Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość syropinka26

jak sobie poradzic z zyciem po studiach??

Polecane posty

Gość confiused
czesc dziewczynki, ja wlasnie wrocilam z jogi i mam super humorek. fajnie hyatim ze ciebie tez wciagnela:) zajecia sa super relaksujace no i przy okazaji rozciagajace. jak dla mnie idealne rozwiazanie, bo zawsze lubialam gimnastyke a relaks jest mi potrzebny teraz bardziej niz wczesniej. fajne julko ze do nas dolaczylas po przerwie. do mieszkanka sie przyzwyczaisz, a z praca tez nie bedzie problemu wystarczy tylko wpasc w rytm pisania. jestes dorosla wiec nie masz sie czym przejmowac. przeciez i tak sie obronisz a czy latem czy jesienia to nie ma znaczenia w pespektywie twojej przyszlosci:) to jest twoje zycie nie rodzicow i tylko twoja decyzja. masz prace, czyli to co najwazniejsze,wiec obrona moze sie przesunac o te kilka miechow. julko byc moze ze na kursie tanca spotkasz kogos interesujacego, kto wie:) zdrowko syropinko!:) tez chetnie zasiadlabym z piwkiem:) moze jutro:) anilijko zycze jutrzejszego dnia mniej stresowego niz ten i pozostale, 3mam kciuki za Ciebie, jestes bardzo dzielna🌼 czy u was tez jest tak zimno? brrrr papa😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej confiused, witamy witamy w piatkowy wieczor a wlasciwie juz noc.milo ze sie zrelaksowalas na jodze mysle ze te zajecia przyniosa duzo pozotywow w twoim zyciu. i racje masz piszac do julki ze wsumie z perspektywy czasu nie ma to znaczenia kiedy sie obroni a teraz powinna sie zajac tym co dla niej jest najwazniejsze.nie mozna sie skupiac na wszystkim odrazu. buziaki. ja chyba zaraz pojde spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaa i zimno tez jest moj brat sie zastanawial czy w zimowce nie isc do szkoly (wychodzi z domu przed 7ma) buziaki.. i gdzie to sloneczko..unas ponoc ma byc jutro,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confiused
syropinko jejku ale Ci zazdroszcze tych konikow!:) robisz cos przy koniu, siodlasz go, itp ? ja tez wole robic cos dla kogos, wtedy czuje sie bardziej spelniona i ze moje dzialania maja wiekszy sens, ale teraz jestem dumna z siebie ze chodze na solarke i joge bo wiem ze to mi poprawia samopoczucie i zdrowie(joga). wiem ze bardzo wam milosci brakuje, mi tez ale wszystko ma swoj sens i logike, na pewno spotkacie go-tego jedynego we wlasciwym momencie, wtedy gdy bedziecie na to gotowe. ja tez w to wierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hayatim
ehh dziewczyny, wiosna, wiosna..Serce sie wyrywa, a tu nic. Julko, pomysl sobie, ze w puli facetow , ktorych pisane jest Ci spotkac w swoim zyciu jestes o jednego blizej do tego wlasciwego ;) poza tym na wszystko jest czas, niestety trzeba sie uzbroic w cierpliwosc. tak mi sie cos wydaje, ze milosc spadnie na Ciebie niespodziewanie, w najmniej oczekiwanym momencie i na pozostale single tez, ha! dzis znowu zaaplikuje sobie joge i planuje rozplynac sie w blogostanie ;) chyba mnie to na dobre wciagnie jak confiused:) pewnie kontakt ze zwierzetami, zwlaszcza z konmi, tez musi byc bardzo relaksujacy. Niby takie potezne, ale przy tym takie lagodne i piekne... milego weekendu dziewczyny a raczej jego "ostatkow";) paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki, confiused co do koni to tak siodlam go. wczoraj robilam to pierwszy raz czyscilam itd oczywiscie byla ze mna moja instruktorka i pomimo ze mowi ze moj kon jest spokojny to ja i tak sie boje kiedy go czyszcze ze mnie kopnie albo cos. w stajni jezdzi naprawde duzo ludzi tzn dziewczyn jak dotad widzialam tylko dwoch panow do tego w wieku emerytalnym;) tak wiec zdaje sie ze konie to typowo babski sport a mi sie one z filmow kojaza przede wszystkim z facetami. ja jezdzac tam na zajecia oczywiscie mam tez nadzieje ze poznam jakas nowa wiare i tak tez wczoraj rozmawialam z jedna laska -chyba instruktorka- ktora sama mnie zagadala i tak troche sobie pogawedzilysmy. nowe hobby to dobra droga do nowych znajomosci:) no i masz racje confiused ze taka odmiana poprawia samopoczucie bo ja mimo wszystko tez czuje sie lepiej wracajac do domu i myslac ze zrobilam cos dla siebie. a dzisiaj bylam w miescie zaraz bede robic salatke chyba troche posprzatam w domu a potem moze wybiore sie na rower. jest calkiem cieplo pomimo ze slonce wychodzi w kratke. to tyle narazie zajze do was wieczorkiem. buziaki i milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka kulka
hej a ja dziś zapomnialam zabrac kluczy a szlam tylko do solarium a w tym czasie moi wspollokatorzy prysnęli i siedzialam na lawce 2 godziny ale powiem wam...ze fajnie bylo. wygrzalam sie na sloneczku i troche poprawil mi sie humor. poza tym zaraz bym w domu myslala- musze prać, sprzątac, pisac pracę o 18 moj brat przyjeżdża a tak to mialam możliwość NIC nie robienia tylko siedzenia. i bylo mi tak dobrze....:))))))))))))0 a teraz juz posprzątalam i nic nie robię. czekam na brata a jeśli nie bedzie u mnie spal to ide dziś na imprezę!!! a jesli bedzie spal to też nic sie nie stanie, pooglądamy jakis film. a tymczasem praca mgr lezy i leży ale jak sie psychicznie do niej zabrac to nie amm pojęcia.... czy jeśli pojde do kina i poprosze o plakat z filmu to dadzą mi bez problemu???? sorry za te infantylne pytanie ale zastanawiam sie nad tym.. pozyczylam pzred chwilą wiertarkę od sąsiadów.wlasnie w takich chwilach facet jest potrzebny;))))))))))))))) mam nadzieję ze u was też lepiej z humorkiem.u mnie jakoś w pozrądku jest.chociaz nie fantastycznie... tak sobie teraz pomyślalam że jestem największą marudą z naszego grona!:))))))))))))))) trzymajcie sie ziewczyny jakos mnie tak mobilizujecie. mam straszne siniaki po prseprowadzce ale jak znikną to lecę znow na basen. na ten kurs tańca chyba jeszcze nie jestem przygotowana.ale zazdroszcze wam konikow i jogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej julko, hihi mowisz ze bedziesz wiercic..brat przyjedzie to go wykorzystaj. umnie w domu tez mnostwo zeczy wymagaloby juz meskiej reki ( np. w lazience z 4 lampek swieci jedna niewiadomo czemu)i tak wlasciwie odkad tu mieszkam a to jest juz jakies 5 lat wciaz czekam kiedy bedzie ten moment ze moj facet bedzie mogl mi to wszystko zrobic a tu nic..bo wkoncu facetowi ktoremu znam 3 albo 4 miesiace nie kaze zaraz reperowac calego mieszkania;) ja wrocilam wlasnie z rowerka i wiecie co..brakuje mi lasu.bylam nad jeziorem (mamy w okolo asfalt jezdzi sporo ludzi) a tam tyle ludzi i parek ze jakos mnie to zdolinowalo i szybko ucieklam z tamtad. jednak po drodze jak sie jedzie jest las i wjechalam tam na chwilke i bylo mi tak fajowo.cisza spokoj zero ludzi. chyba jakas dzika sie zrobilam bo ludzie mnie mecza albo meczy mnie to ze tam tyle parek ludzie na moto przyjezdzaja a ja tak nie moge;( i teraz siedze juz w domu z lepszym samopoczuciem fizycznym ale psychicznym niekoniecznie. ale masz racje julko ladny dzis dzien. myslalam ze jest zimniej ale bylo naprawde fajnie. tobie tez te 2h luzu widze sapomoczucie poprawily. i nie mow ze marudzisz bo tak wcale nie jest ja tez mam wiecznie jakies rozterki o ktorych wam tu pisze choc czasem sa to pewnie pierdoly. mi sie nie chcialo zabardzo sprzatac.cos tam zrobilam i do wieczora juz laba. oj widze ze sprawa tej pracy naprawde ci doskwiera. przykro mi ale nie da sie niestety nic poradzic.trzeba przysiasc i napisac. wiem ze to zmudne pisanie i ma sie wrazenie ze nic stron nie przybywa ze konca nie widac. ale daj sobie jeszcze troche czasu. narazie pokozystaj ze sloneczka:) a co do plakatu z kina?hmm mysle ze mozesz isc i poprostu zapytac. nikt ci za to przeciez nic nie zrobi a to czy dadza zalezy pewnie od kierownika wiec to z nim staraj sie rozmawiac. wkoncu co oni robia z tym wszystkim napewno wyzucaja albo tez ktos sobie zabiera. a ktory to film albo facet tak ci przypadl do gustu??:) to tyle smecenia narazie. buziole🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confiused
czesc, faktycznie dzos jest sliczny dzionek. obiecalam sobie ze zrobie porzadek ze swoja garderoba, wybiore sie w tygodniu na jakies zakupy. jestem zakochana w letnich rzeczach a zwlaszcza dodatkach, uwielbiam bransolteki i torebki, no i letnie buciki, klapki. jak bylam w hiszpanii to to byl dla mnie raj:) nie dosc ze opalona to jeszcze obwieszona blyskotkami:D ale to tylko latem, generalnie jakos tak nie nosze bizuterii, nie mam przebitych uszu, ani nie nosze pierscionkow, ani lancuszkow nawet zegarka - nic! za to latem odzywa sie we mnie zwierze:) i obwieszam sie czym sie da:D dzis bylam na wielkich zakupach jedzeniowych i tez sie podlamalam jak zobaczylam te wszystkie pary robiace wspolnie zakupy, echh macie racje meska reka w domu jest niezbedna. macie braci wiec przynajmniej sparwa jest ulatwiona, ja tez sie ciesze ze mamy wspollokatora bo byloby nieraz krucho:) syropinko nie boj sie konika, on Cie nie kopnie, no chyba ze go zajdziesz od tylu. trzeba tylko na to uwazac,bo zadne zwierze nie lubi jak sie go zaskakuje albo wylania sie od tylu. acha no i jeszcze jak bedziesz mu dawac cukier czy cos do jedzonka to tez musisz naprezyc reke tak zeby cie nie ugryzl, poza tym konie sa niegrozne:) hyatim - a mnie po jodze bola troche ramiona,a ja amator wiec jeszcze wszystko zastane a plakat, tak jak radzi syropinka, zapytaj, jeszcze jak zobacza ze wychodzisz z seansu to na pewno Ci dadza, ja sie kiedys pytalam w jednym mi nie dali a w drugim mi dali i to nawet kilka, wiec to wszytsko zalezy. ja dzis sie troche poobijalam a teraz zasiadlam przed referatem na temat bilogicznych roznic mozgow mezczyzn i kobiet i przejawami tych roznic w zyciu- temat ciekawy i troche na wesolo:) pa😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej, hehe confiused rozbawilas mnie tym swoim tematem referatu;) i hmm mowisz ze lubisz blyskotki, pewnie masz mnostwo roznosci w domu. ja blyskotek nie nosze choc podoba mi sie to u innych dziewczyn. czuc w takiej osobie pozytywna energie i sloneczko:) a buty i torebki?nie mam ich zbyt duzo ale staram sie zeby bylo pod kolor.. ja chce juz lato chce sobie jechac i poznac nowych ludzi.. choc confiused to troszke odwrotnie do ciebie,wiem. ja to juz do wieczorka pewnie bede siedziec przed kompem. a teraz czas na kolacyjke. anilijko mam nadzieje ze spedzilas mily dzien:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laseczki ale sie porobilo,jutro jade do siostry!! jej mala wyladowala w szpitalu a co za tym idzie ona musi byc tam z nia. Kacper (starszy synek) w zwiazku z tym niebedzie mial z kim byc w domu w srodku tygodnia bo niewiadomo kiedy one z tego szpitala wroca i jade zeby go pilnowac; ] wiecie co juz jestem cala nerwowa.mialam jechac do niej ale dopiero w czwartek a tak bede tam cale 1,5 tygodnia i boje sie ze sie znowu poklucimy albo cos. ja sie tam u niej poprostu zle czuje i kurde niewiem jak przetrwam tam tyle czasu. normalnie ryczec mi sie chce bo to tak niespodziewanie wyszlo a ja naprawde nie mam ochoty tam jechac:( ale wiem ze czasem pomoc trzeba i mam nadzieje ze jakos to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiiikatowice25
czytam ten temat juz od jakiegos czasu i chciałabym sie przyłaczyc do dyskusji, napisz kilka słów o sobie, mam 25 lat, skonczone studia licencjackie, ten temat tez do mnie pasuje, jestem samotna nie mam faceta, od znajomych tez sie w zasadzie zaczynam odsuwac bo kazdy ma swoja połowe, jakos mi z nimi brakuje juz tematow, pracuje w katowicach, ale praca słabo płatna wiec tez planuje wyjazd w czerwcu, to tyle o mnie, oczywiscie jest mi zle bo wiosna idzie a nie ma z kim wyjsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowa forumowiczke:) julko tak powialysmy tutaj smutkiem samotnosci ostatnio ze jak widac stalo sie to argumentem do przyloczenia sie do forum.;) oczywiscie to tak w granicach zartu bo naszym glownym problemem tutaj pati jest nieumiejetnosc odnalezienia sie w zyciu a z tymi facetami to tak wyszlo juz w trakcie bo ufamy sobie i zaczynamy pisac o wszystkim co nas \"meczy\". milo mi jednak niezmiernie ze pojawiaja sie coraz to nowsi ludzie ktorzy jak sie okazuje czytaja nasz topik - czego my nie jestesmy swiadome- i przylanczaja sie do rozmowy. pati planujesz wyjechac za granice dobrze zrozumialam? i nie myslisz o studiach mgr?mysle ze dobrze jest je zrobic bo predzej czy pozniej wiekszosc moich znajomych zaluje ze nie skonczyla tych dwoch lat. w katowicach mam rodzinke a dokladnie w chorzowie batorym ale wieku juz tam nie bylam.. milo ze sie przylaczylas mam tez jednak kolezanke na ktora mowilismy pati i byla bardzo mila osobka. :)pozdrowka. laseczki a ja juz sie spakowalam i troche uspokoilam.jakos to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiiikatowice25
jestem na zaocznych studiach uzupelniajacych a wyjezdzam tylko na 3 m-ce tylko jak pomysle ze znow wroce i bede szukac pracy nie wiadomo ile i znow wszystko od nowa zaczynac to mi sie nie chce, a za granica tez raczej nie zostane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa na lato. a przez jakies biuro czy cos? i usa czy gb? proponuje naprawde dobrze sie zakrecic to mozna przywiezc sporo kasy co pozwoli ci na spokojne szukanie pracy. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiiikatowice25
to nie jest moj pierwszy wyjazd, jest tak jak mowisz, bylam w UK przywiozlam kase i mogłam spokojnie szukac pracy, teraz jade do USA z biura btc mysle ze bedzie ok, tyle ze jade sama, tzn na miejscu beda napewno inni polacy tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beda polacy napewno ja tez zawsze sama jezdzilam-z czego bylam szczesliwa- ale na miejscu zawsze kogos z polski spotkalam. co do biura btc to kumpela byla w usa z nimi w ubieglym sezonie i jest zadowolona. ja tez u nich bylam bo myslalam o usa ale nie jestem juz studentka i niestety nic nie zalatwilam. choc szczerze mowiac jak sie od kumpeli dowiedzialam ile ja ten wyjazd kosztowal to oczy mi sie lekko otwarly. pozdrowka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiiikatowice25
no tak te wyjazdy do usa za drozsze niz do UK, ale ja nie jezdze 2 razy w to samo miejsce wiec do UK narazie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie jakos uk upodobalam ale zawsze mozna pojechac w inny rejon niz sie bylo wczesniej i tak bedzie teraz w moim przyppadku. usa podobno robi wrazenie wiec napewno bedzie to oprocz tego ze pracowicie to mile spedzony czas.:) ja ide juz spac kobietki niewiem czy rano bede miec czas zeby tu zajzec a jak nie to niestety bede dopiero we wtorek 18tego kwietnia (rany jak to brzmi) :o nie chce u siorki siedziec na necie zeby potem czasem nie wyczaili ze mam taki topik to chyba zrozumiale.;) zycze wam udanych swiat wielkanocnych udanego tygodnia i wielu promykow slonca na co dzien. dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confiused
syropinko mam nadzieje ze twoj wyjazd do siostry jednak nie bedzie taki zly. wiem ze macie nieporozumienia ale jestem dobrej mysli i trzymam za was kciuki. ja tez nie wyobrazam sobie dluzszych pobytow w gronie rodziny bez sprzeczek. tak jak pisalas jestesmy doroslymi osobami i kazdy zaczyna zyc po swojemu co niekniecznie podoba sie pozostalym czlonkom rodziny. wazne ze wiesz ze robisz slusznie ze jestes zgodna z wlasnym sumieniem, a oni musza to zaakceptowac. wiem ze chialoby sie miec zawsze wsparcie ze strony rodziny ale tak nie jest, oni maja swoje problemy, slabosci, wyladowauja sie na nas bo jestesmy najblizszymi czyli ze z nami mozna postepowac jakkolwiek sie chce. jestes jeszcze ta mlodsza wiec siostra pewniejsza siebie probuje Ci dawac zlote rady, ktore wcale przeciez nie sa ci potrzebne, wystrczylaby jakby nikt nie komentowal i nie krytykowal. jestes bardzo kochana osobka, bardzo ciepla i na pewno doskonala opiekunka dla siostrzenca. a z siostra nie bedziecie sie widziec non stop, gdy ona bedzie wieczorkiem ty przeciez zawsze mozesz wyskoczyc z wymowka ze chcesz polazic po sklepach. a do nas zawsze mozesz wyslac maila:) ciezko bedzie bez Ciebie na naszym topiku🌼😍 witaj patiii - gdzie dokaldnie bedziesz pracowala w usa? ja tez jade wiec mozemy sie wymienic doswiadczeniami;) papa, dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confiused
czesc dziewczynki, co u Was? nie pozwolmy zeby nasz topik umarl, na pewno syropinka bedzie sie bardzo cieszyla wiedzac ze cos tu skrobiemy. wiadomo, bez syropinki topik traci na wartosci:) mam nadzieje syropinko ze u siostry wszytsko idzie dobrze. ja tutaj trzymam kciuki. a co slychac u julki i anilijki? hyatim a co u Ciebie? dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka kulka
hej dziewczyny!!! u mnie dobrze. a raczej poprawnie. w domu dobrze, w pracy dobrze ale mam depresje z powodu pracy mgr. przejawia sie to tym że mysle o niej na okrąglo a nic nie piszę. nie wiem jak to bedzie ale wiem że sparwie zawod rodzicom jak nie obronię sie w czerwcu. bylam sobie weekend na imprezce, bylo fajnie. bardzo jest mi przykro że do domu wroce dopiero w sobotę ponieważ w piatek pracuję do 23:((((((((((((((((((( obiecalam sobie ze zadnyuch wyjść, zajęc dodatkowych dopóki nie zaczne pisac pracy. strasznie to dla mnie trudne chociaż pisanie nigdy nie sprawialo mi trudności, nawe w liceum bylam w klasie dziennikarskiej. a teraz taki problem...problem [rzee wsyztskim początku, rozpoczęcia jakiego takiego, ..... tymczasem u mnie sie rozpadalo... a jak u was? anilijka jak w pracy? ciekawe jak syropinka daje sobie radę z siostrą...confiused a jak twoja praca mgr? confiused ten topik na pewno nie umrze, juz my tego dopilnujemy;)))))))))))) nie mam wcale zamiaru przestać pisac, oj nie...może dlatego tez mniej sie udzielamy bo każdy zabiegany i raczej dni podobne są do drugich... pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka kulka
dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! gdzie jesteście??? bo nic nie piszecie. u mnie ok, humor nawet w porządku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confiused
hej, ja niedawno wrocilam z jogi i jestem maksymalnie zrelaksowana:) widze roznice z kazdymi zajeciami, na poczatku ciezko jest sie zrelaksowac, ale z czasem coraz latwiej. no i cwiczenia rozciagajace sa super. to byla dobra decyzja! julcia, moja praca lezy. ja mam straszliwy problem zeby do niej przysiasc ale musze i kropka. zbieram materialy, ale musze zaczac dlalej pisac bo przeciez mam oddac prace przed wyjazdem. jak widzisz nie tylko Ty masz z tym problem, w grupie zawsze razniej;) u mnie na studiach tez ludzie maja problemy. kolezanka chce zmieniac temat (teoretycznie 2mies przed obrona!!:) ) inni z kolei maja temat ale nic nie robia, ale sa tez i tacy ktorzy sieja panike bo np koncza juz pisac, ale nas jest ednak wiekszosc, wiec norma jest ze ludziom sie do pisania nie pali:D a nie myslalas zeby wziac sobie persenik kiedy dopadaja Cie dolujace mysli zwiazane z obrona? na pewno pomoze Ci sie to zdystansowac. wierze w Ciebie i kazda decyzja podjeta bedzie na pewno sluszna. wierze ze twoi rodzice uszanuja kazda decyzje jaka podejmiesz. a co u anilijki? sciskam,papa 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilijka***
cześc dziewczyny wiem wiem że mało tu pisze alw teraz naprawdę brak mi nawet kilku chwil. Pracuje do wieczora od rana, a jak wróce to latam i nie wiem za co się złapać. A to pranie, jedzenie i inne sprawy. I znów spać bo rana trzeba wstać. Ale nie zapomniałam o was oczywiscie. W sumie to wcale nie włączam komputera ajak to zrobie to tylko po to zeby tutaj do was napisać . A potem juz wyłanczam . U mnie jest wszystko w porządku. Jesli chodz o zycie prywatne :) Byliśmy u księdza ostatnio na rozmowie. Mamy juz podpisaną umowę, a te pytania wcale nie sa takie straszne. W ogóle to mamy fajną parafię bo nie biora wcale kasy za nic!! Moje nazwisko i mojego przyszłego męża wiszą juz w gablocie kościelnej. Smiesznie tak :) Teraz czekamy na wypłate i kupujemy obrączki i garniturek. Więc będzie ciekawie. Jeśli chodzi o moja prace to jest źle. Wiem ze różne są dni raz lepiej a raz gorzej. Ale mnie juz tam wszystko dobija. Wracam codziennie zła. Ide z uśmiechem a wychodzę wkurzona. Jestem z siebie zadowolona, ale nie czuje się tam dobrze. Planuje zmiane pracy i to jak najszybszą. Trochę się nagmatwało ale nie bedę tu o tym pisała z wiadomych przyczyn. Jakos się tezymam i nie daje. Cieszę sie julka ze tobie jest ok w pracy i masz się dobrze. Syropinka mam nadzieje ze u siory jest fajnie i nikt nie będzie cie denerwował. I ze wrócisz do nas w dobrym nastroju. Confiused - masz racje ten watek nie zginie i nie moze przetac istnieć. Przepraszam was ze nie mam czasu na pisanie i głębsze zastanowienie sie. Myślę ze juz niedługo będzie na to więcej czasu. pa :) trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilijka***
hej! Ja dziś mam lepszy humorek :) W pracy było dziś spokojnie ale pewnie jutro za to bedzie jakas afera. Zobaczymy. dziś u mnie było dużo słoneczka. Ale fajnie. Od razu humorek dopisuje. Ciekawe co u was słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka kulka
a ja dzis w pracy dobrze, mialam na rano i tyyyyyyyyyyyyle energii zeby cos zrobic juz mialam w planach farbowanie wlosów , pisanie pracyi...zaczelam prać, pralka wylala, chata w wodzie scieralam z 2 godziny potem z nerwow zafarbowlaam sobie bluzke i dlonie- paznokcie. siedze zla jak osa, a mialo byc tak pieknie....sieroctwo ze mnie... buziaki dziewczyny sloneczko dzisiaj faktycznie bylo ladne:))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilijka***
O widze ze nic nie nastukałyście. Myślałąm ze zastanę tu dużo zaległosci a tu pusto. Zycze Wam wesołych Swiąt i mokrego dyngusa, aby spełniły się wszystkie Wasze marzenia i abvyście były zawsze uśmiechniętę. :) A gdzie tak wszystkie uciekłyście? Ja mam zabiegane teraz dni. Jutro pędze z zaproszeniami do rodzinki. Dziś wypisywałam i aż mnie reka boli. A ż się boje jak to bedzie bo rodzinka potrafi coś tak powiedzieć że aż.... no zobaczymy. Mam nadzieje ze bedzie bez zbytnich ekscesów. W pracy powiem wam ze w tym tygodniu było super...!!!!! Nagle wszystko zaczęło być fajne. Mam nadzieje ze będzie tak często, wiem ze złe dni się zdarzają ale w zeszłym tygodniu było ich za dużo i stąd myślałąm o opuszczeniu tego miejsca pracy. Na razie jest fajowo z czego się bardzo cieszę. hihi Diewczynki mam nadzieje ze u was miło i wesoło i napiszecie jak było na świetach . Papa to ja zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confiused
witajcie, wraz ze swietami kazdej przybylo obowiazkow;) jak jestem w domku to zawsze mam mniej czasu, a i na internet tez wlasciwie nie zagladam. u mnie wszystko w porzadku, ale widze ze czas coraz szybciej zczyna mi leciec. musze sie porzadnbie zaczac uczyc w przyszlym tyg mam egzam z testow na prawko, kolowkium, echh zaczyna sie. fajnie anilijko ze ten tydzien byl dobry, mam nadzieje ze bedzie tak czesciej. a rodzinka jak rodzinka, jak to sie mowi z rodzina ta najlepiej sie wychodzi na zdjeciu, oby jednak jak najrzadziej na takie trafiac. ja rowniez zycze Wam zdrowych i spokojnych Swiat pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×