Jak zaplanować chłopca?

Podobno 1 dzień po owulacji daje duże szanse na chłopca ale tak jak ktos wczesniej pisał - wszystko zależy od plemnikow w męskim nasieniu. Jezeli facet ma 90% plemnikow odpowiadających za żenską płeć to raczej trudno bedzie ustrzelić chłopca.

A Tobie się udało?

Mam 2 córy :) Za jakis czas będziemy sie starac o chłopca:)

Życzę powodzenia w staraniach.

buszko- chłopców rodzi się statystycznie więcej więc i prawdopodobieństwo \'\'ustrzelenia\'\' jest większe :) celnych strzałów i zdrówka :)

A czy ktoś obecnie również planuje aby to był chłopiec. Wiem że najważniejsze żeby dziecko było zdrowe, ale gdyby jeszcze tak się mogło udać........ Pozdrawiam.

Odświeżam

Cześć Buszko!!! I jak tam już zaczęłaś coś planować konkretnego czy jeszcze nie. Ja dowiedziałam się,że będę miała dziewczynkę, więc u mnie wszystko się sprawdziło. Wczoraj byłam u ginekologa na usg i dowiedziałam się, że właśnie ten lekarz określa moment owulacji za pomocą usg. Przez kilka dni w określie okołoowulacyjnym robi się codziennie usg. Na takim usg widać dokładnie czy już jesteś przed, w trakcie czy tuż po owulacji. Pewnie takie badania wykonuje się tylko prywatnie, ale jeżeli chcesz mieć pewność, to warto na to wydać pieniądze i mieć pewność,że ze swojej strony zrobiłaś wszystko co mogłaś zrobić aby mieć chłopca. Myślę, że lepszego sposobu nie znajdziesz na określenie dokładnego momentu owulacji. Podzwoń po gabinetach prywatnych, czy klinikach i się popytaj o coś takiego. I nie mów raczej lekarzom w jakim celu jest to Ci potrzebne, ponieważ oni wogóle nie wierzą w te metody. Ale myślę,że warto spróbować. Mi to zadziałało i jestem szczęśliwa. Napisz co i jak u Ciebie jakie poczyniłaś już kroki.

Witaj Jagódko. Gratulacje!. Cieszę się, że Wam się udało. Ja dopiero jestem na etapie przygotowań do zajścia w ciążę, ale bardzo bym chciała przede wszystkim żeby dziecko było zdrowe i jeśli dobrze pójdzie żeby to był chłopiec. Raz jeszcze pragnę podziękować Ci za wszystkie dobre rady. Życzę dobrego samopoczucia i wiele wiele powodów do radości. Serdeczności.

odświeżam

Ja sie kochałam w pierwsze dni plodne i mam synka:) chociaz mąż chciał dziewczynke :/

A może jeszcze ktoś podzieliłby się swoimi uwagami.

odswieżam

a o tej metodzie jonasa?? aspirynka??wyglada skomplikowanie... ja za rok cche se starac o chlopca...;] powodznia brzuszku ;)

ja kochalam sie codziennie z mezem i jestem miesiac przed rozwiazaniem - efekt chlopiec moja kolezanka kochala sie co 2 dzien i tez chlopiec

A ja mam dwóch chłopców i marzę o dziewczynce.Do koleżanki która pisała przede mną.To zrozumiałe że twoja koleżasnka kochając się co drugi dzień urodzi syna bo robiła to często,ja jak się zdecyduję to będę musiała zacząć współzyć zaraz po okresie i przestać ok.10 dnia owulacji,wtedy plemniki są tak osłabione że jest szansa że męskie szybko zginą.Buszko-ja na internecie zamuwiłam sobie ebook:chłopiec czy dziewczynka i tamm wszystko pięknie jest opisane,polecam.

sorry za błędy ale to z pośpiechu.

A z tego ebooka jakaś wskazówka co do zaplanowania chłopca się nasuwa. Ciekawa jestem czy jest jakaś fajna stronka na temat tej metody jonasa. Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź. Pozdrawiam.

Nowłaśnie ten lekarz pisze że jeśli ktoś chce chłopca,a ma regularne cykle np.co 28 dni powinien starać się od 11-12 dnia co drugi dzień,ważne jest też obserwacja śluzu,powiedzmy że śluz pojawia się w 8 dniu to powinnaś zacząć współżyś w 11dniu.Nie powinnaś robić tego wcześniej aby nie osłabić plemników.Od tego dnia możesz to robić nawet codziennie przez powiedzmy 4 dni-tak dla pewności.

Ja gdy planowałam pierwsze dziecko nie wiedziałam o tej metodzie a bardzo chciałam mieć dziewczynkę.Współżyłam często średnio wyszło co drugi dzień i urodził się chłopiec.

Za drugim razem mocno się zabezpiueczałam-tak mi się zdawało-ale pękła nam gumka,byłam akurat w połwie cyklu i znów urodził się chcłopiec.

Nie wiem jak wy ale ja chętnie posłuchałabym te kobitki które planowały płeć i im się udało.To byłoby bardzo podnoszące na duchu że jednak jest to możliwe.Ja osobiście mam bratową która zaplanowała córkę dwa dni przed owulacją i ma córkę,a koleżanka chłopca,kochała się w tym dniu kiedy czuła ból jajnika.

Dziękuję Ci Agulko za odpowiedź. Czas pokaże jak będzie w Naszym przypadku. Rad nigdy nie zawiele, a zresztą nawet Salomon się radził. Pozdrawiam.

Witaj Buszko. Jak tam przygotowania do poczęcia synka?

Witam was dziewczyny!Jagódko -jeśli chodzi o sam moment owulacji to myślę że osoby które zdążyły poznać swoje ciało i jego reakcję powinny znać moment owulacji.Ja nadal nie mogę się zdecydować,byłam pewna że zacznę działać już w tym miesiącu ale termin miałabym na 27 grudnia a nie mogę być pewna czy wytrwam do początku stycznia bo ten termin bardzij mi odpowiada,więc może za miesiąc ale wczoraj koleżanka mnie nastawiła trochę negatywnie do tego pomysły.Przypomniała mi z lekka jak to jest z niemowlakami.

Agula 32=> Czyli Ty chcesz mieć dziewczynkę. Mi się udało wg. metody kilka dni przed owulacją . Im dalej od owulacji tym większe prawdopodobieństwo poczęcia dziewczynki. U mnie to wyszło na 4 dni przed owulacją. Warto spróbować.

kiedy dokładnie przypada owulacja???? tylko proszę się nei śmiać że o to pytam

Cześć!Jagoda-bardzo chcę mieć córę,jeśli wszystko będzie po mojej myśli to już w przyszłym miesiącu się o nią postaram.Jeślio chodzi o owulację to w moim przypadku zaczyna się zaraz po boleściach przy jajnikach,oczywiście obserwuję również śluz.Musi go byś w tym czasdie dużo.

Z tego co wiem dziewczynkę robi się z pierwszym dniem pojawienia się śluzu płodnego. Tak jak pisałam u mnie to wyszło na 4 dni przed owulacją. Moja znajoma starała się ponad pół roku i nic i nie wychodziło, ale terminu nie przybliżyli, bo zalężało im na dziewczynkce. No i córcia w drodze. Jeżeli masz pobolewania jajników w czasie owulacji to nie będzie problemu z określeniem tych dni. Ja też tak miałam, zawsze w dniu owulacji bolały mnie jajniki i to tak mocno ,że przez godzinę ruszać się nie mogłam. Ale w tym miesącu w którym doszło do poczęcia ból był mało wyczówalny, myślę,że to już hormony zaczęły swoje robić.

Właśnie tak planuję zrobić.Ja czasami mam śluż już na czwarty dzień lub piąty po okresie.Bardzo się boję że może pójść coś nie tak.Bo nie chcę mieć kolejnego chłopca,wiadomo że też bym go kochała i tak dalej ale wiesz co mam na myśli.Jak mi się nie uda zajść to będę musiała to odłożyć bo w drugiej połowie kwietnia wyjeżdżam w góry na trzy tygodnie więc potem może mi się coś rozregulować.