Mamusie z zespolem policystycznych jajnikow

Czy sa jakies kobietki z PCO, ktorym udalo sie urodzic dzidziusia?

z tego co mi wiadomo z pco raczej nikle sa szanse na zajscie w ciaze a juz na pewno jeszcze bardziej nikle na donoszenie jej

tego sie obawialam:(

mam pco staram się, ale jak narazie nic

a mój lekarz stwierdził "szansa jest ale pewności nie ma"

a ile sie starasz? bierzesz jakies wspomagacze? duphaston albo cos?

Na pocieszenie! Miałam nie tylko pco ale i hiperprolaktynemie. Wielu lekarzy nie dawało mi większych szans na dziecko. Walczyłam z determinacją i udało się. Dziewczyny, fakt, że pco utrudnia zajście w ciążę, ale nie jest tak że wyklucza. W moim przypadku odpowiednia kuracja przyniosła efekt. Wierzcie, że wam też się uda. pozdrowionka.

biore(względnie brałam): clostilbyget, dexamethason, metformax, puregon, pregnyl, duphaston, ze wspomagaczami staram sie od wrzesnia. Kariaba a Ty?

ja brałam norprolac , clostilbegyt i duphaston. Intensywne starania trwały ponad pół roku. Pafnucy co teraz bierzesz? Ja w czasie wspomagaczy w połowie prawie każdego każdego cyklu chodziłam na usg dla sprawdzenia czy jest i jakich rozmiarów pęcherzyk Graffa, no i częste badania poziomu hormonów. A jak u Ciebie?

A ja tez miałam pco. poniewaz po tabletkach bardzo xle sie czulam, miałam zrobiona laparoskopie, po której bez problemów zaszłam w ciążę.

kilka dni temu skonczylam puregon, dzis dostalam pregnyl, na monitoring chodze, dochadzą mi do 22 mm tylko, że mam pecherzyk obok pęcherzyka jak plaster miodu to wyglada, a może wiecie po jakim czasie może ewentualnie po podaniu pregnylu wystąpić owulacuja? acha no i od środy duphaston...o laparoskopi jeszcze nic mi gin nie wspominał

ja biore tylko duphaston.. zadnych badan hormonow nie mialam.. strasznie czarno to widze niestety.. jak zobaczylam moje jajniki to bylam w szoku.. cysta na cyscie.. wlasciwie to nie bylo widac przez te cysty jajnika:( lekarz powiedzial ze jesli nie zajde w ciagu 3 miesiecy to zaczniemy bracos mocniejszego pozdrawiam szkoda ze tylko tyle kobitek sie odezwalo.. mialam nadzieje ze bedzie Was wiecej.. i zrobi mi sie ciut lepiej

malwinko nie załamujmy się :-) podstawa to pozytywne myslenie

Ja miałam PCO i hiperprolktynemie, do tego kłopoty z tarczyną a ponad rok temu jednak urodziłam zdrowedo chłopca i to właściwie bez leczenia (PCO było dopiero co zdiagnozowane; hiperprolaktynemia na początku leczenia, ale musiałam zmieniać leki bo źle tolerowałam; tarczyca niby pod kontrolą, ale bez leków). Urodzenie dziecka z takimi chorobami jest możliwe. ja jestem tego przykładem :) Życzę powodzenia w staraniach .

Ja też mam pcos i za jakieś półtora roku zaczynam starania o dzidzię i wierzę w to, że się uda! Teraz biorę Logest, bo po Diane ostatnio źle się czułam. Na pocieszenie napiszę załozycielce topiku, że kobietom z pco udaje się zajść w ciążę, ale wiele zalezy od odpowiedniego leczenia i często po porodzie problemy juz nie wracają, co nie znaczy, że nie ma pcos.

Witam wszystkich:) Ja mam PCO i hiperprolaktynemię, walczyliśmy z mężem prawie dwa lata i udało się!! Jestem w 5 tygodniu ciązy!! dziewczyny!! to prawda że cie zko zajść, ale nie jest to niemożliwe!!!! Pozdrawiam wszystkich i powodzenia!!!!!!!

Agatha a od kiedy wiesz o pco i jak byłaś leczona przed ciążą i jak jak chciałaś zajść?

No i oczywiście bardzo serdecznie Ci gratuluję i trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :)

czy lekarz na podstawie zwyklego USG jajnikow moze stwierdzic PCO. Jak u was to wykryto. Mi gin powiedzial ze nie mam pelnego jajeczkowania.Bylam u drugiego i ten stwierdzil ze jestem zdrowa.

U mnie pco lekarz stwierdził na podstawie USG dopochwowego (chyba tak to się nazywa), stanu mojej cery- trądzik, wynikó badań hormonalnych, z których tylko testosteron był lekko podwyższony( reszyta wynikó w normie) i na podstawie wydłużających się cykli. Wtedy przepisał mi Diane-35, ale ostatnio źle się po niej czułam i zmienił mi na Logest. Za ok rok- półtora zaczynam starania o dzidzię i aż się boję jak to będzie, ale też się cieszę.

AGHATA gratulacje! a jak się leczyłaś? ja w tym miesiącu już chyba straciłam nadzieję...:-(

Cześć Kobietki! Gdzie się wszystkie podziałyście? Piszcie tu nam szybciutko jak się Wam udało! :)

dziś dostałam zastrzyk z pregnylu, nadzieję mam malutką, ale zobaczymy jak będzie, pozdrawiam wszystkie starające się z pco

Pafnucy napisz proszę co u Ciebie i jak Twoje starania wyglądały wcześniej, brałaś jakieś hormony przed ciążą i kiedy dowiedziałaś się o pco! :)

Kobietki gdzie się wszystkie podziewacie? A słyszałyście może taką opinię o pco, że najlepiej jest zajść w ciążę przed 25 rokiem życia, bo później płodność gwałtownie spada? Czytałam o tym na jakimś forum medycznym. Ja mam 20,5 lat i za półtora roku zaczynam starania. Jak długo macie już pco? Ja mam prawie 10 lat i mój lekarz ciągle mi trąbi o ciąży, bo moje jajniki są w kiepskim stanie.

Kobietki gdzie się wszystkie podziewacie? A słyszałyście może taką opinię o pco, że najlepiej jest zajść w ciążę przed 25 rokiem życia, bo później płodność gwałtownie spada? Czytałam o tym na jakimś forum medycznym. Ja mam 20,5 lat i za półtora roku zaczynam starania. Jak długo macie już pco? Ja mam prawie 10 lat i mój lekarz ciągle mi trąbi o ciąży, bo moje jajniki są w kiepskim stanie.

NO NIESTETY CIĄŻY SIĘ JESZCZE NIE DOCZEKAŁAM I W TYM CYKLU JUŻ NIC Z TEGO :-( WREDNE PĘCHERZYKI NIE CHCĄ PĘKNĄĆ, CHYBA CZEKA MNIE LAPAROSKOPIA, ALE PRZED STARANIEM SIĘ PRZEZ OK 5 LAT BRALAM DIANE-35 I CALKIEM DOBRZE JA ZNOSILAM

dziewczyny a te pecherzyki moga peknac po duphastonie? o co tak naprawde z nimi chodzi? one maja wszystkie na raz sie wchlonac? jak to jest? jest pecherzyk.. nie ma wystarczajaco jakiegos tam hormonu zeby on dojrzal i sobie poplynal do jajowodu.. i umiera.. i powstaje cysta? i teraz z tej cysty tworzy sie nowy pecherzyk? czy zupelnie nowy musi sie pojawic.. ktory dopiero moze dojrzec? a czy moze pojawic siejajeczko i dojrzec obok tych cyst?

z tego co wiem jeżeli pęcherzyk nie pęknie to robi się z niego torbiel, która po podaniu np. duphastonu do miesiączki albo w trakcie powinna się wchłonąć, nie bardzo wiem jak się leczy gdy się nie wchłonie, bo mam dopiero pierwszy raz taki cykl, w którym utworzyły się torbielki, po nowym roku mam się zgłosić na usg, celem sprawdzenia czy się wchłonęły czy nie.

Pafnucy czytałam, że laparoskopia daje bardzo dobre efekty, dużo lepsze od farmakologii. Mój lekarz mówił, że jak już się na 100% zdecyduję to zaczniemy od lekó, a jak 3-6 miesięcy nic się nie uda to będę miała laparoskopię i wtedy powinno być już wszystko ok. Kobietki a wiecie może, czy przy pco przed ciążą trzeba wykonać jakieś dodatkowe badania? Pafnucy nie załamuj się, w końcu się uda i bedziesz miała slicznego dzidziusia :)