Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lornetka

okulary ajurwedyjskie

Polecane posty

Gość mania...
mi pomagaja jak mam je załozone ale jestem ciekawa czy jak bede nosic dłuzej to wada zacznie sie moze cofac? jesli ktos ma jakies efekty niech da znac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania...
aha.. mam dokładnie te okulary ale kupiłam za 29,90 ;) tylkoz e codziennie nie zakładam bo zawsze jakos tak wypada ze brakuje mi czasu na np ogladanie przez 2 godziny telewizji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńksaa
A ile je juz nosisz mania? czytałąm też teraz sobie o cwiczeniach które poprawiają wzrok. Kurcze musze jakoś ratowac moje oczka mam wade -2,5 i boje sie że jeszcze mi sie zwiększy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alk155
ktos cos powie jeszcze na ten temat?widac ludzie nie znaja takich sposobow bo nawet ten topic sie nie rozwija jak inne na glupawe tematy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
czy te okulary naprawde pomagaja. chce je kupic ale nie wiem czy warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefinka
cd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja w to nie wierze
wystarczy przyjzec sie stronom na jakich sie je sprzedaje! pytalam okuliste jak wyleczyc minusy i jedyna metoda to albo noszenie okularow, lub kontaktow, albo operacja laserow innych cudow nie ma. wole za ta kase kupic porzadne soczewki i czuc sie zawsze komfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klapuch
Hej, okuliści będą twierdzić, że tylko soczewki albo operacja, bo oni z tego zyją. Poczytaj w internecie, poszukaj - jest wiele metod poprawy wzroku, nie tylko okulary ajurwedyjskie. Jednak jest tu podstawowa zaleta - ludzie są leniwi (wiem to po sobie)> Zamiast przez godzinę dziennie ćwiczyć oczy i patrzeć na obiekty dalekie i bliskie można nosić okulary. Wygodniej po prostu. Odnośnie stron na jakich się je sprzedaje - co jest złego w stronie http://sklep.sekretyzdrowia.pl ? Pełny opis, wszystkie koszty podane, klienci zadowoleni. Osobiście jednak odradzam kupowania okularów za 20 zł. Wysoka cena to nie marża tylko jakość i sposób wykonania. Okulary tanie nie zaszkodzą, ale może się okazać, że nie pomogą - szkoda czasu jak po np. roku okaże się, że efektów brak. Potem ludzie dzwonią i mówią, że okulary nie działają, a kupili je na targu właśnie za 20 zł. Ja sprzedaję okulary drogie, ale jak dotąd nie pomogły jednej starszej osobie, która je zwróciła. Okulary pomagają przy dużych wadach - nawet rzędu +-10 dioptrii, ale nie można liczyć wtedy na zmniejszenie wady do zera - jest to niemożliwe. Ale jak wada zmniejszy się do np. 6 czy 5 - to chyba jest duży postęp? Dla dzieci oczywiście też - polecany model damski. Leczy krótko, daleko wzroczność, nie tylko zeza. Dzieci lepiej reagują na leczenie, gdyż wiadomo, że z wiekiem zdolności regeneracyjne organizmu pogarszają się. Mariusz Herich pomoc-@-sekretyzdrowia-.pl (usuń "-")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Karma
Wiem na jakiej zasadzie działają te okulary. I nie koniecznie muszą to być dziurki. Mogą być paski poziome lub pionowe i efekt też będzie. Do czytania jednak lepsze są otwory poziome. Wiadomo, że każdy przedmiot emituje światło eteryczne na kilka mm. Krawędzie przedmiotów świecą niewidzialnym światłem energetycznym na taką odległość. Z wiekiem energia oka staje się słabsza. Jednak patrząc na świat przez te światło eteryczne widzimy lepiej, bo korzystamy z jego energii w swoim polu widzenia. Otwory w przedmiocie zwiększają liczbę krawędzi co daje efekt zwielokrotnienia pola eterycznego do takiego stopnia, że możemy widzieć więcej niż przez jeden np. otwór w kształcie paska. Patrząc przez liczne otwory korzystamy jednocześnie z obrazu łączącego w sobie dwa efekty: 1. Jakbyśmy patrzyli przez okulary z otworami w kształcie linii poziomych. 2. Jakbyśmy patrzyli przez okulary z otworami w kształcie linii pionowych. Resztą robi nasz mózg składając te widziane puzzle fragmentów świata w całość. Zgodnie z tym efekt może występować jedynie w momencie patrzenia przez takie okulary. To zjawisko można zaobserwować przystawiając do oka jakiś przedmiot, np. zwykłą linijkę, ołówek, mazak, i próbując czytać. Wtedy zobaczymy, że werset w polu widzenia przy samej krawędzi linijki jest bardziej widoczny. W jaki sposób okulary mogą pomóc w dłuższym terminie? Mi pomaga już samo nie korzystanie z komputera przez parę dni :-) Po prostu oczy odpoczywają i stają sie sprawniejsze. Jednak powrót do kilkunastogodzinnego patrzenia w monitor błyskawicznie ponownie dobija sprawność widzenia. Korzystanie z okularów z pewnością odciąża oczy. Z kilku powodów. 1. Oko jest w mniejszym stopniu narażone na światło, zatem mniej się męczy. 2. Oko pracuje tylko ze światłem wpadającym przez otwory. 3. Korzysta z energii eterycznej emitowanej przez krawędzie otworów. Te rzeczy powodują, że oczy wypoczywają i dzięki temu mogą się zregenerować i uzyskać lepszą sprawność w nawet w dłuższym terminie, co jednak będzie zależeć od tego jak będziemy później dbać o oczy. Nauki dalekiego wschodu mówią, że stan naszego zdrowia jest w dużym stopniu zależny od energii wrodzonej. Oprócz tej energii dostarczamy mu jeszcze energię w pożywieniu, śnie i wrażeniach. Wiadomo, że z wiekiem energia wrodzona wyczerpuje się. Jednak choć jest wrodzona to do pewnego stopnia można ją odbudowywać właściwym stylem życia, czyli innymi energiami. Niewłaściwie obchodząc się z naszymi energiami przyśpiesza się zużycie energii wrodzonej, a wraz z tym przyśpiesza się proces starzenia organizmu. To także dotyczy naszych oczu, które w zasadzie zaczynają się starzeć już od około 5-tego roku życia. Proces starzenia się jest bardzo złożony. Oczywiście decydują tu czynniki genetyczne, czyli wrodzone predyspozycje organizmu - które jednak działają w określonym środowisku i które to środowisko, czyli też nasz tryb życia, mają duży wpływ na to jak te czynniki genetyczne będą sie manifestować. I tu wrócę do punktu nr 3. Patrzenie przy korzystaniu z energii eterycznej krawędzi otworów pomaga stopniowo regenerować energię z której na codzień korzystaliśmy w naszym widzeniu. Oczywiście możliwość tej regeneracji pozostaje zależna od stopnia jej zużycia i nie jest nieograniczona ze względu na środowisko w jakim żyjemy. Jednak z pewnością możemy sobie pomóc, jeśli zużycie naszych wrodzonych predyspozycji nie jest zbyt silne. Ta regeneracja wymaga czasu i sprzyjającego środowiska. Wtedy rzeczywiście możemy osiągnąć trwalszy efekt - ale na jak długo? Światło słoneczne nadal bowiem będzie nasilać niebezpieczne dla oka procesy starzenia. I tu istotny staje sie punkt 1 - dlatego zalecane jest jak najczęstsze używanie takich okularów. Uważam, że przyjdą czasy, gdy takie okulary będzie się nosić powszechnie na ulicach. P.s. Czy jednak rzeczywiście mamy tu doczynienia z efektem pola eterycnego? To tylko moja koncepcja. Wiadomo jednak, że akurat w tym lepiej widzianym obszarze takie pole występuje. Możliwe, że zachodzi tu jakieś inne zjawisko. W kazdym razie jak nie mam okularów mogę czytać wszędzie przy pomocy zwykłego ołówka. Jerzy Karma jerzykarma=@tlen=.pl (usuń "=") _________________________________________________________ PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE Tu jest pierwsza publikacja spowodowana przez zainteresowane osoby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefinka
cd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walden_
Witam Jako student fizyki jestem zobowiązany kilka rzeczy wyjaśnić. Widzę, że nie wszyscy rozumieją istote działania tych okularów, a wystarczy kliknąć poniższy link: www.bodymindwisdom.com/info_pinholesforwho.html i przyjrzeć się rysunkowi na tej stronie, a powinno się wszystko wyjaśnić. Dla małego otworu leżącego na osi widzenia promienie są słabiej załamywane niż dla promieni dalej od osi, a więc te okulary muszą działać dla krótkowzroczności i nadwzroczności. Wystarczy ołówkiem zrobić sobie dziurkę w zwykłej kartce aby się przekonać. Zastanawia mnie jeszcze jedno, bo jak zrobie więcej dziurek to wcale lepiej nie widać niż przy jednej, no ale pole widzenia się poszerza. Zastanawiające jest to w czym takie okulary mogą wpływać leczniczo na oko po ich stosowaniu, a następnie zdjęciu z oczu. Jakby ktoś się chciał podzielić jakimiś informacjami to porszę pisać: dancio_85@o2.pl. Kto chce jeszcze o krótkowzrocznosci poczytac polecam swoją stronę: walden.except.one.pl. Odnośnie powyższej wypowiedzi Jerzego Karmy to chce kilka rzeczy zdementować: "każdy przedmiot emituje światło eteryczne na kilka mm". Jeżeli te światło eteryczne nazwiemy promieniowaniem podczerwonym to wszystko się zgadza. Każdy przedmiot generuje takie fale, a najlepiej ciało doskonale czarne (powiedzmy nasze czarne okulary). Ale.. wszystko od czego odczuwamy ciepło świeci światłem podczerwonym (nasze ciała, słońce, kaloryfer... i to nieporównywalnie silniej niż nasze "nagrzane" otworki w okularach). A więc nie w tym raczej tkwi lecznicze działanie okularów. A tu można sobie obejrzeć okulary takie ładnie wyprofilowane i zapewne do chodzenia po mieście: www.bodymindwisdom.com/product_pin_h_glasses.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Karma
Witaj Walden, Po Twoim wstępie przyznam, że spodziwałem sie więcej. Cóż... Ale interesujące jest to, że zdementowałeś coś, czego nie napisałem, bo nic nie napisałem o promieniowaniu czerwonym. Miałem na myśli jedynie promieniowanie, które można uchwycić zdjęciami Kirliana. Choć przyznam, że jest to jedynie postawiona przeze mnie koncepcja. Do tego rodzaju widzenia nie jest niezbędny żaden otwór. Wystarczy przyłożyć jakikolwiek nawet nieprzezroczysty przedmiot do oka, by na jego krawędzi lepiej, ostrzej, wyraźniej i jakby w powiększeniu widzieć. Na stronie, którą podałeś czytamy: "Dziurki powodują efekt zmniejszania części lekkich promieni pochodzących z oglądanego przedmiotu, tym samym przyczyniając się do polepszenia ostrości wizji." Na rysunku tam podanym widzimy paczki promieni lekkich pochodzących z przedmiotu. W opisie rysunku mamy wyjaśnienie: "Niewłaściwa refrakcja, albo " zgięcie ", skrajne promienie ( linii punktowych) w tej paczce światła przez oko jest przyczyna błędów refractive takie jak krótkowzroczności, nadwzroczność ( dalekowzroczności), dalekowzroczność starcza ( zmniejszyła skupianie zasięgu z wiekiem) i astygmatyzm." Tylko, że brak jest rysunku przedstawiającego oko zdrowe, oko chore i oko po zastosowaniu np. okularów z otworem. Ukazany rysunek jest zaś wieloznaczny, pobieżny i niczego nie dowodzący...choć coś tam sugeruje - jakąś koncepcję w której dalej czytamy: "Dziury mogą spowodować jaśniejszą wizję we wszystkich tych warunkach" Zatem wg tego opisu chore jak wyżej oko nie skupia wszystkich promieni i powstają tzw. promienie peryferyjne, które zaburzają /rozpraszają/ postrzegany obraz. Otwór, a raczej zakryta powirzchnia wokół niego, zaś je likwiduje. Dzięki czemu widzimy ostrzej. Jestem skłonny przyjąć takie wyjaśnienie. Mam jednak jedno ale... Dlaczego wystarczy, że przystawię cienki drut /1 mm/ do oka poziomo i odrazu pod nim i nad nim widze lepiej? /można też pionowo, czy skośnie/ Drut nie blokuje zbyt wielu promieni i oko go prawie nie widzi. Jerzy Karma jerzykarma=@tlen=.pl (usuń "=") P.s. Na Twojej stronie przeczytałem: " zauważyłem w "Cogito" artukuł prof. Artura Smutko o odzyskiwaniu sokolego wzroku, polegającą głównie na pobudzaniu biopolem mięśni oczu". Mam nadzieję, że tego biopola też nie nazywasz promieniowaniem podczerwonym. Ale stronka jest interesująca. Polecam. ________________________________________________________ _ PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE Tu jest pierwsza publikacja spowodowana przez zainteresowane osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy te okulary moga pomoc
w zlikwidowaniu zeza ale u osoby starszej? zezuje jedno oko i jest ono niedowidzace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walden
Witaj Jerzy Otóż odniosę się do kilku kwestii Twojej wypowiedzi: Nabąknąłem o promieniowaniu podczerwonym gdyż zmyliła mnie trochę nazwa "promieniowanie eteryczne" (bo pierwszy raz słyszę), a jak napisałeś że te "promieniowanie" ma długość rzędu milimetrów to od razu skojarzyło mi się z podczerwienią. Ale już nieważne. Mea culpa. Odnośnie rysunków które są niejasne.. dla mnie są one jasne ale dzięki temu, że gdzieś w necie widziałem lepsze:D ale zgubiłem linka i tak na chybcika znalazłem tą stronę. Może jak znajdę lepszą to podam linka, a jak nie to może narysuje i umieszczę na stronie (ale z góry uprzedzam, że rysunek będzie podobny jak w linku powyżej). Może spróbuje jeszcze słownie powiedzieć to co bym narysował: Standardowo powiedzmy że to co nam wpada do oka to snop światła (promieniowania), który za pomocą układu refrakcyjnego (załamującego) oka jest przekształcany w stożek. W oku miarowym (zdrowym) wierzchołek tego stożka pada na siatkówkę (albo powiedziane po fizycznemu;) skupia się na siatkówce). W krótkowzrocznym promienie skupiane są przed siatkówką, a w dalekowzrocznym za, czyli w obu tych przypadkach widzenie jest nieostre. Nie chce tu popadać w grafomaństwo i wypisywać oczywistych rzeczy... A więc meritum jest takie: Przy patrzeniu przez małą dziurkę snop promieniowania padający na rogówkę ma o wiele mniejszy przekrój... promieniowanie po przejściu przez rogówkę przekształca się w bardzo ostry stożek... Stożek ten jest bardzo wąski i w zasadzie możemy powiedzieć że skupia on promieniowanie na całej! osi optycznej (rozmycie fali świetlnej jest bardzo małe i praktycznie takie samo ja całej osi).. więc nie ważne jest to czy oko jest za długie (krótkowzroczność) czy za krótkie (nadwzroczność), albo z błędną akomodacją. To powyższe rozumowanie wyjaśniałoby na moje w dość zadowalający sposób dlaczego spoglądanie przez dziurkę daje dobre widzenie dla "promieni przyosiowych", ale niestety nie peryferyjnych z powodu ich wycięcia. Odnośnie czegoś takiego jak błędna refrakcja oka wydaje mi się że nie powinniśmy mówić... Wiem, że krótkowzroczność znacznie rzadziej zachodzi na skutek nadmiernego załamywania fali świetlnej przez rogówkę i soczewkę, aniżeli przez podłużne wydłużenie gałki ocznej (ps. jakoś niezwykle interesuje mnie to o ile te oko jest wtedy wydłużone, ale niestety nie mogę tego znaleźć). Odnośnie Twojego pytania: "Dlaczego wystarczy, że przystawię cienki drut /1 mm/ do oka poziomo i od razu pod nim i nad nim widze lepiej?" Wydaje mi się (raczej na pewno), że znalazłem odpowiedź. Otóż dla promieniowania widzialnego powszechnie występującym zjawiskiem jest dyfrakcja czyli uginanie się fali. Tak jak stojąc na otwartej przestrzeni możemy słyszeć kogoś krzyczącego schowanego powiedzmy za drzewem tak też promieniowanie widzialne ulega dyfrakcji tylko że w znacznie mniejszym zakresie. Standardowy przykład zagadnienie dyfrakcji pokazywany na lekcjach fizyki to było światło padające na szczelinę/dziurkę. Wiemy z zasady Huygensa, że każdy punkt do którego dociera fala staje się źródłem fal kulistych. To zachodzi dla szczelin o małych rozmiarach, oraz na obiektach o zbliżonych rozmiarach co dziurka. Jeżeli taki cienki przedmiot zbliżymy do oka to następuje częściowe w różnym stopniu ugięcie wiązki promieniowania na jego krawędzi. To jest więc tak jakbyśmy przyłożyli do oka małą prymitywną rozpraszającą soczewkę, co krótkowzroczne oko bardzo uraduje. Myślę, że jednocześnie sam odpowiedziałem sobie na pytanie we wcześniejszej wypowiedzi w której twierdziłem, że wystarczy tylko jedna dziurka. A więc im więcej dziurek tym więcej sąsiednio położonych „soczewekrozpraszających”. Pozostaje kwestia ilościowego wyliczenia jak szerokie te dziurki powinny być i w jakim ułożeniu. Jednocześnie muszę przyznać, że tym rozumowaniem można wytłumaczyć skuteczność działania okularów dla krótkowidzów, gdyż dla dalekowidzów mini rozpraszające "soczewki" przed okiem są zupełnie bezzasadne. Pozostaje sprawdzić, czy takie okulary pomagają dalekowidzom, albo niech się ktoś wypowie, czy przyłożenie jakiegoś druciku do oka dalekowzrocznego w czymkolwiek pomaga. Podsumowanie tego wywodu: dla krótkowzrocznych okulary dziurkowane, dla dalekowidzów tylko jedna dziurka (?). „Promieniowanie, które można uchwycić zdjęciami Kirliana”, i biopole wogóle do mnie nie przemawia, bo jak na razie nic o tym nie wiem. Chętnie bym coś o tym poczytał, ale na pewno nie ze stron o ezoteryce. Niezwykle zastanawiające jest to, czy te okulary mogą się do oka dostosować, albo raczej odwrotnie czy oczy do okularów. Wiemy, że przez jakiekolwiek zwykłe okulary jeden widzi dobrze, dla drugiego obraz się rozmywa. A nasze dziurkowane okulary moglibyśmy potraktować jako swego rodzaju "adaptywną optykę". Jedno z najważniejszych nasuwających się pytań jest to czy w jakimś stopniu te okulary mogą pobudzić oko do poprawy jakości widzenia po pewnym czasie ich noszenia, a następnie ich nieużywania. Czy można spodziewać się "wyleczenia? Chyba sobie takie kupię (widzę na allegro za 27 zł i aukcja cieszy się niemałym zainteresowaniem). ps. Widziałem też takie okulary za 200zl, ale czy tyle można dać za kawałek podziurkowanego plastiku zapewne z atestami PZH itp, itd, który i tak nie dotyka naszego oka? Jedynie może wyliczyli optymalnie rozstaw i średnicę tych dziurek i może za to chcą tyle pieniędzy. Miło by było jakby to forum sie rozkręciło. Jednocześnie denerwuje mnie to że każdy się tylko pyta czy te okulary pomagają a nikt jak do tej pory nie odpowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynella
Nie mam jeszcze tych okularów, ale własnie dzis je zamówiłam za 79zł z wysyłką + etui. Zależało mi na kupnie okularów firmy Jaganath, które mają atest medyczny i jeżeli mają działać to prawdopodobieństwo, że te z atestem podziałają wzrasta. Przeraziła mnie cena okularów podana przez DYSTRYBUTORA-firmę OKOWID, czyli 250 zł. Poszperałam co nieco w necie i znalazłam ofertę samego producenta, czyli Jaganath. Adres firmy to ul. Chmielna 20/21, 00-021Warszawa, tel. 022 82 82 548, pani Grażyna Borkowska. Wystawiają okulary na allegro w cenach 70-80 zł + wysyłka (sprzedający:monugosain), mozna tez zamówic telefonicznie. Skontaktowałam sie z Jaganath, aby dowiedzieć się skąd taka różnica cen 70 a 250 zł! Uzyskałam odpowiedź, że cena Okowidu jest wysoka, bo firma ta w ten sposób chce odzyskac pieniądze wliczone w dużą reklamę produktu (o czym napisał już jeden z forumowiczów). No cóż mogłam jedynie zaufac Pani z która rozmawiałam. Sama jednak zauważyłam, że ekspertyza medyczna jest wystawiona na okulary firmy Jaganath, a nie na okulary Jaganath(Okowid), tak więc myslę, że kupując okulary ajurwedyjskie bezpośrednio od Jaganath kupuje produkt oryginalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynella
Mam już okulary z Jaganathu. MAm je dopiero od 3 dni. Po pierwszym założeniu -pare minut, miałam lekkie zawroty głowy, ale na drugi dzień juz nie. Moge spokojnie oglądać telewizję, czy spacerować na dworze. Obraz jest lekko przyciemniony, czasem widzę podwójnie, ale to momentami. Ogólnie nie widzę w tych okularach zupełnie ostro (szacuję widziany obraz na jakieś -1D), ale przy mojej wadzie -5D, w porównaniu do tego, co widziałabym bedąc w ogóle bez okularów soczewkowych, jest super! Czuję, że oczy pracują. Noszę okulary na razie po 5-10 min, jak mam nieco dłużej to oczy zaczynaja piec. MAm nadziję, że okulary podziałają i że wada nie będzie mi sie chociaż powiększać. Po zdjęciu okularów ajurwedyjskich noszę okulary soczewkowe ćwiartkę słabsze od mojej wady, czyli -4,75D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walden
Też mam już okularki ajurwedyjskie (właściwie od paru tyg.). Działają, bo co by miały nie działać (: zresztą mam "małą" wadę -2.0 OP i OL. Chodzę w nich na spacery. Pewnym dziwnym zjawiskiem dla mnie były ostatnio bóle głowy. Normalnie ich nie miewam, tylko akurat bolała mnie głowa w czasie kiedy je akurat nosiłem (albo nie nosiłem, a one przynosiły lekką ulgę - zastanawiałem się nad tym). Nie wiem czy mogę to z tym powiązać, ale to dziwne i pisze (może to po prostu od świątecznego braku umiarkowania w jedzeniu:). Tak sobie przypominam gdy w podstawówce wykryto u mnie wadę wzroku to jakoś wtedy bóle głowy miałem niezwykle uporczywe. Tak pisze dla refleksji(: A moje okularki nosze na spacerach (niezwykle rzadko) oraz przy oglądaniu TV(częściej, ale też rzadko). Pozdrawiam Wszystkich, zachęcam do uczestnictwa w forum. Wcześniej przedstawiane przeze mnie próby wyjaśnienia działania okularów związane z dyfrakcją być może nie są do końca szczęśliwymi próbami, więc proszę się tym nie kierować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elin
czytałam chyba wszystko o okularach ajurwedyjskich. nie znalazłam ani jednej opinii używającego je o tym ze poprawiają trwale wzrok. są tylko opinie sprzedajacych twierdzących ze to przynosi efekty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filemmona
ja tez mam te okulary firmy OKOWID i mam wrazenie ze po ich zdjeciu przez jakis czas widze odrobine lepiej ale nie wiem czy to nie autosugestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że tak
Jaka autosugestia noszenie okularów oczy pszczoły naprawde poprawia trwale wzrok i nie sa to tylko opienie firm,zreszta Okowid ma je w wysokich cenach mozna kupic duzo taniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walden
Ad. "Oczywiście że tak". Pozostaje jedynie pytanie jeżeli ewentualnie tak się dzieje to czym to jest spowodowane. Ps. Szukam jakiś informacji na temat mikro ruchów oczu i ich wpływu na widzenie (jakby co to mail).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że tak
Nie wnikaj w szczególy ,nie jestes od tego fachowcem,zreszta czy Ty tak sprawdzasz kazdego lekarza????Najwazniejsze ,że pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walden
Pan z firmy OKOWID?:D Fachowcem nie jestem ale wskaż mi fachowca który wie więcej na ich temat więcej niż ja, niż każdy z forumowiczów. Skoro działają to miło. Ja chcę sprawdzić czy to prawda i dlaczego. Może więc fajnie by było jakby lekarz takie okularki ludziom przepisywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtek_okularnik
Czytam wasze wypowiedzi ale cały czas nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie które wszystkich najbardziej nurtuje czyli czy te okulary powodują stały efekt? Czy u kogos z internautów spowodowały, ponieważ wierzyć producentom jest trudno ponieważ oni chcą zachwalać produkt! A więc jeśli komuś pomogły to po jakim czasie i o ile Dioprtii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że te okulary to ściema. Co prawda są na stronce producenta pozytywne komentarze, ale nie wiadomo czy on sam ich tam nie umieścił. Gdyby pomagały to na stronce byłoby forum takie jak tu. Mam te okulary od 2 lat, ćwiczyłam w nich trochę czasu, ale nie doczekałam sie najmniejszej poprawy. Nawet tej po ich ściagnięciu. a wade mam nie wielką.Kupiłam je od Klapucha właśnie za 250zł. Czuję sie oszukana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapuch
Witam, form na stronie nie było potrzebne, jeśli się okaże że jest inaczej - uruchomię je w ciągu tygodnia. Dzwonią do mnie osoby i mówią, że im pomogło i zamawiają okulary dla rodziny. Nie przechwalam produktu, mówię jak on działa i nie staram się sprzedać go na siłę bo ważniejszy jest wizerunek firmy niż zysk. Dziwne, prawda? Agazabcia, proszę o kontakt: pomoc@sekretyzdrowia.pl lub gg:3736633 lub tel. 504-061-625 być może brak efektów jest spowodowane innymi czynnikami niż prostym stwierdzeniem "okulary to ściema" :) Nie wiem jakie opinie są umieszczone na stronie producenta; na mojej stronie (sklep.sekretyzdrowia.pl) na samym dole opisu okularów są opinie nadesłane od Kupujących. Niczego nie zmieniałem (może poza literówkami), nic nie zmyślałem. Mariusz Herich, kiedyś "Klapuch", teraz Sekrety Zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. Tez dużo czytałam o cudownym działaniu tych okularów, ale nie znam ani jednej osoby która by mi potwierdziła że jej wzrok się poprawia )na stałe) chociaż trochę. W sumie w internecie tez nie znalazłam takich wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapuch
Do: Wojtek_okularnik "Stały efekt" zależy od tak wielu czynników, że trudno jest go przewidzieć. Jeśli dziecko w wieku mp. 6 lat ma wadę NABYTĄ 0,5 D to dosyć szybko ją wyleczy do 0 D i będzie dalej mieć 0, chyba, że znowu zrobi coś co popsuje mu wzrok. Jeśli osoba w wieku lat 60 ma wadę 3-5 D to do obywania się bez okularów potrzebowałaby dobrych kilku lat, ale bardziej prawdopodobne jest zmniejszenie wady do np. 1 D. Wszystko zalezy od organizmu, wieku, od tego jak często się nosi okulary soczewkowe, a jak często lecznicze. Jeśli ktoś nosi okulary lecznicze 1 h dziennie, a przez resztę dnia okulary soczewkowe, jeszcze np. za mocne to nie ma siły - w ten sposób kazdy efekt leczniczy zostanie zniwelowany przez okulary soczewkowe. Jeśli ktoś nosi okulary 8 h w pracy, a w domu nosi lecznicze, poza domem lecznicze lub stara się chodzić bez okularów - efekt będzie znacznie bardziej widoczny. Okulary ćwiczą mięśnie oka. To jest tak jakby oko chodziło na siłownię. Jak ktoś podniesie 5 kg 2 razy dziennie, a przez resztę dnia będzie leżał - takie będą efekty. Jak ktoś stara się przez resztę dnia podnosić cokolwiek lub chociażby napinać mięśnie - efekt będzie znacznie lepszy; logiczne prawda? Wiem, że osoby, które poprawiły sobie wzrok co jakiś czas (np. 2 razy w tygodniu) noszą okulary lecznicze w celu "utrwalenia" efektu. Istotne jest co robią oczy kiedy nie ćwiczą. To nie same okulary leczą tylko wiedza jak to zrobić i na co zwracać uwagę, aby nie zaprzepaścić efektów. Wady nabyte są NABYTE, a to znaczy, że przez kilka lat robiliśmy wszystko, nieświadomie, żeby popsuć sobie oczy. Czytanie za bliskie, praca przy komputerze w niedostosowanym miejscu itp. Jeśli ktoś "pracował" np. 10 lat na swoją wadę wzroku to niech nie liczy na to, że po nawet 2 miesiącach będzie żył bez okularów. Niech spędzi chociażby 5-10% tego czasu, który psuł mu wzrok na leczeniu, a efekty będą znaczne. To nie jest operacja, to jest przywracanie zdolności organizmu, które kiedyś posiadał. Nie mogę powiedzieć, że każdy na 100% wyleczy swój wzrok na tyle, że okulary lecznicze wyrzuci do śmieci. Każdy organizm reaguje inaczej. Ale można przy wadzie nawet do 5 D (słyszałem o takich przypadkach) chodzić po mieście bez okularów. Chirurgiem osoba nie będzie, ale widzi na tyle dobrze, że daje sobie radę. Albo zamiast okularów 5D nosi 1D. Jest różnica, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale przy takim porównaniu do siłowni itd. wychodzi na to, że jak tylko przestanie się ćwiczyć, czyli nosić te okulary, to wszystko wróci do punktu wyjścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekrety Zdrowia
Nie do końca. Nikt po powrocie z siłowni nie położy się i nie będzie leżał przez kilka lat. Po odłożeniu okularów też nie zamkniesz oczu i nie będziesz z nich korzystać. Jeśli np. miałaś wadę 1D i takie okulary i za pomocą okularów leczniczych zmniejszysz wadę do 0,1 D to samym faktem nie noszenia okularów soczewkowych nadal zmuszasz oko do pracy. Jeśli jednak znowu będziesz godzinami siedzieć przy komputerze (zakładając, że taka była przyczyna wady) bez uzywania okularów leczniczych to tak, wada znowu powróci. Bo będą wszystkie czynniki powodujące wadę i żadnego przeciwdziałania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×