Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniqua

Ratunek dla jukki

Polecane posty

Gość Moniqua

Proszę o rade jak uratować jukkę. Mam dwa takie drzewka w pracy jedno jakoś się trzyma ale drugie jest po prostu w opłakanym stanie a ja nie lubię patrzeć jak roślinki tak marnie wyglądają i zamiast ozdabiać to straszą. Szukałam w internecie informacji na ich temat ale niewiele udało mi sie znaleźć. Wiem tylko że można je rozmnażać z odrostów. Ale moje drzewko nie ma odrostów, ma za to dłuuuugi "pień" a na końcu kilka bladych liści które kolejno obsychają. Czy można jukkę jakoś odmłodzić np obciąć, czy to coś da, czy może calkiem zniszczy roślinę. Mam nadzieję że ktoś mial jakies doświadczenai z ta rośliną i doradzi mi co robić. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuję zrobić tzw odkład powietrzny . Poniżej pióropusza lekko usunąć korę na długość np 2 cm posyać to miejsce ukorzeniaczem do roślin zdrewniałych i obłożyć to miejsce wilgotnym torfem, przytrzymać z dwóch stron ciemną folią lub grubą alufolią , to ma wyglądać jakby cukierek na łodydze. Po około trzech tygodniach powinny być już korzenie , trzeba im się pozwolić jeszcze rozrosnąć i potem obciąć od łodygi i wsadzić do ziemi.Pozostały pień można wyrzucić lub skrócić i może po odżywieniu coś z niego wyrośnie . trzeba pamiętać o nawilżaniu tego \"cukierka\" np strzykawką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniqua
Bardzo dzękuję za podpowiedź W poniedziałek zabieram sie do pracy, Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najczęściej jak dolne liście obsychają w juce to ma za ciemno, może zacznij od przestawienia w jaśniejsze miejsce ;) Juka potrzebuje dużo światła do prawidłowego rozwoju. A i zimą to ona lubi chłód, najlepiej czuje się w temp. 7-12 stopni C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja13
moja juka też usycha i nie mam pojęcia dlaczego,a jeszcze niedawno była taka piękna.Wiem tylko tyle że juka lubi dużo słońca a teraz jest go tak mało może,może dlatego tak reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania228
A moja juka jest piekna tylko juz dosiega do sufitu. Poradzcie co mozna zrobic? Liscie sa juz na suficie i sie zaginaja , nie chce wurzucac kwaita bo jest piekny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniqua
Dzięki za wszystkie rady, moja jukka stoi przy oknie więc słońca ma dość, zrobiłam jej "podwiązkę" tak jak radziła sawina, jak puści korzonki to bedzie super, odmłodzi ją to i pozbędę sie tego długiego badyla. Jak się uda to napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania228
ponawiam pytanie, kto odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja13
myślę że ja za dużo podlewam dlatego ograniczę wodę. ale co zrobić gdy śięga sufitu nie mam zielonego pojęcia bo moja jest jeszcze malutka i na razie o tym nie myślałm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irga
Może jakoś spróbuj wygiąć wierzchołki np przez podwiązanie, niech rosną na boki, uważam że taki okaz też byłby ładny. Ja na razie mam trzy szczepki rosnące w jednej doniczce ok 50 cm., mam nadzieję, że w przyszłości też będzie ładny kwiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak czesto podlewac yukke? bo moja raz ma suche listki na samym dole a innym razem zolkna :( Podlewam ja raz na 10 dni, czyzby to bylo dla niej za czesto ??? napiszcie jak powinno byc prawidlowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba podlewac dopiero wtedy, gdy ziemia jest lekko przesuszona (ale nie zeschnieta na skale, bo wtedy juka tez uschnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja13
Serdeczne dzięki bardzo, a czy można używać jakiś odżywek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniqua1
Witam informuję, że jak na razie okład z torfu i ukorzeniacza nie dał rezultatu i nadal czekam na nowe korzonki mojej jukki. Mam nadzieję, że to po prostu tak długo trwa i w końcu się doczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja jukka tez byla w oplakanym stanie,a ze szkoda bylo mi ja wywalic ot tak po prostu,w lecie wynioslam ja na zewnatrz.Nawet wyladniala,ale pod jesien moj durnowaty pies odgryzl caly pioropusz.Po jakims czasie,gdy mialam juz ja z czystym sumieniem wyrzucic,zauwazylam ok 10 malych odrostow po bokach.W tej chwili ma 2 duze piuropusze na bokach i troche malych,ale mozna je usunac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zthln
mozna odciąć wierzchołek ,wsadzić do wody i puszcza korzenie jak złoto potem wsadzic do ziemi ,fakt że nie ma charakterystycznego pi\nia ,ale jest ładna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniqua100
Moja jukka puścila korzenie a więc oklad pomógł dziś ja przesadzam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topix
moja juka jest twarda mam wpokoju 26stopni C ale niewiem czy nie jest jej za ciepło narazie jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleoopatra
a ja robię tak - łamię wierzchołek jukki i wkładam do doniczki z ziemią lekko podlewam rośnie że aż strach powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza ._
mam pytanko ,odnosnie wlasnie juki, jakies 2 tygodnie temu wypuscila kwiatostan, ktory wydaje dosyc intensywny zapach. czy spotkaliscie się z czyms takim ?? ten zapach jest nie do wytrzymania. kwaiatek zostal schowany do zamknietego pokoju, a i tak przez szparę w drzwiach wydaje ten zapach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza, jesteś pewna, że to jukka? Z opisu to mi się kojarzy z hoją (ciemnozielone liście dł. ok 7-10cm, lekko nakrapiane). Ona kwitnąc wydaje bardzo intensywny zapach. Z kwitnącą jukką się natomiast nie spotkałam. A co do głównego wątku, jak uratować jukkę, która się ogołociła od dołu, albo sięga sufitu. Moja np. bardzo się wykrzywiła w stronę światła i przewracała się doniczka - była już duża i ciężka. Ścięłam ją, zostawiając tylko goły pieniek wysokości ok 30 cm. Z niego po niedługim czasie blisko czubka pojawiło się kilka nowych odrostów. Po roku mam już piękną, gęsto ulistnioną roślinę sięgającą metra wysokości. Lato spędziła na wschodnim ganku - doskonale jej to zrobiło. Odcięte pędy tego wyłysiałego pnia pocięłam na kawałki ok. 30 cm, które można wsadzić bezpośrednio do doniczki z ziemią (można też do wody). Po kilku tygodniach pojawiają się korzenie i młode pędy. W ten sposób z każdego kawałka można otrzymać zupełnie nową roślinę. Jukki podlewać oszczędnie - ziemia powinna wyraźnie przeschnąć przed kolejnym podlewaniem. Potrzebują jak najwięcej światła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza, chodziło mi o roślinkę o nazwie h_o_j_a durna kafeteria przerabia podejrzane wyrazy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza ._
własnie nie byłam pewna czy to napewno juka, bardzo mozliwe ,ze taka jest nazwa kwaitka która podałas wlasnie. dzis ten kwiatostan został obciety, bo juz ciezko bylo wytrzymac z tym roznoszacym sie wszedzie zapachem. ciekawa jestem tylko ,czy teraz ten kwiatek nie zginie . jak myslisz? pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza ._
musze jednak Ci powiedziec ,ze nie bedzie to ta hoja:) , z tego co widze w internecie, hoja to woskownica.woskownica ma sliczne kwiatuszki, one faktycznie pachną ,ale nie tak intensywnie,miałam w domu. to co ja mam to trudno porownywac do tych ladnych kwiatuszków,ciezko to wogole nazwac.wydaje to zapach podobny odrobinke do zapachu bzu .ciekawe co to za ewenement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Izy - przypadkiem natknęłam się na topik i muszę powiedzieć, że miałam tak samo. Ja kupiłam kilka lat temu piękną dracenę (podobna do jukki) i dwa lata temu na czubku wypuściła długi kwiatostan z białymi, intensywnie pachnącymi kwiatami. Stoi w mało używanej części domu, więc zapach nie był tak dokuczliwy (kwitła w lecie, więc wietrzenie było całodobowe). Po kilku tygodniach przekwitł, obcięłam to co zostało i do tej pory nic niedobrago się nie dzieje. Byćmoże mamy tą samą roślinę. Poszukaj w necie o dracenie. Moja ma gruby pień i szerokie, ciemnozielone z jaśniejszym obrzeżeniem liście. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOMEK PALUCH
PORADA NIE TYLKO DLA JUKKI. Bardzo często kwiaty nam żółkną z prostych błędów, jeżeli podlewamy kwiaty, nie należy lać wody zawsze w to samo miejsce. Jeśli nie ma dostępu do doniczki z każdej strony, warto roślinę na chwilę odwrócić, przechylić. Inaczej woda wyrzeźbi sobie kanały w podłożu, którymi szybko będzie spływać, a inne części podłoża pozostaną suche, z tego powodu niektóre korzenie nie będą miały dostępu do wody i roślina będzie połową usychała. Nie powinniśmy też podlewać a przeważnie zraszać roślin w południe, ponieważ krople wody na oświetlonych słońcem liściach czy kwiatostanie działają jak soczewki, co grozi ich poparzeniem. POZDRAWIAM WSZYSTKICH, KTÓRZY ZKOŻYSTAJĄ Z MOJEJ PORADY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniu
Mam w ogrodzie juke bedzie wysoki kwiat. Co zrobic z lodyga po przekwitnieciu kwiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×