Każdy facet marzy o synu, a potem świata nie widzi poza swoją córeczką...

... nie uważacie, że tak jest? Mój mąż obłędnie kocha naszą 3,5-letnią córeńkę i nigdy nie żałował, że to nie syn. A jak jest u was?

Mój wcale nie marzył o synu, a naszą córkę kocha nad życie i jest z niej bardzo dumny. Nasza tez ma 3 i pół roku!

nie umialyście im dać synów i teraz sie pocieszacie. kazdy facet chce syna ale ja rodzi sie córka to chcac nie chcac musi to zaakceptwac

:D:D:D:D --nie umiałyście dać im synów--- dobre!!!...prawie sie udławiłam drażą:O

ciesza sie z tego co jest :P

my przez polowe ciazy mylelismy ze bedzie chlopiec..maz wolal corke ale jak na usg dowiezielismy sie ze ptaszek bedzie, cieszyl sie na chlopca ...heeh, pare dnie przed porodem wyblagalam w szpitalu usg i okazalo sie ze jednak corka! maz byl przeszczesliwy a dzis za corcia po prostu przepada...ciekawe co bedzie teraz ?hehe

to nie kobiece cialo decyduje o tym czy bedzie to chlopiec czy dziewczynka..szkoda ze tyle krolowych stracilo glowy bo nie dalo syna...panowie wszystko w waszych....rekach;)

mój meżuś bardzo chce córeczkę..a co bedzie to nie wiadomo bo stwierdziliśmy ze nie bedziemy pytać..dowiemy sie jak sie urodzi..a to już niedługo..ale myśle że bez względu na płęc bedzie kochać swojego Dzidziusia najbardziej na swiecie..

Mój tez bardzo chciał mieć córkę, no i ma:)

ja dopiero jestem na początku ciąży i wydaje mi się że będzie chłopak, natomiast na dobrą sprawę to żadna różnica. Najważniejsze, żeby było zdrowe!! Mój mąż też tak uważa. :-)

mój mąz pragnął dziewczynke, ale jak na usg wyszło że będzie chłopiec troche był smutny ale zaraz przeszło.Teraz mamy 4 miesięcznego synka i nie widzi poza nim świata.Nawet żartuje że dobrze że to syn.Ale nie wydaje mi się że tak czy siak chce sszczelać jeszcze na córeczke :)

jest w tym prawda ;) pierw moja mama urodziła dwóch synów-tata się cieszył,ale jak urodziła się dziewczynka(ja)to aż uronił łezke-choć teraz gada,ze wcale tak nie było :P pozdrawiam

Ja byłam pewna, że będzie chłopiec, a jest córka - może to jest metoda?? :):):)

Mój chciał córeczkę, córeczka i córeczka... no i ma :) a córeczkę podobno najlepiej robić przed owulacją, bo plemniki X są cięższe, wolniejsze ale bardziej żywotne i dłużej przetrwają. U mnie się sprawdziło :p

Myslę, że łatwiej dziewczynkę wychować, nie uważacie?

Nie każdy chce mieć syna, mój na przykład od początku bardzo chciał mieć córkę, a wyszedł nam syn :), dopiero za drugim podejściem mamy córkę

co za bzdury!!!!!!!!!!!!