Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

ciemieniucha - pomóz jak potrafisz

Polecane posty

Gość ilse
Kobiety a co powiecie na temat ciemieniuchy u 10-letniego dziecka? corka miala ciemienuche jako niemowlak ale teraz.pomaranczowe plamy po drapaniu wygladaja jak lupiez,nie ma pojecia dlaczego u tak duzego dziecka............moze ktos z czyms podobnym sie spotkal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczekle
bardzo sie ciesze ze tyle moglam tu przeczytac na temat ciemieniuchy na poczatku jak moj synek ja zalapal nie wiedzialam co to jest bo od razu mial zolte strupy polozna mowila ze to uczuleni bo cos zjadlam nietakiego i go uczulilo jak poszlam na szczepienie lekarz powiedzial ze to ciemieniucha i kazal smarowac mascia nagietkowaduze strupy zeszly ale pojawil sie lupiez z ktorym walcze od tygodnia i nie moge sobie poradzic nie wiem ile to jeszcze potrwa ale sprobuje ktorys z opisanych tu sposobow moze bedzie lepszy efekt moje dziecko napewno nie jest zaniedbane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też dziwię się
fajowejteściowej, że zdrowie swojego wnuka pozostawia w rękach internautów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka ma skazę białkową, jest alergikiem i od 1 miesiąca ma ciemieniuche, teraz skonczyła 4 miesiąc, a ja smaruje jej główke specjalna maści robioną w aptece, czekam 30 min i sczesuję szczotką, ale to i tak odrasta... znalazłam na allegro maść stelaker musteli na ciemieniuchę, może ktoras z Was stosowała go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy sposób który przedstawie był juz wymieniony, ale podpowiem jako matka 20-stolatka Należy lekko podgrzać oliwkę i wacikiem zmoczonym w tej oliwce wytrzeć ciemieniuszkę z głowki dzięciatka. Potem wykąpać dzieciatko , oczywiści porządnie spłukać główkę. Moim dzieciom to pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Ani
myślę,że każdemu dzidziulkowi pomaga coś innego...mojej Ani pomogło smarowanie główki odrobinę podgrzaną oliwą z oliwek(na pół godziny,potem zczesać i kąpiel)to był pierwszy i jak się okazało bardzo skuteczny sposób.mojej siostrzenicy pomogła maść z witaminą A kiedy nic innego nie skutkowało a siostra próbowała od sposobów ,,Babci"...później próbowała dużo różnych innych sposobów o których dużo by pisać aż wkońcu uratowała ich maść za niespełna 2 złote!!!z tego ciemieniuszkowego koszmaru.pozdrawiam wszystkie mamy.trzymajcie się (bo trzeba mieć dużo siły na walkę z takim przeciwnikiem...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja proponuje wazeline. Po umyciu glówki wyczesac glówke i wetrzec w skóre wazeline i nalozyc potem jeszcze druga warstwe juz nie wcierajac. I tak codziennie. Po 3 dniach nie bylo juz sladu ciemieniuchy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oliwa salicylowa
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka kos
hej! ja stosowalam tez pliwke ale najzwyklejsza na swiecie ,trzymalam przez15 ,in a potem mylam glowke gabeczka i splokiwalam czysta woda(nieta z mydlinami).robilam tak codziennie i nie bylo przez 3 miesiace a teraz znow sie zaczyna pojawiac.wic to normalne ze skolorka musi sie kakos zluszczac#1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja smarowalam glowke synkowi oliwa z oliwek, z reszta uzywam jej do calego ciala i ma skore idealna. smaruj 2 razy dziennie i po kapieli delikatnie przeczesz taka mieciutka szczoteczka dla niemowlakow :) chodzi generalnie o to zeby natluscic skore, tak jak wczesniej ktos pisal o masle. maslo z oliwa sa najlepsze bo nie maja zadnych perfum w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bugi
Witam. A co mi poradzicie na ciemieniuche na brwiach i poniżej brwi? zwalczać ją tak samo jak na głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brwi mojej malutkiej natłuszczałam oliwką i po chwili wycierałam to pieluszką i tak kilka razy dziennie. po 2 -3 dniach nie było śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bugi
dzieki za rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2braci
witam mój starszy syn dostał ciemienuszke gdy skończył 1,5 roku koleżanka z pracy poradziła mi umyć mu głowę szamponem na łupież ale takim z apteki (nizoral- do kupienia w saszetkach)na początku kąpieli (porządnie tarłam głowę)namydliłam mu nim główkę i spłukałam CZYSTA WODA po 2 myciach nie było śladu. mój 2 3 - ce dostał ja teraz ale zastosuje raczej oliwkę i wyczeszę bo bardzo malutko. pamiętajcie spłukiwać głowę zawsze czystą wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baypera
czy krem Balneum tez moglby pomoc na ciemieniuche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xerial Capiliare
firmy SVR .Usłyszałam o tym preparacie w TVN style w programie " Mamo to ja ".Poniewaz u nas nie pomagało nic , przerobilismy chyba wszystko mozliwe , zakuplismy w aptece xerial. Po kilku dniach ciemieniucha zniknęła bez śladu i do dzisiaj mamy spokój a mineło pół roku.POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naneta
Też miałam ten problem i muszę się zgodzić że jest to problem nie tyle higieny co alergii na pokarmy. Mam dwoje dzieci obecnie w wieku 10 i 8 lat.Ze starszym nie było i nie ma żadnego problemu, natomiast młodszy w wieku niemowlęcym miał bardzo silną ciemieniuchę. Zwalczyłam ją oliwką. Niestety po około 4 latach za uszami zaczęły pojawiać strupki przypominające ciemieniuchę. Poszłam do lekarz i tam z miejsca stwierdzili że to alergia pokarmowa. Zrobiłam dzieciakowi wszystkie możliwe testy alergiczne i nic nie wykazało. U tak dużego dziecka które je dużo różnych artykułów ciężko jest znaleźć produkt który uczula, a nie zostawia śladów w krwi. Na dodatek w okresie zimowym pojawia mu się punktowo ciemieniucha ( nie na całej głowie ale w 2-3 miejscach wielkości ziarna fasoli. Zmieniłam przychodnię i nowy lekarz po przeglądnięciu wszystkich dotychczasowych wyników stwierdził że powracająca ciemieniucha jest wynikiem niepoprawnie rozwiniętych gruczołów łojowych skóry (syn jest wcześniakiem) a nasila się w okresie zimy ( centralne ogrzewanie, czapki i zbyt mało świeżych owoców i warzyw- tylko nie mówcie mi że wszystko można kupić w sklepach, zgoda ale pędzone na chemii).Tak więc musiałam się zaprzyjaźnić z ciemieniuchą i oliwką na stałe. Może syn kiedyś jednak z tego wyrośnie. Pozdrawiam wszystkie młode i starsze mamusie i ich dzieciaczki. Życzę wszystkim wytrwałości w zwalczaniu ciemieniuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena-29
Miałam straszne i uporczywe problemy z ciemieniuchą u synka. Lekarka poleciła mi nieco droższy specyfik ciemieniuchę Mustela Stelaker. Po tygodniu już było dobrze, a po trzech było po problemie! Wierzyć mi się nie chciało, bo już męczyliśmy się z tym dlugo. Smarowałam mu główkę codziennie, masując ją, a dodatkowo co drugi dzień zostawiałam krem na noc i rano wyczesywałam łuski. Widziałam zmiany już po kilku użyciach. Mustela robi całą serię kosmetyków dla dzieci i naprawdę to dobre produkty, bo wszystkie oparte na naturalnych składnikach. STELAKER zawiera tłuszcz z awokado, aloes i olejek z ogórecznika. Te dwa ostatnie składniki łagodzą świąd i podrażnienia, a wyciąg z awokado działa bezpośrednio na przyczynę tworzenia się łoju. Jeśli Wasze maluchy mają problemy z ciemieniuchą, Stelaker powinien naprawdę pomóc. Wszystko sie ładnie zagoi. Lepiej nie czekać aż to łojotokowe zapalenie skóry będzie się rozwijać, bo jeszcze trudniej będzie Ci się tego pozbyć. Mustela Stelaker sprzedawany jest tylko w aptekach, np. można kupić w internetowej www.aptekawinternecie.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u córki ciemienuchę smarowaliśmy różnymi oliwkami (Hipp, Bambino) i efekt był taki, że ciemieniucha pokryła prawie pół głowy. Ktoś mi poradził, abym smarowała grubo główkę ciekłą parafiną (ok. 3 zł w aptece), wystarczy na 2 godziny przed kąpielą, umyć potem włosy szamponem, mocno wyczesywać i podziałalo. Po 3 dniach ciemienuchy już nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BUGI--> Na brwiach i poniżej to nie jest ciemieniucha. Zobacz czy nie ma tez łuszczącej skóry za uszmi. Potem zacznie się pojawać na czole. A czasem też jest przy tym zaczerwienienie pupy. Wszystkim, których dzieci mają takie objawy zalecam wizytę u dermatologa, bo ta \"ciemieniucha\" nazywa sie ATOPOWE ZAPALENIE SKÓRY. Strasznie swędzi i wymaga leczenia maścią cholesterolowa robioną na receptę i jeszcze taką białą papką. Moje dziecko to przeszło, a nie leczone trwa dłuuugo i jest uciążliwe w przyszłym życiu. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Mam problem z ciemieniucha od tygodnia.Moj synek ma 1,5 miesiaca.Caly czas bez skutecznie smarowalam jego glowke oliwka i czesalam szczoteczka dla dzieci co doprowadzilo do tego ze luski naszly mu na czolko i pomiedzy brwi.Wczoraj bylam u lekarza i dostalam masc poniewaz zaczal sie stan zapalne skory, ale wieczorem zalamalam sie bo robie wszystko co w mojej mocy i nic nie pomaga. Dopiero dzisiaj wyczytalam fantastyczna rade, ze wyczesywac powinno sie grzebykiem nie szczotka.Biegiem wyprobowalam, najpierw mialam posmarowana glowke mascia zeby zmieklo wszystko (mozna stosowac na wate oliwke i zalozyc czapeczke, maslo, lub tez slyszalam ze rewelacyjna jest ciekla parafina) potem jezeli jest jeszcze za malo miekkie mozna polewac ciepla woda taka jak do kapieli nastepnie wyczesac grzebykiem (najlepiej takim ktory ma na koncowkach takie male kuleczki bo taki normalny moze podraznic glowke) nastepnie umyc i dobrze wysuszyc.Trzeba powtarzac przez kilka dni.Mam nadzieje ze wam tez pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację grzebyk jest najlepszy. Ja od samego początku używałam grzebyka i ładnie schodziła. Najpiew przez chyba 2 dni uzywałam oliwki bambino, ale synek dostał uczulenia od niej, później smarowałam główkę oliwą z oliwek, ale w końcu przeczytałam w gazecie o kremie z Mustelli na ciemieniuszkę i okazał się rewelacyjny. Rano smarowałam główkę, ładnie wsiąkał i włoski nie były tłuste a wieczorem przed kąpielą wyczesywałam. W mgnieniu oka pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malalalallaall
Ja 2 godz przed kapaniem dziecka posmarowalam mu glowe maslem ,troche smierdzialo bo zjeczalo maslo ale pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się męczyłam i męczyłam z ciemieniuszką, oliwka i olejuszek plus wyczesywanie dawało krótkotrwały efekt. Nawet myślałam,że być może to jest jakas choroba skóry bo ciągle mój synek miał żółtawe łuski...Ale w akcie despesracji posmarowałam fragment główki ,kremem niNIVEA BABY NA KAŻDA POGODĘ...i efekt jak ręką odjął...Dziecko ma śliczną skórę na głowie. Wystarczy naprawdę cieniutka warstewka tego kremiku. Naprawdę polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati85slonko
hej ja u mojej myszki tez zauwazylam dzis to paskudztwo:(najpierw posmarowalam oliwka Bubchen po ok 30 min schodzilo ale malo a ja widzialam tego coraz wiecej!!!!Wiec zadzwonilam do mamy a ona kazala obficie wysmarowac oliwa z oliwek zostawilam na godzinke i wyczesalam,poki co nic nie widze ale posmarowalam jeszcze raz bo niebawem bedziemy sie kapac wiec wtedy umyje szamponem nivea baby hipoalergicznym ....trzymajcie kciuki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZonaMarka
I u mojego 20-miesięcznego synka jest to samo. Niedawno z innego powodu byłam z nim u dermatologa i m.in. spytałam, jak zwalczyć tę ciemieniuchę czy łupież. P. doktor podała dwa sposoby: 1. myć główkę przez 5 dni Nizoralem (pod warunkiem, że dziecko dobrze toleruje mycie główki, bo piana powinna być przez 5 min.), 2. przed umyciem głowy posmarować te miejsca kremem Clotrimazolum, a później zmyć szamponem dla dzieci. Na razie nie wypróbowałam żadnego sposobu, ale ponoć skóra na głowie złuszcza się co 20-kilka dni i to może samo zniknąć. Synkowi jakoś nie znika, wiec moze spróbuję. Trochę artykułów jest także na tej stronce http://www.handsomemen.pl/Tag,Ciemieniucha.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka ma 4 lata i wciąż co jakiś czas to dziadostwo powraca:o mój sposób to krem bambino ochronny na złą pogodę za 5 zł:).On ma cynk w składzie.Wstarczy nałożyc na główkę dokładnie,ja zakładam na to torebkę foliową na 2 godz. Potem myję głowę i nie ma nic.Bez żadnego wyczesywania.Powtarzam tak co jakis czas jak zobaczę,że sie pojawia.Jedyny minus to to,że po takim zabiegu włosy są strasznie tłuste i muszę jej myć głowę kilka dni z rzędu.No ale wolę to niż ciemieniuchę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie oliwki,olejuszki itp są dobre ale dopuki dziecko ma włosy na cm.I wyczesywanie też.A moja córka ma włosy prawie do pasa i wyczesać sie nic nie da.Spróbujcie ten krem,kosztuje 5 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×