Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bajka61

rak pluc

Polecane posty

Gość bajka61

Opiekuje sie babcia ktora ma raka pluc choroba jest zaawansowana, jesli ktos spotkal sie z ta choroba i ma jakies dobre rady ktore by pomoga z tym zyc to bardzo prosze o nie, bo lekaze nas zostawili samym sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można spróbować medycyny niekonwencjonalnej (np. bioenergoterapia), środków naturalnych (vilcacora, wyciąg z reishi). poszukaj sobie coś więcej w wyszukiwarce o tych metodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała maruda
iiiiiiiiiiiiiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Remina
Niestety tak już jest w naszym kraju, ludzi starszych nie leczy się bo po co? Mam ten sam problem z mamą. Otóż 5 lat temu leżała w szpitalu z powodu bólu kręgosłupa, wypadnięty dysk nie mogła chodzić. Porobili badania i na podstawie rtg klatki piersiowej lekarz stwierdził,że ma raka płuc, nie leczył jej już na kręgoslup tylko pozbył się z oddziału pacjentki i wysłał na pulmunologię. Wysłali ją stamtąd do innego szpitala na badania komputerowe płuc. Stwierdzono zmiany w płucach jako zwapnienia tkanek po dawnym zapaleniu płuc. Po roku ponownie zrobiliśmy rtg / bo zalecają kontrolować/ i lekarz twierdzi że to coś się powiększyło i że jest to rak. Leczenia żadnego nie zastosował,/mama ma 79 lat/ tylko nadal każe kontrolować poprzez robienie co jakiś czas rtg. Przestałam się tym przejmować i wierzę,że mama nie ma tak naprawdę tego raka tylko rzeczywiście te zmiany po przebytym kilka lat wcześniej zapaleniu płuc nic nie odczuwa i to dla mnie ważne. Nie będę dla widzimisię lekarzy ją ciągle prześwietlać i pokazywać im zdjęcia, a oni będą się zastanawiać,i porównywać nieuki jedne. Leczenia nie ma bo pacjentka za stara to po co do nich chodzić. Będzie co ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka61
Remino ja wezwalam do Babci prywatnie lekarza onkologa i stwierzil ze wcale to nie musi byc rak a gruzlica.Teraz dostaje sterydy i czekamy na dalsza diagnostyke a minowicie na karetke przewozowa do instytutu chorob pluc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×