Najlepszą książkę pisze życie...

Hej witam po weekendzie :) Było świetnie, aż brak mi słów :) Jeszcze nie byłam w takim miejscu jak Gołębiewski. Extra miejsce, ale i extra ceny szczególnie za alkohole. No to od początku. Dojechaliśmy na miejsce o 16-tej i zaraz wysłali nas na obiad do restauracji czerwonej, gdzie podawane jest w formie bufetu szwedzkiego-jedzenie przepyszne, urozmaicone i jeszcze bez ograniczeń. Nasz apartament pierwsza klasa-czekało na nas winko, bukiet kwiatów i kosz słodyczy Tago (też własności Gołębiewskiego), był prysznic z hydromasażem funkcją sauny, wielka wanna. Później wybraliśmy się do Tropicany (aquaparku) gdzie jest full atrakcji. Marek siedział głównie w saunie albo w jacuzzi z dodatkami leczniczymi, a ja hmmmm jak to ja szalałam na szybkich zjazdach :D No i oczywiście z Markiem w jacuzzi :) Wieczorem poszliśmy na bilard, do symulatora i na disco-poszaleliśmy troszkę i padliśmy o 24-tej O dziwo wstaliśmy tuż po 8.00 i wyszliśmy na śniadanie-jakież było nasze zdziwienie kiedy wróciliśmy do pokoju a tam błysk-nawet łózko posłane-tylko naszukałam sie swojej fikuśnej koszulki, która wieczorem wylądowała na podłodze :D głupio mi się zrobiło jak znalazłam ją pod poduszką :O Przed obiadem poszliśmy do Tropicany, zwiedziliśmy Mikołajki i zamiast po obiedzie trochę się poruszać my usnęliśmy :) Na 19-tą mieliśmy omówioną kolację przy świecach w kameralnej sali kominkowej z kelnerką na wyłączność-oczywiście przeliczyliśmy swoje możliwości kulinarne i ja deseru już nie zmieściłam (a takie pyszne było to Tiramisu :( ). Chcieliśmy jeszcze poszaleć na disco ale zmęczenie i objedzenie wzięło górę. Rano najpierw poszliśmy do Tropicany, a później na śniadanie i jeszcze na wycieczkę dorożką. W domu byliśmy około 4-tej. Dzieci tak dobrze bawiły się z nianią i jej córką, ze za wiele się nawet za nami nie stęskniły, ale ja za nimi bardzo. Dziś wracam do realnego życia, ale na razie boję się stanąć na wagę, aby sprawdzić skutki dobrego jedzenia ;) Zrzuciłam już zdjęcia choć wiele ich nie zrobiłam i zaraz wyślę. Przepiękne jest patio-musiałam je uwiecznić :) Alku bardzo gratuluję syneczka (fajnie, że imiennik mojego ;) ) przyzwyczajajcie się do siebie i poproszę o zdjęcia bo nie dostałam Aniszcza współczuję tej roboty-trzymaj się kwiat] A reszta towarzystwa widzę, że dobrze się bawiła ;)

No wlasnie... wydaje nam sie ze siedzimy w \"pokoju\" z kolezankami, w ktorym o wszytskim mozna pogadac i nawet nei zdajemy sobie sprawy ile osob nas moze czytac... wydaje mi sie ze chowajac sie pod nickami zazwyczaj pozwalamy sobie na wiecej niz w towarzystwie :) Z drugiej strony, na tym topiku, \"znamy sie\" juz przeszlo 3-4 lata? :) to prawie tak jakbysmy znaly sie w rzeczywistosci :) A wracajac do tematu .... Aniu bardzo udany byl ten Twoj weekend... oby takich wiecej :) Pozdrawiam ps. gdybym sie do srody nie podezwala... trzymajcie za mnie kciuki... ide na rozmowe kwalifikacyjna do Szkockiego banku - RBS :) :O Oj bedzie sie dzialo :D

Aniu cieszę się ze weekend się udał, fajnie tak odpocząć od codzienności Alku jeszcze raz gratuluję i czekamy na szczegółową relację Kasiulena trzymam kciuki :) powodzenia Weronika ja też byłam na Lejdis super film, ostatnio faktycznie tak się uśmiałam na Testosteronie ale Lejdis są lepsze :) u mnie nic ciekawego się nie dzieje, mała zdrowa jest przezabawna, kruszynka moja :) w sobotę z koleżanką wypuściłam się do kina :)było fajnie a poza tym poplotkowałyśmy sobie trochę, potrzebowałam tego dziś się wyspałam ale to dlatego że zaspałam do pracy i spóźniłam się 5 min. :p a nie pisałam Wam że zrobiłam sobie paznokcie żelowe :) nie mam zasu na malowanie a w pracy muszą wyglądać przecież więc strzeliłam sobie tipsy a co tam i mam z głowy pielęgnację paznokci i malowanie po nocach, raz w tygodniu muszę tylko opiłować gdy za długie urosną :) suuuper

uuuuuuuu Anu-la taka sie z Ciebie zrobila dzigitka ;) :) Ja to szczescia to posiadania dlugich i pieknych paznokci to nie mam... co pomaluje to je gdzies oblupie :) Aha zarezerwowalismy sobie hotel w Portugalii (Lisbona) w okolicach przerwy Wielkanocnej... Nie moge sie juz doczekac :) Co prawda to bedzie zaledwie pare dni, ale i to wystarczy by sie zregenerowac i odpoczac :D Tak na marinesie czy ktoras z Was byla w tym miescie i polecilaby co warto tam zobaczyc? Wiem ze istnieja przewodniki (zamierzamy sobie zakupic) niemniej jednak warto takie informacje posiasc z pierwszej reki? Pozdrawiam

Witam! Super Blondi, ze weekend się udał, dzięki za zdjęcia, naprawdę super tam mieliście, więc nic dziwnego, że weekend tez super :) Tez mi sie marzy taki weekend...moze na walentynki, no zobaczymy... Ja nie dostalam zdjec malucha Alku, wiec gdyby ktos sie nade mna mogl zlitowac i mi przeslac, bo Alku to pewnie nie szybko tu zajrzy... Kasiulena jak tam Twoje starania o prace, bo ja ciagle trzymam kciuki? Z Jula mamy wesoło teraz, juz sporo mowi i nawet jakies zdania sie trafiaja...Veronica Przemek to juz pewnie nadaje na calego? :) Przesyłam wszystkim pozdrowienia!!!

Witojcie: ) Wczoraj poszlam na interview z Royal Bank of Scotland. Przetrzymali mnie 2 godziny, ale moge powiedziec ze bylo sympatycznie... Z ciekawostek: zapytali mnei np ilu ludzi zmiescilo by sie na powierzchni wewnatrz obwodnicy Londynu M25 :o Chcieli zobaczyc w jaki sposob mysle i jak dochodze do rozwiazania problemu :) Oczywiscie jak wyszlam z interview to juz kombinowlaam ze powinnam w inny sposob odpowiedziec an pytania... No ale czasu nie cofne :) Poczekamy zobaczymy... W ciagu tygodnia powinni mi dac odpowiedz :) Rowniez w tym tyg powinnam dostac odp od firmy u ktorej bylam tydzien temu... Takze prosze o trzymanie kciukow... pls :D Jak tylko sie juz cos wyjasni dam znac :) Pozdrawiam

Kasiulena no pewno,ze trzymamy mocno kciuki :) Meg Przemek gada sobie po 2 wyrazy,coraz bardziej kumaty i wydaje mnie np.tatusiowi ;) Jak tata wraca do domu to mowi mu pojedynczymi slowami,ze np.bulal sie na hustawce,ze jadl banana,ze przewrocil sie itd. ;) Dzis sobie pospalam dluzej i Marek mowi do niego,ze nie wlaczy brzeczacej zabawki,bo mama spi.I caly dzien Przemek chodzi i mowi:bo mama spi :D spodobalo mu sie hehe Teraz spi,wiec mam chwile na surfowanie w sieci :)

Blondi na zdjeciach widac,ze milo spedziliscie weekend :D Meg widze,ze juz sa plany walentynkowe ;) :D Aniszcza zostaw papierzyska i wpadnij tu do nas na kafę :) AnuLa Ty rowniez czesciej zagladaj ;)

podnoszę ;)

cześć pusto tu ostatnio, u nas wszystko w porządku, malutka zdrowa i to najważniejsze :) ale za to córeczka mojej siostry leży w szpitalu wykryli u niej rotawirusa, nie wypuszczą zanim nie zacznie dobrze jeść i pić :( siostra też chora, moja mam przyjechała jej pomóc. poza tym nic nowego u mnie jakoś powoli czas leci na walentynki nie mamy szczególnych planów bo nie mamy z kim zostawić maleństwa, moze napijemy się winka gdy mała pójdzie spać ;) a w weekend mojego męża nioe ma ale ja uważam że uczucia powinno się okazywać przez cały rok nie tylko w walentynki więc żadna tragedia :)

Hej! My walentynki spedzimy u znajomych,bo chyba zapomnieli o tym swięcie albo nie obchodza.Z nimi ciezko sie umowic,wiec tylko ten dzien pozostaje. My specjalnie walentynek nie obchodzimy...myslalam o kinie w sobote,ale wypadlo mojemu mezowi spotkanie klasowe :( Moze w niedziele sie uda? AnuLA to niezaciekawie :( Pobyt w szpitalu jest okropny,ale niestety nieunikniony.Zdrowie przeciez jest najwazniejsze ! Nie wiem czy mowilam,ale Przemek walnal sie w futryne,sianiak zniknal a po 2 tygodniach wyskoczyl guzek .Bylismy u chirurga,teraz czekamy na badanie usg,wszystko tak dlugo trwa...do tego pielegniarki strajkuja...i nie odbieraja chyba telefonu U nas jesien,nastroj melancholijny....Aby do wiosny ;)

. .

I ja dziewczyny po Walentynkach :) ? U mnie bylo calkiem sympatycznie. Dostalam dwa bukiety: jeden roz a drugi wiosenny :) I jeszcze belgijskie czekoladki i zloty lancuszek z serduszkiem :) Pojedlismy sobie ( ja gotowalam), potanczylismy i popilismy szampana i winko :) Dobrze ze nigdzie nie musielismy wychodzic. Jak chcecie to wam podesle zdjecia :) Pozdrawiam i milego piatku zycze :)

Fiu fiu Kasiulenko :Dwidze,ze mieliscie fajne swieto :) JA dostalam bukiet czerwonych roz ,potem pojechalismy do znajomych. Jasne!Kazde zdjecia mile widziane :D Alku dziekuje slicznie za zdjecie Maciusia :) I wpadnij napisac co u Was:) Milego weekendu

No witam! A ja wczoraj tez super spedzilam walentynki, maz zabral mnie do restauracji, bylo naprawde przefajnie, nastroj tez taki typowo walentynkowy i nawet orkiestra, ktora grala przeboje milosne ;) A Jula zostala z dziadkami i tez podobno mieli uroczy wieczor, bo Jula im spiewala, tanczyla, itp. Ogolnie robila show ;) Kasiulena ja chce zdjecia, ja chce...a my niestety zapomnielismy apratu a telefonem nie wyszly bo bylo za ciemno... Alku ja nadal nie mam zdjec Maciusia...bardzo prosze to naprawic :) Pozdrowienia weekendowe juz prawie!!!

Oki :D Wysle Wam zdjecia jak tylko wroce do domu :) Tylko uprzedzam ze nie jestem fotogeniczna (czytaj za gruba ) :( takze sie nie rozczarujcie

Wyslalam :) Kto nie dostal niehc krzyczy :D Milego weekendu :D

Hejka! U nas byla zima a dzis przyszla juz wiosna(?) Sloneczko swieci i pierwszy raz od kilku dni idziemy na spacer :) Mamy troche napiety ten tydzien,bo w pt.urodziny Przemka, jutro badanie USG guzka Przemka :( itd.ale damy rade ;) Kasiulena co Ty gadasz?Bardzo ladnie wychodzisz na zdjeciach i widze,ze lubicie tanczyc ;) Meg walentynki u Was tez zaliczone-tak trzymac!:)

Vera :D Coz za dyplomacja :) O moim 2nawisie\" nic nie wspomnialas :D Od czasu do czasu lubimy sobie poprzebierac nozkami... :D Dzisiaj mam imprezke na odchodne - ide z ludzmi z firmy do pubu. Zaprosilam wszystkich oprocz szefow... ciekawe jakie beda mieli miny jak cale biuro wyjdzie punkt 5.30 a oni beda msuieli zostac :) hehe :D Pozdrawiam

Veronica i jak Przemek? Ale ten czas leci, Przemek juz 2 urodziny, a tak niedawno mial pierwsze :) Kasiulena jak impreza? A ja tez nic nie wspomne o zadnym nawiasie, jak Ty jestes gruba, no nie prosze...wyszliscie bardzo ladnie, zdjecia super i prezenty walentynkowe tez (ale maz o Ciebie dba :), i wcale sie nie podlizuje ;) tylko mowie szczerze jak jest... Pozdrowienia!!!

Hej hej Dzieki dziewczyny :D Imprezka byla spoko. Przyszlo prawie cale biuro (oprocz szefow). Posiedzielismy w pubie, zjedlismy pyszna kolacje i wypilismy pare piw. Okazalo sie tez ze nie ja jedna odchodze. Jeszcze 3 dziewczyny rozmawiaja z agentami i aktywnie szukaja pracy. Jedyne czego zaluje to ze nie zobacze miny szefow jak im oznajmia ze rezygnuja z pracy ( i ze nic ich decyzji nie zmieni :)) Meg pozdrowienia dla Julci :) podeslij zdjecia- dawno jej nie widzialam a napewno wyrosla na calkiem spora panienke :) No i oczywiscie dla wszystkich naszych forumowych maluchow. Pozdrawiam

Aniu - dzieki za zdjecia :) Widze ze imprezka sie udala:) Pozdrawiam aha cos smiesznego po ang :) Dear IT Support Last year I upgraded from Boyfriend 5.0 to Husband 1.0 and noticed a distinct slow down in the overall performance, particularly in the Flower and Jewellery applications, which operated flawlessly under Boyfriend 5.0. In addition, Husband 1.0 un-installed many other valuable programs, such as Romance 9.5 and Personal Attention 6.5 and then installed undesirable programs such as: Football 5.0, Rugby 4.3 and Cricket 3.0. Conversation 8.0 no longer runs; it simply crashes the system. I\'ve tried running Nagging 5.3 to fix these problems, to no avail What can I do? Signed, Desperate Dear Desperate: First keep in mind, Boyfriend 5.0 is an Entertainment Package, while Husband 1.0 is an Operating System. Try entering the command: C:/I-THOUGHT-YOU-LOVED-ME to download Tears 6.2, which should automatically install Guilt 3.0. If that application works as designed, Husband 1.0 should then automatically run the applications Jewellery 2.0 and Flowers 3.5. But remember, overuse of the above application can cause Husband 1.0 to default to Grumpy Silence 2.5, Happy Hour 7.0, or Beer 6.1. WARNING: Beer 6.1 is a very nasty program that will create Snoring Loudly. CAUTION: Whatever you do, DO NOT install Mother-in-law. This is not a supported application and will crash Husband 1.0. In summary, Husband 1.0 is a great program, but it does have limited memory and cannot learn new applications quickly. You might consider buying additional software to improve memory and performance. I personally would recommend Hot Food 3.0 and Lingerie 7.7. Good Luck, IT Support

Wszystkiego najlepszego dla Przemka, duzo zdrówka, usmiechu i samych szczęśliwych chwil!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja rowniez dolaczam sie do zyczen Meg :D

Dziekuje w imieniu Przemka :-) zaraz przesle zdjecia z wczorajszej imprezy,ktora trwala od 13 do polnocy ;) Dzis jestem nieprzytomna :-)

Wyślij jednego maila przeciwko polowaniom na foki. Giną w męczeński i okrutny sposób Błagam, znajdźcie chwilkę czasu!! Podpisz petycję w sprawie zwierząt zabijanych dla futer Proszę !! Wejdź w ten link!!!! http://www.empatia.pl/

Hej dziewczynki Wlasnie sie zaczal drugi dzien mojej wolnosci :) Dalej szukam pracy i chodze na interview, ale tym razem bez stresu. Jak bedzie mi dane dostac prace szybko to dostane jesli nie to trudno... poczekam :) W nastepnym tygodniu jade do Polski na 2 tyg. Juz sie nie moge doczekac. spotkam sie z paroma ludzikami no i oczywiscie z rodzinka. Zobacze tez wreszcie nowa kuchnie, ktora nam wlasnie wstawili. Podobno jest swietna... widzialam ten model na wystawie ale zobaczyc go we wlasnej kuchni to inna sprawa :) A jak Wam mija poczatek nowego tyg? Swieta juz za pasem... Robicie porzadki? Pozdrawiam

Hej! A nas,najpierw Przemka dopadl katar i kaszel.Teraz ja sie zarazilam i kiepsko sie czuje. Cieplo na dworze,a ja siedze zamknieta w domu i pije sok z cebuli :-0 Ale damy rade,no nie? Kasiulka,najlepiej gdy do wszystkiego podchdzi sie na luzie ;-) Wtedy zawsze wychodzi :)

dzieki Vera