Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mała Mi_

Szukam wartościowego faceta ...

Polecane posty

mała Mi cóż możśna powiedzieć, nie wiem czy mam sie smiać, czy tez płakać czytając to to napisałaś, bierze mnie natomiast strach jesli tak myślisz. Ptaki gdy mają potomstwo jak wiekszość zakładaja gniazdo, ja to nazywam kotwicą. Cóz moze o macieżyństwie powiedzieć kobieta po \"pierwszej przecenie\" (w Twoim wieku) jeśli zna macieżyństwo jako temat z kolorowych gazet dla małolat. kobiety 24 lata miały jedno dwoje i więcej dzieci i koncentowały się na swej rodzinie. kobieta w trakcie macieżyństwa bombardowana jest przez burze hormonalną estrogenów i zmienia się diametralnie raz na zawsze. Piszesz brednie i ambaje na temat który znasz z własnego kulawego doswiadzenia z infantylnym facetem. kobieta spełnia się w pracy, owszem ta samotna, praca staje się dzieckiem i ucieczka od braku spełnienia. czekaj aż cóz..każdy jest kowalem swego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
house elf łatwiej o przykłady związków które nie przetrwały próby \"bezdzietności\", nawet kościół swa powagą umożliwia rozstanie w takim przypadku. ten jedeyny wybrany, a czy wy jesteście te jedyne wybrane zgrabne subtelne inteligentne namiętne bez zespołu napięcia kiesiączkowego.spójrzcie w lustro nikt nie jest doskonały, normalna kobieta nie finansuje chłopa zwłaszcza na poczatku potem gdy jestesmy razem może być róznie. młodemu wiekowi trudno zarzucić grzech doświadczenia, warto posłuchac straszych kobiet po przejściach, sa mądre po szkodach,po co popełniac błędy młodości. wyszłabyś za mąż za faceta który nie może mieć dzieci......stać ciebie na tak adeklaracje,no oczywiście jesli nie masz dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniu Trojanski! Żałość okrutna mnie bierze po przeczytaniu Twojego ostatniego postu.... A cóż Ty możesz wiedzieć o rodzeniu dzieci i o tym co przeżywa kobieta? No chyba, że przeszedłeś to na własnej skórze, to przepraszam. Jeżeli jesteś samotną matką kilkorga dzieci... to oddaję honory. Ale nie jesteś - jesteś facetem (tak myślę). Być może pokszywdzonym przez los, przez kobietę, albo wychowującym samotnie dziecko. Stąd te poglądy. Co do mojego kulawego doświadczenia - pewnie z racji wielu przeszłam mniej niż Ty, bo jestem młodsza. Ale kulawego doświadczenia nie mam na ten temat. Wychowywałam dziecko z ojcem tego dziecka przez pięć lat. Matka jakoś nie chciała zarzucać kotwicy na swojego partnera, pomimo tego, że właśnie urodziła mu SYNA. Cóż co za sposób myślenia??? Myślałam, że nikt już tak nie rozumuje. W jednym się zgadzam - każdy jest kowalem swego życia. Powiem więcej - jak sobie zrobisz - tak będziesz miał. Dotyczy to również związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A house elf jest facetem - więc \"nie może wyjść za mąż za faceta, który nie może mieć dzieci...\" proszę czytać uważniej - to do Konia Trojanskiego było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniu Trojanski! - cytuję Twoje słowa : \"ten jedyny wybrany, a czy wy jesteście te jedyne wybrane zgrabne subtelne inteligentne namiętne bez zespołu napięcia miesiączkowego.spójrzcie w lustro nikt nie jest doskonały, normalna kobieta nie finansuje chłopa zwłaszcza na poczatku potem gdy jestesmy razem może być róznie.....\" O jednym, wybranym - My - Kobiety - mamy inne zdanie i wyobrażenie. Mówię za siebie. On powinien być bogaty - ale wewnętrzenie. Ale widzę, że u Ciebie hierarchia wartości jest inna... zgrabna, subtelna, inteligentna, namięta...... no cóż. Obyś tak miał. Dziękuję, ale ja jestem normalna. \"Zwłaszcza na początku związku\" ja nikogo nie finansowałam. \"Potem gdy jesteśmy razem może być różnie\" - i właśnie tak było, różnie. Ale nie na początku. Normalna kobieta. Nawet bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała Mi bo jestem ocjcem dwóch synów i najpiękniejszy zapach to zapach takiego dziecka które pachnie jak nic innego, to zapach miłości i jak widzę jak synowie kochaja matkę to tylko zadroszczę , ze nie mogę nią być, a psoiadanie córki ti na tym etapie juz nie mó cel. widzisz matka jak jest w pracy mysli o dzieciach, jak jest w domu mysli tylko o dzieciach, a ojciec jak jest w pracy mysli o pracy, jak jest w domu mysli o pracy. tak nas natura ukaształtowała, że my jestes my wzrokowcami, a wy szukacie czegość innego, a w zasadzie innego. nikt tu nie jest lepszy czy gorszy , tylko kobiety manipulują opinia by wykzywać swe subtela wyzszośc. ja jak gdzies nie byłem nie opowiadam jak tam jest i tak jest z życiem rodzinnym i macieżyństwe. Ludzi zbliż pociecha . jej choroby ipierwsz sukcesy w chodzniu, czy nauce, opierwsz wypiwiedziane słowo etc. rodzenie dzieci, no nie róbmy z tego bohaterstwa, jedno a opowieści o trudach wydarzenia na wieki. Ale jak ,obieta zmienia sie to wiem, nie jest przedewszytkim tak zadziorna jak Ty. by udawadniac swe karkołomne tezy wyszukujesz przykłady z marginesu życia, w ten spoób można wszytko zanegować. jestem człowiekiem szczęsliwym, może nie do końca, bo to zawsze mierzone jest ilościa zrealizowanych marzeń, a tych mam bez liku. dzięki takiej filozofii jak twoja tak wygląda nasza rzeczywitość tzn mnogość samotnych rozczarowanych kobiet\"tj poszukujących\" oraz taki a nie inny wskaźnik demograficzny. jesli uważasz, że fizyczność nie jest istotna zetnij włosy na chłopczyce, ubieraj się w tanich bazarach, nie maluj sie by przypadkiem mężczyzna Ciebie nie postrzegł, wspaniały pomysł na znaźłezienie tego który dostrzeze diament do oszlifowania i uczni Ciebie brylantem. wiwat młodzieńcza naiwnośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiwat młodzieńcza naiwność! Włosy już dawno scięłam, makijażu nie używam (malują się tylko te brzydkie...), a ubranka, cóż zdarza mi się również je kupować na bazarku. Czyli zatem jestem tą gorszą i bez szans, tak? O tym, że matka myśli o dziecku przez cały czas - prawda. Że się poświęca - prawda. Nie bądź zazdrosny o uczucia swoich synów do matki - bo to naturalne. Inną miłością kochają ojcowie, inną matki. Czasem mam wrażenie, że matki - bezgraniczną. Ale zdarzają się również tacy ojcowie. Córki traktują ojca jak mentora, przewodnika, a matkę jak przyjaciółkę. Tę bardziej wymagającą. Ja np. zawsze byłam i jestem ukochaną córeczką tatusia, pomimo tego że mam rodzeństwo. Może dlatego, że jestem najmłodsza. Przykładem na udany, wieloletni związek z jedną osobą są również moi rodzice. W przyszłym roku będą obchodzili 45-lecie małżeństwa. Życzę każdemu takiego jubileuszu. Piszesz o mnogości rozczarowanych, samotnych kobiet. Skąd się to bierze? Myślisz, że one zakładają z góry, że będą same wychowywać swoje pociechy? Wątpię. Ty pewnie też. Ale życie nie układa im się tak jak by tego chciały. Zadziorna, może i jestem. Ale tylko ostatnio. Przestałam w końcu być uległa i naiwna. Widocznie u mnie tak się to objawia. I być może, to tylko chwilowe. Jak odzyskam spokój wewnętrzy - pewnie będzie inaczej. Na razie jest tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mi_ i ma Ciebie słodka w sidłach, ja nie jestem kobieta czyli Tobą, ja nie wiem co to zadrość może ktoś mi czyms imponować jak małysz swymi skokami, co wcale nie znaczy ,że mam takie pragnienie by z nim rywalizować i mieć sukcesy na tym polu.Miłośc ojca do syna jest inna warunkowa, kochasz za to ze on osiąga coś czego od niego oczekujesz, rezlizuje cele, np nauka,karira zaodowa etc. Nie rywalizuje o względy, choćby z świadomości nieuchronnej klęski . Córke kocha sie inaczej sama to oipsałaś, a matk cóz z córką róznie bywa, czasami trudno zaakceptowac siebie i to młodsza i ładniejszą. samotność, nikt się nie żeni czy wychodzi za mąż by się rozwieść, a dzieci z punktu natury cel został osągnięty. Siła kobiety w uległości i subtelności i pięknych manipulachach które sprawiają, że wpadamy w wasze sidła, daj Boże słodkie. a ładna jesteś, przecież jeszcze młoda tylu młodych męzczyzn, tylko może w złym kręgu sie pouszasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, że Ty postrzegasz kobietę jako jakąś \"czarownicę\" (nie umiem znaleźć lepszego słowa) - cały czas piszesz o sidłach które zarzucają, o manipulacjach, zarzucaniu kotwic.... Przy tym są na tyle cwane, że robią to subtelnie.... żeby biedny facet nie zorientował się odpowiednio wcześnie (a jak już - to najlepiej dopiero po ślubie). W tym ich siła. Dlaczego tak myślisz? Przecież jesteśmy istotami myślącymi... Fakt, że faceci w pewnym wieku myślą głównie inną częścią ciała - ale nie róbmy z nich biednych, uciemiężonych, oszukiwanych i wrabianych we wszystko istot! Please!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mi_ nie odpowiedziałas mi , czy jestes ładną, to też pewnego rodzaju manipulacja kobieca, pewnie że kobieta to sidła, no może nie czarownica, a czarodziejka, to wcale nie takie przykre wpasc w słodkie sidła chocby na chwilę, ptasznik meksykański idąc za głosem natury do końca nie wie, czy zostanie pokochany , czy zjedzony......a jednak idzie, a ona może go potraktowac w mysl zasady z piosenki Skaldów \"..życie jest forma istnienia białka\" Pewnie, że dziewczyny sa cwane i do tego od facetów b.inteligentne, nie mylić abstrakcyjne, wasz pragmatyzm życiowy zanika. chętnie oddacie ęzczyxłnie z który z wami zostanie na zawsze z takim macho , no cóz to tylko pomł na dawcę genów w 14 dniu. pewnie, że myslimy inna częścią, tylko i innym impetem w miarę upływu lat, dlatego spytałem się czy jesteś ładna.......to taki pomysł natury, by zachować gatunek. ogólnie to dosyc sympatyczny sposób na potomstwo, sprytnie to któs wymyslił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tez chciałabym zebymmm.mnie ktos pokochał...chociaz troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest dobrze pytać kobietę czy jest ładna... Nie ma kobiet brzydkich - ktoś tak kiedyś powiedział... Mówią - że jestem fajna, porządna, zaradna, nie brzydka również. Ale wiesz - z tą urodą to jest różnie. Każdemu podoba się coś innego. No i dobrze, bo świat byłby nudny. Chociaż to My mamy pewną przewagę nad Wami - to kobieta wybiera mężczyznę który ją wybierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mi_ są brzydkie kobiety, ale i dla nich młodość jest chwilą kiedy są najmniej brzydkie. uroda kobieca to ewidentny walor, potem sa inne elementy, ale uroda jest tym na co zwraca uwagę męzczynzna, bo tak ten świat jest wymyslony. Ale życze tobie bys była ładną , to nic złego być atrakcyjną kobieta, tylko nie kokietuj. Oczywiście walory osobowościowe stają się z czasem dominantą. A ten przydomek "Mała" to sygnał o poszukiwaniu opiekuna, czy informacja o subtelnym wzroście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzrostu jestem raczej średniego. Wybór przydomku ma związek z pewną bajkową bohaterką. Mam kilka cech, które mnie do niej zbliżają. Opiekun - gdyby się jakiś znalazł - to kto wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mi_ słowem jesteś postacią z bajki, mam nadzieje na bajkowe rozwiazanie w Twoim życiu, pomimo mojej uszczypliwości kibicuje Twemu szczęściu. stałas sie lakoniczna i lapidarna, nie chciałem Ciebie zapędzić do narożnika, a jesli to może jakiegos całusa skraść... w końcu jestem KOŃiem TROJAŃSKIm do tego z Małopolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem taką samą bajkową postacią co Ty - historyczną... Moja oszczędność w słowach wynika pewnie z tego, że mam dziś kiepski dzień. Zaczął się fatalnie, nawet nie myślę o tym jak się skończy. Już się boję... Pozdrawiam Aha - nie całuję nieznajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kobieta wybiera mężczyznę który ją wybierze... no wiele wsakzuje na to że tak jest ;) ale ja lubie być wybierany przez takie które sam bym wybrał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Konia Trojanskiego - nie lubię niebezpiecznych niespodzianek albo podarunków przynoszących mi zgubę... nawet z Małopolski. Bezpieczeństwo przede wszystkim! Do faceta30 - trzeba robić tak, żeby być wybieranym przez tą którą byś sam wybrał.... trudna to sztuka, ale możliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to są jeszcze tacy
? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym Tygodniu! Chociaż nie przepadam za poniedziałkiem, szczególnie takim jak ten.... piekielnie mroźnym. Życzę powodzenia wszystkim szukającym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że coś topik podupada... Szkoda. Ale - skoro brak chętnych, to zacznę poszukiwania tego wartościowego gdzie indziej. Może jakieś propozycje ?! Pytam - bo jestem dopiero na początku poszukiwań. Za ewentualne sugestie będę wdzięczna. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda byloby, zeby topik upadl, chociaz moze tu za dozo postaci z bajek ... ale moze to cos mowi o wspolczesnym swiecie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za dużo postaci z bajek... pewnie masz rację. Tak to już jest. Wirtualnie chcemy i możemy poczuć się jak w bajce. Bo one zawsze kończą się dobrze. Zobaczmy jaki będzie mój \"And\" - może również będzie \"Happy\" ?! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala Mi_ ---> zycze Ci, zeby byl \"happy\". A wygladasz na dostatecznie rozsadna dziewczyne zeby nie bylo z tym problemu. Nie daj sie tylko zahukac roznym przesadom kulturowym i religijnym, ktorych niestety jest pelno dookola i to nie za bardzo pozwala, zeby sie czuc jak w bajce :). Nie wspominajac nawet o naszych politykierach. Bo wtedy to sie mozemy czuc jak Alicja w krainie czarow. Ale to niestety inny rodzaj bajki niz ten co sie podoba tygrtysom najbardziej. Trzymaj sie dziewczyno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala Mi_
House elf ----> dzięki wielkie! Nawet nie wiesz jak robi się przyjemnie na duszy czytając takie miłe słowa, szczególnie z rańca. Na południu straszliwy mróz. Mogłaby się już ta zima skończyć... A z tą rozsądnością u kobiety to mam mieszane uczucia... Obserwując to co się dzieje wokoło - wysuwam taki oto wniosek (o zgrozo!): lepiej być głupiutką i milutką dziewuszką. Zupełnie nieporadną życiowo bądź sprawiającą przynajmniej takie wrażenie. Kobiet mądrych i inteligentnych - faceci się po prostu boją. Łatwiej sobie wziąć (czytaj - zbajerować) taką głupią gąskę. Byle czym jej zaimponujesz.... A z tymi niezależnymi - to jest problem. Mają większe wymagania. Z wiekiem jednak nawet te wymagania ulegają weryfikacji, niestety.... Pewnie dołączę do tego grona nieszczęśniczek... Ło matko, już się boję. Pozdrawiam! Szczególnie Ciebie - elfie domowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero teraz zauważyłam, że ten poprzedni wpis jest na pomarańczowo...hmmm - nie wpisałam dobrego \"pseudo\". Ale już się poprawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala Mi_ ---> Nie jest tak zle zeby nie mozna bylo znalazc jezeli sie szuka. Sa faceci, ktorzy szukaja takiej dziewczyny jak Ty bo im gesi nie wystarczaja. I tez szukaja w internecie bo to najlatwiejszy sposob i ma wielka zalete, ze sie czlowieka poznaje odrazu od srodka. Napisze Ci wiecej jutro bo mam tylko minute a chcialbym Ci powiedziec wiecej niz mozana powiedziec prez minute. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×