CO SĄDZICIE O KIERUNKU PRACA SOCJALNA?

dajesz mi wielka nadzieje aneteka:) zaczynam rozwazac kontynuacje mojej przygody z praca socjalna po studiach zamiast emigracji z kraju:D:D:D

prowadze terapie ale nie psycho terapie ale kazdy rodzaj innej terapi bo do psychoterapi musialabym miec tak jak piszesz uprawnienia natomiast opróćz tego mam pozwolenei do prowadzenia kazdej innej terapii jaka istnieje..rozmawiam z alkoholikami i narkomanami wiele itd,niekiedy jest to bardzo trudne ale moim zadaniem jest rozmowa z nimi i próba pokazania im wyjscia z tej sytuacji.

a co to wogóle za kierunek?chyba dupy starcom podcierać:):):)he,he .ja tam woel studiować zarzadzanie i marketing:):)

kierunek dosc interesujacy jesli ktos nie studiowal to nie powinien sie wypowiadac. Praca jest bardzo trudna ciagle ludzkie nieszczescia patologia bieda ubustwo itp a pieniadze napewno sa nieadekwatne do wykonywanego zawodu :(( mam pytanko wiecie gdzie mozna znalezc informacje dotyczace pomocy bezrobotnemy przez pracownika socjalengo ? w jaki sposob to sie odbywa itp ? dziekuje za wszelkie informacje na ten temat pozdrawiam :) (informacje prosze wysylac na maila)

zawó ciekawy cholernie

ja studiuje to i jestem zalamana.moze dlatego ze startowalam na akdemie teatralna i sie distalam ale caly czas pruboje>praca socjalan jest pojebana!!!!!!!!!!!!!!!! sorry ze kogos obrazam ale ja juz idliczam dni do konca licencjatu i spieprzam z kierunku

i zawsze powtarza ze alkoholika wyleczy tylko tzw.byly alkoholik, i to samo jest z narkomanami i innymi pedagogike skonczyc moze kazdy , czy sie do tego nadaje czy nie, a czesciej sie nie nadaje, bo sami sobie nie radza w zyciu osobistym a innym daja rady

j studiuje socjologie w niemczech i tu ten kierunek jest bardzo modny i ma sie po nim bardzo duzo mozliwosci! mozna wbardzo wielu dziedzinach pracowac i sie dobrze zarabia! ten kierunek ma tez duza przyszlosc wpolsce,ale zalezy jak sie czlowiek zakrecic umie. jak sie zna jezyli mozna tez za granice szukac pracy,socjlodzy sa caly czas poszukiwani!

Praca jak praca,ktoś to musi przecież robć.Nie ma co dyskutować,każdy pracuje tam gdzie mu pasuje.Trzeba się cieszyć,że są ludzie którzy chcą pracowac w takim zawodzie

ja jestem na tym kierunku i obecnie mam praktyki w mopsie, zawód z cała pewnością przyszłościowy :) i bardzo interesujący, oczywiście trzeba tutaj pamiętać cały czas o człowieku i jego dobru które może byc rozumiane w wieloraki sposób :) :P MOPS nie jest wbrew pozorom instytucja która zajmuje się tylko rozdawaniem pieniędzy..... :)

Ja skończyłam pracę socjalną - od 6 lat pracuję w Domu Dziecka i muszę przyznać że jest to bardzo ciężka praca. Trzeba mieć naprawdę mocną psychikę, dużo wrażliwości i umiejętności rozdzielenia życia od pracy. Jest to piękna praca ale trzeba się nastawić, że nie zawsze jest kolorowo - nie każdy traktuje nas jako przyjaciela - częściej jako wroga. Dużo czasu zabiera nawiązanie nici porozumienia z podopiecznym. W tym zawodzie łatwo się wypalić - niestety. Żeby być dobrym pracownikiem socjalnym trzeba ciągle się dokształcać by nie zostać z tyłu. A co do pracy papierkowej w Domu Dziecka - jest jej sporo - przeprowadzanie wywiadów z których trzeba kolejno raporty robić, opinie do sądów i instytucji, bieżąca dokumentacja dziecka, sprawozdania itp - na to wszystko niestety czas też schodzi:( Trzeba naprawdę lubić pracę z ludźmi - żeby odnaleźć się w pracy pracownika socjalnego.

czy mogłby wypowiedziec sie ktos jeszcze na temat owego kierunku?? i pracy po tych studiach?? gdzie mozna sie dostac? jaka jest płaca w tym zawodzie? wiem ze najwieksza zapłata zdawalaby sie byc satysfakcja z pomocy ale zyc z czegos trzeba..

hej, jestem po kolegium pracowników służb społecznych po licencjacie, teraz poszła dalej jestem na 4 roku 1 semestru i mam pedagogike, pozniej wybieram specjalność i nie wiem czy konczyc pracę soc, czy zmeinic na edukację zdrowotną z terapią;/ wiem jak wygląda praca pracownoików socjalnych i nie jest ona przyjemną moim zdaniem przynajmniej w moprach, ja wole jedank działać niz siedziec przy biurku ale zarobki są dobre

e hehehe zarządzanie i marketing a ciekawe czym bd u nas zarządzał :P a sam kończe 5 letnia prace socjalna i jestem bardzo zadowolony ztego kierunku naprawde inni niz wszystkie

kurna ale nadal nie wiem iść na to na studia czy lepiej zrezygnować i iść na pieprzoną administracje czy inne hujostwo?

Ja jestem na drugim roku tego czegos i wcale mi sie nie podoba. Ogolnie nic sie nie dzieje, nie ma zadnych ciekawych zajec, uczymy sie niepotrzebnych rzeczy. Ostatnio jak bylam na praktykach to nam baba powiedziala ze nas wogole nie przygotowuja do pracy w tym zawodzie, takze jezeli juz dostaniemy jakas prace to na poczatku i tak bd musieli sie uczyc co i jak. Poza tym juz nam oznajmili ze wiekszosc z nas i tak nie znajdzie pracy w tym zawodzie bo nie ma tylu propozycji. Zeby tu sie dobrze czuc, naprawde tzreba to lubic i sie tym interesowac...tak wiec ogolnie to bieda...

hej! mam pytanie! Studiuje biotechnologie i mysle o rozpoczeciu drugiego kierunku- praca socjalna. Nie mysle o kokosach, wybor raczej z pasji, pragnienia pomocy ludziom, powolania. Mysle o domu dziecka, zalozeniu jakiegos punktu pomocy narkomanom, alkoholikom- pracy raczej w tym zakresie. Prosze powiedzcie mi czy da sie to zrobic, czy da sie pogodzic prace w biotechnologii jako glownym zrodle utrzymania i dodatkowo jako pracownik socjalny. Co o tym myslicie?

Wszystko zależy od wykształcenia i motywacji danej osoby. Trzeba mieć dużo cierpliwości i wytrwałości w pracy. Ja osobiście podziwiam tych, którzy dają radę pracować np. : w mopsie. :-( Myślę, że nie wystarczy tu jedynie chęć niesienia pomocy innym, bo przy niskich zarobkach i trudzie przy wykonywaniu pracy często nie wytrzymuje psychika ludzka. Pozdrawiam:)

Witam czytających to forum! Przeczytałam wszystkie posty i te dobre i te złe na temat wyżej wymieniony i nawet nie czytając ich w mojej własnej ocenie stwierdzam, że bardzo źle zrobiłam wybierając ten kierunek studiów.....6 lat temu , gdy się na to zdrcydowałam wydawało mi się, że tak zawód mało popularny z przyszłością i znajde prace prawie wszędzie zwłaszcza, że raczej zawsze w sobie miałam coś z opiekuńczości i pomocy innym a empatia w tym zawodzie jest bardzo ważna.......a i z pensją nie będzie źle, bo praca raczej "państwowa" i co dziś mogę powiedzieć......Prace w małych miejscowosciach dostać a w okolicach takiej mieszkam ZAPOMNIJ!!!! Nie mówiąc o plecach to raz a dwa Kierownicy GOPS- ÓW bezczelnie nie przyjmują nowych pracowników mimo iż mają ich mało na stanie, bo brak kasy a dwa pracownik nie miałby co robić......takie sformułowanie usłyszałam od jednego z Kierowników więc jak widać ustawa swoje a Gopsy swoje........ Więc pomyślałam może w większym miescie ??? I udało się - (umowa na okres czasowy) Dobre i to pomyślałam,byłam wówczas wręcz WNIEBOWZIĘTA ale po krótkim czasie bardzo się rozczarowałam nie pracowałam na filii ale w budynku centralnym i specyfika , czas pracy itd...........Podziwiam osoby pracujące w działach centralnych dużych miast w tym Kraków. Szacunek dla nich za ich odporność psychiczną pod każdym wzgldem .A płaca wcale nie duża.....ja za cały okres pracy miałam 1540 zł brutto , gdyby nie "premie" za prace i też nie duże brutto 400 -300....obliczcie sami.A starsi pracownicy także narzekali....... Fakt pracownicy na fili mogli mieć więcej o ten dodatek za prace w terenie , który wynika z samej ustawy i fakt jak fajne dzielnice można było by pracować ale jak złe....ludzie odchodzą i mają dość I wiem, że wielu z tych pracowników na filii prosi o przeniesienie lub też nie aż tak doczekują emertury......Ludzie mają po prostu dość pracy, specyfiki pracy zwłaszcza papierkowej, ludzi wiecznie niezadowolonych i narzekających nawet agresywnych, i teraz już wiem jak ciężka jest praca w dużych miastach, a w małych miejscowościach może być lajtowo albo bardzo pracowicie i też to wiem, od znajomej, która pracuje w OPS w małej miejscowości 50 km ode mnie. Tak czy inaczej pomimo mojemu już zdobytemu doświadczeniu i w tym zawodzie od roku nie mogę znaleść pracy...... nigdzie i nie mówię juz o pracy w GOPS ale innych instytucjach jak DPS ,DDz. czy ŚDŚ o szpitalach nie pisze bo u mnie tego w okolicach nie ma i nie potrzeba??? Więc zastanówcie się czy warto szukać aż tak długo pracy???? Czy warto wierzyć w to, że ta praca będzie i wytrzymacie w niej do końca......wybór należy do każdego z nas ja gdybym mogła cofnąć czas zrobiłabym to i poszła na pedagogike - Nauczyciele zawsze znajdą pracę zawsze!!!! A my pracownicy urzędowi - biurowi ........od szczęścia. A mówienie, że chcesz nieść pomoc innym.......na dłuższą mete się nie sprawdza i każdy z nas to wie bo każdy z nas chce szybko znaleść i mieć prace!!! chce mieć stałą prace!!!!chce mieć prace z "dobrą pensją" i mówienie, że chce pomagać.....jest po prostu nie prawdą bo czas szukania tej pracy lub przepracowanie w niej 5 czy 10 lat zmienia to oblicze......dziś to wiem. A uczenie się języków i szukanie pracy za granicą????Paradoks po co mi znajomość języka do pracy skoro ta praca jest ponoć w Polsce , bo kierunek i zapotrzebowanie jest?????Bzdura......a język jest potrzenby do sprzątania i nie trzeba do tego mgr czy licencjata a tym samym kasy włożonej w te studia, czasu na naukę stresu związanego z egzaminami, praktykami i egzaminem......no chyba,że mamy "życzliwe nam osoby w OPS " lub szczęście, które niestety nie wielu nowych pracowników socjalnycj ma...........po skończeniu uczelni/

... skonczylam licencjat w czerwcu, w sierpniu dostalam sie na staz w PCPRze, a od listopada pracuje juz normalnie na umowe. Mnie bardzo satysfakcjonuje ta praca i jakos w mojej okolicy dosyc czesto pojawiaja sie oferty pracy dla pracownikow socjalnych. Mialam isc na studia magisterskie dzienne, ale ze wzgledu na to, ze udalo mi sie znalezc prace w zawodzie poszlam na zaoczne i niczego nie zaluje. Pozdrawiam.

Nieważne co skończysz. i tak zaliczysz rzeszę bezrobotnych .

A jak innym ułożyła się ścieżka zawodowa po tym kierunku ?

Popieram wypowiedź hutrsn i tak będziesz bezrobotnym..... a po tym kierunku to już napewno.....!!!!!! Szkoda waszego czasu na naukę i kasy na ten kierunek.... Nie sądziłam, że może być aż tak trudno ze znalezieniem w tym kierunku pracy. Kierownicy OPS nie przyjmują nowych pracowników socj. nawet jeśli nie mają kompletu wg. Ustawy o PS. i wiem to na 100% bo odczułam to na własnej skórze.....ale kogo to obchodzi. A jeśli Ktoś dostaje już pracę w tym kierunku to liczą się tylko plecy, plecy i plecy.......A dla Pani lubiącej to......fajnie, że jest zadowolona z wybranej drogi ale albo takie ma szczęscie - bo udał się ten staż......, albo znajomości albo jedno i drugie, że od tak bez doświadczenia i stażu pracy znalazła prace od tak po skończeniu studiów licencjackich od zaraz.....bo ja od 2 lat jakoś nie mogę nawet przez PUP i byłam już prawie wszędzie i co nadal zasilam struktury bezrobotnych 31 latków..........przykre ale prawdziwe......taką przyszłość mają młodzi ludzie w Państwie Polskim.....

Hej, jestem studentką na 2 roku pracy socjalnej a na 3 pedagogiki. To co napisze to moje zdanie, wiem że każdy może uważać inaczej. Chce pracować w tym zawodzie, ponieważ pomoc innym jest piękna a najpiękniejsze jest to, gdy możemy danej rodzinie pomóc, tak by wyszli na prostą. Wiem również, że ta praca jest bardzo ciężka i trudna. Ale uważam, że największym moim marzeniem jest pracować właśnie w tym zawodzie. Kwestia pieniędzy natomiast hmm co prawda 1300- 1500 złotych . Może to i nie jest dużo ale chyba to nie jest najważniejsze przynajmniej dla mnie liczy się pasja. Żeby to co robię w życiu przynosiło mi owoce ale nie w postaci pieniędzy lecz czynów .

Jest ktoś tu z tego kierunku:) ? Ja wybieram się od października.

ja tez myślę o pracy socjalnej. rozważam jeszcze resocjalizację i profilaktykę społeczną. jak sądzicie, który kierunek daje lepsze perspektywy na znalezienie pracy?

tak- za 1200 jako opiekunka spoleczna robienie zakupow i myci e dup strym ludziom

po co wypowiadasz się na temat na który nie masz bladego pojęcia? może wcześniej należałoby jednak dowiedzieć się na czym ten zawód polega? ponawiam pytanie. mam nadzieję, że znajdzie się tu ktoś bardziej oczytany i zorientowany w temacie.

Gdyby można było cofnąć czas!! Jeżeli miałbym wybierać studia jeszcze raz, wybrałbym socjologię, teraz uzupełniłbym studia psychologią lub pedagogiką. Wiedziałbym dlaczego. Miałbym duże pole wyboru przy zmianie pracy, a podejmowałem ja kiedy pomoc społeczna była w powijakach. Znam i pamiętam jej wszystkie przemiany, (teraz też będzie zmieniana na lepsze) , nie pamiętam aby znacznie polepszyło się życie i praca Pracownika Socjalnego w stosunku do pomocy, pracy i obowiązków jakie wykonywał. Odbieranie dzieci rodzinom, resocjalizacja stosujących przemoc w rodzinie i odwiedzanie tych rodzin, zgłaszanie na leczenie odwykowe alkoholików i narkomanów a następnie wyciąganie ich "z dołka" współleczenie lub pozostawianie samym sobie, ludzi psychicznie chorych kierowanie na leczenie i odwiedzanie ich, również starych i samotnych , oraz wiele tego typu pracy. Jeżeli będziecie słabo się wywiązywać - powiedzą Wam że jesteście do niczego, że jesteście mierni, a jeśli będziecie najlepsi że się wywyższacie i zrobią wszystko aby Was się pozbyć. Tak zrobiły ze mną . Ale nie jestem pierwszy . Tak było z koleżanką , tak z kierowniczką w niedalekim ośrodku i wielu innymi - w pierwszej kolejności wypadają Najlepsi. Teraz Rządzi ( w większości)w OPS-ch MIERNOTA, niewielu już zostało porządnych ludzi. Dlatego musicie studiować, Kierownicy powinni to są ludzie z powołania , odpowiedni na odpowiednich stanowiskach. Bycie kierownikiem to nie tylko wiedza teoretyczna ale i praktyczna oraz doświadczenie zawodowe. ( Przekonacie się że Kierownicy będą demokratycznie wybierani z pośród Pracowników Socjalnych.

Ciężki kierunek, dużo kucia (socjologia, metodologia, wywiady), dużo nudy i stresu. Kierunek dla idealistów i marzycieli o lepszy świat.