Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mychka

Poród w 8 m-cu ?? !!

Polecane posty

Skończyłam 32 t.c. i najprawdopodobniej nie doczekam nowego roku (36tc).... Ciężko jest znaleźć informacji na temat przedwczesnego porodu... Czy któras z Was tak rodziła???? - czy to duze zagrożenie dla dziecka? (czego mozemy sie spodziewac?) - dlaczego gorzej rodzic w 8 niz w 7 miesiącu?!!! - czy poród może być szybszy - chodzi o to czy mam jechac do szpitala jak tylko cos sie zacznie?? - czy bede mogła normalnie karmic piersią? i czy od razu - jak przy normalnym porodzie?? - czy inkubator to wtedy konieczność?? Bardzo prosze dajcie znac jesli znacie odpowiedz na takie pytania... Z góry dzięki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge odpowioedziec tylko na dwa Twoje pytania... Napewno bedziesz mogła normalnie karmic piersią,tylko od samego poczatku postaraj sie o laktator i odciagaj pokarm zeby go utrzymac jak juz maleństwo bedzie z Tobą na stałe... Inkobator zawsze jest konieczny jeśli dziecko urodzi sie za wczesnie,zazwyczaj przetrzymuje sie takiego maluszka az do 9 mies.ciazy,czyli do momentu kiedy miał sie urodzić,czasami zdarzaja sie wyjątki,jesli dziecko prawidłowo przybiera na wadze i dobrze sie rozwija okres ten jest skracany. zycze powodzenia,i nie martw sie za dużo bo to na dzidzie źle działa. Pozdrawaiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 28
mychka nie przejmuj sie, wszystko bedzie dobrze, nie rodzilam w 8 miesiacu wiec malo wiem na temat wczesniaczkow, ale pociesz sie tym ze niektore dzieci rodza sie duzo wczesniej i zyja, sa zdrowe i swietnie sie rozwijaja. WIEC GLOWA DO GORY. Bedzie ok. A ja zycze ci z calego serca abys urodzila zdrowego i pieknego dzidziusia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki M_onika! Staram sie podchodzic do tego spokojnie - wierzę ze teraz medycyna wiele może i ze Mały bedze bezpieczny... Ale własnie przeraża mnie to ze nie bede go mogła od razu miec przy sobie... A z tym karmieniem.... czyli to jest tak ze bede musiała sciągac pokarm i będą butlą karmic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie
Zadnae bzdety. moja siostra rodziła w ósmym miesiacu i córka nie siedziała w inkubatorze do 9 miesiaca, to zalezy od masy ciała dziecka. Moja mam rodzila moja siostre w siódmym miesiacu i mała była tydzien czy dwa w szpitalu miała mase ciała 1900 przy urodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przeciez jasno napisałam ze wszystko zalezy od tego jak dziecko przybiera na wadze!!!!!!!!!!!!!!! A jesli chodzi o karmienie ,to mozye być tak ,że bedą wyciągać maleństwo na czas karmienia,i niepotrzebna bedzie butla!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufffff - no to już lepiej :) akurat w mim szpitalu bardzo dbają o karmienie piersią wiec mam nadzieje ze badą wyciągac... Hmmmm - tylko jak miałby zostac w szpitalu a ja po 2 dniach wyjdę - to i tak lipa :( Mały jest dość duży - pewnie przekroczył juz 2 kg - wiec mozejednak długo nie bedzie musial lezec... Eh...oby w ogóle nie musiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze sie zdazyć tak ze polezy tam tylko kilka godzin,tym bardziej ze faktycznie az tak maleńki nie jest:) Trzymama kciuki!!! Właśnie przd chwilka sie dowiedziałam ze moja kuzynka urodziła córke,w 8 mies.ciąży,mała ma 2,5 kg.,włozyli ja do inkubati=ora tylko dlatego ze ma żółtaczke,i mówią ze gdy =by nie to ,inkubator byłby niepotrzebny:D Takze nic nie jest przesądzone:) Dlaczego uważasz ze nie dotrzymasz do końca ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie
Nie martw sie, nie bedzie musiał długo lezec, jezeli jest duzy. Ja nie wiem jak jest teraz, ale poród w ósmym miesiacu to nie jest taki koszmar. Bedzie dobrze. Moja mam nie donosiła zadnej z moich sióstr, druga urodziła sie w ósmym miesiacu, ale pod koniec, nawet nie była zakwalifikowana do wczesniaków, z racji gabarytów. Takze nie bój sie, moze bedzie tak, ze spokojnie donosisz do 36 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alias12345
ja rodziłam po terminie ale chciałam powiedzieć, że mój mały leżał dwa tygodnie na patologii noworodka i mnie wcześniej nie wypisali, nie mogą cię na siłę wyrzucić z oddziału jeżeli dziecko nie nadaje się jeszcze do wypisu, chyba że zapewnią ci zakwaterowanie w pokoju matek. A jeśli chodzi o wcześniejszy poród to dziewczyna z którą leżałam na odziale jedno dziecko urodziła w 8 miesiącu, nie chcę cię straszyć ale ono nie przeżyło, czytałam że jeżeli dziecko ma zbyt słabo rozwinięte płuca to może się tak zdarzyć, ale nie zawsze. Mówi się że lepiej jest urodzić w 7 niż w 8 właśnie ze względu na to, że w 8 dziecko przechodzi etap rozwijania pęchęrzyków płucnych. Ta dziewczyna w tym czasie leżała na patologii ciąży właśnie krótko przed 8 mies. i cały czas dostawała zastrzyki na szybsze rozwijanie się płuc u maleństwa. Poszła rodzić w 36 tyg i wszystko obyło się bez komplikacji, więc jeśli istnieje ryzyko, że urodzisz wcześniej to lekarz ma obowiązek skierować cię na oddział patologii ciąży. A tak dla własnego spokoju lepiej teraz odwiedzaj lekarza co najmniej raz w tygodniu. Życzę powodzenia i nie stresuj się zanadto. Trzymam kciuki. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za szczere odpowiedzi!!! To straszne - z jednej strony mogę sie spodziewac ze bedzie prawie jak przy normalnym porodzie.... a z drugiej - własnie ta przerażająca wizja problemów z płuckami :( A spodziewam sie wczesniejszego porodu bo od miesiąca juz walczę z rozwarciem, a wczoraj dowiedziałam sie ze Małego już można od dołu po główce pomacac. Resztki szyjki mam jeszcze twarde ale to tyle... Pewnie gdyby nie to ze od początku ciąży co chwila lądowałam w szpitalu -teraz by mnie lekarz położył... pewnie juz nie widzi sensu... Bo to sie na szycie nie nadaje w 8 miesiącu, a wczesniejsze skurcze udało sie powstrzymac... Teraz chyba tylko lezenie może hamowac dalsze rozwieranie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alias
troche głupio napisałas, wiadmomo, ze wiele zalezy od stresu, po co wypisujesz takie informacje, puknij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie.... Jak to jest z tym przyspieszaniem steroidami?? Czy zawsze sie to stosuje?? Moze nie jest tak zle skoro nie dostałam skierowania do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alias12345
Mychka martwi się o swoje dziecko a to nie znaczy że trzeba ukrywać przed nią te gorsze rozwiązania, ja też wolałabym wiedzieć o wszystkich możliwych powikłaniach wcześniej a nie żyć w niepewności. Przez takie ukrywanie przeszłam straszną depresję poporodową, bo wszystko spadło na mnie tak nagle i tyle naraz. Powiedziałam o tym bo uważałam za słuszne nie ukrzywać prawdy. Mychka niestety teraz jedynym rozwiązaniem jest leżeć plackiem jak długo się da, naprawdę życzę ci wszystkiego dobrego 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alias12345
jeśli chodzi o steroidy to we wszystkich znanych mi przypadkach się je stosowało, ale to jest raczej pytanie do twojego lekarza, przecież do niego masz największe zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zapytaj lekarza czy nie byłoby wskazane podawanie sterydów na rozwój płuc? Wiecie co, zastanawiam się czy to nie jakiś głupi przesąd to, że lepiej urodzić w 7 niż w 8 miesiącu. Przeciez dziecko nie cofa się w rozwoju i jeżeli w 8 miesiącu nie ma wykształconych płuc, to tym bardziej nie ma w 7!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za linka - zaraz zajrzę! A co do tych mozliwych powikłań to rzeczywiście chciałabym być świadoma :o Moze i nie powinnam sie stresowac - ale wolę być psychicznie przygotowana na problemy... Czekam na więcej - i tych złych i tych dobrych Waszych doświadczen... chętnie pocztam o każdym przypadku wczesniejszego porodu .. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O CO CHODZI Z TYMI PLUCAMI 7 A 8 MC???? CZY MOGLBY TO KTOS WYJASNIC RAZ NA ZAWSZE - PROSZE- SLYSZALAM OTYM NIEBEDAC W CIAZY - ALE WLASNIE TAKIE LAKONICZNE WYPOWIEDZI- \" LEPIEJ URODZIC W 7 MCU NIZ W 8 , BO CHODZI OPECHERZYKI PLUCNE,,\" ALE OCOKONKRETNIE?????????// WIE KTOS?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzdurą jest to że lepiej zeby sie urodziło w 7 niż w 8 miesiącu!!!każdy dzien w brzuszku mamy zwieksza szanse przezycia !!postaram sie znaleść link na ten temat gdzies to wyczytałam ;) mychka----> podobnie jak tobie grozi mi poród przedwczesny i jestesmy prawie w tych samych tygodniach, nie martw sie bedzie dobrze, moja przyjaciółka urodziła w 34 tyg i wszystko było oki!!!Najważniejsze to jest spokuj psychiczny mamusi, wiem co pisze przezywam to samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1206
ja rodziłam w połowie 35 tyg ciąży córeczke zabrali do cieplarki, była tam 6 dni, ale z tego 3 dni ze wzgledu na żółtaczkę, wczesniaki przechodza ja troszke gorzej i dłuzej,ale pzreszła fototerapie i wyszłyśmy do domu po 6 dniach. Teraz ma 8 mies. siedzi jak rówieśnicy i pieknie się rozwija (tak twierdzi pediatra). jednak ciagle uwzgledniam te 5 tyg w rozwoju i karmieniu ma 8 mies. a dostaje pokarmy dla dzieci 7 mies. jest cudowna ważyła 2,5 kg, nie martw sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1206
a jeszcze jedno pytasz czy bedziesz mogła normalnie karmić. Różnie. Ja miałam cc, ze względu na to ze moja córcia była troche słaba, miała żółtaczke i dostawała kroplówki nie chciała jeść, Miałam troche mało pokarmu ale tak jest dość czesto.Byłam załamana strasznie mi zależało na karmieniu piersią. Mała nie chciała ssać. Ale w końcu powiedziałam sobie, że dam rade, że bede karmic moje dziecko piersią nie poddałam się nie dałam jej mieszanki po 7 dniach zaczęła jeść do tej pory karmie piersią. Gdybym zwatpiła to już na poczatku bym pzregrała. WIARA !!! a jeżeli chodzi o to czy jechać od razu do szpitala to sadze że tak, dla bezpieczenstwa. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_1q1q
czesc ja rodziłam w 8 miesiącu czyli 35 tygodniu bo wody mi odeszły zaczeły sie skórcze i urodziłam a zkarmienim było super bo odrazu miałam mleko .wiec ja nie miałam zadnych problemów tylko córcia miala wysoka żółtaczke ale jak na wczesniaka ważyła 2500 .teraz jestem obecnie w 35 tygodniu i ciekawe czy się znowu to samo powtórzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewela1111
Monika napisałaś że umieszczenie przedwcześnie urodzonego dziecka w inkubatorze jest zawsze konieczne, to nieprawda ponieważ jestem tego żywym przykładem, urodziłam się w 7 miesiącu i nie leżałam w inkubatorze wogóle. Wagę miałam w normie więc może dlatego, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peggy_Olsen
Parę konkretów: - nie ma możliwości obycia się bez inkubatora jeśli dziecko urodziło się w 7 miesiącu, - lepiej urodzić w 7 niż w 8 miesiącu - bzdura - najlepszym inkubatorem dla dziecka jest macica, - w przypadku realnego zagrożenia przedwczesnym porodem warto przyjąć sterydy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama urodzila mnie
na przelomie 7 i 8 miesiaca, nie bylo wtedy inkubatorow ani nic i wszystko ok po kilku dniach wyszla ze szpitala ze mna :-) nie martw sie, bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×