Czuje sie jak jakiś głupol przy nim

:( :( dzisiaj dzostałam nową komorke ide do niego z pomocą, on mi coś tłumaczy ja nie rozumie, a on na to kurwa! i się smieje, mówi: wkladasz karte z ery od byle kogo wpisujesz zasrany kod, wyciagasz karte wsadzasz jaka chceszx kumasz? heh ja się naprawdę staram nie wiem dlaczego mnie tak traktuje:( jak mozna tak mowic do kobiety która sie kocha? czasami w ogole go nie rozumiem

powiedz ze to prowokacja... :P

heh chciałabym zeby tak było:(

Pozwalasz się tak traktować?

że to ja jestem jedyną kobietą w całym cywilizowanym świecie, która nie umie obsługiwać komórki :P :D

kocham go:( najgorsze jest to ze jest dobrze rozmawiamy, on mi pomaga a za chwile wyskuje z takim tekstem ze mnie z kolan łamie jak mi tak napisał to sie nie odzywałam, zeby mogł zrozumiec .. ale nic dalej pisał jakby nigdy nic. faceci są skomplikowani. juz nie wiem jak mam z nim rozmawiac?:(

Mylisz się . Faceci są bardzo prości. Z faceta , którego kochasz wychodzi poprostu cham. Jeśli nie będziesz reagować za każdym razem gdy Cię obrazi - będzie sobie pozwalał na więcej.

napisałam mu czy jest dumny z siebie? nic nie odpisał wiem ze czasami zachowuje się jak cham:( nie potrafie z nim rozmawiac...

Wyliż mu buty

kolo ma zajebiste teksty i po co robic z tego panike .

kurna, bo jak piszesz 'ja rozumie' wsiuro glupia, to sie nie dziw, ze cie traktuje jak na to zaslugujesz

Łatwo to ty z nim mieć nie będziesz.

moze i ty się przy nim tak czujesz ale tylko dlatego ze on cię za taka uwaza...jezeli nie chcesz by tak bylo powiedz mu wprost...i to nie grzecznie, spokojnie bojąc się jego reakcji a jasno stanowczo i zdecydowanie ze znasz swoją wartośc i nie zyczysz sobie takiego traktowania, a jesli on ma zamiar kogoś ponizac to niech poszuka glupszej od siebie bo ty nie jestes jego marionetką, kukielką w jego rękach i nie dasz sobą manipulowac...!!! powiedz to tak zeby byl zaskoczony twoim tupetem i stanowczoscią a na koniec postaw mu ultimatum ( albo odnosisz się do mnie z szacunkiem albo ja nie chce miec z taką osobą jak ty doczynienia...wybieraj) poskutkuje...bądzie mila dwa wyjscia...i nie boj się w koncu mowic odwaznie i otwarcie o tym co cię boli...zycze powodzenia ;):)