znacie dobre sposoby na wywołanie porodu???????

witam. ja jestem 3 dni po terminie i już mam dosyć tego czekania. to moja druga ciąża w pierwszej było położenie pośladkowe więc miałam cesrke planowaną z ta jest wszystko ok więc gotuje się na naturalny poród. sprzątanie pranie i inne prace domowe mam już za sobą nie podziałały schodów mam dosyć bo mieszkam w domu dwu parterowym i mam więc co chwile po nich biegam. Sadze że w każdym z wymienionych sposobów jest jakieś ziarenko prawdy ale pamiętajmy że każda z nas i każda ciąża jest inna wiec spróbuje tą ciepłą kąpiel i herbatkę z liści malin jak gdzieś uda mi się ją kupić. a sutki zostawię w spokoju oszczędzam je dla dzidziusia :)

Ja próbowałam kawe mocną sobie wypić, seks i to niebyle jaki... z "wit. S", ciepłą kąpiel, masaż brodawek, sprzątanie domu... Dosłownie wszystko i nic

Ja szczypałam się po brzuchu przez pół dnia z małymi przerwami i wkońcu dostałam skurczy :D

podnoszę - może ktoś coś nowego dopisze?

Witam. Od tyg leze w szpitalu na patologii, jestem już 2tyg po terminie. Miałam już zakładany cewnik do szyjki macicy bo nie miałam Rozwarcia, spowodował 2,5cm ,bardzo bolało, miałam go 24godz i nie wypadł sam. Miałam skurcze co 5minut i bardzo bolesne. Po dwóch dniach dostałam oksytocyne. Nic nie pomogło. Teraz czekam 2dni na kolejną kroplowke. Draznienie sutkow nie pomaga aż mężem nie mam jak się kochać w szpitalu. Jakieś rady dla mnie poproszę

Szczerze to niestety chyba prawda, że jak dziecku sie nie spieszy to nie ma żadnego skutecznego sposóbu. JA pierwszą ciąże stosowałam wiesiołek i herbate z liścia maliny, wiesiołka zużyłam niecałe 1 opakowanie, herbaty 2, urodziłam w 37tyg w 30 min, bez skurczy zaczełam krwawić, bo jak sie okazało byłyskawicznie rozwarła mi się szyjka, pojechałam do szpitala i była szybka akcja... wszystkim polecałam przez 6 lat te sposoby, bo wierzyłam, że to złoty środek, teraz jestem w 39tyg, dziecko 3500, ja ponieważ lekarz już w 37tyg mówił, że łożysko dojrzałe dziecko gotowe, szyjka miękka i mogę rodzić (z powodu dyskopatii odcinka lędźwiowego im większe dziecko tym większe ryzyko wypadnięcia dysku, a cc tylko pod narkozą więc też ryzykowne) zaczełam kombinować jak małą "pogonić" wypiłam juz 4 opak. herbaty, kończe 2 op. wiesiołka, piłam olejek rycynowy (swoją drogą nawet mnie nie przeczyściło - raczej pomaga jak ktoś ma zaparcia), seks, sutki, zakupy, okna, pranie, piłka do skakania, przysiady i nic!! wszystko oczywiście konsultuje z lekarzem i położną, ale czas sobie uświadomić, że na siłę, choćby skały srały a dziecko nie chce jeszcze przyjść na świat to żadne z tych sposobów nie wywołają porodu. Dodam, że skurcze regularne nawet co 2 min już miałam, czop już odszedł kilka dni temu, rozwarcie na 2cm, ale nic po za tym :) trzeba czekać

sex

U nas pomógł seks. Nie zorientowałam sie, że rodzę poki przez przypadek nie wylądowałam na usg i nie zbadał mnie lekarz. Wód juz nie bylo :D

Po jakim czasie dziala seks?