylo 2 tygodni, ktore mialam juz za soba), no i jadlam mniej wiecej normalnie. no a teraz zostal mi jeszcze tydzien zanim pojedziemy nad morze z przyjaciolmi i chcialabym schudnac jeszcze 1kg przynajmniej. no to by bylo na tyle, czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggunia
czesc dziewczyny! widze ze cichutko jest tutaj...:/ mam takie jedno pytanko i chciałabym to wiedziec jak najszybciej... czy kazde tabletki obojetnie jakiego rodziaju moga odebrac zycie po przedawkowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×